Wczoraj poszłam na pocztę odebrać awizo (pomimo tego, że napisałam oświadczenie, że wszelkie polecone mają być wkładane do skrzynki).
Odbieram, patrzę na kopertę a tam: "awizowano 22.03.2013)
Wczoraj był 21.03.2013.
Łódzka poczta siedliskiem absurdów.
poczta
No i co komuś się dzień pomylił co w tym piekielnego?
OdpowiedzNiewątpliwie sam nigdy nie byłeś tak zabiegany aby dzień ci się pomylił...
OdpowiedzPo pierwsze nie "sam" tylko "sama". W historii jak byk stoi, że jestem kobietą.
OdpowiedzPolecone jeśli są ponadgabarytowe (większe niż otwór euroskrzynki) i tak muszą być awizowane.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2013 o 11:50
Na pewno tak napisano, aby nie mozna bylo odebrac przesylki przed 23-cim.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2013 o 13:09
Chodzi mi o to, że z listonoszem mam jazdy od zawsze. Dziwi mnie to, że jak zamawiałam bluzkę ze sklepu internetowego, która zapakowana była w kopertę bąbelkową, to nie mógł mi jej przynieść, bo "za duży gabaryt" a w czwartek przytargał do mnie torbę, którą zamówiłam z allegro (gabarytowo jest jakieś 4 razy większa, niż paczka z bluzką). Takie sytuacje są nagminne. Po co w takim razie kazali mi na poczcie napisać oświadczenie ze zgodą na wkładanie poleconych do skrzynki, skoro mają to w nosie? Akurat ta przesyłka dotyczyła dostarczenia dokumentów wymaganych do wypłaty odszkodowania. Termin na złożenie tych dokumentów upłynął wczoraj. Listonosz wystawił powtórne awizo mimo, że nie dostałam pierwszego. Z powodu ograniczenia umysłowego pana zwanego listonoszem mogę nie dostać odszkodowania! I co, mało piekielne?
Odpowiedz