Akcja dzieje się w hipermarkecie, gdzie są "zawsze niskie ceny". Nie ma tu płaczących dzieci, złych sprzedawców, a 3 dziewczyny na wolontariacie. Otóż ja i dwie koleżanki, uczestnicząc w Bankach Żywności, zbierałyśmy jedzenie dla biednych rodzin.
Ludzie, których spotkałyśmy, zapamiętam na długo, bo byli w większości WSPANIALI (dużymi literami, bo na rękach mogłabym ich nosić). Jedna Pani wydała na nas 100 złotych i oddała całe swoje zakupy. Dodatkowo pracownicy sklepu podnieśli mnie na duchu-zaoferowali herbatę i coś do jedzenia. Cud, miód i orzeszki.
Jednak przychodzi godzina 18-koniec naszej trzygodzinnej służby. Dwa wózki sklepowe stoją zapakowane po brzegi, a osoby odpowiedzialnej za transport brak. Dzwonimy do organizatorki przedsięwzięcia, gdy o 18:30 nikogo nie ma na horyzoncie. Moi rodzice czekają na mnie w aucie (zalety dojeżdżania), a koleżanek nie zostawię, bo trzeba się z plakietek i innych rozliczyć osobistym podpisem. Tak więc dzwonimy. Co się okazuje? Firma, która zaoferowała zebranie darów dla ubogich, odmówiła. Dlaczego? Ponieważ złapali lepszego klienta, który im zapłaci i dla akcji dzieciaków nie będą się poświęcać.
Szkoda tylko, że organizatorka dowiedziała się tego po telefonach od innych wolontariuszy, którzy również szukali auta, zbierającego jedzenie.
"Stonka" wolontariat przewozy
A jak się zakończyła historia? Ktoś w końcu się zaoferował czy co? Bo te burki kakaowe z firmy przewozowej to ci*le.
OdpowiedzW końcu kierownik zabrał całą naszą zbiórkę do nieużywanego biura, a klucz do niego przekazał organizatorce, by nikt nie wpadł na pomysł podwędzenia darów.
OdpowiedzJa rozumiem, że prowadzenie firmy to ciężkie zajęcie i trzeba łapać każdą okazję ale bez przesady... P.S. Habiel, ciekawe kto załapie związek między naszymi avatarami ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 20:12
Hah :) Związek bardzo ładny :)) Miło, że ktoś również lubi Bleacha na Pieklielnych
OdpowiedzRaczej każdy kto miał styczność z mangą lub anime Bleach.
OdpowiedzPewnie jakiś Narutard mnie zminusował x)
Odpowiedzwłaśnie,czemu jesteście minusowani? ps. lubie oba tytuły ^^
OdpowiedzNie chcę nic mówić, ale oba tytuły są... Dziecinne. Płytkie do granic możliwości, przewidywalne, no i ten "kompleks głównego bohatera"... Tandeta, ale co kto lubi ;)
OdpowiedzOj tam, nie są złe, gdy chce się dać mózgowi odpocząć. Po trudnym dniu nie będę przecież czytał Blame! czy Berserka. Z drugiej strony... zbliża się czwarta w nocy, a ja tyle co obejrzałem odcinek GitS S.A.C. 2nd GIG, więc bywa różnie :P
Odpowiedzwłaśnie..oglądam dla odpoczynku:) .Moja inteligencja nie przetrawi tylko np dialogów z pokemon czy temu podobnych. Jakbym chciała zamęczać umysł wybrałabym coś innego.A z reszta sprawdż jaka to ma popularność..oba tytuły.Też nie zgodzę się ,że jest "aż tak" płytkie.Choćby wątek itachiego..
OdpowiedzWidziałam wolontariuszy w Stonce dzisiaj i też co nieco wrzuciłam... Bardzo dobra sprawa ;) Jak się skończyło? Co zrobiłyście?
OdpowiedzTak jak napisałam Olkiolki dzięki kierownikowi znalazłyśmy wyjście. Niestety nie wiem jak wyglądała sytuacja w innych punktach zbiórki.
OdpowiedzPlus za dopisek, przynajmniej raz nie ma piekielnych wymówek "spieszyłem się" czy gołego "przepraszam za błędy" ;)
OdpowiedzJestem świadoma własnych słabości, a jedną z nich jest ortografia, którą ciągle staram się poprawić. Właśnie dlatego wolę zobaczyć, gdzie popełniłam błędy, niż publikować coś, co jest niepoprawne :)
OdpowiedzAutokorekta?
OdpowiedzJa też uczestniczyłam w zbiórkach żywności, ale u nas zawsze któryś nauczyciel samochodem podjeżdżał sam:) Też miło to wspominam, aczkolwiek nie miałyśmy tyle szczęścia by herbatkę dostać:p
OdpowiedzPoprosimy o nazwę firmy. Bo dobrze wiedzieć kto może cię wystawić łapiąc lepszego klienta nie informując nawet, że ma cię głęboko w.
OdpowiedzNie żebym się czepiał ale skoro prosiłaś o pokazanie błędów to: TE LITERY SĄ WIELKIE a nie duże.
OdpowiedzTa, przeogromne. Prof. Miodek, ktory dla mnie jest autorytetem, w odroznieniu od takiego Banki, wypowiadal sie na ten temat jasno i logicznie. Litery jak najbardziej sa duze, a "wielkie", to przesada.
OdpowiedzZ tego co wiem, to oba sformułowania są poprawne.
Odpowiedz@Habiel, odnosnie innych pkt zbiorki by stonka chyba jest podobnie. Raz gdy poszedlem ze znajomymi na zakupy zostalismy poproszeni o pomoc w transporcie darow. Na szczescie problem byl mniejszy bo chodzilo o transport ze sklepu do parkingu, a samochod jakos sobie zorganizowali (osobówke w ktorej ciezko bylo pomiescic ilosc darow).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2012 o 15:45
Szkoda, że tak ta akcja się skończyła. Też znam i lubię bleacha ^^
Odpowiedz