Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka tygodni temu koleżanka w pracy po jakimś drobnym niepowodzeniu zaczęła nagle…

Kilka tygodni temu koleżanka w pracy po jakimś drobnym niepowodzeniu zaczęła nagle płakać. Podbiegłyśmy do niej, co się stało, przyznała się, że czasami tak ma, choruje na depresję, bierze psychotropy.
Dziewczyny zaczęły ją pocieszac, że wszystko w porządku, nie ma się czym przejmować, one rozumieją. Jedna powiedziała, że kiedyś była w podobnej sytuacji, ale to teraz takie czasy, że wielu ma z tym problemy.
I niby dobrze. Tylko przypomniała mi się zasłyszana gdzieś kiedyś sentencja. "Nie mówicie, ze czasy są złe. My jesteśmy czasy"

by takajakas
Dodaj nowy komentarz
avatar Xirdus
1 1

Pocieszanie polega na mówieniu głupot, które niekoniecznie są prawdziwe, ale sprawiają, że dana osoba czuje się lepiej.

Odpowiedz
Udostępnij