Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Trafiłam na historię o początkach problemów, jakie sprawia niezrozumienie idei wychowania seksualnego…

Trafiłam na historię o początkach problemów, jakie sprawia niezrozumienie idei wychowania seksualnego przez "moralne" osoby: piekielni.pl/47849
Ja mogę napisać, jak to się kończy.

Znałam kiedyś Chłopaka O Bardzo Biblijnym Imieniu (niech będzie, że Józefa). Lat miał gdy go poznałam chyba 24 lub 25, lecz gdyby nie zapewnienia wielu wspólnych znajomych, nigdy bym w to nie uwierzyła. Zachowywał się wciąż jak chłopczyk w czasie pokwitania, na zmianę to piszczał jak dziewczynka, to kwiczał jak świnka; oczy miał rozbiegane jak chytra baba w Biedronce, ręce w ciągłym ruchu, na twarzy wciąż chorobliwy rumieniec i krople potu na czole. Przykro było na niego patrzeć.

Co gorsza, zwykła bliskość jakiejkolwiek dziewczyny (a bliskość rozumiał chyba jako znajdowanie się w promieniu 3 metrów) wywoływała u niego takie podenerwowanie i spięcie, że po prostu nie mógł normalnie funkcjonować. Nie było nawet mowy o tym, by jakąś dziewczynę po prostu poklepał po ramieniu czy przytulił - twierdził, że taki gest spowodowałby podniecenie nie do wytrzymania.

Całe jego życie skupiało się wokół seksu. Tak, seksu. Ciągle głowił się nad tym, co zrobić, by się nie pobudzić oraz jak ewentualne pobudzenie rozładować bez grzeszenia. Ledwie kontaktował z rzeczywistością, tak uciążliwe już w tym wieku było dla niego to, co potocznie nazywa się uciskiem niewydalonej spermy na mózg.

Był zaręczony. Naprawdę żal mi jego dziewczyny - również dziewicy - która koszmar w dniu swojej nocy poślubnej zapewne uzna za normalny przebieg stosunku i nigdy nie poprosi męża, by spróbował sprawić jej przyjemność.

Ale uświadamiać należy tak, żeby moralnie było...

księża

by KoparkaApokalipsy
Dodaj nowy komentarz
avatar Srebrzysty
4 10

Ja go chyba znam, nie śpiewał on czasem psalmów i pieśni maryjnych narzeczonej gdy chciała się do niego przytulić?

Odpowiedz
avatar bea
38 46

Historia byłaby dobra, gdyby nie puenta i źródło. Nie winą księży było jego zachowanie. Wynikało ono z wychowania rodziców. Przecież księża ani religia nie zabraniają normalnych kontaktów (typu rozmowa, przytulenie)na płaszczyźnie kobieta-mężczyzna. Więc jego zachowanie wynika raczej z ciemnoty w jakiej został wychowany.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2013 o 19:26

avatar Kornelia
22 28

Koparka, chyba Ty nie zrozumialas. Bea mówi o tym skąd takie zachowanie sie wzięło. Chyba nie z niczego, ale właśnie przez wychowanie. W źródle wpisalas "księża" i na tym opiera sie komentarz bea:

Odpowiedz
avatar bea
10 16

Koparka, chyba cały czas pomijasz moje pierwsze zdanie. Napiszę z caps locka może zrozumiesz : ODNOSZĘ SIĘ DO ŹRÓDŁA JEGO ZACHOWANIA, CZYLI DLACZEGO ON SIĘ TAK ZACHOWUJE. Ty za źródło jego zachowania uznałaś księży, a ja Ci pokazałam, że to nie ich wina. Czytanie ze zrozumieniem nie boli :)

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
-4 16

Bea - to kto mu nagadał, że nie można uprawiać seksu przed ślubem, jeśli nie księża? Tutaj chodzi wyłącznie o wymóg zachowania "czystości", reszta to już tylko naturalna konsekwencja. Kiedy ktoś w wieku 25 lat usiłuje zostać prawiczkiem, bo się jeszcze nie ożenił, to MUSI się tak zachowywać chyba, że jest aseksualny.

Odpowiedz
avatar Kornelia
12 16

Koparka i właśnie o tym mowa. To wcale nie musieli byc księża, tylko naprzyklad rodzice.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
-1 23

Jezus Maria... ja znam tego chłopaka, więc chyba nietrudno się domyślić, że wiem, kto był jego autorytetem i kto mu nagadał takich rzeczy. Mogli to być rodzice, a nie byli, bo byli to księża. Teraz się wyjaśniło?

Odpowiedz
avatar Devotchka
7 19

Nawet jeśli to jego rodzice go w takiej wierze wychowali, to źródłem jest religia. Zabrania czegoś co nazywa błędnie "samogwałtem" (najgłupsze słowo jakie istnieje w języku polskim). Tak naprawdę masturbacja nie jest niczym złym, a ukazana jest w złym świetle w dużej mierze przez religię. Z resztą starsi rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, że będąc tak bardzo atakowanym pornografią (jak to w dzisiejszych czasach) trudno nie oszaleć na tym tle.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
25 29

Zgadzam się, słowo "samogwałt" jest wyjątkowo kretyńskie. "Ręko, mówię nie! Zostaw mnie w spokoju, proszę! Zamknij się, nie powstrzymasz mnie, zaraz cię 'potrzepię' " :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 6

jak najbardziej księża, głosiciele bajki zwanej religią, szkoda tylko że ta bajka jest szkodliwa nawet dla dzieci, a tym bardziej nieodpowiednia dla dorosłych, zwłaszcza gdy według niej żyją. nie chodzi o to że kościół zabrania przytulenia, tylko gość ze względu na chore wymysły katolickie jest nie dość że prawiczkiem (no spoko, ujdzie), to jeszcze nie może w żaden inny legalny sposób rozładować napięcia seksualnego bez żadnej szkody dla innych, bo wmówiono mu że to wielki grzech. żeby nie zwariować trzeba jak najszybciej sie hajtać :D oczywiście ślub kościelny :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 20:10

avatar konto usunięte
13 29

Twój znajomy nie postępuje zgodnie z nauczaniem Kościoła. Będę wdzięczna, jeżeli go uświadomisz, a być może i Ty czegoś się nauczysz i pozbędziesz zaślepienia stereotypami :).

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
0 24

7thStranger, będę wdzięczna, jeśli mi uświadomisz, co jest niezgodne z nauczaniem Kościoła... jedyne, co przyszło mi do głowy to to, że KK zezwala na małżeństwa od 16 roku życia, a ten jełop miał 25 lat i jeszcze się nie ożenił. Cała reszta zgodnie z moją wiedzą jest właśnie jak najbardziej zgodna z nauczaniem KK. Zero seksu, zero masturbacji. Nie widzę tutaj nic sprzecznego z nauką KK.

Odpowiedz
avatar Tyrudno
-1 13

Błagam, nic sprzecznego? Ludzie, głównym celem KK NIE JEST zakazanie człowiekowi seksu pozamałżeńskiego! Serio. Co więcej, głównym celem NIE JEST też nauczenie ludzi, żeby nie grzeszyli. Poważnie. Zasadniczo chodzi o Boga, w którym Duch Święty jako Miłość Osobowa jest jedynym Źródłem miłości. I o to, że ten Bóg kocha człowieka i szalenie pragnie jego miłości. Zbytnie skupianie się na niegrzeszeniu nie jest dobre, twórcze, ani chrześcijańskie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 9

to po co wymysł kościoła że seks przed ślubem i masturbacja to zło? gość jak najbardziej postępuje zgodnie z przykazaniami kościoła, co idealnie obrazuje do czego kościół chce doprowadzić. bo gdyby to co mówi kościół było normalne to on byłby szczęśliwy żyjąc bez grzechu, mając piękne czyste serce oh i ah. chyba jednak coś jest nie tak.

Odpowiedz
avatar Bryanka
13 15

To raczej brzmi jak opis faceta trzymanego pod kloszem, który całe życie spędził w męskich szkołach, niekoniecznie katolickich, ale o zaostrzonym rygorze. Moją koleżankę rodzice przenieśli z "mojego" gimnazjum do szkoły żeńskiej, potem poszła do liceum żeńskiego i zachowywała się potem mniej więcej podobnie tyle, że na widok faceta.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-5 21

A ja znałam koleżankę, która będąc trzymana pod kloszem i ciągle ciągana po szkołach żeńskich stała się lesbijką. Jak tylko mamusia to zauważyła, to zaczęła ją błagać i przekonywać do kontaktów z mężczyznami, ale jakoś swojej winy w wychowaniu dziecka nie widziała.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
4 18

Devotchka-przecież wg wszystkich piewców postępu homoseksualistą się nie da "stać"... Coś mi się zdaje, że ugryzłaś własny ogon.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-1 13

W sumie prawda. Nie mogę się nie zgodzić. Tylko muszę jedno dopowiedzieć - jej mama nieźle podsyciła płomień wychowując ją jedynie ze swoją siostrą. Obie kobiety nigdy nie miały mężów, a mimo to chciała dziecko wychować w wierze głęboko chrześcijańskiej na obywatela jej zdaniem "nie odchodzącego od norm". Podejrzewam, że jak córka/syn są skrzywieni (nie mówię o homoseksualizmie) to często jest to wina rodziców, a nie żadnego porno. Bo skoro takich rzeczy nie da się nabyć, to do głowy wchodzą we wczesnych stadiach życia.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-1 9

Sorry, ale ciągle kminię gdzie ugryzłam własny ogon? Nie chciałam obrazić nikogo, teraz też nie chcę.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 20

"Bo skoro takich rzeczy nie da się nabyć, to do głowy wchodzą we wczesnych stadiach życia"-to da się nabyć we wczesnych, czy nie da się wcale? Lewacka logika <3

Odpowiedz
avatar Elewator
-1 7

@fenirgreyback: Tyle, że według nauki homoseksualizm jest prawdopodobnie kwestią i genów, i czynników zewnętrznych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 11

czymkolwiek by homoseksualizm nie był, każdy związek jest dobry jeśli jest udany. dla mnie ani hetero ani homo nie odbiega od normy, jedni i drudzy istnieją, samą swoją orientacją nikomu krzywdy nie robią, nie widzę żadnego odstępstwa od normy. kiedyś zastanawiając się nad pewnymi znanymi mi związkami stwierdziłam że jedyne co jest pozytywne w związkach hetero to to że gatunek nie wyginie, a tak poza tym są rzadziej szczęśliwe niż związki homo, ale to tylko statystyka, zdaje sobie sprawe że facet z kobietą też mogą być szczęśliwi razem mimo że chyba zdarza sie to rzadziej, ale nie mówie że hetero odbiega od normy, niech każdy układa życie jak chce. ludzie są jacy są, nie ma co sie zastanawiać. nie przeszkadzają mi heterycy. btw mieszkam z obojgiem rodziców i w klasach zawsze miałam dziewczyny i chłopaków, znajdujcie sobie wytłumaczenia :) ja sie bede cieszyć moim udanym związkiem :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 20:20

avatar Bryanka
1 3

serekwiejski - dobre podsumowanie.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-3 5

Fenirgreyback, nie, oj nie. Ja bardzo prawicowa jestem akurat. Bardzo przepraszam, rzeczywiście moje zdanie jest kompletnie nielogiczne! Chyba zmęczenie... Może myślałam coś o Freudzie? Tak naprawdę nie wiem czy coś co przedostaje się do mózgu bez zupełnej świadomości jest czymś nabytym. Tzn zawsze myślałam, że homoseksualizm to nie wybór, a coś co jest wynikiem warunków wychowania dziecka, jego sposobu życia. Chociaż to też może mieć podłoże genetyczne. To chyba nie jest do końca wyjaśnione?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 11

Cholera, jakby nie wzmianka o narzeczonej, to bym był pewien, że znam gościa...

