Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piszę pracę doktorską o postawach nauczycieli wobec dzieci i "abarotna", zmianie tychże…

Piszę pracę doktorską o postawach nauczycieli wobec dzieci i "abarotna", zmianie tychże relacji na przestrzeni pokoleń. Refleksje są bardzo gorzkie. Na początek jedna z wielu zanotowanych relacji bezpośrednich: do przedszkola miejskiego trafiło 5-letnie dziecko - w latach 80-tych. O dziewczynce z początku dało się powiedzieć tyle, że "nic nie mówi i ciągle płacze". Diagnoza? Zapomnij! Niestety, była to córka "uznanej i szanowanej" nauczycielki z lokalnej szkoły ponadpodstawowej. Wychowawczynie z przedszkola orzekły w ciągu kilku dni, że dziecko jest upośledzone umysłowo. Bez konsultacji z jakąkolwiek poradnią. Było powszechnie wiadomo, że czuły się "gorsze" względem tamtej placówki ("u nas są lepsi nauczyciele, zarabiają więcej") - między szkołami istniał konflikt. W końcu "przedszkolanki" znalazły sposób, by się odegrać: napisały opinię, że "inteligenckie" dziecko udaje normalne, a powinno być w przedszkolu specjalnym, bo "matka je na siłę stymuluje". Matka zignorowała opinię - więc wychowawczynie udowodniły jej słuszność swych racji w ciągu kilku dni. Zgnoiły dziecko w następujący sposób: codziennie wydzierały dziewczynce z rąk tzw. "karty pracy", zanim zdążyła je obejrzeć, krzycząc: "ty i tak nie umiesz, oddaj, ja zrobię to za ciebie!" - przy całej grupie - aż inne dzieci zaczęły się śmiać i wołać "debil", "głupek" itp., a w końcu bić i poniewierać dziewczynkę, np. ściągając jej majtki w toalecie (panie udawały, że nie widzą). "Panie" wygrały. Dziewczynka "wypadła z edukacji" jako "poważne zaburzenia emocjonalnie". Jej intelekt wynosił 130 - tylko bała się mówić. Do tej pory doświadcza skutków traumy.

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar Mikaz
2 8

Nienawidziłam przedszkola.

Odpowiedz
avatar Palring
2 8

Nie wyślę córki do przedszkola dopóki nie nauczy się mówić na tyle dobrze, aby mogła mi opowiedzieć wszystko, co tam się dzieje!.

Odpowiedz
avatar fatal_error
13 21

Obyś nauczyła się pisać przed dołączeniem do grona naukowców.

Odpowiedz
avatar wroc89
7 17

Po porostu ręce opadają... . Tego się czytać nie da. Pierwszą połowę czytałem 3 razy nie zrozumiałem prawie nic. Czy to jakaś maniera naszych naukowców żeby najprostsze rzeczy pisać takim językiem żeby się nie dało tego zrozumieć zrozumieć ? To jakiś wyróżnik elitarności (ostatnimi czasy wątpliwej zresztą, skoro większość doktoratów ledwo przebija poziom magisterek sprzed kilkunastu lat)?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2013 o 1:24

avatar mijanou
2 10

130? To chyba geniusz już (przy normie 70-80). Jakim testem to zbadano? Bo 130 u przedszkolaka w standardowym teście IQ to graniczy chyba z cudem. Tylko nie bardzo zrozumiałam, kto z kim rywalizuje i dlaczego ta dziewczynka była tak szykanowana przez przedszkolanki? Bo skoro chodzilo o konflikt to chyba ten przykład nie będzie zbyt miarodajny jesli rozważamy, czy badamy obiektywnie postawy (?!) nauczycieli wobec uczniow. Nie może być obiektywne coś, na co mają wpływ czynniki zewnetrzne. Powód? Wynik będzie zafałszowany. Na pewno jest to praca doktorska? :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2013 o 5:53

avatar Drill_Sergeant
6 10

Ja w ogóle mam mieszane uczucia co do testów na inteligencję. Myślę, że testy te sprawdzają głównie...umiejętność rozwiązywania testów. Zawsze miałem problemy z obliczeniem która liczba będzie następna w ciągu albo w której kratce teraz będzie kwadracik i w testach wypadałem żałośnie. Za to w szkole zawsze miałem świetne oceny, skończyłem studia na dwu kierunkach, pracuję umysłowo i jakoś nie zauważam u siebie braków w logicznym myśleniu.

Odpowiedz
avatar Korin
-1 9

IQ średnio wynosi 100. 130 to zaledwie ponadprzeciętna wartość, do geniusza brakuje jeszcze sporo. 130 u przedszkolaka to nie jest jakiś strasznie wysoki poziom.

Odpowiedz
avatar Jorn
3 5

@Drill_Sergeant: też zawsze miałem problemy z tymi testami, aż do momentu, kiedy ta umiejętność stała się mi potrzebna w pracy. Nauczyłem się.

Odpowiedz
avatar Reszka
2 2

Przedszkolaki bada sie testem na inteligencje dopasowanym odpowiednio do wieku i umiejetnosci, ktore powinna posiadac. Przecietne IQ wynosi ok. 80-110, a 130, jest wyzsze niz przecietne, ale to jeszcze nie geniusz. Zreszta testy IQ sa poddawane wielu watpliwosciom, nawet przez psychologow nie sa uwazane za niepodwazalne zrodla.

Odpowiedz
avatar violak
1 1

70-80 to upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim, 130 to ponadprzeciętne

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2013 o 20:29

avatar katem
4 4

Szanowna Pani Doktor in spe - jeśli nie zna się poprawnej formy (nawet fonetycznej) obcego słowa, to lepiej go nie używać, bo nawet taki drobny przypadek może postawić pod znakiem zapytania kompetencje, albo wywołać uśmiech zażenowania pt. "A kto to u nas te doktoraty robi ?" ;-) Przepraszam za złośliwość - chciałam tylko zwrócić uwagę.

Odpowiedz
Udostępnij