Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czy są na sali logistycy? Pracuję jako specjalista ds. logistyki i spedytor…

Czy są na sali logistycy?

Pracuję jako specjalista ds. logistyki i spedytor międzynarodowy. Codziennie stykam się z wielkimi "byznesmenami" z Zachodu. Brak kultury, jaki sobą reprezentują nie jest sekretem. Chyba wszyscy wiedzą w jaki sposób traktuje się przedstawiciela z Polski, a tym bardziej kobietę.

Wczoraj jednak oniemiałam. Cała nasza kilkunastominutowa rozmowa z kontrahentem była w bardzo nieprzyjemnym tonie, wyśmiał mnie i moje kompetencje zawodowe, wybitnie mu się nie podobało, że rozmawia z kobietą. Na prośbę o zmianę tonu stwierdził, że nie będzie mu żadne polskie babsko dyktowało co ma robić. Na koniec naszej SŁUŻBOWEJ rozmowy wykrzyczał mi do słuchawki, że dla niego jestem dziwką i mogę ssać mu f*uta.

A wszystko to dlatego, że Pan-Mam-Dwa-Miliony-Euro-Obrotu skąpił zapłacić 350€ za transport przez pół Europy...

Ełropejsky Byznes

by Onatoja
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Dominik
19 29

Nie wierze. Za cos takiego "na zachodzie" sie leci ze stanowiska a firma daje takie odszkodowanie, ze do konca zycia nie musialabys pracowac. Tylko nagrac i podeslac komu trzeba.

Odpowiedz
avatar Vividienne
7 19

No i co, że właściciel? To właścicieli firm prawo nie obowiązuje? Pierwsze słyszę.

Odpowiedz
avatar Gruba
9 15

Kto ma zwolnić właściciela? I na jakiej podstawie to odszkodowanie? Nie ma przepisu karnego na opie_dol, jak ktoś płaci za coś takiego, to jedynie dobrowolnie, w ramach dbania o wizerunek firmy. Nawet na zachodzie.

Odpowiedz
avatar Jorn
7 7

@Dominik: naprawdę jesteś taki naiwny?

Odpowiedz
avatar Vividienne
11 17

Gruba, na opie_dol nie ma przepisu karnego, ale na dyskryminację na tle płciowym już jest, a w niektórych krajach można by się pokusić nawet o pozew za dyskryminację na tle narodowościowym.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

Ja jestem z logistyki :) A odszkodowanie to w korporacjach, a nie firemce pana Helmuta, to, że zachodni nie znaczy, że nie cham. Teraz mam porównanie pracy z małej i ogromnej, międzynarodowej firmie. Kontakty międzyludzkie to niebo i ziemia, nawet, jeśli w tej drugiej to sztuczne zachowanie.

Odpowiedz
avatar Gruba
3 5

Czyli "głupie babsko" to jest już dyskryminacja na tle płciowym? Czyli przez analogię, jak do jakiegoś chłopa powiem "Ty chu_u", to też będzie? :D

Odpowiedz
avatar onomatopeja
0 2

@Gruba, Pan-Mam-Dwa-Miliony-Euro-Obrotu nazwał tę panią POLSKIM babskiem, nie głupim (a w każdym razie autorka nie wspomniała o tym).

Odpowiedz
avatar Onatoja
8 12

I tak powinno być, niestety, rozmowy nie są nagrywane, a Pan jest właścicielem...

Odpowiedz
avatar toomex
18 18

W razie czego przy ewentualnej następnej transakcji możesz mu wstrzymać towar do czasu uregulowania należności :)

Odpowiedz
avatar slawcio99
17 17

Dokładnie i poinformować, że ze względu na bezpieczeństwa rozmowa ta, będzie nagrywana.

Odpowiedz
avatar mupf
7 13

2 miliony euro rocznie? Ten "biznesmen" miał warzywniak, czy jak? Co to za obrót jest? Po co takiemu spedycja? Kurierzy go obsłużą z powodzeniem.

Odpowiedz
avatar Onatoja
12 14

no właśnie po nic mu ta spedycja i się piekli za stawki..

Odpowiedz
avatar dorota144
1 3

Pewnie najchętniej zapłaciłby 100 € za całe auto, dostawa na następny dzień i jeszcze z odprawą ;-)

Odpowiedz
avatar Onatoja
3 3

do tego jeszcze "świeży kierowca", maty antypoślizgowe i dostęp do geolokalizacji, bo "on mi nie wierzy, że to auto tam jest"

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
2 8

Z którego kraju pochodził rozmówca? Niemiec może?

Odpowiedz
avatar Onatoja
4 4

Z Niemiec, ale wlosko-austriacki mix...

Odpowiedz
avatar yannika
18 20

Nagrywaj i wyślij do organizacji antydyskryminacyjnych w odpowiednim kraju, z komentarzem, że skoro tak traktuje kontrahentów to jak musi pracowników? Panu będzie bardzo wesoło jak mu zaczną na ręce patrzeć.

