Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakoś tak wyszło, że w mojej szkole w pokoju nauczycielskim rozniosła się…

Jakoś tak wyszło, że w mojej szkole w pokoju nauczycielskim rozniosła się informacja, że moi rodzice pracują w teatrze.

Zaczęły się pytania co robią, jaki teatr, czy to ciężka praca, na które raczej odpowiadałam, bo raczej nic na tym nie traciłam, a przynajmniej moja klasa była mi wdzięczna za tę pogadankę o teatrze, bo przynajmniej nauczyciel nie pytał z supermegatrudnego tematu.

Było okej, do czasu kiedy moja poloniska zawołała mnie po lekcji i zaczęła zadawać pytania odnośnie zniżek dla pracowników. Owszem są takie zniżki, nie trzeba jakoś super się natrudzić, żeby je dostać. Wystarczy, że pracownik pójdzie do kasy teatru, powie kiedy i na jaki spektakl i dostaje taką zniżkę od ręki. Polonistka najpierw wypytywała o spektakle, które moim zdaniem są najlepsze, po czym grzecznie spytała czy mogłabym poprosić mamę o załatwienie takiej zniżki dla niej i dla jej męża.

Nie ma problemu, dzwonię do mamy, mówię co i jak, wszystko załatwione. Nauczycielka jedzie po pracy do teatru, odbiera bilety i wszystko gotowe.

Pewnie, chciałabym.

Miesiąc później (no tak, tak to bywa w teatrze, że bilety na sztukę rezerwuje się z miesięcznym wyprzedzeniem) nauczycielka na lekcji jest wyjątkowo niemiła, pomrukuje coś pod nosem, odpowiada zagadkowo na każde pytanie, dotyczące przerabianego zadania.
Jeden z typowych 'kujoników' i 'pupilów nauczycieli' zadaje w końcu pytanie czy coś się stało.

Spojrzała na mnie takim wzrokiem, jakby chciała mnie zabić.

-Owszem stało się! Ale cóż, tak to już jest, kiedy w ślepo wydajesz pieniądze, słuchając jakiś smarkaczy i siedzisz ponad 2 godziny oglądając jak ludzie robią z siebie idiotów!

Cóż, jestem w szoku do teraz.

nauczyciele

by aleksandrab
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
15 55

Nauczyciel w teatrze to najgorsza sytuacja na świecie bo on odruchowo chciałby poprawiać aktorów, mówić co robią źle; a nie może tego zrobić i aż się w nim gotuje że nie może użyć tej władzy do której jest przyzwyczajony na co dzień.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
46 62

I lepiej interpretuje od reżysera to, co autor miał na myśli. Pod warunkiem, że klucz wcześniej przeczytał.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 20

Najwidoczniej nauczycielka niespełniona aktorsko.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2013 o 23:40

avatar Tyrudno
35 37

A może po prostu jest buraczką i nie umie się zachować. Natomiast spektakl miał prawo się jej nie podobać. Nie znam tej sztuki, ale wiele ze współczesnych inscenizacji przez przeciętnego zjadacza chleba odbierana jest jak wielkie nie wiadomo co.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
8 12

@Shala co Ci się stało w komentarz;P? Nie jestem żadne grammar nazi, ale przystanęłam przy tym, zastanawiając się na cholerę Ci tam przecinek?! I "niespełniona".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@BlueBellee faktycznie. ;) Dzięki, nie wracałam na to uwagi.

Odpowiedz
avatar cija
21 21

Wyżebranemu koniowi... :) Spójrz na to z drugiej strony: może przynajmniej nie będzie szantażować ocenami/opinią dla wejściówek. Niestety, jedną taką przysługą już przykleiłaś sobie plakietkę "tu jestem, drogie sępy".

Odpowiedz
avatar scr
14 22

Niestety tak to jest jak sie jest po prostu głupim, mało w świecie obeznanym i nadętym . Teatr jawi sie jako miejsce obcowania ze sztuką, miejscem gdzie dostęp maja tylko wybrani, elita. I gdy juz sie tam wybierzemy w najlepszej sukience i fryzurze prosto z salonu będziemy doznawać przezycia artystycznego katharsis i intelektualnych rozkoszy. Teatr to miejsce rozrywki,nie zawsze intelektualnej czasem wręcz odmóżdzającej. Miejsce gdzie owszem możemy sie zadumać i przeżywać ale też miejsce gdzie możemy się po prostu śmiać. Ale tego nie będą wiedziec osoby które do teatru nie chodzą a jak widac polonistka w teatrze to ostatnio chyba za komuny była.

Odpowiedz
avatar Jasiek5
10 12

Wygląda na to że pani od polskiego była pierwszy raz w teatrze :-)

Odpowiedz
avatar mrau
11 11

Nawet gdyby jej się nie podobało, powinna z przyzwoitości podziękować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 28

Trudno ocenić reakcję nauczycielki kiedy nie wiemy na jaką sztukę i w jakim wykonaniu poszła. Bo, sorry, ja też kiedyś skuszony tym że kumpel się podniecał że pracuje w teatrze i że załatwi darmowe wejściówki, wybrałem się na jego "przedstawienie". Po dwóch godzinach tarzania się aktorów na podłodze wyszedłem z wzbierającymi intelektualnymi wymiotami zastanawiając się dlaczego dałem się namówić na stratę 4 godzin z życia ("spektakl" i dojazdy) i co ja właściwie zobaczyłem? Otworzenie dostarczanej do biletu ulotki objaśniło że było to... interpretacja "Czekając na Godota". Noszeżkurva. Nie było. Tylko cała ta pożalsięszatanie ekipa teatralna CHCIAŁA żeby była. Niestety, teatr nie zawsze jest wzniosły i oh-ah, potrafi być zwykłym gównem jak każde inne medium.

Odpowiedz
avatar scr
18 20

Dlatego człowiek przed wydaniem kasy i ewentualną strata wieczoru i dobrego humoru czyta o przedstawieniu wcześniej. Dokładnie tak samo jak z wyjściem do kina w końcu to jest prawie to samo, tylko w kinie jest taśma i efekty specjalne a w teatrze na zywo z żywymi ludźmi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 15

ale nie kiedy kumpel wciska ci wejściówki za darmo i godzinami napierdziela o tym jakie to zajebiste przedstawienie zrobił... może ja miałem nieco inne doświadczneie niz opisana w historii nauczycielka, bo ona sama się pchała, ale jeśli trafiła na taki "teatr" jak ja, a autor nie uprzedził że rodzice nie pracują w teatrze tylko "teatrze" to też bym się wkurzył

Odpowiedz
avatar cija
11 11

Nikt nie zmusza. A jak ktoś SAM się doprasza o cudze bilety, nie raczy nawet samodzielnie przejrzeć "rozkładu jazdy" teatru i jeszcze wraca z mordką do przysługodawcy...

Odpowiedz
avatar zochacha
6 6

Sytuacja ma jeden plus, inni nauczyciele nie będą się napraszali, przecież pani będzie każdemu opowiadać, jak została oszukana.

Odpowiedz
avatar Gemma
2 2

A na co poszła ta nauczycielka?

Odpowiedz
avatar Tulipanna
2 2

Gemma, może na: Tak powiedział Michael J. Wstrząs po tym spektaklu może odebrać trzeźwość myślenia.

Odpowiedz
Udostępnij