Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia krótka, sprzed pięciu lat. Bardzo lubię chodzić do lasu. Można tam…

Historia krótka, sprzed pięciu lat.
Bardzo lubię chodzić do lasu. Można tam oddychać świeżym powietrzem i spędzić czas wśród przyrody.

Pewnego dnia spacerując po lesie ujrzałem przywiązanego psa do drzewa. Gdy podszedłem bliżej dostrzegłem lęk i ból w jego oczach. Zwierzę było zakrwawione, obroża wbijała mu się w szyję, widać było gołym okiem, że pies jest wychudzony i odwodniony. Jako, że jestem wielkim miłośnikiem zwierząt jak najszybciej odwiązałem psa i zabrałem go do weterynarza. Miła pani nawet ustąpiła mi kolejki widząc w jakim stanie jest zwierzę.
Historia skończyła się pomyślnie, pies po leczeniu został u mnie w domu, mieszkam z nim do dziś. Miszka (tak ją nazwałem)jest na prawdę świetnym zwierzakiem. O dziwo ufa ludziom i jest do nich przyjacielsko nastawiona.

Chyba nigdy nie zrozumiem jak można najpierw dać psu miłość, dom, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa, a później w sekundę go tego wszystkiego pozbawić ...

las

by adriian
Dodaj nowy komentarz
avatar szczurzyca
3 7

Niestety, musze Cie uswiadomic, ze to jest "normalne". Nie4 kazdy czlowiek, tak jak Ty, czy ja, liczy sie z tym, ze zwierze przywiazuje sie do niego. Niektorzy traktuja zwoerzaki jak zabawki, ktore mozna wywalic do smieci. Setna historyjka na temat porzuconego psa nic nie zdzialasz, nie sprawisz, ze byly wlasciciel psa sie znajdzie i nie zmniejszysz/zwiekszysz poziomu jego skur*ysynstwa. To bylo, jest i bedzie, niezaleznie od mowienia - bo istnieja ludzie, dla ktorych, wszystko poza nimi samymi, jest przedmiotem.

Odpowiedz
avatar adriian
3 3

niestety, ale zdaję sobie z tego sprawę, że coraz więcej ludzi traktuje zwierzęta jak przedmioty ... i wiem, że niestety nie tylko ja sam spotkałem się z taką okrutną historią co bardzo mnie boli.

Odpowiedz
avatar szczurzyca
4 4

Takich historii jest multum, jak i ludzi, ktorzy w ten sposob potraktuja niechciane prezeny gwiazdkowe, czy urodzinowe, nudne zabawki, takie, ktore po 10 minutach nie siedza/leza/podaja lapy na zyczenie/ szczaja na dywan itp. Ci sami ludzie beda pieprzyc, ak to kochaja zwierzaki, samemu traktujac je jak przedmioty, pozbywajac sie balastu przed wakacjami, czy po prostu wyrzucajac niechciany prezent. Sama chetnie przywiazalabym taka osobe w srodku lasu do drzewa - niech poczuje sie tak samo jak ten pies, niech poczuje sie jak wrzucany do rzeki w worku kot, niech poczuje sie jak topiony w kiblu chomik - wtedy moze by dotarlo.

Odpowiedz
avatar mijanou
0 4

Droga Szczurzyco. Taki haniebny proceder i takie okrucieństwo to nie jest 'normalne'. Kończą się święta. Jak co roku, za kilka dni stan liczebny kotów w Kotkowie wzrośnie. Zastanawiamy się z kociarzami nad założeniem monitoringu obok budek. Nie, no żart. Bo jeśli jest wybór:karma czy monitoring to wiadomo, ze się wybiera karmę. Zresztą: co takiemu zwyrodnialcowi zrobi policja? Da grzywnę? Zawiasy? To tyle. Dlatego Twój pomysł wywożenia do lasu i przywiązywania do drzewa takich zwyroli baaaardzo mi się podoba. Tak na dobę chociaż. Żeby dupsko mu godziwie zmarzło, najadł się strachu ( wybieramy pstkowie z dala od ludzi)o porządnie zgłodniał. Ciekawe, czy by nas pozwał? Bo jakby nas pozwał to musiałby powiedziec, dlaczego został tak potraktowany. Hm...może się zaczaję z aparatem, kolegami i autem z wielkim bagażnikiem?

