Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Całkiem spory sklep mięsny. Stoję w kolejce za małżeństwem w średnim wieku.…

Całkiem spory sklep mięsny. Stoję w kolejce za małżeństwem w średnim wieku. Facet kupuje, kobieta się nie odzywa.

- I poproszę jeszcze 5 parówek. Nie dla nas. Dla psa. Bo idziemy w gości. A oni mają psa. - ogólnie pan mówił to, jak paroletnie dziecko próbujące znaleźć tłumaczenie na poczekaniu.
Kobieta zrobiła niemrawą minę, u kasjerki za to pojawił się cień uśmiechu. Państwo zapłacili, przyszła moja kolej. I naprawdę nie mogłam się powstrzymać:
- Poproszę jedną parówkę. Dla mnie. Ja lubię parówki.

Małżeństwo wyszło ze sklepu, za to kasjerka uśmiechnęła się szeroko. Nie wiedziałam, że kupowanie parówek uwłacza godności :)

sklepy

by pusia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Nie_masz_pana_nad_ulana
60 60

Jak to w kabarecie było: "Poproszę kaszankę. Dla psa. Tylko żeby nie była taka słona, jak ostatnio."

Odpowiedz
avatar pusia
20 24

Haha, nie znałam tego. Ale dzięki, uśmiałam się :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
15 15

Święte słowa, pies nie powinien jeść słonej kaszanki. W ogóle nie powinien jeść kaszanki!

Odpowiedz
avatar dolar
12 14

Tato z synkiem wchodzi do mięsnego. Tato: "Poproszę kaszankę. Dla psa." Synek: "Hurrraaaa, będziemy mieli psa!".

Odpowiedz
avatar BOReK
16 24

Mam nadzieję, że nuggetsy z fast-fooda z clownem też omijasz. :D

Odpowiedz
avatar kala289
22 24

Fast-fooda z clownem najlepiej całkiem omijać. Kiedyś w biurze znaleźliśmy paczuszkę z burgerem z maca, zostawioną 3 miesiące wcześniej przez ekipę remontową. Wyglądał i pachniał jak świeżo zrobiony. Wolę nie wiedzieć z czego one naprawdę są robione.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
32 38

kala289 ponoc jestes tym co jesz tak wiec moze wlasnie trzeba wpieprzac zarcie z maca zeby sie nie starzeć? :P

Odpowiedz
avatar pusia
11 17

Nemezis2012 a czy jak idziesz do sklepu to tłumaczysz sprzedawcy co kupujesz, po co i dla kogo? Raczej nie, dlatego te parówki mogły być dla kogokolwiek, ale po co to mówić? Na bank kasjerkę mało obchodziło, dla kogo on to kupuje. Ten facet sam się wygłupił, zaczynając się bezsensownie i niepotrzebnie tłumaczyć

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2012 o 13:33

avatar BlackHawk
7 9

Pusia - Nemezis pewnie zwykle mówi: "Poproszę Whiskas, ale to nie dla mnie, to dla kota, w sumie to nie mam kota, ale sąsiad ma, więc to dla kota sąsiada, nie dla mnie".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 26

Parówka najlepszym produktem mięsopodobnym!

Odpowiedz
avatar smokk
-1 1

A najlepsze są z Biedrony za 5,99 za kg.

Odpowiedz
avatar Bonjour_Madame
15 17

Okej, wiadomo że wiele z parówek sprzedawanych w sklepach ma tylko trochę mięsa, a jak już to jeszcze 'mięsa' oddzielanego mechanicznie. Ale poza osobami lubiącymi takie parówki i po prostu niewyobrażającymi sobie co tam jest w środku;) są także ludzie, których stać tylko na te najtańsze parówki i oni wolą zjeść to niż nic. Dobre wędliny są obecnie bardzo drogie, a i tak nie zawsze wiadomo kupując w sklepie czy te wędliny rzeczywiście są dobrej jakości. Więc nie wiem co kierowało wstydem i skrępowaniem tego pana - że parówki mają mało mięsa czy żeby nie wyjść na biedaka.

Odpowiedz
avatar GaretSetren
3 3

Dlatego zamiast kupować nie wiadomo co, polecam kupić kilogram albo dwa mięsa, wrzucić do garnka, podlać wodą i przyprawami. Ugotowane mięso (w całości) wyjąć i po ostudzeniu ciąć w plastry na chleb. Lepsze niż większość wędlin, a i częstokroć tańsze lub w zbliżonej cenie. Owszem wiem, że mięso też ostatnio naszprycowane, ale jednak łatwiej organoleptycznie dojść do tego czy ten kawałek jest znośny czy nie.

Odpowiedz
avatar Dussiolek
19 21

czyżby skryci parówkożercy?

Odpowiedz
avatar GaretSetren
2 4

parówkowi skrytożercy jak rozumiem? :)

Odpowiedz
avatar Kangaroo
20 22

Ja też lubię parówki. To jakiś obciach przyznać się do tego?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

Nikt nie każe Ci jeść parówki z mięsa oddzielonego mechanicznie lub z krowich wymion. Świadoma konsumpcja to m.in. czytanie etykiet.Jeśli ktoś chce i może dołożyć, to bez problemu kupuje parówki z mięsa np. z szynki

Odpowiedz
avatar BlackMoon
0 4

Nie wiem czy obciach, ale ja co tydzień kupuję dwie duże paczki parówek (dla mnie, nie dla psa) :)

Odpowiedz
avatar grupaorkow
0 2

Ja nie lubię, mam uraz z dzieciństwa :( Strasznie kiedyś po nich rzygałam za młodu - pewnie były zwyczajnie nieświeże, ale jednak niesmak pozostał.

Odpowiedz
avatar ola66673
0 0

Parówki są dobre. a najlepsze Berlinki (albo biedronkowe "Wyborne", to to samo) :D my zawsze kupujemy, 2-3 paczki tygodniowo i wszyscy jedzą :)

Odpowiedz
avatar jedyneczka
4 4

Uwielbiam parówki :D

Odpowiedz
avatar miss_vicious
7 7

Widocznie państwo sobie nie życzyli, żeby ich kojarzono ze spożywaniem "mięsa psiego trzeciego gatunku mielonego razem z budą" :D A dobra parówka nie jest wcale taka najgorsza, jak rzecze Oliwa - najlepszy produkt mięsopodobny.

Odpowiedz
avatar Molochor
2 2

Parówkowym skrytożercom mówimy nie! :D

Odpowiedz
avatar McAbra
-1 3

Ktoś mi podpowie co w tym piekielnego?

Odpowiedz
avatar fizol
-4 4

Godności nie uwłacza, ale zdrowiu i owszem.

Odpowiedz
avatar Emill
0 0

Porządnej parówki widać nie widzieliście, skoro mówicie, że parówki to gówno i szkodliwe dla zdrowia.

Odpowiedz
Udostępnij