Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wysłano mnie z samego rana do sklepu, aby w małym, osiedlowym sklepiku…

Wysłano mnie z samego rana do sklepu, aby w małym, osiedlowym sklepiku kupić chleb na święta Wielkanocy. Sklep typowy, miejsca w środku na co najwyżej sześć osób, jedna pani obsługująca zamówienia. W czasie, kiedy ja byłem w środku, poza mną było obecnych czworo innych klientów.

Godzina wczesna, sklep ledwie otwarty. Stałem dokładnie w środku kolejki, kiedy czułem, że kobieta za mną uparcie stara się podejść jak najbliżej, przez co wbijała mi swoją torebkę w udo i naprawdę, torebka ta musiała być wykonana z jakiegoś metalu, tak twarda była. Posunąłem się kilka centymetrów do przodu, ot tyle, by nie czuć już niczego obcego na swoim udzie. Ale znowu. Tym razem odwróciłem się, zmierzyłem kobietę wzrokiem, wskazałem na torebkę i nieśmiało odezwałem się, mówiąc "przepraszam".

Nie pomogło.

Dwie osoby przede mną już zdążyły zakończyć zakupy i na pytanie ekspedientki "dzień dobry, co podać?" już chcę odpowiadać, kiedy kobieta za mną szturchnęła mnie swoją torebką i wykrzykuje zamówienie.

- Przepraszam, stałem tutaj przed panią w kolejce - odezwałem się.
- Oj, nie bądź taki, pozwól pani Basi zrobić zakupy pierwszej - niespodziewanie odezwała się ekspedientka.

Spojrzałem na nią z szeroko otwartymi oczyma i wydukałem tylko:
- Gdyby pani Basia poprosiła, to bym ją wpuścił przed siebie, ale że wolała mnie bić, to ja nie pozwolę.

W skrócie, podniósł się w sklepie mały raban o tym, że jestem chamem niewychowanym (zaskakująco, beż żadnych słów wymagających cenzury), wszystkim się spieszy, a ja utrudniam i w ten deseń podobnie.

Udało mi się jednak doprosić obsłużenia w normalnej kolejności (w mojej obronie stanął nieznany mi, młody chłopak), wziąłem chleb i wyszedłem, co zajęło mi mniej więcej trzydzieści sekund.

Rozumiem, że starszym wypada okazać szacunek, ale odrobinę dla siebie też posiadam. I zastanawiam się tylko, czy ja też będę w przyszłości się tak zachowywał.

osiedlowy sklepik

by Kampo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Shemhazai
18 26

Ah ta młodzież to niewychowana, pani Basi się spieszyło przecież, a Ty żeś się wepchnął, phfyf... Ta dzisiejsza młodzież. :)

Odpowiedz
avatar Kampo
10 18

Mea culpa, mea maxima culpa. ;)

Odpowiedz
avatar jeery22
8 14

widzisz, Jesteś młody niewychowany i nie masz czasu, gdybyś tak jak Pani Basie wymieniał lokalne plotki z panią krysią co sprzedaje tez byś poważanie ekspedientki, a tak użeraj sie ze znajomymi pani krysi

Odpowiedz
avatar Jango_Fett
-1 3

Ponadto trzeba brać przykład z straszych ludzi

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
1 13

Pani Basia i ta nachalna sprzedawczyni moga ci obie tylko nakukac. Trzeba bylo dobitniej i ostrzej zaprotestowac, jak tylko zaczela cisnac torebka, a nie bawic sie jeszcze w ceregiele.

Odpowiedz
avatar Kampo
-1 1

Niestety, jestem jaki jestem i mocno trzeba mnie popchnąć, bym zachowywał się ostro i agresywnie. Ale czasami mam wrażenie, że to jedyna opcja, która mogłaby zadziałać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 14

Ty niewdzięczny. ;> Swoją drogą, pamiętam jak dorośli uczyli używać "magicznych" słów - przepraszam, dziękuje, proszę. A w sklepach, autobusach starsi zakładają, że im się "należy" bez niczego.

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
1 3

Z tego, co zauważyłam, to dla niektórych osób wypowiedzenie prośby jest poniżające. Trzeba czytać w myślach Jaśnie Państwa.