Odpowiedz
avatar BlackMoon
11 27

Stosunek podczas nocy poslubnej? Jaki stosunek? Przecież on trysnie zanim babka się zdąży rozebrać :D Szkoda, że nikt go nie uswiadomił, że takie zachowanie jest po prostu niezdrowe (pomijając już to, że smieszne i bezsensowne).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 33

Wartości? Co on ma za wartości skoro z jednej strony ciągle myśli o dupach a z drugiej udaje świętego prawiczka? Anorektyczka też ma wartości - zje listek sałaty a resztę dnia myśli o żarciu. Ale chce być chuda i jest chuda.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-2 28

Owszem, działanie wbrew naturze na własną szkodę w imię jakichś wymyślonych wartości to dla mnie beka.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 25

Autor na pewno wie, o czym ktoś myśli. Śmieszy mnie "tolerancja" BlackMoon i ludzi jej podobnych-gdy toleruje się tych, którzy są tacy sami jak my. Ostatnie zdanie z posta Black można by równie dobrze odnieść do homoseksualizmu-też można to uznać za niezdrowe, a zwłaszcza za bezsensowne-tyle że wtedy na pewno BM oburzyłaby się nieziemsko. Piewcy "tolerancji" i "wolności" uwielbiają opowiadać o tym, że nikt nie ma prawa zaglądać innym do łóżka-ale sami robią to bezustannie. Ot, hipokryzja w czystym wydaniu.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
6 24

Wybacz, ale nie widzę nic niezdrowego i bezsensownego w czynach homoseksualnych, ot po prostu inne preferencje seksualne. Natomiast powstrzymywanie się od masturbacji narażając się na ciągłe napięcie seksualne, frustracje, wstyd i ból, bo to grzech jest co najmniej nierozsądne.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
0 22

Ok, niech sobie każdy wierzy, w co chce, ale chodzi o to, by nie przedkładać z kosmosu wziętych zasad, dzięki którym robimy dobrze wyimaginowanemu dziadkowi latającemu na chmurze nad dobro drugiego człowieka. Znam katolików, którzy w imię wiary krzywdzą swoich współmałżonków i własne dzieci. Takich rzeczy naprawdę nie można tolerować.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-5 21

Black-nie zauważyłem twojego posta wcześniej. Dokładnie to samo można napisać w temacie gejów-zgodzisz się ze swoimi słowami, czy uznasz je za kretyńskie? Śmieszy mnie twoja "tolerancja", która nie jest w stanie zrozumieć, że dla niektórych wrzucanie zdjęć wibratorów, bezustanna paplanina o masturbacji, swoich seksualnych przygodach z panami o określonym kolorze skóry byłoby jeszcze śmieszniejsze-gdyby nie było takie żałosne i straszne. BTW, opowiedz mi więcej o tym, że powstrzymywanie się od seksu jest bardziej niezdrowe od zapadnięcia na kilka ciekawych chorób i zostanie samotną mamusią.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-4 20

" z kosmosu wziętych zasad, dzięki którym robimy dobrze wyimaginowanemu dziadkowi latającemu na chmurze"-posty w tym stylu są zwyczajnie przygłupie. Taki sposób myślenia o religii jest zwyczajnie infantylny i nie przystoi nikomu, kto skończył 13 lat. "nie widzę nic niezdrowego i bezsensownego w czynach homoseksualnych"-nie widzisz nic niezdrowego? Liczba rozmailych chorób wśród homoseksualistów o niczym nie świadczy, ty WIESZ. Niech mnie, po raz kolejny zacząłem dyskusję z tobą...

Odpowiedz
avatar BlackMoon
0 18

"Śmieszy mnie "tolerancja" BlackMoon i ludzi jej podobnych-gdy toleruje się tych, którzy są tacy sami jak my. " Super, to jestem m.in Murzynką, Azjatką, lesbijką i metalem. "Bezustanna paplanina o masturbacji"- proszę podaj przynajmniej JEDEN przykład kiedy to gadałam o masturbacji (w kontekscie innym niż moje zdanie na ten temat, a i tak nie przypominam sobie rozwodzenia się o tym). "swoich seksualnych przygodach z panami o określonym kolorze skóry"- proszę podaj mi chociaż JEDEN przykład kiedy to opisywałam jakiekolwiek moje przygody seksualne. "BTW, opowiedz mi więcej o tym, że powstrzymywanie się od seksu jest bardziej niezdrowe od zapadnięcia na kilka ciekawych chorób i zostanie samotną mamusią. " Co mam Ci opowiadać? Widzisz, w przeciwieństwie do Ciebie mogę stosować antykoncepcję mimo tego, że to grzech :)

Odpowiedz
avatar BlackMoon
6 14

"Liczba rozmailych chorób wśród homoseksualistów o niczym nie świadczy, ty WIESZ. " Przypadkowy seks bez zabezpieczeń (które są grzechem) niesie za sobą konsekwencje zarówno w przypadku homoseksualistów jak i osob heteroseksualnych. Mam nadzieję, że nie zaczniesz mi teraz mówić, że hiv i inne STD to choroby homoseksualistów, bo chyba padnę i nie wstanę...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 23

fenir, pamiętaj - kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być mistrzem świata, ale gołąb i tak przewróci figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. Do blackmoon i koparki to przysłowie bardzo pasuje. Dyskusja z inteligentnymi ludźmi przynosi zazwyczaj jakieś efekty w postaci wniosków, albo poszerzenia horyzontów. Z nimi kończy się na paplaninie. Szczególnie w wypadku tej grubej, tępej baby.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2013 o 23:37

avatar BlackMoon
4 18

Mietekforce szacun, pocisk pierwsza klasa- napisanie powtarzanego aż do mdłosci, modnego ostatnio w necie tekstu. Masz jeszcze jeden, jak znów nie będziesz miał nic konstruktywnego do napisania to Ci się przyda: "nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię na swój poziom, a potem pokona doswiadczeniem". Rozumiem, że to ja jestem tą grubą, tępą babą? :) Postarałes się chłopie, nie ma co.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
7 15

"proszę podaj mi chociaż JEDEN przykład kiedy to opisywałam jakiekolwiek moje przygody seksualne"-proszę bardzo. Nieoficjalne forum portalu piekielni.pl, 2013-01-15 16:03:35: "długi czas przyjaźniłam się z panem X, później zostaliśmy FWB (jednak nie mamy innych partnerów łóżkowych- z tego co wiem ). Ostatnio pan X chyba przymierza się do tego, aby obecny stan rzeczy zmienić na związek". "proszę podaj przynajmniej JEDEN przykład kiedy to gadałam o masturbacji (w kontekscie innym niż moje zdanie na ten temat, a i tak nie przypominam sobie rozwodzenia się o tym)"-to samo forum, 2013-02-17 20:24:40, temat dot. samozwańczego lekarza-seksuologa, który twierdził, że masturbacja dokonywana przez rodzica może powodować choroby u dzieci: "Jesli gosc ma rację to moje dzieci się urodzą ze wszystkimi możliwymi chorobami :D". Twój profil na facebooku: "http://www.facebook.com/photo.php?fbid=451951278181824&set=pb.100001008683741.-2207520000.1362351209&type=3&theater". Uprzedzając twój komentarz-tak, poświęciłem chwilę na przekopanie neta tylko po to, żeby udowodnić ci błąd. Z zasady nie skreślam ludzi i mam ciągle słabnącą nadzieję, że w końcu argumenty do ciebie przemówią. "w przeciwieństwie do Ciebie mogę stosować antykoncepcję"-fajnie masz. Ale wiesz oczywiście, że żadna z form antykoncepcji nie działa w 100%, ani też w 100% nie zabezpiecza przed chorobami? Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie dostaniesz żadnej choroby "W", a jeżeli już, że zachowasz ją dla siebie. BTW, zupełnie z innej beczki-znana ci jest postać Simona Mola? mietekforce-forma twojego posta jest niedopuszczalna, co nie zmienia faktu, że ciężko się z jego sensem nie zgodzić. W żadnej z dyskusji nie udało mi się jeszcze doprowadzić do stanu, w którym BlackMoon zmienia poglądy pod wpływem faktów. To typowa myślicielka niezależna-niezależna głównie od logiki i faktów. PS. Szkoda, że nie odniosłaś się do faktu, że twoje wypowiedzi można bez najmniejszych zmian zastosować do tematu homoseksualizmu... Widać typowy syndrom Kalego.

Odpowiedz
avatar Devotchka
6 14

LUUUUUUUUUUUUDZIE: " Tolerancja (z języka łacińskiego tolerare - "znosić", "cierpieć"), świadoma zgoda na wyznawanie i głoszenie przez innych ludzi poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na wybór sposobu życia uważanego przez nich za właściwy, chociaż go nie aprobujemy. Tolerancja oznacza rezygnację ze stosowania przymusu wobec innych." Tak więc, tolerancja znaczy SZANUJĘ CIĘ I TWOJE POGLĄDY, ALE NIE ZGADZAM SIĘ Z NIMI. Myślę, że tylko tyle mam tu do powiedzenia...

