Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jako że nasza stara szopka w kościele jest już raczej nie reprezentatywna,…

Jako że nasza stara szopka w kościele jest już raczej nie reprezentatywna, postanowiliśmy jako strażacy zrobić nową. Ustaliliśmy wszystko z proboszczem. Ksiądz postanowił w związku z tym kupić nowe figury, a my mieliśmy wybudować szopkę.

Mieliśmy parę lat wcześniej kilka sosen na dziedzińcu remizy, ale się nam nie podobały i ścięliśmy je, a drzewo zmagazynowaliśmy na strychu. Teraz się przydały. Resztę potrzebnych rzeczy kupiliśmy, a potrzebny sprzęt przynieśliśmy z domu.

Żaden z nas strażaków nie jest stolarzem, więc zbudowanie szopki nam trochę zeszło. Ostatniego dnia, żeby uczcić koniec osuszyliśmy dwie 0,7 l na 5. Ktoś to zauważył i w wieś poszła plotka:"Strażaki nie robią szopki tylko piją, a jak robią to na pewno do Świąt nie skończą."

A szopka stoi już w kościele za zasłoną.

by OSP
Dodaj nowy komentarz
avatar smokk
5 7

E tam. Wioskowe ludzie i tak wiedzą lepiej.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@smokk: w połowie mieli rację, szopki nie robią - bo już skończyli ;).

Odpowiedz
avatar BOReK
3 3

Na święta się pewnie dowiecie (oczywiście od ludzi, nie od proboszcza), że to nie wasza szopka. ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2012 o 16:24

avatar OSP
2 2

Mieliśmy pozwolenia.

Odpowiedz
avatar maggie
-2 2

Jako była harcerka brałam udział w czuwaniu przy Grobie Jezusa na Wielkanoc, na zmianę z nami strażacy. Strażacy stali tylko wtedy kiedy była msza (wiadomo, trza się pokazać), kopali nas 'niechcący' kiedy przechodzili korytarzem na którym mieliśmy spędzić noc, a sami zajęli świetlicę- muszę wspominać iż zrobili tam sobie mega-imprezę z głośną muzyką? Procenty było widać i czuć..

Odpowiedz
avatar OSP
-3 5

Jest w tej bajce jeszcze smok?

Odpowiedz
avatar maggie
-2 2

Smauga nie było, ale strażacy byli blisko- chuchnęliby na świecie to by coś podpalili..

Odpowiedz
avatar masaj990
2 2

Ta...chyba w każdej wsi strażacy z OSP postrzegani są jako alkoholicy, którzy do zdarzeń jadą po pijaku, sam coś o tym wiem. Najlepsze jest wtedy, gdy Ci co uważali i najbardziej krzyczeli, że OSP to pijaki i wgle po co to jest potrzebowali pomocy i to Ci "pijacy" jako pierwsi ratowali ich dobytek, taka rola - nic nie zrobisz :)

Odpowiedz
Udostępnij