Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krótko zwięźle i na temat. Pracowałem kiedyś w markecie remontowo-budowlanym składającym się…

Krótko zwięźle i na temat.

Pracowałem kiedyś w markecie remontowo-budowlanym składającym się z hali sprzedażowej (rzeczy drobne jak wiertarki kleje itp) oraz części budowlanej (pustaki, worki cementu, betoniarki). Oba działy miały oddzielne kasy i wejścia z parkingu. Obok nas w tym samym kompleksie było Tesco także z oddzielnym wejściem.

Zmiana na budowlanym.

Przychodzi klient z reklamacją wkrętarki.
[PK]Dzień dobry chciałbym zareklamować wkrętarkę.
[Ja]Z tą wkrętarką zapraszam na sklep - wejście obok

10 minut później
[PK] W sklepie powiedzieli że to u was się reklamuje
Zdziwiony dzwonię do Kasy głównej w hali sprzedażowej, a tam moja koleżanka Karolina mówi, że nikt u niej nie był.

Jako, że była kolejka ponownie wysłałem klienta na halę i kazałem pytać o Panią Karolinę

kolejne 10 minut później
[BardzoPK] Co Pan ze mnie sobie żarty robi w całym TESCO żadna Pani Karolina nie pracuje!

Padłem nie powstałem

sklepy

by timoov
Dodaj nowy komentarz
avatar Gregorius
0 8

Ja ostatnio kupiłem skrzydełka w KFC na wynos i później odkryłem w środku małą "niespodziankę" to wróciłem się aby zareklamować ale w MC'Donaldzie nie chcieli chamy już tego przyjąć ;/ No dobra koniec sarkazmu. Dziś niestety ludzie chyba są coraz mniej rozgarnięci że nawet nie orientują się co gdzie kupowali ;)

Odpowiedz
avatar bukimi
0 2

A może kupił wiertarkę w TESCO? Tego nie przewidziałeś :P

Odpowiedz
avatar timoov
0 0

Mieli paragon z naszego sklepu...

Odpowiedz
Udostępnij