Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o Pani i Władczyni Pogotowia, czyli dyspozytorce. Kilka lat temu znajoma…

Historia o Pani i Władczyni Pogotowia, czyli dyspozytorce.

Kilka lat temu znajoma mojej mamy była w zaawansowanej ciąży. Było to jej drugie dziecię, ale córka urodziła się przez cesarskie cięcie. Kobieta nie bardzo wiedziała jak wygląda poród naturalny. 8 miesiąc, więc już bliżej niż dalej.
Gdy brała prysznic, wydawało jej się, że odeszły jej wody. Była sama w domu, więc zadzwoniła po pogotowie. Usłyszała, że "to za wcześnie, gdzież w 8 miesiącu rodzić?! Wydaje ci się!" i trzask słuchawką. Zadzwoniła po męża, poinformowała o sytuacji i położyła się w salonie na podłodze. Mąż zerwał się z pracy, przyjechał do domu, ale na podróż do szpitala było już za późno - widział już główkę. Zadzwonił jeszcze raz po pogotowie i sam odebrał poród.

Chłopczyk urodził się zdrowy, natomiast z kobietą było kiepsko. Krwotok był zbyt silny, lekarz miał trudność z jego zatamowaniem.
Znajoma mamy jednak miała szczęście i nie skończyło się to, ani usunięciem macicy, ani śmiercią.
Dyspozytorka została zwolniona.

Szpital

by Endlessly
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Boshi
27 27

To zależy od kobiety. Jednym przychodzi to z łatwością a innym z trudem.

Odpowiedz
avatar archeoziele
13 17

Mojej babci poród od odejścia wód do zakończenia wszystkiego zajął jakiś kwadrans. Dobrze, że akurat obok szpitala przechodziła, to ją przynajmniej na izbę przyjęć zdążyli zaprowadzić.

Odpowiedz
avatar Nidaros
2 14

Toteż piszę, że różnie jest w życiu. Zastanowiło mnie to tylko.

Odpowiedz
avatar Endlessly
8 8

Wlasnie, to zalezy. Moj trwal prawie 30 godz. Poza tym maz musial dojechac 30 km, bo mieszkaja na wsi, a pracuje w miescie. Ale nie chcialam zaglebiac sie w szczegoly, zeby za dlugo nie bylo.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
17 17

Różne się rzeczy dzieją. Mój wujek jechał z rodzącą ciotką do szpitala. Ciotka poszła rodzić, wujek parkował samochód, jak wrócił do szpitala (5 minut?)to dzieciak już był.:D

Odpowiedz
avatar Bryanka
-5 15

Podobno kobiety, które już raz rodziły następne dziecko mogą urodzić szybciej.

Odpowiedz
avatar yannika
12 16

Poród naturalny po cesarce jest zawsze bardziej ryzykowny i nigdy do końca nie wiadomo jak pójdzie, choćby z racji blizn po zabiegu.

Odpowiedz
avatar Erizabesu
0 0

Taa... Moja mama pojechała na poród brata pociągiem i wody zostawiła na siedzeniu. Na mój poród jechała autobusem taki laiczik

Odpowiedz
avatar certain
12 14

Pracuje na pogotowiu, a nie zdaje sobie sprawy jakie konsekwencje może mieć takie postępowanie( w sensie śmierć człowieka) to przestaje. Prawidłowo.

Odpowiedz
avatar Sine
10 10

W tym przypadku nawet dwojga ludzi.

Odpowiedz
avatar Jasiek5
9 9

Ostatnie zdanie historii napawa optymizmem. Nie mogło być inaczej.

Odpowiedz
avatar strazaksam
16 16

Dyspozytorka chyba nigdy nie rodziła skoro olała sprawę ;/ Dobrze, że mąż wziął wszystko bardzo poważnie, bo inaczej byłby wdowcem i niekoniecznie szczęśliwym tatą...... No, ale skończyło się dobrze i tylko pogratulować szczęśliwego zakończenia :)

Odpowiedz
avatar mijanou
7 11

Aż mi ciarki przeszły. No jak można było zlekceważyć takie wezwanie? Ciąża trwa 9 miesięcy ale przecież zdarza się, że poród zaczyna się przedwcześnie. Nie mam dzieci ale staram sobie wyobrazić siebie w sytuacji tej kobiety: gdybym miała jakiekolwiek podejrzenia, że coś jest nagle nie tak to też zadzwoniłabym na pogotowie. Dobrze, że wszystko się szczęsliwie skończyło i dla matki i dla dziecka.

