Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem harcerką. W tym roku byłam na moim pierwszym obozie.Ogólnie wielkie wydarzenie.…

Jestem harcerką. W tym roku byłam na moim pierwszym obozie.Ogólnie wielkie wydarzenie. Wszystko super,fajnie. Aż do momentu.

Na koniec obozu jest całonocne ognisko.Umówiłyśmy się z koleżanką, że będziemy na całym.

Przedostatni dzień obozu. Nie możemy się doczekać.

następnego dnia zostałyśmy przydzielone do zakopywania dołów chłonnych( tam się wylewa wodę po umyciu się).Ciężka praca,ale trudno ktoś to musi zrobić. Wrzyscy sobie poszli zostało tylko 5 osób w tym ja. Czekamy 5,10,20 minut i nic. w końcu się zbuntowałyśmy i uznałyśmy,że o nas zapomnieli. Trochę przykro ognisko się już zaczęło. Smutni idziemy na miejsce ogniska. Reszta siadła ja poszłam płakać w krzaki. Po chwili do osób, które nie poszły płakać jak ja podchodzi nasza przyboczna ( druga najważniejsza osoba w dróżynie).

pozostała czwórka wstaje i gdzieś idzie. Nie wiem co się dzieje więc ruszam z nimi. Okazało się,że nasza,,cudowna " przyboczna nakrzyczała na nie ,że nie mają mundurów( sorry,ale powróciłyśmy z dołów chłonnych i nie było jak się przebrać).

Musiałyśmy się o przebrać i w rezultacie byłyśmy na zakończeniu ogniska.

Przykro mi z tego powodu.

obóz harcerski

by Zunia13
Dodaj nowy komentarz
avatar sweetcd86
0 0

Przebieralyscie sie cala noc?

Odpowiedz
avatar Zunia13
0 0

Nie ,oficjalne ognisko kończyło się wieczorem, a potem była dalsza nie oficjalna część

Odpowiedz
avatar sweetcd86
0 0

czyli na tej lepszej częsci i tak byłaś :)

Odpowiedz
Udostępnij