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-2 18

"Nieoficjalne forum portalu piekielni.pl, 2013-01-15 16:03:35: "długi czas przyjaźniłam się z panem X, później zostaliśmy FWB (jednak nie mamy innych partnerów łóżkowych- z tego co wiem ). Ostatnio pan X chyba przymierza się do tego, aby obecny stan rzeczy zmienić na związek". To jest według Ciebie opisywanie moich przygód seksualnych? Czy Ty masz cos z głową człowieku? Gdzie tu masz opis jakichkolwiek moich przygód seksualnych? Czy Ty sobie za dużo nie wyobrażasz przypadkiem? Lepiej przestań, bo to grzech. "to samo forum, 2013-02-17 20:24:40, temat dot. samozwańczego lekarza-seksuologa, który twierdził, że masturbacja dokonywana przez rodzica może powodować choroby u dzieci: "Jesli gosc ma rację to moje dzieci się urodzą ze wszystkimi możliwymi chorobami :D" Twój profil na facebooku: "http://www.facebook.com/photo.php?fbid=451951278181824&set=pb.100001008683741.-2207520000.1362351209&type=3&theater". No i? Czy ja opisuję sposób w jaki to robię, czy mówię jak, gdzie i kiedy? Co w tym takiego gorszącego? Fakt, że nie uznaję masturbacji za cos złego? "fajnie masz. Ale wiesz oczywiście, że żadna z form antykoncepcji nie działa w 100%, ani też w 100% nie zabezpiecza przed chorobami? Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie dostaniesz żadnej choroby "W", a jeżeli już, że zachowasz ją dla siebie." Prezerwatywy, które tak potępia KK chronią przed chorobami w ponad 90%, równie dobrze możesz się zarazić u lekarza. "BTW, zupełnie z innej beczki-znana ci jest postać Simona Mola?" No i co w związku z tym i co ma to wniesc do tematu oprócz tego, że zaraz znów zaczniesz pisać swoje rasistowskie teorie? "Szkoda, że nie odniosłaś się do faktu, że twoje wypowiedzi można bez najmniejszych zmian zastosować do tematu homoseksualizmu... " Odniosłam, czytaj uważnie. Napisałam wyraźnie dlaczego nie można odniesc moich poglądów do homoseksualizmu.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-4 14

A widzisz Devotchka, codziennie się człowiek uczy, nie wiedziałam, że słowo tolerancja używa się wtedy, kiedy z czyms się nie zgadzamy, myslałam, że mówiąc, że kogos toleruje to znaczy tyle co "nie przeszkadza mi, nie mam nic do niego, jest mi to zupełnie obojętne". Widocznie źle myslałam.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
7 17

" Czy Ty sobie za dużo nie wyobrażasz przypadkiem? Lepiej przestań, bo to grzech"-cholera, rozkminiłaś mnie. Mam twoje fotki na tapecie :( " Czy ja opisuję sposób w jaki to robię, czy mówię jak, gdzie i kiedy? Co w tym takiego gorszącego?"-a czy ja pisałem, że to "gorszące"? Chciałaś przykładu, kiedy paplałaś o masturbacji-dostałaś go. W czym problem? nie widzę nic niezdrowego i bezsensownego w czynach homoseksualnych"-kierując się twoim sposobem myślenia, z którym się nie zgadzam-czynności homoseksualne SĄ bezsensowne. Naprawdę muszę to tłumaczyć? Ciekaw jestem, jak skomentujesz fakt, że ciągle piszesz o tym, że nikt nie ma prawa wtrącać się innym do łóżka, a sama tak często i namiętnie to robisz.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-5 15

"cholera, rozkminiłaś mnie. Mam twoje fotki na tapecie :(" No wcale bym się nie zdziwiła, zważywszy na fakt, że podejrzanie często odnosisz się do mojego życia seksualnego, komentujesz moje zdjęcia i prywatne wypowiedzi. Poza tym nie odwracaj kota ogonem, w temacie o wolnych związkach, napisałam, że miałam FWB, a Ty uznajesz to za opisywanie moich "przygód seksualnych z panami o określonym kolorze skóry"? Wtf? Na prawdę fantazja Cię mocno ponosi, brak masturbacji i seksu własnie do takich sytuacji prowadzi :) "Chciałaś przykładu, kiedy paplałaś o masturbacji-dostałaś go. W czym problem?" Moja "bezustanna paplanina o masturbacji" to jedno zdanie na forum i moja prywatna wymiana zdań ze znajomymi na fb. Rzeczywiscie, o niczym innym nie piszę, idę zaraz walnąć status na fb, bo dzisiaj jakos wyjątkowo zapomniałam. "kierując się twoim sposobem myślenia, z którym się nie zgadzam-czynności homoseksualne SĄ bezsensowne. Naprawdę muszę to tłumaczyć?" Tak, musisz. Czynnosci, które mają doprowadzić do satysfakcji seksualnej nie są bezsensowne, bo przynoszą korzysć i przyjemnosc. Nie każdy podziela zdanie, że seks można uprawiać wyłącznie w celu prokreacji. "Ciekaw jestem, jak skomentujesz fakt, że ciągle piszesz o tym, że nikt nie ma prawa wtrącać się innym do łóżka, a sama tak często i namiętnie to robisz." To, ze wyrażam jakas opinię na dany temat nie znaczy, że wtrącam się innym do łóżka. Zauważ, że ja nikogo nie potępiam, nie straszę piekłem ani nie mówię jak grzesznie postępuje. Dopóki ktos nie krzywdzi drugiej osoby mam w dupie jego życie seksualne. Mogę jedynie ubolewać nad stanowiskiem KK w stosunku do tej sfery życia, bo jest po prostu niedorzeczny.

Odpowiedz
avatar Devotchka
2 10

Nie, napisałam to, żeby uświadomić piekielnym komentatorom jedną rzecz. Tolerancja nie jest wymówką. To tak a'propos dyskusji na temat homoseksualizmu, religii czy antykoncepcji. Chcę zapobiec tekstom "mówisz, że moja wiara w boga jest zła? Ty nietolerancyjna k*rwo", albo "Uważasz, że geje są źli? Jak możesz mieć w sobie tyle nietolerancji!".

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
8 14

"Na prawdę fantazja Cię mocno ponosi, brak masturbacji i seksu własnie do takich sytuacji prowadzi"-dokładnie tak jest, masz rację. A poważnie-z takim chamstwem nie zamierzam dyskutować. "No wcale bym się nie zdziwiła, zważywszy na fakt, że podejrzanie często odnosisz się do mojego życia seksualnego, komentujesz moje zdjęcia i prywatne wypowiedzi"-lol. "Nie dokazuj miła, nie dokazuj-przecież nie jest..." "Moja "bezustanna paplanina o masturbacji" to jedno zdanie na forum i moja prywatna wymiana zdań ze znajomymi na fb"-kocham twoją logikę. Napisałaś, że mam podać "chociaż JEDEN przykład"-podałem, a ty odbijasz piłeczkę, że podałem tylko jeden. Zabawna jesteś. Nazywając kogoś śmiesznym, a jego zachowanie bezsensownym wcale nie potępiasz. Nie mówisz, że postępuje grzesznie, tylko śmiesznie i niedorzecznie. Jesteś zwykłą hipokrytką, żenada. "Mogę jedynie ubolewać nad stanowiskiem KK w stosunku do tej sfery życia, bo jest po prostu niedorzeczny"-sprawdź może najpierw, skąd to stanowisko się wzięło(polecam zacząć od zorientowania się, skąd pochodzi słowo "onanizm"). Kościół z pewnością ubolewa nad twoim stanowiskiem.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-5 7

"Napisałaś, że mam podać "chociaż JEDEN przykład"-podałem, a ty odbijasz piłeczkę, że podałem tylko jeden. Zabawna jesteś." Wybacz, ale dwie SUGESTIE, które wskazują na to, że takie rzeczy robię to nie jest "ciągła paplanina o masturbacji". "Nazywając kogoś śmiesznym, a jego zachowanie bezsensownym wcale nie potępiasz. " Nie, nie potępiam. Uważam, że np. chodzenie w rurkach, wysyłanie pieniędzy pewnemu księdzu na nowy samochód, słuchanie Dody czy używanie pomarańczowych samoopalaczy jest smieszne/ bezsensowne, co nie znaczy, ze tych ludzi potępiam i uważam, że należy im się kara. Kocham twoją logikę... "Kościół z pewnością ubolewa nad twoim stanowiskiem. " I dobrze, niech ubolewa, ja przynajmniej jak czytam, że ktos napisał "miałam/em fwb" to nie jest to dla mnie opis przygód seksualnych tejże osoby z panami o okreslonym kolorze skóry :) Po prostu moje mysli nie krążą ciągle wokół jednego.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 7

"Wybacz, ale dwie SUGESTIE, które wskazują na to, że takie rzeczy robię to nie jest "ciągła paplanina o masturbacji"-wybaczam. Ale zaraz... Napisałaś wyraźnie: ""proszę podaj przynajmniej JEDEN przykład kiedy to gadałam o masturbacji (w kontekscie innym niż moje zdanie na ten temat"-a ja znalazłem dwa przykłady. Chciałaś-masz. Dalej nie rozumiem, w czym problem? Chyba jednak analogia z gołębiem była bardziej trafiona, niż myślałem... "co nie znaczy, ze tych ludzi potępiam i uważam, że należy im się kara"-a kto tu chce karać, czy potępiać? Pisałem ci już raz duuużo na temat oficjalnego stosunku KK do homoseksualistów, mam nadzieję, że zadałaś sobie trud przeczytania tego, co pisałem... Naprawdę nie mam ochoty pisać tego raz jeszcze. "jak czytam, że ktos napisał "miałam/em fwb" to nie jest to dla mnie opis przygód seksualnych tejże osoby z panami o okreslonym kolorze skóry"-czytanie twoich postów to nie jest dla mnie przyjemność, ale jeżeli NAPRAWDĘ BARDZO chcesz, to mogę poszukać twoich wpisów, w których pisałaś o tym, że nie zadajesz się z białymi chłopakami i(co szczególnie zapadło mi w pamięć) "łatwo się ciebie kocha". "moje mysli nie krążą ciągle wokół jednego"-nie znam twoich myśli, ale piszesz na ten temat zdecydowanie częściej, niż olbrzymia większość userów tego forum-przebija cię chyba tylko aureliusz.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-2 8

"Dalej nie rozumiem, w czym problem? " W tym, że mocno się rozpędziłes pisząc o mojej ciągłej paplaninie o masturbacji, podczas gdy prawie wcale tego nie robię, a przykłady przez ciebie przytoczone to także nie wywody na ten temat, a raptem dwie sugestie, zawarte w dwóch zdaniach, nie wypowiedziane nawet wprost. "Naprawdę nie mam ochoty pisać tego raz jeszcze." Ja również nie mam ochoty, więc zostawmy ten temat. "czytanie twoich postów to nie jest dla mnie przyjemność, ale jeżeli NAPRAWDĘ BARDZO chcesz, to mogę poszukać twoich wpisów, w których pisałaś o tym, że nie zadajesz się z białymi chłopakami i(co szczególnie zapadło mi w pamięć) "łatwo się ciebie kocha". Tak, naprawdę BARDZO chcę, abys znalazł moje posty, w których opisuję swoje przygody seksualne z facetami o okreslonym kolorze skóry, bo to własnie mi zarzuciłes. Bądź łaskaw znaleźc mi te przygody, a szczerze cię przeproszę. Pisanie, że nie zadaje się (a raczej chodziło o to, że nie wchodzę w związki, bo tak się składa, że mam białych kolegów) nie jest przykładem opisywania przygody seksualnej, tylko preferencji co do wyglądu potencjalnego partnera. Możliwe też, że pisałam, iż łatwo jest mnie kochać (nie, nie w kotekscie ru**ania), bo taka jest prawda, są takie osoby. To niestety również nie jest opis moich przygód seksualnych. Zatem czekam niecierpliwie na przykłady, bez odwracania kota ogonem :) "piszesz na ten temat zdecydowanie częściej, niż olbrzymia większość userów tego forum-przebija cię chyba tylko aureliusz. " Jeżeli już piszę cokolwiek na tego typu tematy to zwykle dlatego, że ktos zaczyna wjeżdżać na mnie (misiak1985 i jego genialne teksty w stylu "szmata lubi ssac czarne palki", "zrobisz mi loda za 10 zl" czy oliwa, który zarzucał mi, że jestem prostytutką, bo pracowałam jako hostessa, gorzkimem też się cos produkował oraz ty fenirku pisząc o wibratorze w dyskusji na zupełnie inny temat). Jak widać to ludziom bardzo przeszkadza moja osoba i non stop próbują wciągnąć mnie w jakies dyskusje z podtekstami seksualnymi. Nie wiem czy was to w jakis dziwny sposób podnieca, ale zawsze można wejsc na seks czat i tam sobie porozmawiać, ja nie wyskakuję co rusz z takimi tematami.

