Wczoraj kolega miał niezbyt miłą akcję.
Dojeżdża do świateł, na których już zapaliło się zółte, po chwili czerwone. Wchodzą ludzie, a tu nagle obok na "póóóóóźnym zółtym" wpada wóz i trafia przechodzącą kobietę lusterkiem.
Babka pada.
Kolega awaryjne i wysiada zobaczyć co się stało. Oczywiście za nim tłum niezadowolonych, bo jechać chcą, a tu wypadek, no im się śpieszy.
Policja, karetka. Kolega pokazał nagranie jak kierowca uderza kobietę o odjeżdża, nawet nie zwalniając (ma kamerkę w wozie i widać wsio łącznie z rejestracją).
A teraz najlepsze - dziś w systemie ubezpieczeń widzę, że posiadacz tego wozu chce odszkodowanie AC na lusterko, bo nie zauważył bramy.
BMW X6 ulica
"Brama" dostanie odszkodowanie za niego.
OdpowiedzTo się gość zdziwi. Hehe ;-)
OdpowiedzGość piekielny i dobrze, że dosięgnie do sprawiedliwość. Ale piesi też powinni pójść po rozum do głowy i odczekać, aż światło na pasach zmieni się na zielone. Z tego co napisałeś wynika, że kobieta znalazła się na pasach od razu po zapaleniu się czerwonego dla samochodów, a to prosta droga do zostania potrąconym przez idiotę...
Odpowiedz"już zapaliło się zółte, po chwili czerwone". to późne żółte to była taka ironia jakbyś nie zauważył
Odpowiedz@Marr: Ale SailorV trochę ma rację. Ja nigdy nie ruszam ze świateł, ani nie wchodzę na ulicę (pomimo zielonego) bez upewnienia się, że jakiś samochód nie jest ze mną na "kursie kolizyjnym", chociaż niby to ja mam pierwszeństwo.
OdpowiedzSprawiedliwość? Może i tak, ale kara śmieszna. Jeśli za spowodowanie wypadku, w którym zginęły 4 osoby (zjechanie masywniejszym autem na przeciwległy pas) człowiek dostał 4 lata, to za zwykłe potrącenie ten aresztu nawet nie zobaczy. Babka, która prawie kolegę zabiła, dostała po dwóch latach 500zł grzywny za "nieostrożną jazdę". "Nieostrożna jazda" polegała na wjechaniu przed jego motor podczas włączania się do ruchu z pobocza, całkowitej kasacji sprzętu oraz zapewnieniu mu kilku poważnych złamań i sporego zagrożenia niepełnosprawnością czy utratą życia. Nie od dzisiaj wiadomo, że jak się chce kogoś zabić niemal bezkarnie, to tylko samochodem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2012 o 18:32
Aresztu nie zobaczy, a powinien nie zobaczyć nigdy więcej prawka.
OdpowiedzTeraz jest jeszcze jakaś szansa, że "brama" otrzyma odszkodowanie, ale co by było jakby Twój kolega niemiał kamerki??? (I teraz mam już dobry pomysł na urodzinowy prezent dla mamy:)
OdpowiedzMożna by tamtego gościa gonić. Ja bym tak zrobił pewnie...
OdpowiedzTy to masz przygody... audi a5 kupione kilka lat przed rynkowym debiutem, teraz dostęp do baz ubezpieczycieli. Mossad nie bije się o ciebie z CIA?
OdpowiedzHa, to się gość zdziwi jak się dowie, że odszkodowanie otrzyma "brama" i to od niego :) Chociaż wątpię, że to go czegokolwiek nauczy.
OdpowiedzGorzej, jak ubezpieczyciel zgłosi próbę wyłudzenia, co jest raczej pewne...
OdpowiedzCzemu marka i model mnie nie dziwią?
OdpowiedzJazda BMW zobowiązuje.
Odpowiedz