Profesjonalizm pełna parą, ale patrząc na mnogość dzisiejszych tytułów i autorów nie wińmy człowieka, że nie zna jednego autora, z resztą ja też nie znam...
Hłasko jest bardzo znanym autorem, tym niemniej mogę zrozumieć, że ktoś nie kojarzy jego nazwiska (choćby ze słyszenia), ale tylko pod jednym warunkiem: ta osoba nie "robi" w książkach i nie stoi na dziale z literaturą, z plakietką, na której jest napisane "Chętnie pomogę".
Hłaska nigdy nie lubiłam, za ciężko pisze. Swoją drogą co do empiku to też miałam przygodę. Jak to się mówi jest i druga strona medalu. Wchodzi kobieta, koło 40 stki, widać że zadbana, widać że na sobie ma jakieś parę tysięcy zł i rzecze do sprzedawcy: " ja bym chciała no, tę, Mitologię. Wie pani, tę Mitologię, jak jej tam... Parandowskiej..." Pracownica empiku tylko zęby zagryzła, mnie witki opadły.
Profesjonalizm pełna parą, ale patrząc na mnogość dzisiejszych tytułów i autorów nie wińmy człowieka, że nie zna jednego autora, z resztą ja też nie znam...
OdpowiedzHłasko jest bardzo znanym autorem, tym niemniej mogę zrozumieć, że ktoś nie kojarzy jego nazwiska (choćby ze słyszenia), ale tylko pod jednym warunkiem: ta osoba nie "robi" w książkach i nie stoi na dziale z literaturą, z plakietką, na której jest napisane "Chętnie pomogę".
OdpowiedzHłaska nigdy nie lubiłam, za ciężko pisze. Swoją drogą co do empiku to też miałam przygodę. Jak to się mówi jest i druga strona medalu. Wchodzi kobieta, koło 40 stki, widać że zadbana, widać że na sobie ma jakieś parę tysięcy zł i rzecze do sprzedawcy: " ja bym chciała no, tę, Mitologię. Wie pani, tę Mitologię, jak jej tam... Parandowskiej..." Pracownica empiku tylko zęby zagryzła, mnie witki opadły.
Odpowiedz