Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

I jeszcze dwie historyjki z poszukiwania pracy. W najbliższym czasie pewnie ich…

I jeszcze dwie historyjki z poszukiwania pracy. W najbliższym czasie pewnie ich przybędzie, jako że znów rozpoczynam maraton z CV w dłoni.
I) Ogłoszenie z salonu sukien ślubnych. Dzwonię.
(Ja)Dzień dobry,chciałabym złożyć aplikację..
(P) (Ton i akcent przedwojennej hrabiny konwersującej z pokojówką) Ach, no tak.. Dobrze, ale proszę przynieść osobiście, ja muszę zobaczyć, czy jest pani dość wytworna...
CV zaniosłam, ale niestety nie byłam dostatecznie arystokratyczna...
II) Niejako kontrastowo. Praca w sklepie z art dla rolników.Idę ubrana zwyczajowo- szpilki, garsonka.
Rekrutant:
-No tak, doświadczenie, umiejętności, wszystko bardzo dobrze.. No ale wie Pani.. Pani za elegancka jest... Rolnicy to są tacy normalni ludzie..


I teraz nie wiem, na rozmowy chodzić w zapasce i chodakach z łyka, czy w sukni z trenem i rodowych klejnotach....

Wielkopolska

by skaranieboskie
Dodaj nowy komentarz
avatar mati22252
18 22

Ubrać się należy zależnie od stanowiska na jakie się ubiegasz. Musisz wiedzieć ja działa dana firma. Np na mechanika nie poszedłbym ubrany w jakieś drogie rzeczy skóry bo od razu bym został skreślony.

Odpowiedz
avatar zawiesszona
8 18

Na rozmowę kwalifikacyjną zawsze, niezależnie od stanowiska o jakie się ubiegamy powinniśmy mieć na sobie strój formalny. Nawet jak ubiegasz się o pracę mechanika nie idziesz na rozmowę z szefem w ogrodniczkach ubrudzonych smarem tylko co najmniej w materiałowych spodniach z paskiem i koszuli:)

Odpowiedz
avatar mati22252
4 8

No własnie jak przyjdziesz ubrany w taki stój to zaraz myślą, że masz się za bóg wie kogo i nie chcą takich osób.

Odpowiedz
avatar timo
5 7

Zgodzę się, że w niektórych branżach ubranie się zbyt elegancko na rozmowę może być źle odebrane. Oczywiście nie popadajny w skrajności, nie należy iść w kufajce i walonkach ;) Ale zawsze przed złożeniem aplikacji bądź spotkaniem z potencjalnym pracodawcą można się pofatygować do danego miejsca i zobaczyć, jak pracownicy są ubrani (co niestety często trudno przewidzieć, bo nieraz małe firemki z "luźnej" branży mają ściśle określony dress code, a nieraz duże i poważne korpo stosują zasadę pełnej dowolności i swobody stroju).

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
14 14

Dziwi mnie podejście pracodawcy z drugiej historii. Przecież wiadome jest, że osoba ubiegająca się o pracę zawsze (ok, prawie zawsze) stara się wyglądać ładnie na rozmowie kwalifikacyjnej.

Odpowiedz
avatar Freeman
5 17

Daj cycki na wierzch i sukces prawie gwarantowany

Odpowiedz
avatar szczurzyca
1 3

Cycki - droga do sukcesu! :D Stosujesz się sam do tego? ;)

Odpowiedz
avatar Naa
7 7

Taa... A jak będzie z Tobą rozmawiać kobieta, która ma mniejsze? ;] Zapewniam: BRAK sukcesu praktycznie gwarantowany!

Odpowiedz
avatar Freeman
1 1

Wiecie co to ironia i żart? Tak stosuję się. W mojej firmie zatrudniam tylko kobiety z piersiami rozmiaru D i większe. Te z małymi nie mają szans.

Odpowiedz
avatar Arielka
8 8

Pójdź w zapasce i klejnotach rodowych - każdemu dogodzisz :DDD

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
11 11

Albo w chodakach i sukni z trenem...

Odpowiedz
avatar AnnaKarenina
7 7

To ja bym odpadla w przebiegach. Nie mam klejnotów rodowych :)

Odpowiedz
avatar violak
2 2

Faceci maaają ;)

Odpowiedz
avatar grupaorkow
5 5

Po Annie Kareninie bym się tego nie spodziewała.

Odpowiedz
avatar wiegho
8 8

facet z wyeksponowanymi klejnotami rodowymi na pewno został by zapamiętany.

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
1 1

grupaorkow: wiesz, jak się ma kochanka z drogim gustem, to i się klejnotów szybko nie ma.

Odpowiedz
Udostępnij