Odpowiedz
avatar Nie_masz_pana_nad_ulana
3 9

@fenirgreyback Za wszystko, co tutaj zobaczyłem, jeśli kiedykolwiek będę miał okazję, to postawię Ci piwo. Żeby nawet to miał być jakiś Meantime za 30 zł za butelkę - i tak postawię.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 13

fenrir nie pogrążaj sie, sam widzisz chyba że nie da sie wybronić katolicyzmu. tak samo gej zapada na choroby płciowe jak i hetero. a ze wszystkich podziałów orientacji to chyba wg ciebie lesbijki są najbardziej normalne, bardziej niż heterycy i geje, bo one nie bardzo mają jak sie zarazić, dzięki że mnie uważasz za taką, ja wszystkie orientacje uważam za ok :) wiem że lubisz wyzywać od lewaków - mnie polityka nie obchodzi, nie głosuje, bo wybory u nas są tak "demokratyczne"... jeżeli ty masz takie same wartości i chodzisz ciągle przestraszony tym że sie podniecisz albo na siłe sie żenisz żeby tylko już móc nie grzeszyć to faktycznie beka z ciebie i twojej religii, każdy kto pozbywa sie wtłoczonych mu w dzieciństwie norm myślenia przyznałby mi rację

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 20:27

avatar fenirgreyback
3 7

serekwiejski-"jeżeli ty masz takie same wartości i chodzisz ciągle przestraszony tym że sie podniecisz albo na siłe sie żenisz żeby tylko już móc nie grzeszyć to faktycznie beka z ciebie i twojej religii, każdy kto pozbywa sie wtłoczonych mu w dzieciństwie norm myślenia przyznałby mi rację"-twój post jest tak nieziemsko głupi i tak straszliwie nie na temat, że brak mi pomysłu na komentarz. Nie masz pojęcia, jakie normy miałem "wtłoczone w dzieciństwie", więc bądź tak miła i przestań o tym gadać. " chyba wg ciebie lesbijki są najbardziej normalne, bardziej niż heterycy i geje, bo one nie bardzo mają jak sie zarazić, dzięki że mnie uważasz za taką"-czy ja uważam kogoś za bardziej bądź mniej normalnego, bo może się zarazić?! WTF?! To, że na niektóre choroby homoseksualiści zapadają częściej i są w tzw. grupie ryzyka, to po prostu fakt-popatrz chociażby, jak wygląda kwestia oddawania krwi przez homoseksualistów... Pominę już milczeniem fakt, że dyskusja nie dotyczy "obrony katolicyzmu"(skąd ty wzięłaś ten wniosek?!), tylko o paradoksie tolerancji, uskutecznianej przez takich jak ty czy BlackMoon "myślicieli". BlackMoon: "mocno się rozpędziłes pisząc o mojej ciągłej paplaninie o masturbacji, podczas gdy prawie wcale tego nie robię"-powtarzam raz jeszcze, piszesz o takich sprawach częściej, niż zapewne 99% userów tego forum. Kazałaś mi podać "chociaż JEDEN" przykład-podałem, a ty twierdzisz, że to nie ma znaczenia. Lol. Dobrze wiesz, o co chodziło mi, gdy pisałem o "przygodach seksualnych". Na to składa się całość-głupie odzywki o tym, że "Polacy to rasiści, bo murzyni mają większe", opisy swoich relacji "FWB"(ładne słowo, dawniej coś takiego nazywano inaczej, nieco bardziej dosadnie)... "Jeżeli już piszę cokolwiek na tego typu tematy to zwykle dlatego, że ktos zaczyna wjeżdżać na mnie"-ja zauważyłem, że jest dokładnie odwrotnie-"wjazd" zaczyna się, gdy ty zaczynasz pisać na takie tematy. Oczywiście nie popieram nazywania obcych osób "szmatami", ale powiedz mi-czy dziwisz się, że ktoś może mieć wątpliwości na temat twojego prowadzenia się, jeżeli obejrzy chociażby filmy, którymi tak chwalisz się na swoim profilu na piekielnych? Oczywiście, możesz uważać, że jest całkiem w porządku stanowić tło dla jakiegoś rapera(któremu, zdaje się, do światowej sławy nieco brakuje), ale nie dziw się, że ktoś może odebrać to inaczej. Z góry uprzedzając-sama wrzuciłaś tu ten film, nikt cię nie "rozkminił", więc "handluj z tym". "non stop próbują wciągnąć mnie w jakies dyskusje z podtekstami seksualnymi. Nie wiem czy was to w jakis dziwny sposób podnieca, ale zawsze można wejsc na seks czat i tam sobie porozmawiać"-zgadłaś, jesteś współczesną Heleną Trojańską. To z twojej przyczyny zostaną zrujnowane zabytki Mozambiku czy innej Ghany. Odrobinę samokrytyki by ci się przydało. "ja nie wyskakuję co rusz z takimi tematami"-oczywiście, że wyskakujesz-najlepszym przykładem jest ten temat, lub też twoje wypowiedzi na forum. http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/601251_488839944499283_1597960533_n.png Jedyny komentarz do twojej "tolerancyjnej" postawy. Zrozum prostą rzecz-są sprawy, które określa się mianem "intymnych". O takie rzeczy nie pyta się słabo sobie znanych ludzi, nie rozmawia się o nich przy rodzinnym obiedzie, nie umieszcza się w internecie. Jeżeli będziesz tak robić, to nie dziw się, że nie spotka się to z poklaskiem. Nie_masz_pana...-dziękuję serdecznie, twoje zdrowie :)

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 7

"powtarzam raz jeszcze, piszesz o takich sprawach częściej, niż zapewne 99% userów tego forum." Skąd wiesz o czym 99% userów tego forum piszę na swoim własnym facebooku albo na innych forach? Każdego tak sledzisz? Tutaj akurat wcale nie piszę o swoim życiu seksualnym, więc skończ kłamać. "Dobrze wiesz, o co chodziło mi, gdy pisałem o "przygodach seksualnych". " Nie, nie wiem o co ci chodziło, najpierw publicznie piszesz, że opisuję swoje przygody seksualne z panami o okreslonym kolorze skóry, a kiedy proszę cię o dowód nie potrafisz nic napisać. Chciałes mnie skompromitować, ale nie udało ci się, więc możesz przestać grać nie fair. "głupie odzywki o tym, że "Polacy to rasiści, bo murzyni mają większe", opisy swoich relacji "FWB" " Jakie opisy człowieku, czy ja gdziekolwiek pisałam co, jak i z kim w łóżku robię? Nie wyszukałes mi ani jednego przykładu, więc powinienes w tym momencie przeprosić za oczernianie mnie tutaj. A ta odzywka to był żart podczas kolejnej, bezowocnej dyskusji z tobą i innymi rasistami i również nie jest opisem moich przygód seksualnych. "ja zauważyłem, że jest dokładnie odwrotnie-"wjazd" zaczyna się, gdy ty zaczynasz pisać na takie tematy." To cos nie tak z twoją spostrzegawczoscią. Mam ci dać linki do historii, w których na mnie nagle zaczynają wjeżdżać bez powodu, albo prywatne wiadomosci, które dostaję? "czy dziwisz się, że ktoś może mieć wątpliwości na temat twojego prowadzenia się, jeżeli obejrzy chociażby filmy, którymi tak chwalisz się na swoim profilu na piekielnych? Oczywiście, możesz uważać, że jest całkiem w porządku stanowić tło dla jakiegoś rapera(któremu, zdaje się, do światowej sławy nieco brakuje), ale nie dziw się, że ktoś może odebrać to inaczej." Tak, uważam, że jeżeli ktos nie znając mnie wie jak się prowadzę na podstawie filmików (humorystycznych), w których jestem ubrana i nie oddaje się żadnym czynnosciom seksualnym/ erotycznym to ma cos z głową. Punchline o byciu tłem dla rapera, któremu trochę do swiatowej sławy brakuje też jest słaby- po pierwsze to mój znajomy i nie widzę problemu w wyswiadczeniu mu przysługi, a po drugie jeżeli byłby sławny to nagle inaczej bys na to patrzył? Hipokryzja w czystym wydaniu. "Jeżeli będziesz tak robić, to nie dziw się, że nie spotka się to z poklaskiem." Owszem, ale nie zależy mi na poklasku fanatycznych katolików i innych przesadnie pruderyjnych ludzi, a inne osoby nie uważają tego za temat zakazany i nigdy nie spotkałam się z negatywnym odbiorem. Wyobraź sobie, że nawet ze znajomymi przy piwie rozmawiamy o seksie! Bezbożnicy my, piekielny ogień nas pochłonie!

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
0 6

"Skąd wiesz o czym 99% userów tego forum piszę na swoim własnym facebooku albo na innych forach?"na facebooku wiem tylko to, co piszą ci zbyt mało ostrożni. No i oczywiście ty, która dobrowolnie wrzuciłaś swojego facebooka tutaj i masz do wszystkich pretensje, że ktoś śmiał go obejrzeć. Nie piszę o tym, co ktoś opowiada "na innych forach"-odniosłem się do tego, co ty pisałaś na forum związanym z tym portalem, oraz tam gdzie sama odkryłaś swoją prywatność. Nie możesz o to mieć pretensji. "Tutaj akurat wcale nie piszę o swoim życiu seksualnym"-napisałem jedynie, że paplasz o masturbacji i seksie-co jest prawdą. "najpierw publicznie piszesz, że opisuję swoje przygody seksualne z panami o okreslonym kolorze skóry, a kiedy proszę cię o dowód nie potrafisz nic napisać"-opisujesz swoje "FWB"-czyli seksualną przygodę, bo związkiem tego nazwać nie można. "opisy swoich relacji "FWB" " Jakie opisy człowieku, czy ja gdziekolwiek pisałam co, jak i z kim w łóżku robię?"-czy dla ciebie "relacja" jest tożsama z tym, co robi się w łóżku? Pozostaje mi tylko współczuć. "ta odzywka to był żart podczas kolejnej, bezowocnej dyskusji z tobą i innymi rasistami"-przypomnij mi-czy to była ta dyskusja, z której się wycofałaś, gdy dostałaś bęcki? Nawet teraz zarzuciłaś mi rasizm, gdy tylko powołałem się na pewnego wybitnego antyfaszystę, nieodżałowanej pamięci Simona M. Najwidoczniej fakty i prawda też są rasistowskie. "uważam, że jeżeli ktos nie znając mnie wie jak się prowadzę na podstawie filmików (humorystycznych)[...]to ma cos z głową"-napisałem o "wątpliwościach", nie o wiedzy. Zresztą, popatrz sobie na komentarze na YT przy swoich filmach, głównie na te, których nie zamieszczają "Polaki-cebulaki". "po drugie jeżeli byłby sławny to nagle inaczej bys na to patrzył? Hipokryzja w czystym wydaniu"-oczywiście, że patrzyłbym inaczej. Jeżeli, w przeciwieństwie do innych, nie uznajesz swoich podrygów za mocno niesmaczne, to wystąpienie w teledysku kogoś znanego mogłoby być formą zaistnienia w show-businessie czy wybicia się. W obecnej sytuacji to jedynie kolejny przejaw całkowicie dla mnie niepojętej pustoty. "jeżeli ktos nie znając mnie wie jak się prowadzę na podstawie filmików (humorystycznych), w których jestem ubrana i nie oddaje się żadnym czynnosciom seksualnym/ erotycznym to ma cos z głową"-a powiedz mi, co z głową ma osoba, która nawet nie na podstawie filmiku, a wpisu jakiegoś internetowego klauna, który, gdy idzie do McDonalda to prosi "dwa hamburgery, a księża to złodzieje", potrafi obcą sobie osobę nazwać śmieszną, żałosną, głupią-tylko dlatego, że podejście tejże osoby do seksu jest inne, niż tejże osoby? To jest "tolerancja"? Tak "toleruje" osoba, która oburza się, że ktoś jej wytyka lekkie prowadzenie? Najbardziej adekwatnym do całej twojej działalności komentarzem jest wpis użytkownika "heinz", który pojawił się pod twoją przedostatnią opowiastką: "Czytam twoje historie i w połączeniu z tym co widziałem na fb utwierdzam się w przekonaniu, że jesteś jedną z bardziej pustych i żałosnych ludzi jakich widziałem w "internetach"."-zdrowia.

