Kupiłem sobie dziś świńskie łajno w celu nawożenia grządki. Pełny wóz łajna, czyli ładując musiałem sobie trochę pomachać widłami.
Przyjechałem do domu i zobaczyła mnie sąsiadka. Po chwili przyszła do mnie z pytaniem czy nie oddał bym jej części tego "towaru"("Przecież ma pan więcej niż potrzebuje!"). Gdy powiedziałem, że nie, zostałem okrzyknięty chamem i prostakiem. Chwilę potem przychodzi jej syn - byczek z siłowni. Też chce to samo. Grozi że mnie pobije jeśli nie dam. Pokazuję mu "figę" i dalej spokojnie rozmiatam gnój po grządce.
Młody wyciąga spory(ostrze ponad 15cm)nóż. No cóż, ma nóż, to się go pytam: "Umiesz rzucać tym nożem? Jak nie, to ...(uciekaj stąd szybko)". Na jego szczęście się ulotnił.
To już nawet za gówno można dostać nożem? Ech...
OdpowiedzNie ma nic za darmo,nawet łomotu....
OdpowiedzWalkę o ogień rozumiem ale walkę o gówno?
OdpowiedzWbiłaś mu grabie w d...ę?
OdpowiedzGrabie? Gnój rozmiata się widłami. Po za tym jestem facetem!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2012 o 18:56
@Lawnowerman haha :D ktoś chyba w życiu nie był na wsi
OdpowiedzGówniana sprawa ;)
OdpowiedzMądrze wybrał. Lepiej dostać nożem niż widłami :D
OdpowiedzI to widłami raczej dalekimi od sterylności...
OdpowiedzNóż przeciwko widłom ;) idiota
OdpowiedzZdziwiłabyś się, jak skuteczny może być nóż przeciw widłom. W zwarciu, na krótkim dystansie, broń drzewcowa się nie sprawdza. Z tym, że nożownik powinien umieć się posłużyć swoją bronią (wtedy szanse przeciw równie doświadczonemu widlarzowi są mniej więcej równe).
OdpowiedzWidły mają większy zasięg, trzymać dystans i zwycięstwo moje.
Odpowiedz"doświadczonemu widlarzowi"-padłem. Gdzie można nabyć doświadczenia w walce widłami, pomijając szkoły gladiatorów, których ostatnio jakby mniej niż kiedyś?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2012 o 0:49
@OSP: Oczywiście. Tylko że przeciwnik również to wie i będzie dążyć do zwarcia, gdzie to on ma przewagę. Cały czas zakładam, że obaj walczący znają się na rzeczy. @fenirgreyback: Widły nie różnią się specjalnie od innej broni drzewcowej, a walki taką bronią można się nauczyć w rozmaitych szkołach walk dawnych, a niekiedy pewnie i w bractwach rycerskich.
OdpowiedzA ja bym to zgłosił na Policję. Gość miałby wysoce niepolityczne "papiery": ani "uczciwym" ani "bandytom" nie mógłby ich pokazać ;-) A ta sława "na dzielni"...
OdpowiedzNo, miał by gnój w papierach.
OdpowiedzTo ci sąsiedzi to jacyś kryminaliści ? ;o Dziwne zachowanie jak na zwykłych sąsiadów.. Chyba, że wiesz, że takich rzeczy się możesz po nich spodziewać?
Odpowiedz- psa tylko szkoda. - zapytacie: czemu? - bo teraz będzie musiał go uwiązać przy oborniku, żeby nie rozkradli. ;-p
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2012 o 13:53