Historia, którą dodał lordvictor (o scyzoryku MacGyvera), przypomniała mi moją własną. Żeby jednak dobrze oddać dramatyzm sytuacji, w której się znalazłam, muszę napisać troszkę o sobie.
Jestem osobą szczupłą, jednak nie należę do ludzi smukłych z natury - bez zdrowej diety i (przede wszystkim) wielu godzin intensywnych ćwiczeń łatwiej byłoby mnie przeskoczyć niż obejść. Do tego nie jestem fanką ani biegu, ani żadnych sportów, ani tym bardziej ćwiczeń na siłowni (wstydze się ćwiczyć przy ludziach i nic tego nie zmieni), więc znalezienie "tego jedynego" sposobu aktywności fizycznej zajęło mi sporo czasu, ale udało się - DVD z fitnessem! Dzięki temu dokładnie wiem co mam robić, mam spory wybór trenerów i nikt mnie nie widzi:)
Niecałe dwa lata temu miałam szczęście spotkać w Kanadzie mojego idola, guru fitnessu - Shauna T (Jest to autor programów "Insanity" i "Asylum" , które są ekstremalnie trudne i wykańczające, ale dają niesamowite efekty w bardzo krótkim czasie (kolejno 2 miesiące i miesiąc), a sam Shaun T prowadzi je z uśmiechem na ustach, ciągle zachęcając do dalszych prób, motywując i wspierając) z którym zrobiłam sobie zdjęcie (Shaun jest bardzo serdecznym człowiekiem, więc mnie objął)
Za każdym razem gdy miałam kryzys (a chyba każdemu się czasem zdarza), patrzyłam na to zdjęcie i to właśnie ono dodawało mi otuchy i zapału do dalszej pracy nad sobą.
Czemu piszę w czasie przeszłym? Bo kilka miesięcy temu miałam gości i jedna "koleżanka" mi je podarła. Jej argument: "po co trzymasz zdjęcie ze swoim byłym, tym bardziej że masz już męża?". Przyznam szczerze - popłakałam się.
Dodam 2 rzeczy, żeby było "śmieszniej":
1) Mój mąż sam jest fanem pracy Shauna T i zazdrości mi spotkania z nim.
2) Z tego co wiem Shaun T jest gejem.
Nie mogę go zwyczajnie jeszcze raz wydrukować, bo zdjęcie zrobiła swoim aparatem i wydrukowała dla mnie koleżanka, którą poznałam na miejscu, a teraz nie mam z nią żadnego kontaktu. Także przepadło na dobre:(
ludzie
Też bym podarła. Włosy na głowie koleżanki.
OdpowiedzWspółczuję. Fajna pamiątka i motywator. Wiem jak jest jak się ma chwile zwątpienia. Ja też zaczęłam ćwiczyć Insanity. Ciężka sprawa, ale wróciłam do formy, mimo, że czasami aż płakać się chciało :) Trzymaj się dzielnie. Na głupotę nie ma lekarstwa.. niestety..
OdpowiedzHip Hop Abs - loooove it! : ) mogę polecieć jeszcze Chalene Johnson, Chalene Extreme świetnie wpłynęło na mój metabolizm (pierwszy miesiąc jest ustawiony właśnie na taki efekt, plus dobre uda i pupa : > )
Odpowiedznie przepadam za sama Chalene (tak jak za Tonym Hortonem), jakos nie ta osobowsc, wiec cwiczenia z nia ida mi ciezko. jakos w kwietniu/maju, gdy skoncze swoj wlasny program (miks Ewy Chodakowskiej i Jillian Michaels) zabieram sie za Brazil Butt Lift;P
Odpowiedz@cathyalto ja tam lubie Chalene, potrafi mnie zmotywować, Prowadzący Brazil Butt jest dla mnie paskudny, he, jakiś taki "śliski" ; ) ćwiczenia mi sie podobały, ale brakowało mi konkretnego rytmu, trudno mi było zgrać się z ćwiczącymi.
Odpowiedzhaha, 'sliski':) w sumie to faktycznie, dobrze to nazwalas:) ale ja mysle ze to przez ten jego akcent i trudnosci z jezykiem...
OdpowiedzSklej, zeskanuj, wywołaj ponownie. Jeśli dobrze skleisz, linia przedarcia będzie ledwie widoczna.
Odpowiedzżadnego kleju, cokolwiek pójdzie nie tak, będzie zniszczone jeszcze bardziej... już łatwiej starannie umieścić w antyramie i nie ruszać bardziej. Zawsze zostaje szperać po internetach w poszukiwaniu speców - patrząc po kilku stronach, koszt nie powinien przekroczyć 50zł.
OdpowiedzAle po co klej? Taśma klejąca z tyłu i wystarczy. Kilka fotek w ten sposób odzyskałam.
OdpowiedzJak już to nie zwykła taśma klejąca, a bezkwasowa. Ta zwykła po jakimś czasie "przeżre" zdjęcie, zniszczy je. Pracuję przy czymś podobnym i szkoda fotek (i innych dokumentów).
