Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi, maszynkę do włosów. jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo to poprosił ojca by jak coś mu kupował to niech to będzie maszynka.
Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę philipsa.
WTF co się stało pytam, moja się zepsuła.
Nie działa nadal, ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba strzyże nią psa.
Ojeb... ją powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam Ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
Kurcze i takich ludzi szanuje i ufam, a dziewczę no cóż.
Oceńcie sami.
kolega i jego luba
Toż to trzeba mieć w łeb nasr...ane i zamieszane. Maszynki do strzyżenia ludzi nie nadają się do strzyżenia psów! Większość psów ma podszerstek, który skutecznie unieruchamia rzeczoną! Dziwne, że jeszcze działa. Swoją drogą wielki szacun dla przyjaciela. A dziewczyna? no cóż, chyba mentalna blondynka.
OdpowiedzCzy działa nie wiem, ale pies to york także chyba działa.
OdpowiedzAkurat york podszerstka nie ma. Gorzej by było np ze szpicem.
OdpowiedzTo w końcu pies czy york?
Odpowiedz@Fomalhaut Szczurokot
Odpowiedzsmokk, nie obrażaj szczurów, kotów, szczurokotów i p.izdozwierzy
OdpowiedzPrzynjmniej przyjaciel uczciwy.
OdpowiedzCiekawe czy goli tego psa też swoim depilatorem.
Odpowiedzniewykluczone, że depiluje mu nogi i okolice bikini
OdpowiedzBłagam, trochę gramatyki, nie rozumiem w ogóle co napisałeś.
OdpowiedzTłumaczenie: Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi, maszynkę do włosów. Jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo to poprosił ojca by jak coś mu kupował to niech to będzie maszynka. Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę philipsa. - WTF co się stało? - pytam - Moja się zepsuła - odpowiedział.- Nie działa nadal, ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba strzyże nią psa. Ojeb... ją powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam Ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
OdpowiedzJeszcze raz, tłumaczenie poziom expert: ;) Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi maszynkę do włosów. Jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo to poprosił ojca, że jak by coś mu kupował to niech to będzie maszynka. Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę philipsa. - WTF co się stało? - pytam. - Moja się zepsuła - odpowiedział.- Nie działa nadal, ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba twoją maszynką strzyże psa. Ojeb... ją powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
OdpowiedzPoprawka, poziom nightmare :) Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi maszynkę do włosów. Jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo, to poprosił ojca, że jak by coś mu kupował to niech to będzie maszynka. Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę Philipsa. - WTF co się stało? - pytam. - Moja się zepsuła? - Nie, działa nadal, ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba maszynką strzyże nią psa. Ojeb... ją, powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2012 o 15:21
Mały update: Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi maszynkę do włosów. Jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo, to poprosił ojca, że jak by coś mu kupował to niech to będzie maszynka. Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę Philipsa. - WTF co się stało? - pytam. - Moja się zepsuła? - Nie, działa nadal, ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba strzyże nią psa. Ojeb... ją, powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
OdpowiedzPoziom ninja: Dostałem od kumpla nową maszynkę, bo jego laska moim pożyczonym mu egzemplarzem chciała ogolić psa. ;)
OdpowiedzOliwa: jeszcze przecinek między "kupował" a "to niech". ;)
OdpowiedzNa ch*uj sie wysilac skoro jak widac anal-fabetom nie przeszkadza? Może faktycznie sposb kolalaminy najlepszy, w koncu im krotszy tekst tym czytelnik mniej przerazony literkami. Wiec, poziom "Chuck Norris": "Dziołcha kumpla to gupia pi*zda" :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2012 o 16:35
Poziom samuraj: Nowa maszynka w ręku, Stara na psie kumpla ducha oddała. Kobiety...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2012 o 19:41
Tłumaczenie Mistrza Yody: Od kumpla nową dostałem maszynkę , bo laska jego mu egzemplarzem pożyczonym moim , chciała psa ogolić
OdpowiedzWersja poetica: Kumpel pożyczył ode mnie maszynkę / coby podgolić swą łepetynkę. / Dziś zamiast starej, dostaję nową. / Pytam się "Czemu?" "Przez białogłowę. / Nie zwrócę starej, chociaż Ci miła, / Bo do strzyżenia psa posłużyła." / Piekielni natychają weną:D PS. Jak u licha robicie nową linijkę?