Odpowiedz
avatar mijanou
6 6

Oliwo, a wiesz, ze obojętnego na niedolę zwierząt i ludzka niedola nie wzruszy? Bo jeśli ktoś nie zareaguje na cierpienia zwierzęcia to po jakimś czasie minie też obojętnie czlowieka. Skoro uważasz, ze jestem popier...ona- trudno. Wolę być popier..ona niż obojętna. I jeśli mi wskażesz, jak przekonać ludzkie bydlę, ktore z uczuć wyższych zna zimno, glod, ból i potrzebę kopulacji, że zwierzę cierpi tak samo to Ci podziękuję. Skoro prawo lekceważy cierpienie naszych braci mniejszych i zwyrodnialca każe grzywną czy wyrokiem w zawieszeniu z powodu niskiej społecznej szkodliwości czynu to takie prawo jest ZŁE.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

Opowiadasz bzdury, a wręcz tak zwaną "gówno prawdę". Jak najbardziej poruszają mnie prawdziwe ludzkie tragedie, jednocześnie nie możemy przejmowac się tragediami zwierzęcymi, bo dojdzie do tego że nie będzie co jeść i z czego robić glanów, bo zoopropoaganda doprowadzi do zakazu uboju zwierząt. Zaczyna się od ratowania piesków, kończy na ratowaniu krów, świń i komarów. Co do wywożenia ludzi do lasu i przywiązywaniu ich tam żeby zdechli to zgodzę się, ale tylko pod warunkiem że będzimey mogli tak postępować ze złodziejami, oszustami podatkowymi, bezdomnymi, bezrobotnymi, obcokrajowcami, politykami, mordercami, duchownymi, narkomanami, alkoholikami - i kazdą inną grupą czyniącą krzywdę LUDZIOM. Jak uporamy się z tymi co robią krzywdę ludziom, możemy brać się za tych co krzywdzą zwierzęta. Tymczasem - lepiej żeby ktoś sobie katował na podwórku psa niż jakby miał pójść do sąsiada i katować mu żonę.

Odpowiedz
avatar mijanou
3 3

Oliwo, teraz gadasz głupoty. Choć i swinia wieziona do rzeźni zasługuje na godziwe warunki. Zresztą, nie dziwię Ci się w sumie. Ciekawe, czy zmieniłbyś zdanie, gdybyś zobaczył tak zmaltretowane koty, jakie ja widuję. Co byś zrobił i co byś czuł widząc psa przymarzniętego razem z posłaniem do budy, którego ostatnio ratował mój przyjaciel. A było -10. Co te zwierzaki komu zrobiły? Nie popełniły żanych przestępstw czy oszustw podatkowych. Powiedz mi: jak ktoś może jeść spokojnie obiad wiedząc, że jego chudy jak szkielet pies przywiązany łancuchem do budy zdycha z głodu? Jak nauczyć takich ludzi szacunku do drugiej żywej istoty, skoro prawo pobłaża takim sadystom?

Odpowiedz
avatar szczurzyca
0 0

@mijanou, czajenie sie na nich w czasie, gdy do Waszego Kotkowa jest zwozona wieksza ilosc zwierzat nie jest zle - nastraszyc takich na miejscu, zrobic zdjecia, rozpowszechnic, niech sie wstydza, skoro nie mozna potraktowac ich tak samo, jak oni traktuja kotki czy pieski.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

Codziennie widzę porozrywane bombami, pocięte szrapnelami, porozpieprzane pociskami, połamane gąsienicami czołgów dzieci z krajów w których toczy się wojna. Sorry, wiem jakie cierpienie na świecie jest udziałem LUDZI, naprawdę, ciężko mi wiedząc o tym współczuć pieprzonemu psu. Wyjrzyj z tego swojego bunkra na świat to może zrozumiesz o czym mówię.

Odpowiedz
avatar letmefly
1 3

Jak można zostawić żywe, czujące stworzenie na pastwę losu, bo się gdzieś wyjeżdża ? Czy ci ludzie nie mają serc czy co ?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Choć to kontrowersyjne, to, moim zdaniem, każdy psiak powinien posiadać chip'a. Po pierwsze - jak zaginie, to o wiele łatwiej odnaleźć właściciela. Po drugie - jak się "właściciel" pozbędzie psiaka, to łatwo będzie go namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialności. I w drugim przypadku - nie mówię o karaniu typu więzienie, zawiasy, grzywna, ale o wypracowaniu kilkudziesięciu - kilkuset godzin w schroniskach dla zwierząt. No i oczywiście pokrycie kosztów utrzymania już nie swojego psiaka w dobrym psim hotelu do czasu znalezienia nowego właściciela.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Wiesz... ale jak "sierściuch pogryzie dzieciaka" i spierdzieli, to śladu po chip'ie nie będzie. Chyba, że "zaaresztujesz" w jakiś sposób sierściucha.

