Dwupiętrowy pub, na dole sala dla palących na górze dla niepalących. Na…
Dwupiętrowy pub, na dole sala dla palących na górze dla niepalących. Na dole do baru podchodzi oburzona laska i do barmana:
- Przepraszam, dlaczego tu się pali?!
- Bo moje modlitwy zostały wysłuchane...
Miała rację. Powinno być odwrotnie. Na górze dla palących na dole dla nie palących. Chodzi o to aby osoby nie palące nie musiały przebywać, a nawet przechodzić przez salę palących. Tak stanowią przepisy.
Widzisz, z treści to nie wynikało (dwupiętrowy).
Jeśli było jak piszesz i obie sale miały swój bar a babka specjalnie zeszła na dół aby się doczepić, to rzeczywiście niezłe :)
Miała rację. Powinno być odwrotnie. Na górze dla palących na dole dla nie palących. Chodzi o to aby osoby nie palące nie musiały przebywać, a nawet przechodzić przez salę palących. Tak stanowią przepisy.
OdpowiedzSala dla palących była na dole, czyli w piwnicy.
OdpowiedzWidzisz, z treści to nie wynikało (dwupiętrowy). Jeśli było jak piszesz i obie sale miały swój bar a babka specjalnie zeszła na dół aby się doczepić, to rzeczywiście niezłe :)
OdpowiedzPodejrzewam, że babka zeszła, bo na górze nie było wolnych miejsc ;) Na górze też był bar. Sorry za nieprecyzyjny opis sytuacji :D
OdpowiedzCzy to przypadkiem nie był Czeski Film? (gdzieś w innej historii wyczytałam coś związanego z Lidlem we Wrocławiu dlatego pytam ;))
Odpowiedz