Odpowiedz
avatar Bryanka
3 5

Podziwiam tą waszą chęć do pisania dlugich postów i wyszukiwania cytatów z innych wypowiedzi...szacun, mnie by się nie chcialo.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-5 7

Nie chce mi się rozdrabiać nad każda poruszoną kwestią. Napisałes, że opisuję swoje przygody seksualne, co jest zwykłym, perfidnym kłamstwem, nie potrafiłes udowodnić swoich słów, ani poprzeć ich żadnym cytatem, więc zwyczajnie mnie oczerniłes. Jak zwykle zamiast przyznać się do błędu odwracasz kota ogonem. Tak samo jak krytykowałes mnie, że pracuję jako modelka- problem w tym, że nie pracuję i pracowac nie będę, bo mam inne plany i inną pracę. "napisałem jedynie, że paplasz o masturbacji i seksie-co jest prawdą." Nie, nie napisałes jedynie, że paplam o masturbacji i seksie. Fenir: "bezustanna paplanina o SWOICH SEKSUALNYCH PRZYGODACH z panami o określonym kolorze skóry " Więc pytam gdzie i w którym momencie (podpowiem- twoja wyobraźnia się nie liczy). Wygłupiłes się chłopie i to bardzo. A jak piszę tu o seksie to w kontekscie tego, co myslę np. o seksie przedmałżeńskim, w tych dyskusjach bierzesz udział także ty, czy to znaczy, że ciągle paplasz o seksie? "wystąpienie w teledysku kogoś znanego mogłoby być formą zaistnienia w show-businessie czy wybicia się. W obecnej sytuacji to jedynie kolejny przejaw całkowicie dla mnie niepojętej pustoty." A nie przyszlo ci do tej "genialnej" głowy, że ja nie mam ochoty wybijać się w show businessie, bo mam inne plany na przyszłosc? Jeżeli wyswiadczenie koledze przysługi to dla ciebie przejaw niepojętej pustoty to na prawdę nie mam pomysłu jak to skomentować. Mam dla ciebie wspaniałą propozycję. Zamiast robic burdel pod różnymi historiami tutaj analizując moje życie prywatne, zdjęcia, video na yt czy komentarze na fb załóż sobie temat na forum- 'BlackMoon i jej sposób prowadzenia się'. Tam sobie wrzucaj moje zdjęcia, filmiki i komentuj je. Możesz także wyszukiwać moje statusy i komentarze na fb i się do nich odnosić. Możesz wyciągać na tej podstawie wnioski na temat mojej osoby, a nawet zrobić analizę psychologiczną. Jeżeli będziesz potrzebował dodatkowych materiałów to popros- dam ci je. Smieszy mnie to jak bardzo ciekawi cię moja (nie)skromna osoba i moje życie prywatne, przecież jestem tylko osobą z neta, której nawet nie znasz. Szczerze to na tym portalu jeszcze nikt nie zaintrygował mnie do tego stopnia, abym sprawdzała jego/ jej fb czy jakichkolwiek innych materiałów na temat tej osoby. Pochlebiasz mi :)

Odpowiedz
avatar nisza
6 6

Black - abstrahujac od caleh dyskusji, w ktora nie zamierzam sie mieszac, chcialabym jedna rzecz napisac. Kpisz i obrazasz osoby, ktore nie walkuja tematu seksu "przy piwie". Widzisz, w pewnych kregach rozmawianie o tego typu sprawach w towarzystwie jest po prostu nietaktem. I bynajmniej nie dlatego,ze to temat tabu, ze pruderia, ze Koscil zakazuje. Nie, ja znam niewierzacych, ktorzy tez na te tematy nie rozmawiaja z osobami postronnymi po prostu z szacunku dla prywatnosci i intymnosci partnera. Seks, fizycznosc w zwiazku jest rzecza wazna i piekna, ale jak dla mnie - tez i nieslychanie intymna i prywatna. I naprawde nie wyobrazam sobie opowiadania o tym, co i z kim robie w lozku pomiedzy lykiem piwa, a schrupaniem paluszka. Jasne, jak ktos traktuje seks wylacznie jako czynnosc majaca zagwarantowac przyjemnosc, jako zabawe, to moze on stracic wydzwiek "romantyczny", zwiazany z miloscia i intymnoscia. Jednak ja naprawde sobie nie wyobrazam takiego ekshibicjonizmu i obdzierania siebie samego z intymnosci. I w tym kontekscie wypisywanie w internecie, epatowanie nagoscia - moze budzic kontrowersje i niesmak nie tylko "pruderyjnych katolikow", ale tez i osob wcale niewierzacych, ktore po prostu wyznaja pewne wartosci zwiazane z tym, ze cialo, nagosc, seks - to sprawy bliskie kazdemu, ale jednak nie z kazdym sie na ten temat gada.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-5 5

Nisza, ale kogo ja obrażam, czy nazwanie kogos pruderyjnym to jest według Ciebie obraza? Jeżeli kogos gorszą i zawstydzają takie rozmowy to jest pruderyjny i to jest po prostu zwykłe okreslenie, a nie obraźliwy pocisk. Ja rozumiem, że Ty tak nie robisz, Ty sobie nie wyobrażasz, dla Ciebie to i tamto, ale zauważ, że nie każdy jest taki jak Ty, w gronie moich znajomych (które nie ukrywam jest dosc szerokie) na takie tematy rozmawia się swobodnie, nikogo to nie gorszy, nikt nie uważa tego za nietakt. To jest sfera życia jak każda inna, lubimy wymienić się doswiadczeniami czy posłuchać rad, zawsze można później wypróbować i polepszyć swoje umiejętnosci. Czy to na prawdę jest takie straszne? Nisza, chyba jeżeli kochasz swojego mężczyznę to chcesz go zadowolić jak najlepiej także w łóżku, a od znajomych można się wiele dowiedzieć i podłapać nowe "sztuczki". I powtarzam, ja tutaj nie opisuję mojego życia seksualnego, więc nie patrz na kłamstwa, które fenir wypisuje.

Odpowiedz
avatar nisza
5 5

Wybacz, ale nazywanie kogos fanatykiem, pryderyjnym i to w lekcewazacym tonie wypowiedzi raczej komplementem nie jest. I jak wspomnialam, ne chodzi tutaj o zawstydzenie czy zgorszenie, ale o intymnosc i prywatnosc. Jak napisalam - niektorym nie przeszkadza wyzewnetrznianie sie na wszelkie mozliwe sposoby, ale nie mozesz sie dziwic, ze kogos to razi. I naprawde nie z powodu pruderii. Ktora, nota bene oznacza falszywa skromnosc i wstydliwosc, wiec uzycie tu tego slowa srednio ma zastosowanie (i w tym swietle nazwanie kogos pryderyjnym jest obrazliwe, jak wspominalam uprzednio). Jesli kogos poruszanie takich tematow zawstydza rzeczywiscie, nie jest on pruderyjny, a predzej niesmialy w kwestii pewnych spraw, moze nie miec obycia lub po prostu uwazac, ze kwestie intymne powinny poruszane byc pomiedzy dwojka osob, ktorej one dotycza bezposrednio, nie zas przy piwie z szerokim gronem znajomych. Przyznam, ze dziwnie bym sie czula wiedzac, ze ktos zastanawia sie, czy stosuje w lozku trick od niego polecony i czy daje on mnie/partnerowi wieksza rozkosz. I nawet nie chodzi tu o kwestie jakiegos zboczenia itd, a czegos na zasadzie zyczliwosci, tak jakbym ja sie zastanawiala, czy mezowi kolezanki smakowala pieczen, na ktora dalam jej przepis. A jesli kocham mojego meza, to staram sie z nim "doskonalic" kwestie lozkowe, a nie gadac z innymi na ten temat :) Po prostu dla mnie pewne sprawy sa zbyt intymne, aby mieszac w nie osoby postronne. Co do cytatow Fenira - wiesz, ja tez mam mozg i potrafie czytacc i posty Twoje i jego. Widze, co ktore z Was pisze, jak pisze, znam z innych dyskusji na walkowany temat zdanie Twoje i jego, mam tez swoje poglady. I nie mam zwyczaju wierzyc w cos, tylko dlatego, ze ktos inny to napisal. Co nie zmienia faktu, ze w wielu kwestiach bardziej zgadzam sie z nim, niz z Toba. Ale to juz wiemy :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2013 o 12:12

