PZPN
Przestępcy Zrzeszeni Przeciwko Nam
Ostatnio wiele się mówi na temat nowego prezesa Zbigniewa Bońka. Kibice są zachwyceni, słychać same ochy i achy. I nawet reprezentacja zaczęła wygrywać. Na forach dyskusyjnych już są dywagacje że za pare lat wracamy do elit itp itd.
Ja jednak chcę Wam teraz ukazać jak PZPN działa i pomaga szkolić młodych adeptów piłki zaczynając od najniższych lig oraz co robi by ta dyscyplina sportu się rozwijała. PZPN ma podległe OZNP ( Okręgowy ZPN) i Podokręgi które służą do ....
A więc na początek wyobraźcie sobie że zostajecie prezesem małego wiejskiego klubu. Macie odpowiednie zaplecze i zawodników. Gra u was ok 60 zawodników ( seniorzy, juniorzy, trampkarze). Gmina przyznała Wam nieduze środki. Do tego kilku małych sponsorów dorzuciło się do interesu. - Jest Super !! Ale dopiero teraz przed sezonem zaczynają się schody.....
- by być członkiem trzeba się corocznie zapisywać. A zapisywanie kosztuje .... A klasowa drużyna płaci 250 zł a okręgówka 400.
Uff jesteśmy już członkami więc chyba grać możemy nie ?
- niestety nie. Trzeba każdą drużynę zgłosić do rozgrywek. A to oczywiście kosztuje... A klasa 400 okręgówka 600, do tego juniorzy i trampkarze 150. ( drużyna z ekstraklasy płaci aż 8 tyś startowego)!!!
Wydaliśmy już ponad 1000 zł - teraz już nic tylko grać !! nie tym razem......
- Mimo iż mamy nowych zawodników trzeba ich zgłosić do rozgrywek. Jak się domyślacie darmowe to nie jest. Płaci się za każdego zawodnika który skończył 16 lat. Czyli juniorów też to obejmuje. Jeśli rejestrujemy przed sezonem po opłata wynosi 15 zł A klasa. 20zł okręgówka - niby nie dużo jednak jak pomnożymy przez liczbę zawodników to zbiera się już całkiem niezła sumka.
- Do tego dochodzi opłata za wykupienie karty Extranet - 16 zł od zawodnika. Po co jest ta karta ? Do końca nie wiadomo, nie ma na niej nawet daty urodzenia więc sędziowie w razie konfrontacji jej nie uznają. Ot taki bajer - drogi bajer
- Mamy już zarejestrowanych nowych zawodników i resztę starszych zarejestrowanych. Mogą już grać nie ?? Nie......
Są zarejestrowani ale nie zgłoszeni.. Koszt tylko 10 zł w A klasie i 15 w okręgówce. Pomnożyć przez ilość juniorów i seniorów i wychodzi ....... dużo.
- Chyba już wszystko nie ? No prawie........
Trzeba posiadać Licencje. Tak nawet na wiejskich pastwiskach trzeba takowy papierek posiadać. Koszt tylko 100 zł. Przy tylu wydatkach to ta stówa nas nie zbawi....
- Przed sezonem przyszedł do nas nowy zawodnik który jest bardzo dobry. Grał jednak w innym klubie. Co wtedy ? Jak to co ?? Płać !!! Za zawodnika z okręgówki zapłacić trzeba 400zł !! Za A klasowego "tylko" 250zł. Jeśli zawodnik przechodzi do nas na zasadzie transferu płatnego. Czyli np. wykupujemy go za daną kwotę z innego klubu a 2%kwoty przekracza opłatę związkową to PZPN chce oczywiście te 2% bo więcej.... Wspomnę tylko słowem o tym że jakbyśmy chcieli zawodnika z innego regionu. Np klub mamy w Małopolsce a chcemy zawodnika który grał na Śląsku musimy dodatkowo zapłacić 300 zł.
- Już nas reanimują ale jeszcze ostatkiem sił dychamy. Wszystko ? No już prawie....
Trener - mamy trenera który idealnie nadaje się na to stanowisko. Tylko pytanie czy ma on licencje ? Jak nie to kurs który kosztuje tylko 1500 zł. Jak ma to przedłużenie tej licencji kosztuje 50 zł. A co jak na meczu nie będzie trenera z licencją ? KARA !! W okręgówce 200 zł za mecz w A klasie 100zł.
Jest udało się mamy wszystko. Gramy choć kasa klubowa powoli zaczyna świecić pustkami. Teraz już chyba żadne dodatkowe koszty nas nie łapną ? Mylisz się.....