Odpowiedz
avatar OddajMiSwojMozg
16 18

Szczerze, ja też się tego boję czasem :/ Że pewnego dnia coś mi odbije i zamiast zachowywać się jak człowiek, zamienię się w takie 60+ bydło. No bo przecież ludzie się tak sami z siebie nie robią. Coś się musi dziać w międzyczasie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Mysle, ze bydlo 60+ bylo kiedys mlodym bydlem. I obecne mlode bydlo kiedy bedzie stare, stanie sie jeszcze gorsze. A dodaj do tego brak kasy i narastajace frustracje... Mamy efekt.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 17

Zaobserwowałem, że kobiety najczęściej traktują swój bagaż tak jakby go nie było. To znaczy, że gdy idzie, nie weźmie poprawki na to, że torebka wystaje i może kogoś zahaczyć, tylko napieprza nią po wszystkich wokół.

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 15

@mietekforce: A ja zauważyłam, że większość osobników płci męskiej w wieku 30- traktuje swój plecak jak garb przyrośnięty do grzbietu i napieprza nim wszystkich wokół w zatłoczonym autobusie, kręcąc się i wiercąc we wszystkie strony.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

Widać kole, skoroś się tak obruszył ;)

Odpowiedz
avatar Mroovkoyad
7 7

Wiele się trąbi o tym jak młodzież nie szanuje starszych. Sporo w tym prawdy. Ale dlaczego jakieś straszne tabu obejmuje kwestię chamstwa starych ludzi?

Odpowiedz
avatar bobbyperu
5 7

A skąd u nas niby maja się brać ci nobliwi dobrze wychowani starsi ludzie? Przecież większość to ten lumpenproletariat i lumpeninteligencja, który u nas dominuje, tylko nadgryziony zębem czasu. Spodziewasz się że przeciętny polski chamuś, przez pierwszą połowę życia tępy i arogancki , na starość cudownie nabierze jakiegoś wyrafinowania i ogłady? To nie markowe wino. Swoją drogą ciekawe, że w większości zachodnich krajów starsi ludzie mają jakiś cywilizowany, w miarę inteligentny wygląd a ci nasi mają przeważnie twarze tęskniące za rozumem.

Odpowiedz
avatar Kampo
1 1

Tu już nie chodzi o to, skąd mają się brać. Tutaj chodzi o tę nagonkę w mediach na młodych ludzi (fakt, nie wątpię, że tych nieuprzejmych też jest wielu), którzy są niewychowani i nie okazują szacunku starszym. Jak Mroovkoyad zauważył(a), o starszych się nie mówi. A kiedy młodzi o tym mówią, to się im jeszcze dorzuca do talerza - nie dość, że niewychowani, to jeszcze winę zganiają i odbijają piłeczkę.

Odpowiedz
avatar Asteria
3 7

Nosz kurna co ty sobie wyobrażasz? Pani Basi nie przepuścić. Toż to karygodne zachowanie. A tak na poważnie to każdy chce szacunku dla siebie nie tylko starsi ludzie.

Odpowiedz
avatar freska
4 4

Przede wszystkim przeszliście na Ty z ekspedientką? Osobiście czuję się głupio, gdy ktoś niewiele starszy albo młodszy mówi do mnie "Pani", ale jeszcze gorszym uczuciem jest, gdy ktoś Ci wali na Ty, jakbyś był jakimś podlotkiem.

Odpowiedz
avatar Kampo
1 1

Tę konkretną ekspedientkę widziałem pierwszy raz w życiu. I znam to uczucie, sam często mam problem, czy do kogoś na przystanku odezwać się per "Pan/Pani", czy na ty, kiedy jest to osoba w podobnym wieku. Bardzo nie lubię, gdy się do mnie zwraca, jak do podlotka. Ale co poradzisz, zależało mi na szybkim wyjściu ze sklepu, a jałowa dyskusja z ekspedientką by tego nie przyspieszyła...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Kultura nakazuje by ustąpić damie, w szczególności starszej. O ustępowaniu starej babie nic nie wspomina.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2013 o 7:47

avatar rastamad
1 3

Nigdy nie przepuszczam w kolejce. Nauczyłem się tego u lekarza jak stara babka powiedziała "ja tylko po receptę". Wolę być uznany za chama i prostaka.

Odpowiedz
avatar CzlowiekSgurfiel
0 0

Dokładnie. Byłem dzisiaj u lekarza. Babka weszła "tylko coś się zapytać". Wyszła po 15 minutach.

Odpowiedz
avatar ExciterELB
-1 1

I tu przypomina mi się historia mojego kolegi (ok.30), który zagrał wszystkim starym babom na nosie wchodząc do lekarza bez kolejki, machając im legitymacją Honorowego Dawcy Krwi przed oczami z uśmiechem na twarzy :D

Odpowiedz
avatar Zeus
-1 1

mogłeś robić zakupy 15 minut pytając się np o rodzaje i ceny piwa a jak baba chciała by się wpychać to mówić jeszcze nie skończyłem

Odpowiedz
Udostępnij