avatar fenirgreyback
1 5

"Nie chce mi się rozdrabiać nad każda poruszoną kwestią"-a powinnaś się odnieść do przedostatniego akapitu-tego, w którym mowa o tym, od czego zaczęliśmy. Oczywiście do niego odnieść się nie mogłaś. Bleblasz tu o rzeczach, o których pisać nie ma potrzeby i o których normalni ludzie ani tutaj, ani nigdzie indziej nie piszą. "Jeżeli wyswiadczenie koledze przysługi to dla ciebie przejaw niepojętej pustoty to na prawdę nie mam pomysłu jak to skomentować[...]zamiast robić burdel[...]Smieszy mnie to jak bardzo ciekawi cię moja (nie)skromna osoba i moje życie prywatne,[...] Pochlebiasz mi"-kwestia jest dość prosta-nie spodziewałem się, że na świecie istnieje chociaż jedna osoba, która będzie tak przekonana o swojej "mądrości", że nie zmieni zdania na żaden temat, nawet gdy fakty okażą się zupełnie przeciwne niż to, co ona sądziła. Nie zmieniłaś zdania o ONR-nawet po tym, gdy już coś na ten temat się dowiedziałaś, to zdanie pozostało takie samo jak wtedy, gdy nie wiedziałaś nawet, jak dokładnie ta organizacja się nazywa i bredziłaś coś o nazizmie. Wielokrotnie okazywało się, że twoje argumenty, na których opierasz cały swój światopogląd na daną sprawę, są fałszywe-a ty i tak nie zmieniłaś zdania, bo ty WIESZ. Nie spodziewałem się też, że spotkam kiedyś osobę tak pozbawioną samokrytycyzmu, że każdą uwagę odnośnie siebie, każdą krytykę, będzie odbierać jako przejaw czyjejś zazdrości, albo nadmiernego zainteresowania jej osobą-tak jak odbierasz moje krytyczne słowa. Nie spodziewałem się również, że spotkam kogoś, kto pomimo wyprowadzki od rodziców, życia na własną rękę itp. dalej będzie tak straszliwym GIMBUSEM. Nie widzę różnicy między „dorosłymi” osiemnastolatkami-żartownisiami, którzy wrzucają na facebooka fotki z kupioną koledze gumową lalką, a twoimi zdjęciami z wibratorem. I nie widzę różnicy między twoimi fotkami butelek wódki przed imprezą, a zdjęciami gimbusów z połową zawartości barku rodziców i podpisem „oooj działo się hehehe XDe”. „ kogo ja obrażam, czy nazwanie kogos pruderyjnym to jest według Ciebie obraza?”-postawę wstrzemięźliwości seksualnej nazwałaś tutaj głupią, śmieszną, żałosną i pozbawioną sensu. Tak, to jest obraza. Hipokryzja w czystym wydaniu-zapluwasz sobie brodę, gdy ktoś pisze coś o homoseksualistach, bo uważasz, że nikt nie ma prawa zaglądać im czy tobie do łóżek. Ale sama z przyjemnością gmerasz tam innym. „w gronie moich znajomych”-no właśnie. To NIE JEST grono twoich znajomych. To grono obcych ludzi, którzy czytają twoje posty. Naprawdę sądzisz, że piekielni.pl to portal, gdzie będziesz mogła „wiele dowiedzieć i podłapać nowe "sztuczki"” do zastosowania w sypialni?! Naprawdę?!!!

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

Mam wrażenie, że piszę "do sciany", poważnie... "To NIE JEST grono twoich znajomych. To grono obcych ludzi, którzy czytają twoje posty. Naprawdę sądzisz, że piekielni.pl to portal, gdzie będziesz mogła „wiele dowiedzieć i podłapać nowe "sztuczki"” do zastosowania w sypialni?! Naprawdę?!!! " Nie. Dlatego też NIE piszę tutaj na temat mojego życia seksualnego i dobrze o tym wiesz, bo gdybys mógł znaleźć chociaż jeden cytat, w którym opisuję co robię w łóżku tudzież daję lub proszę o takowe porady to z dziką satysfakcją zrobiłbys to momentalnie po tym jak oskarżyłam cię (bardzo słusznie) o kłamstwo i oczernianie mnie, po czym powtórzyłbys to jeszcze z 10 razy, aby się lepiej utrwaliło. W tym momencie uważam, że dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu, bo kłamiesz, wymyslasz, starasz się przedstawić mnie w złym swietle poprzez chamską manipulację, nie jestes w stanie przeprosić za brednie, jakie wypisujesz na mój temat. Ponad to, zachowujesz się jakbys internet miał od wczoraj- tak się składa, ze w sieci roi się od osób, które mogłyby cię zafascynować równie mocno jak ja, nawet tutaj prowadzisz namiętnie dyskusje z osobami, które są "tak przekonane o swojej "mądrości", że nie zmienią zdania na żaden temat, nawet gdy fakty okażą się zupełnie przeciwne niż to, co one sądziły", gimbusami itp., więc skąd ta chora fascynacja akurat mną? Powtarzam, jeżeli chcesz to pytaj na priv, postaram się odpowiedzieć na twoje pytania, a ty sobie rób analizę psychologiczną mojej osoby, możesz nawet książkę napisać (o ile nie będziesz kłamał tak jak tutaj, bo wtedy cię pozwę). Fenir, w tym miejscu oswiadczam ci, że na żadne twoje zaczepki więcej reagowała nie będę, bo o ile kiedys jeszcze rozmawiałas na temat, to teraz w większosci są to wycieczki stricte osobiste. To nie jest strona o mnie, nikt nie ma ochoty czytać o moim życiu prywatnym, robisz burdel pod historiami, ja nie jestem tu żadną atrakcją, więc nie mam ochoty tego ciągnąć. Jak już pisałam, skoro tak bardzo cię fascynuję to napisz na priv, pomogę zaspokoić twoją ciekawosc. Od teraz nie będę z tobą tutaj dyskutować, bo po prostu nie potrafisz dyskutować na poziomie. Nisza, ja rozumiem o co Ci chodzi, ale mamy skrajne poglądy w tym temacie i nie przekonam Cię do mojego punktu widzenia, tak jak i Ty nie przekonasz mnie do swojego. Jedynie mogę się zgodzić co do pruderii- nie wiedziałam, że oznacza to fałszywą skromnosc, ale doczytałam definicję i rzeczywisccie pojawia się tam okreslenie "fałszywa", więc nadaje to temu słowu negatywny wydźwięk, mój błąd, moje niedopatrzenie, cofam to słowo.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 5

1) Dziewczyno, są tematy, których się nie porusza w internecie, przy obcych osobach, czy przy rodzinnym obiedzie. Takim tematem jest chociażby masturbacja. Nie wmówisz mi, że twoje przemyślenia tutaj są zwyczajne, bo jesteś jedyną osobą, która mówi o tym tak często i tak bardzo bez potrzeby. 2)"nawet tutaj prowadzisz namiętnie dyskusje z osobami, które są "tak przekonane o swojej "mądrości", że nie zmienią zdania na żaden temat, [...]więc skąd ta chora fascynacja akurat mną?"-jak pustą osobą trzeba być, żeby każde słowo krytyki odbierać jako zazdrość lub "chora fascynację"? Tak się składa, że jesteś jedyną osobą, która tak dalece olewa wszystkie zasady bezpieczeństwa w internecie, że umożliwia swobodny dostęp do wszystkich danych o sobie(swoją drogą, nie zdziw się, jeżeli kiedyś padniesz ofiarą jakiegoś internetowego przestępstwa, albo naprawdę ostrego stalkingu). Ponadto odwoływanie się w dyskusji do dajmy na to profilu na fb osoby, którą znalazłem tam samodzielnie, byłoby nieuczciwe-w twoim przypadku, gdy podałaś adres w profilu-to jak najbardziej słuszne. 3)"To nie jest strona o mnie, nikt nie ma ochoty czytać o moim życiu prywatnym"-dokładnie, nikt nie ma-więc czemu ciągle o tym piszesz? 4)Wytykam ci jedynie twoją wstrętną hipokryzję. 24/7 nawijasz o tolerancji, która kończy się tam, gdy ktoś przestaje się z tobą zgadzać. O poglądzie na najbardziej prywatne i intymne sprawy napisałaś, że "takie zachowanie jest po prostu niezdrowe (pomijając już to, że smieszne i bezsensowne" i że to dla ciebie "beka". Z drugiej strony apelujesz bez przerwy, żeby nikomu się nie wtrącać w wyro, gdy piszesz o homoseksualistach. Naprawdę nie widzisz tu bijącej po oczach hipokryzji?

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

To Ty ciągle o tym piszesz, nie ja. Z resztą powiedziałam już, nie mam ochoty reagować na twoje zaczepki, nie przeprosiłes mnie za wypisywanie kłamstw na mój temat, więc skończmy tę dyskusję i nie rozpoczynajmy żadnej innej, bo nie mam przyjemnosci rozmawiać na takim poziomie. Żegnam ozięble.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 3

W prosty i logiczny sposób wyjaśniłem, o co mi chodziło. To uczucie, gdy zostajesz zaorana, a jedyne, co możesz zrobić, żeby się nie skompromitować do reszty, to udawanie obrażonej. Jesteś hipokrytką, bełkoczącą o tolerancji, która kończy się, gdy ktoś ma inne zdanie niż ty, co w połączeniu z twoją odpornością na argumenty przynosi śmieszno-straszny efekt.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

Nie udaję obrażonej, jestem zniesmaczona tym jak starasz się mnie osmieszyc i oczernić na tym portalu posługując się kłamstwem, dlatego po prostu nie mam ochoty na dyskusję z tobą. O tolerancji mnie nie ucz, bo to jest po prostu smieszne, ty jestes osobą, która nie toleruje żadnych innosci, mi nie przeszkadza nic, co nie krzywdzi innych osób. Szkoda mi chłopaka z historii i tyle, widać z opisu, że postępowanie wbrew naturze bardzo mu szkodzi, ale generalnie mam to w dupie co on i osoby jemu podobne robią i nie przeszkadza mi to. Akurat ty jestes tym, który bardzo chętnie zagląda innym (a zwłaszcza mi) do łóżka i ocenia. Jakbym rzeczywiscie zaczęła opisywać moje przygody seksualne to bys chyba 24/ 7 na piekielnych siedział z dziką satysfkacją cytując każde zdanie i odnosząc się do niego, prawiąc mi przy tym kazania umoralniające. Wybacz, ale nie dam ci tej przyjemnosci. Przestań już ciągnąć tę jałową dyskusję.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 3

Do ośmieszania się nie potrzebujesz innych, pani Black "narodowy socjalizm to nie nazizm" Moon. Wielokrotnie już pokazałaś swoją wiedzę i intelekt, a ośmieszanie cię byłoby kopaniem leżącego. " O tolerancji mnie nie ucz, bo to jest po prostu smieszne, ty jestes osobą, która nie toleruje żadnych innosci"-zdziwiłabyś się, co toleruję. Nie zamierzam cię "uczyć o tolerancji"-wytykam tylko hipokryzję. "Jakbym rzeczywiscie zaczęła opisywać moje przygody seksualne to bys chyba 24/ 7 na piekielnych siedział z dziką satysfkacją cytując każde zdanie i odnosząc się do niego, prawiąc mi przy tym kazania umoralniające"-jest dokładnie odwrotnie-nie życzę sobie czytać twojej łóżkowej paplaniny na tym portalu. Pożądaną sytuacją byłoby, gdybyś przestała tu wypisywać swoje bzdury i zamknęła konto. Liczę, że w końcu uświadomię ci śmieszność twoich wpisów i przestaniesz produkować ten bełkot. BTW, jakim pustym trzeba być, żeby mieć w sobie tak głębokie przekonanie o tym, że każdy, ale to naprawdę każdy jest tutaj tobą zafascynowany. Każdy głos krytyki to zazdrość, albo chora fascynacja. Dramat... Swoją drogą-nigdy nie próbowałem cię umoralniać, przestań sobie wymyślać.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

