Pracuję w salonie dilerskim znanej, niemieckiej marki pilarek jako sprzedawca - serwisant.
Z racji wykonywanego zawodu często (moim skromnym zdaniem zbyt często) mam do czynienia z właścicielami zakładów usług leśnych (ZUL). Właśnie właściciel jednego z ZUL-i będzie bohaterem niniejszej historii.
Rzeczony osobnik wczoraj kupił u mnie zestaw akcesoriów do ochrony osobistej (ubrania, buty, hełm, rękawice). Na moje pytanie czemu kupuje tylko jeden zestaw, usłyszałem takie zdanie:
"A co mnie ci debile obchodzą [czyt. pracownicy]. Nie mam zamiaru płacić za nich. Zresztą i tak robią na czarno".
Po tych słowach wyszedł uśmiechając się. No a ja nadal się zastanawiam czy zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy.
PS. Państwowa Inspekcja Pracy została przeze mnie poinformowana o działalności tego pana.
Ty się nie zastanawiaj, Ty działaj.
OdpowiedzJedna sprawa "oszczędny" pracodawca, a druga pracownicy, którzy zgadzają się robić na takich warunkach.
OdpowiedzJa myślę, że nie tylko do PIP, ale i do US.. a co do zgadzania się- a co jeśli stoją przed wyborem pracować na czarno albo wcale? to nie pracownicy się 'godzą' tylko pracodawcy czują się zbyt pewnie i wymuszają ( praqcuj tak albo wcale, na twoje miejsce mam 10 chetnych pracowac na moich warunach)
Odpowiedz@bazienka, każdy medal ma dwie strony. A jak pracodawca staje przed wyborem zatrudniać na czarno albo splajtować? Znam sytuację z dwóch stron frontu i optymalna sytuacja powinna ustalać się sama, tj. niech każdy dba maksymalnie tylko o własny biznes bez udawanego altruizmu w interesach.
OdpowiedzTak właśnie się dorabiają byznesmany...
OdpowiedzSzczególnie kiedy ma się do czynienia z piłą. PIP powinno tym się zainteresować.
OdpowiedzPilarką spalinową. Wybacz, nie mogłam się oprzeć. :D
OdpowiedzŻe też facet się nie boi... Przecież w razie wypadku przy pracy, zwłaszcza takiego, w którym dojdzie do uszkodzenia ciała (o co wcale nie jest trudno przy takiej pracy), gość będzie mieć bardzo ciepło. Odważny jest, trzeba przyznać.
OdpowiedzNastępny "przedsiębiorca", dla zasady donos do PIP musi być, pracownicy sobie jakoś poradzą, a ten wuj złamany chociaż po kiszeni dostanie , bo wątpię aby zmądrzał, tacy są niereformowalni.
Odpowiedzbo potem to pewnie i tak będzie wina smokka, a jaśnie pan byzmesmen oczywiście będzie niewinny, tylko inni są zawistni...
Odpowiedzzgłos
OdpowiedzTak niestety wygląda większość ZULowców. Zatrudniają na czarno, bez szkoleń, bez zapewnienia odzieży ochronnej. A potem w razie wypadku problem, bo czasem zdarza się robić na procentach. Ot taka "szara strefa" lasów.
OdpowiedzTo był pan ZUL-ugula? :) A całkiem poważnie 'polaczek-byznesmen'.
OdpowiedzPrzyznał się przed Tobą do popełniania przestępstwa narażania życia i zdrowia ludzkiego, więc niepowiadomienie policji lub prokuratury jest przestępstwem ze strony Twojej!
OdpowiedzOddolne inicjatywy ORmowskie wsiąż żywe w komunistycznym narodzie. Zglaszaliby na prawo i lewo a na wybory nie ma komu. Co za ludzie.
OdpowiedzOddolne inicjatywy ORmowskie wciąż żywe w komunistycznym narodzie. Chodzą za autorem, śledzą i zapisują w kartotekach, ile razy wybory ominął, żeby potem publicznie wytknąć. Co za ludzie. :>
OdpowiedzORMO, nie ORmo. Pamiętasz chociaż to ORMO, czy tylko dziadek kiedyś opowiadał jakie było złe? Ja też wolałbym nie zgłaszać, tylko od razu takiemu łeb siekierą rozwalić.
Odpowiedzco sie tak goraczkujesz? Nie jestes na tyle bystry by robic cos innego niz proste prace fizyczne to graj jak przeciwnik/ pracodawca pozwala. Jak ktos sam sie nie szanuje to nie jest tego godzien
Odpowiedzno to zrobiłeś dobry uczynek :) cwaniaczkowi PiPa może nos utrze a i ktoś może ręki dzięki Tobie nie straci
OdpowiedzA drogi jest taki zestaw?
OdpowiedzDrogi. Nawet bardzo. -kask 130,00 -buty 560,00 -rękawice 100,00 -kurtka 275,00 -spodnie 307,00
Odpowiedz