Wiosna idzie, trzeba kupić nowe buty.
Biegnę więc do niedużego sklepu, wybieram szybko te, które mi się podobają i lecę do ekspedientki i pytam o mój rozmiar. Z fochem wstaje z krzesła i idzie na zaplecze. Wraca z kartonem i rzuca nim o ladę. Zdziwiona zabieram buty, idę przymierzyć. Jeszcze bardziej zdziwiona wracam do przesympatycznej kobiety i informuję ją, że podała mi buty o cztery rozmiary mniejsze niż te, o które prosiłam.
Z cmoknięciem podnosi się z miejsca i mruczy pod nosem:
-A co, ja tu jestem k*rwa do obsługiwania?
Nie, coś ty, to ja powinnam obsłużyć ciebie.
sklepy
Coś w tym jest, Al Bundy też był sprzedawcą butów i nigdy nie tryskał przesadnym entuzjazmem do roboty.
OdpowiedzBo przychodziły do niego tylko stare, grube baby.
OdpowiedzAle z opisu wcale nie wynika, jaki jest wygląd zewnętrzny/wiek autorki. CO prawda po stylu sądzę, że to raczej przeciwny biegun, ale jednak.
OdpowiedzAh więc grube i stare baby nie zasługują na to, aby je obsłużyć?
OdpowiedzOczywiście, że nie. Skarga na Ciebie leci. Takie chamstwo tępi się.
OdpowiedzNo cóż, pewnie właściciel chciał mieć pełnowartościowego pracownika na śmieciówce za 5zł/h, więc poziom obsługi adekwatny do wypłaty ;)
OdpowiedzTo nie była ekspedientka, tylko teściowa właściciela. "Mamusia posiedzi chwileczkę, muszę wyskoczyć, zaraz wrócę". No to posiedziała. Zięć nie mówił, że ma być miła i obsługiwać ;)
Odpowiedz"Tak, jesteś kur*wa, i jesteś od obsługiwania"
Odpowiedz???
OdpowiedzOliwaDoOgnia sto procent racji
OdpowiedzCo ona do diaska chciała osiągnąć, robiąc te kilometry po zły rozmiar butów? :D
OdpowiedzSama sprzedaję buty i jakoś ciężko mi uwierzyć w tą historię. Jeśli to był interes tej babki- sama strzeliłaby sobie w tym momencie w kolano,a jeśli pracuje dla jakiejś sieciówki- też nie ryzykowałaby takiej akcji, bo wiadomo, że najpewniej zaraz skarga pójdzie. Można być czasem wkurzonym w pracy ale bez przeaady ^^
OdpowiedzTeż do tego dnia byłam przekonana, że takie historie z sklepów są nieprawdziwe, bo tracą na tym nie klienci, a raczej sprzedawcy, ale jednak przekonałam się na własnej skórze.
Odpowiedz"czy k.rwa to nie wiem, ale od obslugiwania na pewno" - i po dyskusji ;-)
OdpowiedzA mnie zastanawiają te buty o cztery rozmiary mniejsze... po co?
OdpowiedzMoże ją zatrudnili "na kasę", a że nigdy w sklepie nie była (no bo przecież ma od tego ludzi "do obsługiwania"), to nie wiedziała, że jeszcze obsługi klienta będą wymagać, bezczelni!
OdpowiedzMiała rację będzie każdemu przynosić sprzątać zamiatać ona nieodtego jest!
Odpowiedz