Nie każdy tutaj tylko ty. Jakos nie zauważyłam, aby inne osoby tak namiętnie sledziły moje życie prywatne tak jak ty to robisz. Kwestia opisywania przeze mnie moich przygód seksualnych została wyjasniona- nie potrafiłes podać mi ani jednego przykładu, kiedy cos takiego robię, więc przestań używać tego argumentu, bo ci nie wyszedł. Kręcimy się w kółko, wciąż piszesz jedno i to samo i już mi się nie chce powtarzać. Nie potrafisz przyznać się, że bezpodstawnie mnie oczerniłes i wymyslasz sobie kłamstwa na mój temat, mimo tego, że udowodniłam ci to- w tym momencie jestes dla mnie żałosnym człowieczkiem i przestań już do mnie pisać, bo na prawdę nie mam ochoty już wdawać się w pyskówkę na twoim poziomie. Po prostu odpusc.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 3

Nie będziesz mi tu ustalać, co mogę pisać, a czego nie. Chcesz zakończyć temat, to albo przestań pisać(co bardzo by mnie ucieszyło), albo odpowiedz na zarzut hipokryzji. Nie zauważyłaś, żeby ktoś śledził twoje życie prywatne? To popatrz sobie na komentarze innych, chociażby pod swoją przedostatnią historią, czy na YT pod swoimi filmami. Oczywiście na pewno w swej niezmierzonej pustocie stwierdzisz, że to ludzie a)zazdrośni o twoje "osiągnięcia", którymi się tak przechwalasz, albo b)obsesyjnie zainteresowani twoją osobą. Przykłady i cytaty umieściłem, podejrzewam, że ciężko byłoby ci znaleźć takie mądrości napisane przez kogokolwiek innego-co znaczy, że odbiegasz od normy, którą stanowi większość userów tego portalu.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

Nie, nie przytoczyłes ani jednego cytatu, kiedy to opisuje moje przygody seksualne (a skoro bezustannie to robię to nie powinno stanowić dla ciebie problemu), więc powtarzam- skończ kłamać. Na zarzut hipokryzji nie mam jak odpowiedzieć, bo go nie rozumiem. Już tłumaczyłam, że to, iż uważam jakies zachowanie za smieszne lub bezsensowne nie znaczy, że tych osób nie toleruję. Nie urządzam też cyrków takich jak homofoby, nie wyzywam i nie tępię ludzi, którzy postępują tak a nie inaczej, nie mam też w zwyczaju rzucać w nich kamieniami czy bić, może mi być ich najwyżej żal. Nie toleruję homofobów i rasistów, ale to chyba nie jest przejaw hipokryzji, czyż nie? Nie mam powodu, aby ich tolerować czy szanować, bo sami nie tolerują innych, więc na to nie zasługują. Kombinujesz jak jeż pod górkę, aby wybrnąć z tej sytuacji, ale nie masz jak człowieku, bo cała kłótnia zaczęła się od zupełnie bezpodstawnego zarzutu opartego na twoich wymysłach. Jeżeli chodzi o filmiki na yt to wybacz, ale jakies 95% komentarzy jest pozytywnych, rozbawiły one zdecydowaną większosc osób- cel został osiągnięty, więc nie wiem dlaczego do nich nawiązujesz, skoro akurat to argument na twoją niekorzysc- prawie wszyscy odebrali je bardzo pozytywnie, więc twój punkt widzenia nie jest jednak jedynym słusznym. Ale proszę- oto pojawił się kolejny zarzut w moją stronę- osiągnięcia, którymi tak się przechwalam. Brawo, znowu udało ci się mnie rozsmieszyć :) Powinieneś zostać komikiem. Albo raczej dziennikarzem jakiejs "wiarygodnej" gazety typu Fakt- na pewno szybko bys awansował, masz bardzo bujną wyobraźnię. Na prawdę widzę, że uwielbiasz sobie wymyslać i tworzyć jakies teorie, które akurat pasują ci do twoich wypocin. Bardzo ciekawe co jeszcze wymyslisz, aż nie mogę się doczekać, aby się dowiedzieć :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2013 o 9:56

avatar fenirgreyback
2 2

1) Cytaty podałem w poście z 4 III 2013, powtarzać się nie będę-ja kwestię wyjaśniłem 2)Zarzut hipokryzji bardzo prosty-piszesz, że nie wolno się nikomu wcinać w łóżko, podczas gdy sama nazywasz czyjś pogląd na sprawy łóżkowe śmiesznym, głupim i bezsensownym. Jeżeli napiszę, że toleruję wszystkie gatunki muzyki i każdy ma prawo słuchać czego chce, a black metal to wcale nie jest bezsensowne darcie mordy, a potem napiszę, że słuchanie rapu jest śmieszne, głupie i bezsensowne, ale i tak nie rzucam w typów w fullcapach kamieniami, to będę tolerancyjny? Kumasz analogię? 3)"Kombinujesz jak jeż pod górkę"-związki frazeologiczne to UTRWALONE W UŻYCIU związki wyrazów. Coś mi się zdaje, że kolejny raz błysnęłaś erudycją. 4)"oto pojawił się kolejny zarzut w moją stronę- osiągnięcia, którymi tak się przechwalam"-odsyłam do forum, na którym, niestety, część naszej dyskusji została skasowana, ale pozostały celne komentarze lokiego, który napisał to i owo o twoim lansie. Ale zapewne loki też zazdrości/obsesyjnie się tobą interesuje, czy co tam jeszcze wymyślisz. 5)Co do filmików... Nie wypowiem się odnośnie komentarzy. Z ciekawości spojrzałem ponownie-wystarczyły mi pierwsze dwa. "whores time", lol. 6)"aż nie mogę się doczekać, aby się dowiedzieć"-to wszystko przez to, że obsesyjnie interesujesz się moją osobą.

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-1 3

Mam wrażenie, że ta pyskówka sprawia ci jakąs dziwną przyjemnosc. 1.) Nie, nic nie wyjasniłes, w żadnym z tych cytatów NIE opisuję moich przygód łóżkowych, dalej kłamiesz. Kłamstwo powtórzone 100 razy nie stanie się prawdą. 2)Owszem, mogę mysleć, że np. słuchanie techno jest głupie i bezsensowne, co nie znaczy, że nie toleruję słuchaczy tejże muzyki i nie przeszkadza mi to. Nie zmienia to faktu, że mam prawo mysleć, że to głupie. 3)Nie wiem o co ci chodzi. 4)Lokiego w to nie mieszkaj, bo ja mam sprawy z nim załatwione i nie mam ochoty wracać do nieistniejącego już dawnego tematu. Ciekawa jestem natomiast o jakich to moich osiągnięciach tak wypisuję, bo nie przypominam sobie. 5)Tak, na 111 komentarzy może z 5 negatywnych, rzeczywiscie wszyscy myslą, że jestesmy dziwkami ponieważ kompletnie ubrane zrobiłysmy humorystyczny filmik, który rozsmieszył wszystkich innych. Oczywiscie, że nie chcesz odnosić się do komentarzy, bo przez ogół ludzi filmik ten został przyjęty bardzo pozytywnie. Nie rozsmieszaj mnie człowieku.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 3

1)Tak, wyjaśniłem razem z cytatem. Nie będę się powtarzał. 2)Nazywanie czyjegoś zachowania głupim, bezsensownym i śmiesznym automatycznie oznacza, że tenże człowiek jest również głupi i śmieszny. Tolerancja polega na tym, że zwyczajnie nie wcina się nikomu w łóżko, do czasu, aż ten ktoś sam nie zacznie wyciągać takich kwestii publicznie. 3)Czemu mnie to nie dziwi, że nie rozumiesz? Sprawdź sobie, czym jest związek frazeologiczny, potem sprawdź, czy istnieje taki związek, jak "kombinować jak jeż pod górkę" i zastanów się, czemu twoja wypowiedź jest bezsensowna. To takie małe zadanie domowe. 4)Nikogo nie "mieszam", jego komentarze w tym temacie po prostu były celne i dokładne. Nie zamierzam ci tłumaczyć, "co poeta miał na myśli". Jakimi "osiągnięciami" się chwalisz? A to, że nachalnie wrzucasz linki do swojego występu w teledysku, czy też do swojego facebooka, to nie lans? I nie, to nie moje spostrzeżenie, tylko lokiego. Do tego błysnęłaś chamstwem, pisząc ironicznie, jak wygląda statystyczny user piekielnych: "Mieszkam niestety w Londynie i oczywiscie pracuję na zmywaku"-powiedziała nalewaczka wódy w knajpie. Tyle wygrać w życie, faktycznie, masz powody, żeby gardzić tymi ze zmywaka. BTW, napisałaś na forum "Możecie znaleźć mnie na fb jako Marta Brixton Alkotit i pohejtować trochę"-a potem jesteś oburzona, że ktoś śmie odwoływać się do fejsbuczka w dyskusji. Widzę, że z hipokryzją jesteś na ty. 5)Oczywiście, bo wszystkie negatywne komentarze to dzieło bandy frustratów i zazdrośników. Powiedz mi, jak powinien brzmieć krytyczny komentarz, żebyś w swojej pustocie odebrała go tak, jak powinnaś, a nie jako dzieło zazdrosnego i nienawistnego oszołoma? Ciebie się da jakkolwiek skrytykować?

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-3 3

1)Oczywiscie, że nie będziesz powtarzał, bo nie masz czego powtarzać, gdyż nic mi nie udowodniłes. Nie wierzę jak możesz nadal isc w zaparte. 2)Chyba kpisz, czyli jak zobaczę faceta, który nosi rurki, co dla mnie jest smieszne, głupie i bezsensowne to od razu myslę, że ten człowiek taki jest?! Czy może też myslę, że akurat to zachowanie mi się nie podoba, ale sam człowiek może być inteligentny i wartosciowy. Nie mierz wszystkich swoją miarą, nie każdy ocenia człowieka po jakims jego zachowaniu czy wyglądzie- to raz. A dwa, jakbys nie zauważył sprawa ta jest omawiana publicznie, autorka zamiesciła historię i można ją skomentować jak każdą inną. Zrobiło to wiele osób, w tym ja i ty. 3)Nie masz się juz czego czepiać? Będę tak mówiła, bo podoba mi się to zdanie i mam to gdzies, czy to jest związek czy nie, zawsze się tak u mnie mowiło i tyle. Nie jest to błąd, więc skończ. 4)Nie będę wywlekać znow tego tematu, zwłaszcza, że dyskusja pod nim mnie w duzej częsci ominęła. Wiem, że nie miesci ci się to w głowie, ale tak się składa, że yt płaci jeżeli ma się okresloną ilosc wyswietleń i to jest prosty sposób na ekstra gotówkę. Na prawdę tak ciężko to pojąć dlaczego wrzucam linki do swojego profilu? Nie wiem jak mam skomentować wypowiedź o zmywaku, bo masz wyraźne problemy z czytaniem ze zrozumieniem- chodziło mi o to, że ludzie tak własnie odbierają rodaków za granicą ("wyjechał na zmywak"), a nie zawsze tak jest. Sama pracowałam w restauracji czy za barem, niby czemu miałabym gardzić ludźmi, którzy pracują na życie? Nienormalny jestes? Widzę, że to ty mną gardzisz kpiąc z mojej pracy. Ciekawe co według ciebie mogłabym robić mając studia dzienne, kiedy muszę zarobić na siebie, bo nikt mi nie da? Może w wieku 22 lat powinnam już być na poważnym stanowisku i po studiach? Sam jestes hipokrytą w tym momencie. 5)Owszem, da się jeżeli jest to konstruktywna krytyka, a nie wyzywanie mnie bezpodstawne od szmat, kur**, pisanie o moim prowadzeniu się tudzież kłamstwa na mój temat, bo to nie jest krytyka, tylko zwyczajny hejt.