Odpowiedz
avatar Owieczka
6 10

Widocznie kobieta nie słyszała nigdy o wcześniakach...

Odpowiedz
avatar skagopunka
7 11

Ja w drugiej ciąży prowadziłam bardzo aktywny i ryzykowny tryb życia. Sport, rajdy itp. Wyśmienicie się czułam a brzuch był baaardzo mały. Wiem, że to głupie, ale byłam młoda i durna. Zaczęłam niespodziewanie rodzić podczas przygotowania do wyścigu. Zadzwoniłam po pogotowie a dyspozytorka mi powiedziała, że skoro miałam siły się ścigać to i mogę sama dojechać. :) dojechałam

Odpowiedz
avatar Endlessly
11 11

Na usta mi sie cisnie: "co za glupia pi*da". Przeciez lekarze radza nie zaprzestawa cwiczen jesli sie to robilo przed ciaza, no mozna troszke zwolnic tempo, a kobieta ktora nie cwiczyla powinna zaczac... Jak slysze o takich babskach to mi sie noz w kieszeni otwiera.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
7 9

Ja za pierwszym razem poszłam do szpitala pieszo i to sama. Do dziś się sobie nadziwić nie mogę. Wprawdzie blisko było no ale...

Odpowiedz
avatar Palring
0 6

W takich przypadkach powinien być prawem dozwolony wpier...ol od ojca dziecka. Dyspozytorka zapamiętałaby swoją głupotę na długo. A tak... zwolnili ją, to pójdzie gdzie indziej pracować i szkodzić będzie nadal.

Odpowiedz
avatar blaszka
5 7

Mam cichą nadzieję że wyleciało z hukiem z dyscyplinarką w dłoni i z zakazem wykonywania zawodu gdzie w grę wchodzi inny człowiek.

Odpowiedz
avatar Endlessly
1 1

Szybko zniknela z miasta, wiec niewiadomo dokladnie jak zostala zwolniona. Ludzie gadali, kazdy co innego...

Odpowiedz
avatar abscessus
-1 1

blaszka, najprawdopodobniej jest ratmedem, więc poza tzw. wilczym biletem, czyli góra gorze przekazuje, żeby nie zatrudniać to nic jej zrobić nie mogą. Dyplomu nie cofną bo się nie da, a prawa do wykonywania zawodu nie posiadamy, żeby nam mogli zabrać. Jak Palring napisał, wpier*** od tatusia więcej by ją nauczył.

Odpowiedz
avatar Mirame
0 2

Lubie szczęśliwe zakończenia - w końcu ktoś tu dostał to, na co zasługuje :)

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
5 5

Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego tak postąpiła wiedząc, że te rozmowy na dyspo są nagrywane... Było bankowe, że w przypadku skargi traci pracę, więc albo miała BARDZO zły dzień albo była durna i pracowała od niedawna.

Odpowiedz
avatar Endlessly
3 3

Albo miala "plecy" i byla pewna, ze nikt jej nic nie zrobi. To sie kobieta przeliczyla...

Odpowiedz
avatar konikowa
0 2

"(...)natomiast z kobietą było kiepsko. Krwotok był zbyt silny, lekarz miał trudność z jego zatamowaniem" zanim przeczytałam dalej myślałam, że chodzi o dyspozytorkę :D

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 3

ja bym ją jeszcze zgłosiła na policję o narażenie na utratę zdrowia lub życia

Odpowiedz
avatar Berlinka
-2 2

Słyszałam, że szybkie porody zdarzają się przy drugim dziecku, kiedy rodzi się naturalnie, ale żeby po cesarce? Bardzo dziwny przypadek i aż mi sie wierzyć nie chce. Ja rodziłam 13 godzin, przez tyle czasu miałam skurcze. Główkę było widać już na 3 h przed wyjściem dziecka. Aż zazdroszczę takiego ekspresu! (krwotoku nie, ale też się swoje wykrwawiłam).

Odpowiedz
Udostępnij