Jestem ojcem 13-letniego syna, który uczęszcza do 1 klasy gimnazjum. Pewnego dnia, kiedy siedziałem w pracy zadzwoniła wychowawczyni syna (n-nauczycielka, J- ja):
N- witam.
J- Dzień dobry
N- Czy będzie pan na zebraniu w dniu jutrzejszym ?
J- Oczywiście jak zawsze
N- To bardzo dobrze bo musze z panem porozmawiać o pana synu.
J- Dobrze będę. A czy to coś poważnego?
N- to nie jest rozmowa na telefon!! Dowidzenia.
No to ja już się denerwuje co się takiego stało.
Po 15 minutach dzwoni znowu Pani wychowawczyni:
N- Witam to znowu ja. Czy mógłby Pan jednak przyjechać teraz ?
J- No dobrze. Jeżeli to coś tak poważnego to będę za jakąś godzinę bo muszę zwolnić się z pracy i przebić przez miasto w godzinach szytu.
Jadąc zastanawiałem się co ten mój pierworodny nawywijał.
Po jakiejś godzinie jestem w szkole a tu co? Pani sobie pojechała do domu. No myślałem że nie wytrzymam.
Dzwonie do szanownej Pani:
J- dzień dobry. Byliśmy umuwieni na rozmowę w szkole.
N- A no tak. Przepraszam zaponiałam za 30 min będę dobrze?
Zgodziłem się skoro i tak już tam byłem. Pani nauczycielka przyjechała po 50 minutach. Wchodzimy do sali:
J- A więc co się stało?
N- No bo pana syn to mi tak nagadał, że mi w piety poszło !
J- Tzn. Co pani powiedział takiego?
N-NO właściwie to już nie pamiętam.
No poprostu myślałem, że wyjde z siebie i stane obok. Krew mnie zalała. To była tak poważna sprawa, że musiałem zwolnić sie z pracy i utracić premie na koniec miesiąca( No ale co to jest skoro syn był zamieszany '' W tak poważna sprawe) W sumie Pani do dnia dzisiejszego nie przypomniała sb co to ten mój syn jej nagadał. Ach te nauczycielki....
Szkoła
Boże!! Syn mówi,że nie da Pan na komitet!!!!!
OdpowiedzGrr... Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, co to za moda na pisanie "sb", "cb" i tak dalej? W dodatku na klawiaturze komputera? Naprawdę, nie chcę się czepiać, ale jak coś takiego widzę, to mnie krew zalewa. Aż mi się później ciężko ustosunkować do samej historii. Przepraszam za offtop, ale musiałam trochę pary spuścić, no.
OdpowiedzNie zapominaj o "wgl"!
OdpowiedzSpotkałem się jeszcze z: "c'nie". Ja za takie rzeczy daję minusa.
Odpowiedza co znaczy C'nie? Pierwszy raz sie z tym spotkałam.
Odpowiedzc'nie - co nie.
Odpowiedzwgl nie wiem o co tb chodzi c nie. nic mnie tak nie razi jak właśnie takie pisanie. a już zwłaszcza u kogoś, kto ma '13-letniego syna', a nie sam ma tyle lat.
OdpowiedzA mnie się wydaje, że to ten trzynastoletni syn pisał historię ;)
OdpowiedzZgadzam się. I znajomych za to opieprzam, kiedy ze mną piszą. Aaa i masz w tekście umUwieni, trochę wkurza...
OdpowiedzNie wiem czemu, ale to "sb" + "umuwieni" + cały styl pisania średnio pasuje mi do dorosłego faceta posiadającego syna w wieku gimnazjalnym... Szedłbym w kierunku przekonania, że to rzeczony syn jest autorem historii, zaś całość nawet jeśli nie jest fejkiem to została ładnie ubarwiona...
OdpowiedzNiestety, ale gdybyś zobaczył styl i błędy mojego męża to nie posądzałbyś autora o kłamstwo.
OdpowiedzDowidzenia, szytu (dobrze, że nie shit'u), umuwieni, piety, premie, tak poważna sprawe, sb... - jakże gimbaza musi nudzić się w ferie, skoro zajmuje się taką TFUrczością!!! :) EDIT: ...jakże ciężko znaleźć na klawiaturze przecinek, a kiedy już się znajdzie, to gdzie go, do diaska, wstawić? - formalnie mordęga... :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2013 o 13:26
Jak dla mnie to klasyczny "byle pretekst", wpadłeś kobiecie w oko i tyle.
Odpowiedz