Odpowiedz
avatar Armand
11 11

Ja to miałem fajnego księdza katechetę w podstawówce. Kiedy w ósmej klasie zabrali nas na taki "spektakl" uświadamiający w kwestii związków i seksu, ksiądz poświęcił następną katechezę na dyskusję o przedstawieniu i bez żadnej egzaltacji wyłożył nam, co o poruszonych sprawach sądzi Kościół Katolicki. Spokojnie, bez krzyczenia, bez straszenia wiecznym potępieniem.

Odpowiedz
avatar Ika994
6 10

Kurczę trochę szkoda chłopaka. Z jednej strony należy podziwiać jego wytrwałość w wierze, postanowieniu. To się liczy. Szczerze ja dążyłabym do takiego jakiegoś lekkiego złagodzenia zasad religii. Okej, seks przedmałżeński nie... ale po to aby "opuścić napięcie" - tolerancja masturbacji. Takie jest moje zdanie kobiety. Z drugiej strony szkoda małżonki która mimo wszystko z dość intymnej chwili będzie miała dość smutne wyobrażenie.

Odpowiedz
avatar fanalegwana
6 8

bez przesady ;] noc może być długa a chłopak ma niespożyte pokłady...

Odpowiedz
avatar Ika994
6 8

Wiesz wątpię w jego niespożyte pokłady. Prędzej uwierzę ,że udał się zadowolony w piękną kimę obracając się na prawy bądź ewentualnie lewy bok w pięknej błękitnej pidżamie przygotowanej od mamy :D Dobra wiem przegięłam.

Odpowiedz
avatar kryptonim
4 6

Nie wyobrażam sobie chorej sytuacji w której narzeczony nigdy swojej wybranki nawet nie pocałował, nie przytulił, nie leżał obok niej na kanapie... Aż tu nagle mają uprawiać seks ? To chyba robienie sobie krzywdy, jak i całkowite wynaturzenie związku kobiety i mężczyzny.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

Ika9994 złagodzenia zasad religii? a wiesz po religia została stworzona? żeby ludzie chodzili nieszczęśliwi. wolny dobry inteligentny człowiek wierzy w boga bez żadnych ograniczeń i jeśli postępuje wg własnego sumienia to nigdy nie zrobi czegoś co mogłoby kogoś skrzywdzić, więc masturbacji nie postrzega jako zło tylko raczej jako dobro, które pozwala na to że nie będzie on wyładowywał sie np. agresją albo po prostu pozwoli mu uniknąć cierpienia, bo prawdziwy bóg chce żebyśmy byli szczęśliwi - religia mówi nam że chce żebyśmy byli szczęśliwi, ale to tylko ładne gadanie. ludzkość niedługo sie obudzi w większej ilości, już coraz więcej ludzi to widzi że na żadnej religii długo sie nie zajedzie

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2013 o 20:31

avatar Alien
-1 5

Czy ja wiem, czy ta "wytrwałość" jest taka godna podziwu, skoro gość się tak męczy? Równie dobrze ktokolwiek mógłby postanowić, że będzie korzystał z toalety tylko i wyłącznie raz dziennie... Sensu mniej więcej tyle samo.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
-1 3

kryptonim-tyle że nikt nie zabrania osobom religijnym się przytulać, czy całować. Sprawdź to sobie. "wolny dobry inteligentny człowiek wierzy w boga bez żadnych ograniczeń"-to ty jesteś ta "inteligentna"? Szkoda, że nikt tego nie powiedział tym wszystkim mało inteligentnym matołom-noblistom z Papieskiej Akademii Nauk... "ludzkość niedługo sie obudzi w większej ilości, już coraz więcej ludzi to widzi że na żadnej religii długo sie nie zajedzie"-ludzie mają się "budzić" już od czasów oświecenia, a i tak zawsze wracają z płaczem, gdy się coś stanie. Fakt, nikt na religii nie "zajechał" nigdzie-czym jest 2000 lat cywilizacji europejskiej, opartej na chrześcijaństwie? Faktycznie, strasznie słabo. "wiesz po religia została stworzona? żeby ludzie chodzili nieszczęśliwi"-musisz mieć doktorat z teologii, prawda?

Odpowiedz
avatar nisza
4 4

Ja mysle,ze on nie ma zadnego postanowienia. Po prostu ktos mu wtloczyl do glowy durne przekonanie, ze wszystko,co zwiazane z cielesnoscia jest zle. Ika - Kosciol nie zabrania przytulania ani calowania. Przeciez chec okazania milosci w sposob bardzij odczuwalny :P to calkiem normalna i prawidlowa rzecz. Kosciol chce, aby jednak to okazywanie odbylo sie przy pewnosci, ze to tej wlasnie osobie chcesz w ten sposob okazac milosc, bo wiesz, ze z tym czlowiekim chcesz byc do konca zycia, bo jest dobry, madry, podziwiasz jego zasady moralne, zachowanie, bo Ci sie podoba nie tylko fizycznie. Koscil nie nazywa grzechem odczuwania pozadania, lecz sprowadzanie tego jedynie do fizycznosci i zrodla przyjemnosci. Chgodzi o to, aby ta przyjemnosc ne byla wynikiem tylko stymulacji wrazliwych czesci ciala, ale aby dopelniala calosc zwiazku. Znam wiele par, ktore przed slubem nie uprawialy seksu i nic sie nikomu nie stalp. Grunt to podejscie z glowa. A chlopak z historii zostal skrzywdzony, bo po slubie tez nie bedzie potrafil sie odnalezc w sprawach lozkowych.

Odpowiedz
avatar kryptonim
0 2

Fenirgreyback - wiem i rozumiem jaka bliskość jest "akceptowana" przez kościół. Mówię tu o konkretnym, wspomnianym w historii przypadku, który jest obrazem patologicznej dewocji.

Odpowiedz
avatar Ika994
1 7

(...) Biblijny Onan nie uprawiał jednak onanizmu, tylko stosunek przerywany. (...)Historia Onana była niekiedy przytaczana w teologii moralnej jako argument przeciwko praktykom autoerotycznym. Taka egzegeza była jednak niewłaściwa, ponieważ w potępieniu Onana można doszukiwać się jedynie przyczyn wynikających ze złamania lewiratu lub też egoistycznych pobudek jego zachowania (...) Hasło z Wikipedii. Nawet ktoś mądry z Wikipedii mówi ,że niema to z sobą związku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

ciekawe jak z tą narzeczoną, idą razem na spacer po dwóch stronach ulicy :D

Odpowiedz
avatar DoprawdyUrocze
0 4

Daj mi go na kilka godzin, tak bym go rozkręciła, że chyba by do Betlejem na kolanach poszedł w ramach pokuty. :P

Odpowiedz
avatar Ika994
1 5

fenirgreyback kazałeś odszukać, odszukałam. A ,że tak się zapytam. Studiujesz jakiś kierunek czy może wykonujesz pracę związaną z religioznawstwem?

Odpowiedz
avatar nisza
4 4

Jak tak czytam komentarze pod tego typu historiami to ja sie zastanawiam - czlowiek to jakies zwierzatko, ktore wybuchnie, jak nie poseksi jak ma ochote? Jezeli oboje partnerzy zamierzaja zachowac czystosc do slubu to co w tym zlego? Da sie. I wcale nikt nie wariuje. Co zlego w tym, ze ktos potrafi sie opanowac? Niuprawianie seksu jest neizgodne z natura? A niby czemu? Rownie dobrze na tej zasadzie jest niegodna z natura antykoncpecja - w koncu biologicznie seks sluzy prokreacji, a nie przyjemnosci. Gosc opisany w historii jest ofiara fanatykow. Kosciol nie nazywa seksu zlym i brudnym. Wrecz przeciwnie, seks wedle Kosciola jest czyms pieknym, jako wyraz milosci i jako zwiazany z cielesnoscia. A cialo dla nam Bog. Kosciol zakazujac wspolzycia rzed slubem ma na celu nie ograniczenie czyjejs wolnosci - w koncu co papiez ma z tego, ze KAsia i Jas nie pojda do lozka? Jak beda chcieli, to pojda i tak... Tu chodzi o to,ze jakby nie bylo, kwestie intymnosci czesto maja duzy wplyw na psychike. Koscil chce, aby ludzie poznawali siebie jako ludzi - swoje mysli, zwyczaje, a nie tylko ciala. A o to latwo zwlaszcza na poczatku zwiazku, kiedy jeszcze sie partnera nieraz idealizuje, a seks w tym upiekszaniu pomaga. Dla Kosciola pewne sprawy powinny byc zarezerwowane tylko dla wybranych osob, jako piekne i intymne. Jak ktos chce z kilkuastoma ludzmi, bo z tym nie wyjdzie, z tamtym - kto broni? Przeciez zaden ksiadz z batem stac nie bedzie. Ale nie mowcie mi, ze uprawianie seksu z kilkunastoma partnerami w zyciu nie ma zadnego wplywu na jakosc zwiazku z kolejnymi. Nie mam na mysli przywolanego kiedys juz na tej stronie "prawa pierwszego" itd, ale przynajmniej mnie ciezko byloby tak bardzo upowszechnic tak intymna sfere zycia, aby zupelnie nie mialo to wplywu na relacje z kolejnymi partnerami...

Odpowiedz
avatar BlackMoon
-2 4

Nisza podoba mi się sposób, w jaki wyrażasz swoje mysli, mimo, że się w tym temacie z Tobą nie do końca zgadzam, przynajmniej można podyskutować na temat (jednak tym razem nie zacznę, bo już to przewałkowałysmy z każdej strony w poprzednich dyskusjach) :)

Odpowiedz
avatar nisza
4 4

Black - bo jak dla mnie nie chodzi o to, aby innych zakrzyczec, ale aby wyjasnic swoje stanoiwsko w sposob kulturalny i uwzgledniajacy fakt, ze ktos sie moze z tym nie zgadzac. Jesli przedstawiam jakis poglad/wyrazam zdanie - uwazam, ze powinnam mysl rozwinac i swoje stanowisko uzasadnic :)

Odpowiedz
avatar erica
4 6

Facet ma problem ,ale Ja akurat księży i kościoła nie mieszałbym do tego. Pamiętam ,ze jak byłem na koncercie Luxtorpedy (KoncertNaTekach) to dziewczyny z duszpasterstwa akademickiego miały plakat z napisem: FREE HUGS! Uważam ,że każdy ma sam prawo o sobie decydować i jeśli ktoś seks zostawia sobie na "po ślubie" to jego decyzja i innym nic do tego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2013 o 13:22

Udostępnij