Tym razem o tym, że miłość ślepa jest:)
Udałem się dziś do mojego ulubionego supermarketu gdzie pracowała moja adoratorka. Gdy tylko bywałem na zakupach zawsze uśmiechała się, puszczała mi oczka czy przypadkowo ocierała się jak przechodziła między regałami. Raz nawet zaproponowała mi pomoc w doradzeniu ( w supermarkecie ? ).
Kolejny raz usłyszałem tym razem z ust innej dziewczyny coś w stylu " Popatrz ciasteczko Gosi idzie"...
Jako że jestem mężczyzną uznawałem to za komplementy i jedynie co to szeroko się uśmiechałem. ( jestem żonaty,ale obrączki raczej nie nosze)
Dziś zrobiłem małe zakupy - dosłownie 4 sztuki. Kolejek nie ma. Podchodze do kasy i kogo widzę ? Oczywiście Gosię. Gdy mnie zobaczyła szybkie poprawienie włosów ręką i próba zrobienia poważnej miny ( naprawdę komicznie to wyglądało)
Za moimi plecami zobaczyłem komitet koleżanek Gosi które oczywiście musiały wszystko widzieć.
Zaczęło się niewinnie od maślanych oczek i słów " Witamy stałego klienta". Ręce troszke jej się zatrzęsły gdy kasowała ogórki. Na końcu chwyciła 0,5 litrową puszkę i wywiązał się dialog:
Gosia - Oj piweczko, muszę sprawdzić czy aby na pewno jest pan pełnoletni - Poproszę dowód
( Miła pani już w myślach na pewno wpisywała w pejsbuku i nk moje dane oglądając moje zdjęcia) Dodam tylko że pełnoletność osiągnęłem już prawie 10 lat temu, i na młodziana wcale nie wyglądam
Borys - heh Policja może legitymować ludzi ale żeby pani kasjerka w supermarkecie ?
Gosia-( uznała to chyba za droczenie się) - Tak ja tu jestem policjantką, poproszę dowód bo inaczej w kajdanki zakuje:) ( przy tym zabiera moją puszkę)
Borys - Ja jednak dowodu nie pokaże
Gosia - To piwka nie będzie ( powiedziała z dumą)
Borys - Jednak proszę by skasowała pani mojego ENERGY DRINKA
Gosia nerwowo spojrzała na puszkę i zaczerwieniła się jak burak. Usłyszałem tylko wybuch śmiechu jej koleżanek. Zapłaciłem i nawet dziękuję nie usłyszałem.
Jutro też chyba idę na zakupy :)
supermarket
O Ty Piekielny! :D W sumie to trochę szkoda dziewczyny ;)
OdpowiedzTo na następne zakupy wybierz się z obrączką na palcu i patrz na reakcję Gosi i psiapsiółek ;-]
OdpowiedzLepiej niech weźmie kolegę... ;)
OdpowiedzMiałem mówić, by obrączkę wziął i może by się trochę wycofała z tych swoich podchodów :D
Odpowiedzlepsza jest opcja z kolegą. dla niektórych żona to nie problem, a innej orientacji już sie raczej nie przeskoczy ;)
OdpowiedzKup podpaski dla żony :)
OdpowiedzW tak młodym wieku straciłeś wolność? Szkoda. >D
OdpowiedzForever alone.
OdpowiedzChwilami naprawdę chciałbym mieć spokój, ale nie jest mi dane.
OdpowiedzNie znam się na N-K ale na "pejsbuku" możesz spokojnie zablokować oglądanie czegokolwiek dla osób nieznajomych. Plus jak zobaczy "żonaty" to może się zgasi.
Odpowiedzyannika nie mam ani NK ani FB :)
OdpowiedzDobra, dzisiaj było " Tym razem o tym, że miłość ślepa jest:)" Odcinek 1. Jutro kolejne zakupy i kolejne odcinki, coś czuję, że będziemy mieć dobrą lekturkę do pośmiania się :P Pytanie jeszcze czy żona coś wie o twojej adoratorce...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2012 o 12:25
Weź jej powiedz otwarcie, żeś żonaty i nie chcesz skakać w bok. Po co męczysz biedną dziewczynę? Żeby się z niej ponabijać?
OdpowiedzPrzed obcą babą ma się spowiadać ze swojego stanu cywilnego?
OdpowiedzŻeby połechtać ego.
OdpowiedzJeśli można wiedziec, dlaczego nie nosisz obrączki? :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2012 o 14:47
A po co ma odpowiadać? Może nie lubi? Może jest uczulony? Może ten symbol mu się źle kojarzy? Może bardzo schudł/utył? Co za różnica?
OdpowiedzPytam z ciekawości.
Odpowiedz@videomanka Żeby podrywać kasjereczki w markecie.
OdpowiedzPo pierwsze nie lubie, po drugie w pracy by się zniszczyła a i stwarza zagrożenie. Chodze tylko w niej na imprezy
OdpowiedzNoś na codzień, bo jak wiudzisz nie tylko na imprezach Cię moga podrywać;) PS To tylko moje osobiste zdanie, ale nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż nie nosił obrączki...to przykre, tak jakbyś się wstydził i miał swobodę bajerowania innych lasek. Jak przeszkadza w pracy to się ją ściąga i zakłada po skończeniu:)
Odpowiedz> Dodam tylko że pełnoletność osiągnęłem już prawie 10 lat temu Osiągnęłeś, powiadasz? A kiedy tak brzydko pisać zaczęłeś? Gdy minęłeś drzwi szkoły?
OdpowiedzŁo Boże kolejny Miodek....
OdpowiedzA fajna chociaż ta Gosia ?? ... :> jak tak, to żonka nic nie musi wiedzieć ... ;)
OdpowiedzŚrednia na jeża. Dla desperata pierwsza klasa :)
OdpowiedzGośki na ogół są fajne... ino potwornie wredne ;) :D (znam osobiście i zawodowo 24 Gośki ;) )
OdpowiedzJa Ci odradzam kolejną wizytę w tym sklepie. Wiesz Gosia Cię zaciągnie na zaplecze i tam wykorzysta (o zakuwaniu w kajdanki sama mówiła). Dziewczyna ma talent.
Odpowiedz