Zbudowano niedawno dużą, wyczesaną w kosmos pętlę... co tam pętlę, terminal! Okęcie dla tramwajów i autobusów, aż w telewizji mówili o heptyliardach megaton betonu, żelbetonu i kostki brukowej.
Koło pętli jest parking, tzw. parking zaporowy, coby ludzie spoza miasta parkowali, wsiadali w tramwaj i nie męczyli Matki Natury wyziewami ze swoich automobili.
Parking jest, jak przystało na taką okoliczność, spory - tak mi się przynajmniej wydawało. Wczoraj przyglądnęłam się dokładniej.
Płaska przestrzeń dostępna dla samochodów poza drogą jest, owszem, spora, ale miejsca parkingowe wyznaczone są na jakiejś 1/3. Resztę zajmuje rondo... ale jakie rondo! Wyczesane w kosmos, wielkie jak Droga Mleczna, promień ma taki, że mógłby po nim spokojnie krążyć pociąg. Tylko po co rondo przy wjeździe na parking, na którym na minutę mija się może 0,1 samochodu? Nie wiem.
komunikacja_miejska
uczą się budować porządne ronda, a nie takie gdzie osobówka ma trudności z przejechaniem :) cóż, może tylko szkoda, że w tak mało przydatnym miejscu takie wielkie rondo...
OdpowiedzJest porządne rondo? Jest, to nie marudzić! :P
OdpowiedzCzyżby lud tak ukochał krakowskie Czerwone Maki?
OdpowiedzTeż mnie zastanowiło, czy to nie przypadkiem Kraków :D
OdpowiedzTaż mi się tak zdawało, że chodzi o Czerwone Krzaki :P I tak najbardziej rozwalającym motywem tego wszystkiego jest, że poszerzyli Grota Roweckiego i Bobrzyńskiego, robiąc mega wlotówkę do centrum, po czym chcą z drugiej strony wylotówkę z Centrum (w kierunku Huty) zawęzić i cały ruch skierować Al. Pokoju, która nie posiada żądnych odbić w kierunku Azorów, Krowodrzy, Bronowic, Balic...
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=7vJ6p6g9QEU :)
OdpowiedzA mnie to przypomina "Misia", im większe koszty inwestycji udać się nabić, tym większą "prowizję" biorą pod stołem zleceniodawcy. Bo przecież zleceniodawcy to urzędnicy, wydają nie swoje pieniądze tylko publiczne, więc nie ważne czy inwestycja jest z sensem czy bez sensu - firmy budowlane płacą łapówki jako procent od wartości zlecenia. Im większe zlecenie, tym bardziej sute koperty wędrują pod stołem. Tak to się robi w Polsce.
Odpowiedzpolska, kraj absurdów u mnie też jest kilka takich drogowych zjawisk
OdpowiedzJeśli zrobiliby mniejsze to za 10 lat na piekielnych powstałaby historyjka jak to planiści nie myśleli przyszłościowo i wszyscy się to tylko tłoczą.
