Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w ochronie. Pełniłem służbę na magazynie jednego z hipermarketów. W pewnej…

Pracuję w ochronie.
Pełniłem służbę na magazynie jednego z hipermarketów. W pewnej chwili, pomiędzy paletami z towarem zauważyłem nieznaną mi starszą kobietę, a jako że do moich obowiązków należało m.in pilnowanie aby nie wchodziły tam osoby postronne, więc podszedłem i odezwałem się uprzejmie:

- Dzień dobry ochrona! Co pani tutaj robi?
- Ja tu mam prawo być! - krzyknęła i zaczęła się oddalać.
Doszedłem do niej szybkim krokiem, zastąpiłem drogę i poprosiłem o okazanie przepustki bądź identyfikatora.
- Nie mam! Nie potrzebuję! Ja jestem waszą stałą klientką i mam prawo tu być! - odparło babsko.
- Nie proszę Pani! Tutaj nie wolno wchodzić klientom gdyż jest to miejsce gdzie jeżdżą wózki widłowe i o wypadek nietrudno. Jeśli pani stad nie wyjdzie, będę zmuszony wezwać policje! - postraszyłem kobiecinę.
- Dobrze już wychodzę, ale wy jesteście! Ja chciałam tylko zwiedzić magazyn, bo jeszcze nigdy nie widziałam takiego miejsca, a tak w ogóle to powinniście udostępnić magazyn stałym klientom!

Po tym wszystkim zastanawiam się co jeszcze powinniśmy zrobić dla stałych klientów w ich mniemaniu. Może ma ktoś jakieś propozycje?

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar letmefly
7 7

Może zafundować jedne z zakupów w miesiącu ? xD

Odpowiedz
avatar Naa
-4 8

Dobra, kobieta przegięła, ale sam pomysł, żeby najwierniejszym klientom dać obejrzeć kawałek więcej sklepu w nagrodę, to byłby niezły chwyt marketingowy. Takie darmowe zwiedzanie, powiedzmy raz na kwartał, dostępne dla grupki tych, którzy w tym sklepie wydali najwięcej. Niezła reklama, i prawie za darmo ;>

Odpowiedz
avatar Litterka
9 11

Obawiam się, że ci, którzy wydają najwięcej, mają takie wycieczki w poważaniu, bo albo po prostu ich to nie interesuje, albo nie mają na nie czasu. Ze swojej strony - proponuję kawę, ciasteczka i bon na zakupy o wartości 200 zł :P

Odpowiedz
avatar Naa
-1 1

Och, to wobec tego dla tych, którzy np. najczęściej bywają w sklepie :P Np. niepodważalni fani sieci, którzy po wycieczce opowiedzą o niej swoim wszystkim znajomym po pięć razy, a znajomi przekażą dalej - jeśli taka wycieczka zrobi dobre wrażenie, efekt nie do przecenienia. Bon na zakupy i kawa też mogą być, jako dodatek ;)

Odpowiedz
avatar clubber84
5 9

A ja proponuję dla stałych klientów zwiedzanie "pokoju zwierzeń" w sekcji dla ochrony (to taki pokój, gdzie czeka się na przyjazd policji) i czekanie na przyjazd policji.

Odpowiedz
avatar Bastet
8 8

Hmmm, jak przystojni ochroniarze, to dla niektórych mogłaby być atrakcja :)

Odpowiedz
avatar jerzanka
11 13

@Bastet : tak, tak, kajdanki i te sprawy :D "Byłaś bardzo niegrzeczną klientką..."

Odpowiedz
avatar BOReK
4 4

Nie kuś, stary, ludzka wyobraźnia jest dzika. :D

Odpowiedz
avatar nisza
6 6

A moze stalym klientom ochroniarze powinni koszyki nosic i podstawiac pod nos probki towaru, opowiadajac o ich zaletach w porownaniu do innych produktow tego typu :P

Odpowiedz
avatar Litterka
9 9

Hahaha, dobre! Moja matka ma już takiego osobistego nosiciela... Niestety, zawsze potem boli mnie kręgosłup :D

Odpowiedz
avatar Karl
2 2

no cóż... na przyszłość zobacz czy ma jakąś kartę payback albo cus z tegoż marketu, sprawdź ilość punktów, weź panią pod rękę i oprowadź po magazynie, jeśli ma na tyle punktów ;)

Odpowiedz
avatar BlackHawk
7 7

Jestem waszą stałą klientką. Na wejściu powinieneś zaproponować mi kawkę i ciasteczka, a samemu chodzić z wózkiem i pakować dla mnie towar. Oczywiście powinieneś też wiedzieć czego potrzebuję, żebym nie musiała Ci ciągle mówić, a przy tym masz zabawiać mnie rozmową żeby mi się nie nudziło. Następnie udostępnić mi magazyn do zwiedzania i dać mi pojeździć wózkiem widłowym. A po tym wszystkim zapakować moje zakupy do samochodu i odwieźć mnie do domu. Zakupy oczywiście na koszt firmy.

Odpowiedz
avatar plytkozerca
0 0

A za paliwo to kto zapłaci?

Odpowiedz
avatar 19Mat98
5 5

Niech nagrodą w jakiejś loteri czy czymś będzie jeden dzień jako pracownik ochrony. Może po takim dniu zrozumieją co nieco o pracy w ochronie. :>

Odpowiedz
avatar Zuzopedia
4 4

Może niech stali klienci zastąpią personel sklepu przez jeden dzień? Pozwiedzają, dowiedzą się tego i owego, a dodatkowo będą wiedzieli jak to jest po tej "drugiej stronie lady".

Odpowiedz
avatar papioczek
-1 3

ochrona od miejsca na parkingu...

Odpowiedz
avatar sterlingsilver
1 1

chciałam o kawce ale już było... ale może by tak tą kawkę w wejściu na oczach "niestałych" klientów? ale ich zazdrość weźmie! To dla "stałych" największa radocha by była, taka zazdrość to lepsze niż darmowe bony albo inne promocje...

Odpowiedz
avatar logray
1 1

Mi wystarczy czysty koszyk :)

Odpowiedz
avatar egow
0 0

Zwiedzanie magazynu dla stałych klientów to świetny sposób, by przestali być stali. Pracowałem w kilku marketach i magazyny to smród, burdel, możliwość zobaczenia jak przechowywane są niektóre towary (np. rowery trzymane na zewnątrz na deszczu). A jak ktoś pójdzie w stronę chłodni...

Odpowiedz
avatar Szczota
0 0

Rozwinąć czerwony dywan od wejścia kazać im skierować się do kasy i czekać na pracownika, który będzie przynosić wszystko co chcą,a na koniec zapłacić za nich za zakupy i zanieść do samochodu.

Odpowiedz
avatar santiraf
-2 2

Historia na plus ale jak możesz to zmień proszę z "na magazynie" na "w magazynie". chyba że babcię na dachu spotkałeś :P

Odpowiedz
avatar slodkii
1 1

...jak już zwiedzanie magazynu jest to może pamiątki jakieś powinniście sprzedawać przy wyjściu? Zdjęcia z ochroniarzami robione polaroidem i od razu na gorącą fotkę autograf? To by się dopiero sprzedało :D

Odpowiedz
avatar VapePoland
0 0

Darmowy odwóz do domu firmowym samochodem, pogawędka przy kawie, zakupy 2x na miesiąc za darmo...

Odpowiedz
Udostępnij