Brat mojego przyjaciela z pracy był wredny.
Chłopak siedzi w Anglii i wysyła co miesiąc list, a w nim do 100 Funtów tak w prezencie.
Co się okazało.
Wrzucił 80 Funtów, w liście jest 40. i tak się powtarzało.
Wkurzony i poinformowaniu wysłał 100F w 10tkach. Ale Ewidentne zrobione na drukarce. Oczywiście poinformował o tym angielska policję i sprawa była jawna.
Wpadł listonosz w kraju, co otwierał listy i brał prowizję dla siebie.
Cóż poczta polska gwarancja zaufania.
poczta
Jak niby wpadł?
OdpowiedzKolejna bajka z książeczki dla niegrzecznych przedszkolaków. Nie istnieje furtka prawna usprawiedliwiająca wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów (dlatego do prowokacji trzeba używać prawdziwych). Pozdrów ode mnie, zza krat, swoją dziewczynę, żonę, klientów wszystkich trzech Twoich miejsc pracy. O, przy okazji, przestań zamieszczać te kiepskie fotomoto na FB, to naprawdę nie jest fajne.
OdpowiedzA świstak siedzi i zawija bo mu wróżka zębuszka zagroziła, że jak przestanie to przyjdzie i ząbki wybije :D
OdpowiedzZakładając nawet ziarno prawdy: jakim idiotą trzeba być, żeby w dobie przelewów internetowych wysyłać gotówkę LISTEM?
Odpowiedz