Odpowiedz
avatar kurczakus123
10 12

Cóż, najwidoczniej ciągle odzywają się w nim kompleksy, w jaki sposób dorobił się tych swoich "milionów" i myśli, że wszyscy w ten sposób zarabiają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

popieram, dokladnie na to to wyglada. niestety za zadne pieniadze ani duze ani male kultury i dobrego wychowania jak widac nie da sie kupic

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2012 o 23:57

avatar antypiekielny
4 4

Dałoby się takiego nagrać, tylko że to by wyglądało nieco dziwnie w pracy... Wystarczyłby telefon z wyjściem na kabel od słuchawek, podłączony do komputera i słuchawki z mikrofonem. Za każdym razem gdy ktoś by dzwonił, włączasz nagrywanie i rozmawiasz przez słuchawki. Jak zadzwoni piekielny - spoko, niech mówi co chce... Po raz ostatni w tym tonie :) Jak się lubisz z informatykami, może chętnie by Ci pomogli i zmyślili powód dla którego masz taką kombinację sprzętu... Pozdrawiam i powodzenia :)

Odpowiedz
avatar anika1983
6 6

w każdym prawie smartfonie możesz mieć aplikację do nagrywania rozmów, szczególnie na Androidzie, nie trzeba do tego super sprzętu

Odpowiedz
avatar antypiekielny
0 0

@anika1983 Dokładnie tak, masz całkowitą rację. Większość telefonów stacjonarnych i komórek można odpowiednio do tego przystosować. Nieco praktyki w obsłudze i facet ma kłopoty na własne życzenie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2012 o 1:46

avatar theorist
1 5

Pozew o zniewagę i WYSOKIE odszkodowanie skutecznie pana utemperuje, jeśli rozmowa była nagrywana nie wywinie się jeżeli proces będzie sprawiedliwy

Odpowiedz
avatar Mirame
-3 11

bardzo nie lubię generalizowania, zwłaszcza tego pejoratywnego. Rzeczywiście, historia piekielna, twój kontahent to zwyczajny gbur i cham, natomiast ocenianie negatywnie całego grona "byznesmenów", jak to ich określasz, spoza granic Polski, świadczy już, niestety - o Tobie.

Odpowiedz
avatar marp
1 3

Zgadzam się z Mirame, tym bardziej, że ja jako zlecający transport miałem do czynienia z piekielnością po stronie spedytorów, którzy nie mieli zielonego pojęcia na temat swojej pracy.

Odpowiedz
avatar Zajaczek
1 1

Są na sali logistycy, obecnie na drugim roku, aczkolwiek rozumiem sytuację i dziwię się że ktoś będący właścicielem przedsiębiorstwa nie liczy się z kosztami. Można zawsze pomarudzić jak stawki wysokie ( że niby gdzie indziej taniej da radę coś przewieźć ) ale koszt to koszt, trzeba ponieść. Współczuję Tobie Onatoja oraz sobie, za kilka lat :(

Odpowiedz
avatar marp
5 5

Kolego jeśli chodzi o pracę w zawodzie to nie jest kolorowo. Sam po studiach próbowałem załapać się w logistyce ale wtedy było ciężko się dostać nawet na półroczny darmowy staż! Właściwie ze studiów znam tylko dwie osoby które pracują w zawodzie (też skończyłem logistykę). Aktualnie po znajomościach znalazłbym pracę w zawodzie, jednak stawki finansowe są dla mnie już teraz nie do przyjęcia. Skoro jesteś teraz na studiach to poradzę Ci jedną ważną rzecz. Napisz pracę licencjacką/inż/mgr związana z problemami w danej firmie. Znajdź firmę logistyczną, zdobądź od niej materiały i napisz pod nich taką pracę, pytając jednocześnie czy po skończeniu studiów nie znalazłoby się dla Ciebie u nich miejsce. To pracodawcę na pewno przekona do Ciebie i ułatwi Ci start w karierze zawodowej. A dodatkowo będziesz pisał interesującą pracę a nie wypociny z książek. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

I ucz się języków (angielski+mniej popularny), dziś to bywa najważniejszym kryterium przyjęcia! W logistyce ofert jest dużo, ale na zasadzie takiej jak w innych dziedzinach, im więcej doświadczenia tym lepiej

Odpowiedz
avatar Zajaczek
2 2

Dziękuje za podpowiedzi, wyciągnę wnioski i wezmę sobie rady do serca ;)

Odpowiedz
avatar Sardonicus
2 2

Dwa miliony euro obrotu w Niemczech, porównując skalę biznesu, to mniej więcej odpowiednik 4 milionów złotych w Polsce (nie chodzi o przeliczenie kursu) - czyli obrót jaki może osiągnąć osiedlowy sklep w dobrym miejscu lub warszat samochodowy. Nie rozmawiałaś więc z wielkim biznesmenem, tylko z drobnym niemieckim burakiem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2012 o 19:03

avatar voytaz
4 4

wszyscy to wiedzą, tylko nie on. Pracuję w ubezpieczeniach i takich typów jest dużo więcej. Myślą, że są najważniejsi, że bez nich firma upadnie bo oni płacą tak wysokie składki... śmiech na sali.

Odpowiedz
avatar olinka8899
0 0

Transport niestety rządzi się swoimi prawami. Pracowałam w tej branży 2 lata - więcej do niej nie wrócę.

Odpowiedz
avatar zwykly_typ
1 1

Przez 3 lata na spedycji międzynarodowej nie spotkałem się z takimi odzywkami... Ktoś pisał że kontakty międzyludzkie zależa czy jest to mała prywatna firemka, czy miedzynarodowa korproracja....to akurat nie ma najmniejszego wpływu, to zależy tylko i wyłącznie od ludzi.... Ale z założenia kazdy stara się być miły bo inaczej nie zbudujesz sobie bazy klientów, przewożników etc, a na tym się cała spedycja opiera.... tym bardziej mnie dziwi zachowanie w/w człowieka

Odpowiedz
avatar devilwoman
-5 5

Polaków maja za nic nie bez powodu taka sobie sami renome i marke wyrobiliśmy swoimi kretactwami i chodzeniem na łatwiznę

Odpowiedz
Udostępnij