Odpowiedz
avatar Hebi
0 0

Zamysł Oliwo bardzo dobry, ale... Mam jakieś takie paskudne przeczucie, że właściciel wie gdzie pies ma chip, więc skoro nie widzi nic złego w przywiązaniu zwierzaka do drzewa czy wrzuceniu do rzeki (czyli pozbawieniu wszelkich możliwości przetrwania) to co go powstrzyma przed wycięciem urządzenia razem z kawałkiem skóry i mięsa? Od tak na żywca...

Odpowiedz
avatar mijanou
1 3

Niestety, Hebi. Skoro ludzie potrafią torturowac zwierzaka ( nie chcę tu przytaczać drastycznych przykladów kotów okaleczonych, z popalonymi ogonami, wypalonymi czy wykłutymi oczami ) to co ich powstrzyma przed wycięciem na zywca chipa?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

Kara pieniężna. Bardzo proste, jak zakładasz psu chip to jesteś wprowadzany do rejestru. przyjmujemy obowiązkowe miesięczne kontrole i już - jak w wyznaczonym terminie koles nie stawia się ze swoim kundlem na kontrolę to płaci kilka tysi kary.

Odpowiedz
avatar mijanou
0 0

Mhm. Teraz też jest grzywna za znęcanie się nad zwierzęciem. W rewelacyjnej sumie 500 z z reguły.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

Ale co ty z tym znęcaniem się nad zwierzętami, gówno mnie obchodzi pies nad którym ktos się znęca tylko pies który pogryzł dziecko - kurde, wręcz mu się należy jak kogoś pogryzł.

Odpowiedz
avatar atopia
1 3

Jakbym nakryła takiego co psiaka przywiązuje/bije/głodzi to chyba bym mu jajka na szyi na kokardę zawiązała. Może i jestem popie******, ale tak mnie wychowano, że trzeba dbać o tych co sami o siebie nie za bardzo mogą zabdać. I jak ktoś już słusznie napisał:prawdziwą twarz człowieka poznaje się po tym jak traktuje słabszych od siebie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

ciekaw jestem jak traktujesz komary

Odpowiedz
avatar blueeyed
3 3

Popieram w 100%. Udusiłabym gnoja, który znęca się nad zwierzętami. Z Oliwą kompletnie się nie zgadzam. Śmieszy mnie to, że jak się mówi o krzywdzie dzieci/dorosłych to nagłośnione, wszyscy lamentują. Skoro ktoś może w tak brutalny sposób skrzywdzić zwierze to jaki problem, żeby następnym razem zrobić to niemowlakowi? Za psa kary nie dostał to co tam, z dzieciakiem też spróbuje. Gratuluje myślenia.

Odpowiedz
avatar atopia
0 0

Komarów nie traktuję wcale, bo mam siatki w oknach:P

Odpowiedz
avatar violak
3 3

Wracaliśmy z mężem i naszą małą sunią z wywczasów. Przerwa na siusiu. I wtedy znalazłam szkielet pieska uwiązany nylonowym sznurkiem do drzewa.Skur...lowi który to zrobił chyba bym jaja urwała!

Odpowiedz
avatar misunderstanding
0 0

Ja osobiscie jak slysze ze jakis pies cos czy nawet inne zwierzeta to zal sie robi. Za to jak mozna zalowac ludzi... Chcialbym zrobic eksperyment, dziecko od urodzenia wychowywac jak psa. Oczekiwanym rezultatem przeze mnie bylby czlowiek ktory jest wdzieczny bezinteresownie. Czy znacie takich ludzi? Swoja droga ewolucja napedzana jest checia zysku czy nie ;d? Mozna by robic ewidencje psow, stworzyc tysiece miejsc pracy itd. tylko po co skoro nawet cukru nam sie produkowac nie oplacalo bo za drogi (2.7 omfg) Pocieszajace jest to, ze kohcane psiaki do samego konca ciesza sie na sama mysl ze bedzie lepiej jak przywodca stada wroci i go zabierze. Watpie zeby ktorys myslal inaczej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2012 o 21:45

avatar konto usunięte
-1 3

Jakbyś dziecko od urodzenia wychowywał jak psa to rezultatm byłby człowiek który sra na dywan, nic więcej.

Odpowiedz
avatar Hebi
2 2

Czemu miałby się wypróżniać na dywan? Pies chowany w domu nie robi takich rzeczy :P Mało który zwierzak lubi jak mu śmierdzi odchodami w pobliżu legowiska :P

Odpowiedz
Udostępnij