OdpowiedzBędę się czepiać... Albo żelbet, albo żelazobeton. Jeśli skracamy jedną ze składowych nazwy to drugą też. W przeciwnym wypadku wychodzi na to, że mamy na myśli beton i żel, a tak raczej nie jest. :)
OdpowiedzŻeby jeszcze cała ta zajezdnia była bardziej wyczesana w kosmos? :D
OdpowiedzOwszem, piekielności trochę widzę, ale na kolana powala parking i rondo wyczesane w kosmos ;-)
OdpowiedzPiekielność tutaj jest nieco inna jeszcze. Nie wiem skąd jest autor, ale ta pętla jest dość blisko mojego miejsca zamieszkania i sprawę znam dość dobrze. Tu chodziło o tramwaje. Zapytacie co ma wspólnego tramwaj z parkingiem Parkuj i Jedź? Ten parking przesadnie dużych rozmiarów, zablokował jakąkolwiek możliwość rozbudowy linii tramwajowej do Raszyna. Sprawa wyglądała tak, ze od wielu wielu lat, były prośby i wnioski ludzi z okolic o przedłożenie torów tramwajowych do Raszyna. Jako, że nawet nie widać granicy między nim, a Warszawą i mieszka tam bardzo dużo osób które muszą do pracy do Warszawy dojeżdżać, pomysł ten był znakomity. Co ciekawe nawet były wyliczenia, że to by nie było znów taka droga inwestycja. Ale nie. Zawsze było na nie, od wielu lat. W końcu wybudowano to coś, parking, który właściwie nie spełnia swojego zadania, bo nadal główna część samochodów na tej trasie stanowią tiry i dostawczaki. A dodatkowo osoby z Raszyna i okolic muszą dojeżdżać własnymi autami, bo niestety z komunikacją miejską jest krucho. Korki to norma, zwłaszcza w piątki i niedziele. A jak jest z komunikacją to dam przykład. Raszyn to już druga strefa biletowa, jeżdżą tam autobusy podmiejskie. Jest sporo linii, ale częstotliwość jazdy jest bardzo mała. Najczęściej dwa, trzy przejazdy na godzinę. Wracałem kiedyś w sobotę, zima, śnieg, mróz, idę na przystanek, patrze, a tu najbliższy autobus za ponad godzinę. Trafiłem na martwą porę kiedy to był przerwa w kursowaniu. Niestety musiałem dojść do Okęcia na piechotę co nie było przyjemną czynnością (bardzo kiepskie chodniki, powietrze przesycone spalinami). A mógł być tramwaj i by było fajnie.
OdpowiedzO, a to niespodzianka :) Opisałam krakowskie Czerwone Maki, ale jak widzę nie tylko u nas rozbudowę infrastruktury planują idioci :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzGdzież jest to wielkie rondo na parkingu czerwone maki? Opisałaś to tak, jakby znajdowało się tam rondo wielkości r. grunwaldzkiego. Fantazja chyba troszkę poniosła ;) A i rzekłabym że pętla do cudów Krakowa nie należy. Zwykła pętla, dużo kasy na to poszło ale nie oszukujmy się, modernizacja drogi i siatki komunikacyjnej była w tej okolicy potrzebna, z racji "zalania" Ruczaju dużą ilością nowych bloków.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2013 o 16:22
Ja nie wiem skąd ta moda na ronda wszędzie dosłownie. Rozumiem w miejscu gdzie krzyżują się ze sobą dwie lub więcej ulic o takim samym natężeniu ruchu - pomaga to rozładowywać ruch z każdej strony tak samo. Ale ronda wszędzie, na skrzyżowaniach ruchliwych ulic z nieruchliwymi dróżkami osiedlowymi itd.???
OdpowiedzW Polsce ogólnie jest taka tendencja do budowania rond - jak małe miasteczko ma rondo to od razu podnosi jego prestiż! Znam kilka takich, co to stoją pośrodku niczego, nigdy się tam dwa samochody nie spotkały, ale rondo musi być i już.
OdpowiedzChciałbym pogratulować osobie, która wymyśliła małe rondeczka, gdzie ledwo przejedzie osobówka, o 19m ciężarówce z przyczepą nie wspomnę.
OdpowiedzByłem kilka razy na Czerwonych Makach i jakoś nie widze tam żadnego ronda.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2013 o 21:31
to popatrz "pod" cały terminal. Też zauważyłam to dopiero po prawie 2 mcach, a mieszkam tam i bywam tam codziennie.
OdpowiedzJest, jest. Dla mnie idiotyzmem jest samo umiejscowienie torów tramwajowych... Przyjadą z trzy "52" i na pozostałe linie zostaje jeden tor, gdzie często spóźniona "18" zajeżdża "23", a ta "11".
OdpowiedzLuksik, to ty z Krakowa? :o
OdpowiedzW Polsce mają świra z rondami? Jedźcie do Norwegii, do jakiegoś małego miasteczka. Hitem jest rondo na terenie przed domem... http://goo .gl/maps/CuQp7 takie cuś to norma (mam nadzieję link zadziała, trzeba usunąć spację) Ruch tam właściwie nie istnieje. PS. do kogo można pisać w sprawie tej durnej cenzury?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2013 o 22:22
Oj tam zaraz pociąg ;p
Odpowiedz