Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przypomniała mi się jeszcze jedna historia z mojego pobytu w szpitalu. Pani…

Przypomniała mi się jeszcze jedna historia z mojego pobytu w szpitalu.

Pani z którą leżałam w sali, była po poważnej operacji ginekologicznej. Przed takim zabiegiem o ile dobrze pamiętam, przez jeden dzień nie można nic jeść, tak samo po. Gdy trafiłam na oddział, pani ta była 4 dzień (!) na głodówce. A bo operacja się przesunęła i parę innych powodów. W końcu pielęgniarka przyniosła pani owsiankę na wodzie. Jak człowiek głodny zje cokolwiek. Tak więc pani szczęśliwa, ale pielęgniarka każe jeszcze chwilę zaczekać z jedzeniem, bo za chwilę obchód. Zapach mojego normalnego dwudaniowego obiadu musiał panią boleśnie drażnić, ale była silna. Wchodzi lekarz, patrzy w kartę mojej towarzyszki, patrzy na jej owsiankę, patrzy znów w kartę i stwierdza:
-ale pani dalej nie wolno jeść, kto pani podał jedzenie?
I pielęgniarka zabrała talerz sprzed nosa.

służba_zdrowia

by pusia
Dodaj nowy komentarz
avatar sharpy
3 3

A dostawała chociaż preparat proteinowy przez kroplówkę?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Shaaarpy, zejdź na ziemię. Człowiek bez papu może długo pociągnąc, wystarczy dobrze nawodnic. Żywienie pozajelitowe to nie na krótką, kilkudniową głodówkę...

Odpowiedz
avatar Jiana
11 11

Dobry patent jak zejdzie z głodu nie będzie trzeba operować - pracy mniej a i na jedzeniu się zaoszczędzi. Znając nasze szpitale pewnie nie dostawała nic oprócz standardowego NaCl

Odpowiedz
avatar pusia
1 1

Kroplówki dostawała, ale co w nich było nie wiem :) i tak poratowała się sucharkami.

Odpowiedz
Udostępnij