-Jeśli przypadkowo wystawisz nieuprawnionego zawodnika, lub takiego który miał pauzować za żółte kartki oprócz walkowera dostajesz karę w wysokości od 300 do 150 zł
- Jeśli nie pojedziesz na mecz, bo panuje grypa zawodnicy są chorzy i nie przyszli na zbiórke lub zepsuł się autobus oprócz walkowera także dodatkowe pieniądze dla związku 600 w okręgówce, 300 w A klasie
- żółte karki. Płać. Za 3 kolejną w okręgówce 40 zł a za 6 75zł. Za sezon każda drużyna wpłaca nie małą ilość gotówki do kasy. W każdej lidze prowadzona jest klasyfikacja Fair Play. Nagrodę zdobywa drużyna która zdobyła najmniejszą ilość kartek w całym sezonie. Pula jest ogromna jednak czy zwycięzca coś otrzyma ? Nic z tych rzeczy.... dostanie jedynie pamiątkowy puchar wart 20 zł.....
- Jeśli coś nam się nie podoba i chcemy wnieść protest co wtedy ? Trzeba zapłacić 250 zł.
- Jest jeszcze wiele podpunktów regulaminu za które naliczane są dodatkowe opłaty. Jeśli kogoś interesuje całość bardzo łatwo znaleźć na stronach internetowych odpowiednich ZPN.
A gdzie reszta ? Gdzie stroje dla drużyn ? Gdzie opłaty za sędziów ? Za wyjazdy ? Na buty ? Na utrzymanie obiektów ?
Zapytacie a co w zamian daje nam PZPN i jego pokrewne organizacje ?
- puchar za wygranie ligi
- puchar za wygranie klasyfikacji Fair - Play
- Nagrody w spartakiadach i turniejach ( puchar + np. dwie piłki dla zwycięzców.) Sam koszt dojazdu na miejsce jest zazwyczaj droższy od sumy nagród za 1 miejsce...
Dla wszstkich jest dobrze, działacze jeżdżą sobie do swoich ośrodków " na szkolenia" np do Mielna. Kasa płynie, kluby płaczą a karawana jedzie dalej. PZPN nie daje ani złotówki na szkolenie młodzieży. Więc czym te małe kluby mają walczyć o młodych z komputerami czy innymi używkami ? Czym mamy my prezesi ich zachęcić jak ostatnie swoje grosze wpłacamy na konto złodziei z Bońkiem na czele ?
PZPN
Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Dla mnie, laika, wszystko wyglądało super. Płacę co miesiąc składkę grupową 30 zł (za synka, który gra w klubie, jeszcze nie trampkarz, ale kto wie...). A teraz widzę, że jak wszędzie: złodziejstwo, złodziejstwo, zlodziejstwo... Przykre.
OdpowiedzA gra w jakimś klubie typu LKS czy w jakiejś szkółce ?
OdpowiedzKazdy, chociaz troche zorientowany w temacie wiedzial jak to wyglada. Prucie sie do Bonka ze nie naprawil Polskiej pilki w miesiac to czysta glupota. Czemu nie ma slowa o Lacie, Listkiewiczu czy Dziurowiczu ktorzy do takiego stanu rzeczy doprowadzili?
Odpowiedzturbo0 wierzysz że Boniek coś zmieni ? Jak zniesie choć jedną z tych opłat to masz u mnie 0,7 Finlandii :) Ja w cuda nie wierze. Może poprawi wizerunek zewnętrzny związku. Jednak jakbyś widział jakich współpracowników sobie wziął do pomocy to byś może zrozumiał. BETON z Greniem grabarzem małych klubów na czele
OdpowiedzBorys, stawiasz, bo opłat za Extranet już nie ma :) musisz być w piekielnie drogim ZPN (typuję dwa), bo u mnie jest taniej :) Nadmienię też, że opłaty są ustalone w uchwale PZPN, ale WZPN mogą je dostosowywać do swoich potrzeb/ realiów. Więc to nie do końca PZPN jest zły, bo bardzo dużo rzeczy zależy od lokalnych włodarzy. Tak jak napisał jeden z użytkowników- Boniek w miesiąc niczego nie naprawi.
OdpowiedzGdyby nie było portaku piekielni.pl, to warto by było taki założyć, dla opisania złodziejskich instytucji takich jak: PZPN, ZUS, US, PZU (i inne złodziejskie firmy ubezpieczeniowe), banki itd, itp...
OdpowiedzOczekuję głównej. Polska Piłka Nożna to piekielność sama w sobie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2012 o 10:25
Prawda. Zupełnie nie wiem po co się nią ktoś przejmuje, mamy w kraju dość problemów a piłka nie jest potrzebna do życia.