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2012 o 22:52
@Agness92 - wstawiamy Enter, na niektórych klawiaturach Return To taki duży klawisz po prawej stronie (tam gdzie literki P i L). W zależności od przeglądarki, zaraz po dodaniu może nie być widać "łamania" wierszy, ale po odświeżeniu jest OK PS. wersja poetycka - super :D
OdpowiedzPoetica - limeryka: Razu jednego kumpel z okolic Pożyczył maszynki, by łeb swój ogolić Gdy oddał nową, spytałem dlaczego "Gdyż moja luba, drogi kolego, Chciała nią psa opie*dolić" *okolic - bo do rymu pasuje, a nie wiem skąd jest autor
Odpowiedz@gremlin: wiem gdzie jest enter :) tylko właśnie pokazywało mi się napisane ciągiem, nawet po odświeżeniu.
Odpowiedzeeeetam przesadzacie, znam ludzi którzy karmią psa własnym widelcem przy obiedzie, tzn nabijają kawał mięsa i pies sobie ściąga ;)
Odpowiedzfuj?
Odpowiedzmniam?
OdpowiedzTłumaczenie poprawione jeszcze raz;) Kilka dni temu pożyczyłem przyjacielowi maszynkę do włosów. Jego wyzionęła ducha, a że gwiazdka niedługo to poprosił ojca, że jak by coś mu kupował to niech to będzie maszynka. Dziś widzimy się i dostaję nowiutką maszynkę philipsa. - WTF co się stało? - pytam. - Moja się zepsuła? - Nie, działa nadal, - odpowiedział - ale wczoraj jak wróciłem do domu, to zobaczyłem jak moja luba twoją maszynką strzyże psa. Ojeb... ją, powiedziałem co o tym myślę itd. A przecież nie oddam ci maszynki co do strzyżenia psa posłużyła.
OdpowiedzNaprawdę wszyscy mówicie WTF w realnym życiu? :D
OdpowiedzYa rly. :D
OdpowiedzPo poprawkach nareszcie załapałem o co chodzi. Kumpel świetny, ale dziewczynę ma rzeczywiście "cóż". :D
OdpowiedzCoby zmienić temat. Gratuluję przyjaciela.
OdpowiedzDziwne czemu maszynka kolegi wyzioneła ducha :)
OdpowiedzPonieważ uważam, że psy od ludzi są lepsze, więc nic złego w strzyżeniu psa maszynką "ludzką" nie widzę. A swoją drogą = historia jak historia, ale jej tłumaczenia na polski to dopiero "to jest to !".
OdpowiedzŻartujesz, tak ?
OdpowiedzKatem, o ten podszerstek chodzi, ludzki sprzęt to on wykańcza w jeden moment. Bo psa, przynajmniej czystego i zdrowego, na pewno bym się nie brzydziła. Tłumaczenia super!
OdpowiedzAle w ogóle co to za tekst psy są lepsze od ludzi ? co to ma wspólnego ze strzyżeniem psa maszynką??? co za tok myślenia.
OdpowiedzBo są. http://demotywatory.pl/3668875/Nazwac-czlowieka-psem
OdpowiedzObrazek wzruszający, ale tak jak nie wszystkie psy są cacy, tak i nie wszyscy ludzie są be. To raz. A dwa, że niezależnie od tego czy psy są lepsze czy gorsze, nie są ludźmi, więc nie można uważać, że powinno się je ludzkimi akcesoriami traktować. Idąc tym tokiem myślenia stwierdzam, że delfiny powinny spać z ludźmi w łóżku, bo są od ludzi lepsze. A co.
Odpowiedz"Nie należy dyskutować z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem". So truth...
OdpowiedzNaa, Katem - uważacie się gorsze od psów? Powinnyście się chyba gdzieś z tym zgłosić...
OdpowiedzI właśnie dlatego Naa nie będę z Tobą dyskutować.
OdpowiedzOliwaDoOgnia - dzięki Tobie zrozumiałem. Dzięki:)
OdpowiedzNapisane tak chaotycznie, że musiałam przeczytać ze trzy razy.. interpunkcja może jakaś? Chociażby dialogi uporzadkowane? Na serio, trudno się czyta coś takiego..
OdpowiedzAle przynajmniej od razu wiadomo, kto pisze. Lordvictor ma swoj niepowtarzalny styl :P
Odpowiedz