Odpowiedzehhh... maz poskladal mi to do kupy, ale nie wszystkie kawalki udalo sie znalezc. takze ja nie mam sporego kawalka twarzy, a Shaun zgubil swoj umiesniony brzych (na zdjeciu podciagnal bluze pokazujac swoj 'kaloryfer'). i tak siedzi w antyramie delikatnie sklejone zwyklym klejem szkolnym w sztyfcie, ale to juz nie to samo:(
OdpowiedzShaun T nie jest przypadkiem czarnoskory?. Jesli tak, kolezanka mogla nie pomyslec tylko odruchowo podrzec zdjecie, ktore w jej mniemaniu jest pamiatka z sekswycieczki do Egiptu ;) Padlas niestety ofiara stereotypu.
OdpowiedzSkoro istniało w wersji elektronicznej... Są dwa typy ludzi, ci co dbają o kopie zapasowe, i ci co się jeszcze nauczą.
Odpowiedzoraz tacy, ktorzy dostali gotowe, wydrukowane zdjecie w ramce jako prezent pozegnalny...
OdpowiedzJeżeli zeskanujesz fragmenty zdjęcia ułożone obok siebie jestem w stanie spróbować podjąć się retuszu i poskładania w całość. Pracuję obecnie jako wolny strzelec jeśli idzie o grafikę - co prawda rekonstrukcji podartego zdjęcia jeszcze nie robiłam, ale postaram się zrobić to jak najlepiej. Odezwij się na PW.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2013 o 9:51
Bezczelna idiotka z koleżanki. A powiedz mi czy to wymaga dobrej kondycji fizycznej? Sama mam w planie zacząć ćwiczyć, ale palę jak smok i szybko tracę oddech przy wysiłku typu bieganie/ skakanie itp.
OdpowiedzTo zacznij od skalpela Ewy Chodakowskiej:)Fajny program treningowy,ja po urodzeniu dziecka zaczęłam go stosować,a z kondycją,było ciężko,bo ciąża zagrożona i nie było tak źle. Nie ma tam biegania i skakania,a czuć każdy mięsień.
OdpowiedzRównież polecam skalpel, Ewa fajnie motywuje.
OdpowiedzDzięki dziewczyny, poczytałam o tym i rzeczywiscie wszyscy sobie chwalą. Cóż, dzisiaj sprawdzę na własnej skórze :)
Odpowiedztak szczerze, to kazda kondycja fizyczna jest niewystarczajaca do 'insanity';) ewentualnie po 'asylum', ale to bylaby degradacja z trudniejszego na latwiejsze. nawet zawodowcy wystepujacy w 'insanity' ledwo zipia z wycienczenia i robia przerwy. na poczatku bedzie Ci ciezko, wiecej czasu spedzisz na robieniu przerw niz na samych cwiczeniach i bedziesz szczerze zdziwiona ze te ciezkie kilka minut na poczatku nagrania, ktore prawie Cie zabilo, to tylko rozgrzewka:P ale potem bedzie lepiej:) gdy juz przywykniesz i bedziesz sobie niezle radzic, zaczniesz drugi miesiac z innymi cwiczeniami i ta cala katorga zacznie sie od poczatku:) dasz rade, jesli lubisz wyzwania i konkretny wysilek fizyczny (i masz czas - 6 dni w tygodniu 40 - 60 minut). kondycja nie ma az takiego znaczenia.
OdpowiedzCo za idiotów masz za znajomych? Poważnie, chyba wszyscy z moich znajomych wiedzą, że o ile grzebanie w lodówce przejdzie bezproblemowo o tyle wpakowanie łap bez pytania do czegokolwiek w okolicy mojego biurka skończy się wy...waleniem na pysk z imprezy.
OdpowiedzNie rozumiem jak można ruszać, a tym bardziej niszczyć cudze rzeczy.
OdpowiedzCo to za moda niszczyć innym ich własność. Choćby to było zdjęcie z kochankiem to co ją to gówno obchodzi. Nie jej niech nie dotyka.
OdpowiedzNienawidzę jak ktoś tak ingeruje, a właściwie powinnam napisać wpie*dala, w życie innych. Bo nawet jak by to był Twój były czy aktualny arabko-murzyńsko-latynoski kochanek to nic jej do tego! Historia jak najbardziej piekielna.
Odpowiedza gdzie mozna kupić płyty z takimi ćwiczeniami? A znajoma porąbana to delikatnie powiedziane.
Odpowiedzna oficjalnej stronie beachbody, albo tak jak ja - na ebayu. w zwyklym sklepie nie da rady...
OdpowiedzTrochę bardzo nie wierzę. Koleżanka sobie wzięła zdjęcie z półki/komody/czegokolwiek i zaczęła przy nim manipulować. Przez nikogo nie niepokojona wydłubała rzeczone zdjęcie z ramki i ot tak sobie podarła. Nikt nie zareagował, nawet nie zapytał o co chodzi, nie zainteresował się cenną rzekomo pamiątką. Reasumując: poznałaś Shauna T, cieszę się Twoim szczęściem, ale nie wymyślaj bzdur, jak gimnazjalista, któremu babcia zniszczyła satanistyczną płytę a kuzyn przekuł miecz ninja na lemiesz.
Odpowiedz