OdpowiedzKomputery czy inne używki... :D
Odpowiedz"Więc czym te małe kluby mają walczyć o młodych z komputerami czy innymi używkami?" Cholera mnie bierze, jak kolejny raz czytam takie żałosne pieprzenie, że komputer to największe ZUUUOOO, używka, narkotyk czy inny wynalazek szatana. I jak z całą historią się zgadzam, podpisuję się pod nią obiema rękami, to w ogólnym rozrachunku plusa wystawić nie mogę, bo jednak do tego zdania muszę się przypie*dolić i będę to robił zawsze. Po prostu muszę. To prawda, że za komputer płacisz (w teorii, bo nie licząc upgradów) tylko raz. Ale czy komputer służy tylko do grania? Czy musimy w nieskończoność powielać ten chory stereotyp wszelkiej maści "znafcuf", "prof.S.orów" i innych krzykaczy, że użytkownik komputera to niezaprzeczalnie gracz, a gracz to przecież największa hołota, nałogowy ćpun i wcielenie szatańskie?! Jakoś nikt nie mówi, że niektóre gry, głównie FPSy bardzo dobrze rozwijają precepcję i czas reakcji. Strategie i gry logiczne zdolność myślenia. Poza tym odstresowują. No sorry, ale jednak po ciężkim dniu wolę odpalić kompa i odstresować się w grze, niż wyjść na ulicę i zrobić Utoyę 2.0, co jest również rozpowszechnianym stereotypem. I dziwne, że zawsze ten przykład wiąże się tylko z (co tu dużo mówić) poje*anymi dzieciakami ze zbyt dużą ilością wolnego czasu. A potem równie durne tłumaczenie w sądzie- "Głosy w głowie kazały mi to zrobić/ chciałem zobaczyć jak to jest w realu"! Ku*wa- czemu sam się mały debilu nie zabiłeś?! Byłoby jednego kretyna mniej! Kolejna rzecz- gry nie uzależniają nawet w najmniejszym stopniu podobnie, jak narkotyk. I to też nie jest hasełko z dupy, tylko jest to wypowiedź narkomana, który został o tą kwestię zapytany. Powiedział, że są to 2 całkiem różne rzeczy i tylko idiota mający zerowe pojęcie w temacie potrafi wymyślić taką bzdurę. Czyli kolejny "znafca" w temacie, czy inny psycholog z "Rozmów w toku". Ludziska- żyjmy i dajmy żyć innym! Sport to zdrowie? W przeważającej większości tak, ale gry to też nie zło. Przynajmniej też nie w znacznej większości. Dlatego proszę was- nie powielajcie tych chorych stereotypów, bo kiedyś może z tego wyjść naprawdę nieprzyjemna sytuacja i wtedy będzie już za późno na tłumaczenia typu "Ja tego nie chciałem", czy "Robiłem tak, bo tak robiła większość". Mamy XXI wiek, a niektórzy z nas dalej zachowują się tak, jakby chcieli powrotu średniowiecza- zacznijcie wreszcie używać swoich mózgów! Nie po to technologia idzie naprzód, żeby posądzać ją o wszelkie zło tego świata, tylko żeby ją wykorzystywać dla dobra ogółu!
OdpowiedzCzłowieku! Ci, do których to kierujesz, i tak tego przecież nie przeczytają. :D
OdpowiedzChłopie jesteś nienormalny. Nie myślałem że ktoś co ma normalnie pod kopułą może coś takiego wymyśleć. A co dzieci którze grają w piłke nie wiedzą co to komputer ? Nie wiedzą co to gra ? Wiedzą i to bardzo dobrze !!! Ale oprócz tego wiedzą że pobieganie na świeżym powietrzu orzeźwia umysł i odstresowuje. Gry są zdrowe...... Proszę Cię.. a potem się widzi otyłe, w okularach i z krzywym kręgosłupem......
OdpowiedzBorys, wszystko używane w nieodpowiedni sposób szkodzi. Tak samo komputery mogą doprowadzić do zniszczenia zdrowia, jak sport - głównie ten bardziej zawodowy. To pisałem ja. Syn wuefisty, byłego reprezentanta województwa w piłce nożnej, który widział kilku zniszczonych sportowców przed 40.
OdpowiedzMahmurluk, bo sport to zdrowie, dopóki nie uprawia się go wyczynowo. Wszystko trzeba dawkować umiarkowanie- sport, gry komputerowe, seks, alkohol, kawę i wizyty teściowej.
Odpowiedzarcheoziele, dokładnie o to mi chodzi.
OdpowiedzZgadzam sie z mongol13. Młotkiem także można zbudować dom, albo z.a.piepr.zy.ć komuś w łeb.
Odpowiedz