Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wiosna idzie, trzeba kupić nowe buty. Biegnę więc do niedużego sklepu, wybieram…

Wiosna idzie, trzeba kupić nowe buty.

Biegnę więc do niedużego sklepu, wybieram szybko te, które mi się podobają i lecę do ekspedientki i pytam o mój rozmiar. Z fochem wstaje z krzesła i idzie na zaplecze. Wraca z kartonem i rzuca nim o ladę. Zdziwiona zabieram buty, idę przymierzyć. Jeszcze bardziej zdziwiona wracam do przesympatycznej kobiety i informuję ją, że podała mi buty o cztery rozmiary mniejsze niż te, o które prosiłam.

Z cmoknięciem podnosi się z miejsca i mruczy pod nosem:
-A co, ja tu jestem k*rwa do obsługiwania?

Nie, coś ty, to ja powinnam obsłużyć ciebie.

sklepy

by aleksandrab
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
29 35

Coś w tym jest, Al Bundy też był sprzedawcą butów i nigdy nie tryskał przesadnym entuzjazmem do roboty.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 26

Bo przychodziły do niego tylko stare, grube baby.

Odpowiedz
avatar Miaukun
3 11

Ale z opisu wcale nie wynika, jaki jest wygląd zewnętrzny/wiek autorki. CO prawda po stylu sądzę, że to raczej przeciwny biegun, ale jednak.

Odpowiedz
avatar aleksandrab
12 16

Ah więc grube i stare baby nie zasługują na to, aby je obsłużyć?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 20

Oczywiście, że nie. Skarga na Ciebie leci. Takie chamstwo tępi się.

Odpowiedz
avatar Trooper
25 31

No cóż, pewnie właściciel chciał mieć pełnowartościowego pracownika na śmieciówce za 5zł/h, więc poziom obsługi adekwatny do wypłaty ;)

Odpowiedz
avatar Vella
22 28

To nie była ekspedientka, tylko teściowa właściciela. "Mamusia posiedzi chwileczkę, muszę wyskoczyć, zaraz wrócę". No to posiedziała. Zięć nie mówił, że ma być miła i obsługiwać ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 23

"Tak, jesteś kur*wa, i jesteś od obsługiwania"

Odpowiedz
avatar marcin87
-3 5

OliwaDoOgnia sto procent racji

Odpowiedz
avatar cija
10 10

Co ona do diaska chciała osiągnąć, robiąc te kilometry po zły rozmiar butów? :D

Odpowiedz
avatar FallenLeaves
4 4

Sama sprzedaję buty i jakoś ciężko mi uwierzyć w tą historię. Jeśli to był interes tej babki- sama strzeliłaby sobie w tym momencie w kolano,a jeśli pracuje dla jakiejś sieciówki- też nie ryzykowałaby takiej akcji, bo wiadomo, że najpewniej zaraz skarga pójdzie. Można być czasem wkurzonym w pracy ale bez przeaady ^^

Odpowiedz
avatar aleksandrab
1 5

Też do tego dnia byłam przekonana, że takie historie z sklepów są nieprawdziwe, bo tracą na tym nie klienci, a raczej sprzedawcy, ale jednak przekonałam się na własnej skórze.

Odpowiedz
avatar motomoto
8 10

"czy k.rwa to nie wiem, ale od obslugiwania na pewno" - i po dyskusji ;-)

Odpowiedz
avatar amu
0 0

A mnie zastanawiają te buty o cztery rozmiary mniejsze... po co?

Odpowiedz
avatar Mirame
0 2

Może ją zatrudnili "na kasę", a że nigdy w sklepie nie była (no bo przecież ma od tego ludzi "do obsługiwania"), to nie wiedziała, że jeszcze obsługi klienta będą wymagać, bezczelni!

Odpowiedz
avatar marcin87
-2 2

Miała rację będzie każdemu przynosić sprzątać zamiatać ona nieodtego jest!

Odpowiedz
Udostępnij