Pracuję w jednym z hipermarketów.
Pewnego dnia zaczepił mnie jakiś klient z Ukrainy i poprosił o wskazanie, gdzie znajdzie tabletki do zmywarek. Zaprowadziłam pana do półki, były 2 popularne marki tych tabletek. Klient zapytał, które są lepsze. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że niestety nie wiem, nie używam, bo nie mam zmywarki. Na co on popatrzył na mnie z niedowierzaniem i zapytał:
- To jak pani myje naczynia?!
hipermarket
Kojarzy mi sie to z tekstem "mamusiu, a ten majonez, ktory zrobilas, to smaakuje prawie tak dobrze, jak ze sklepu" :P
Odpowiedz'mąż za mnie zmywa' :)
Odpowiedzznak czasów, pewne urządzenia są już pod strzechami większości obywateli, przestały być luksusem, stały się codziennością... niektórzy pamiętają pewnie nie tak dawne czasy jak telefon na osiedlu miał któryś z sąsiadów tylko i w razie ważnych pilnych wieści podawało się numer do sąsiada, a dzisiaj nawet dziecko bez telefonu przy dupie z domu nie wychodzi...mało komu pranie kojarzy się z praniem ręcznym również... po prostu znak czasów :)
OdpowiedzJeśli chodzi o telefon to akurat na Ukrainie ma go każdy - dosłownie każdy, nawet stara schorowana babcia idąca w pole, wyglądająca jakby szła tam kopać własny grób, zatrzymuje się, wyciąga komórkę i odbiera telefon. Po czym zaczyna do niego krzyczeć tak mocno że wizja grobu jest już het, daleko. Ciekawy widok. I jeśli mnie pamięć nie myli to na Ukrainie numery telefonów są 10 cyfrowe. Osobiście to myślę że tak jest ponieważ po prostu brakło numerów :D
OdpowiedzJeśli już kończą się możliwości numerów komórkowych to wg mnie powinna być dopuszczona dowolna kombinacja 9 cyfr, gdzie 0 nie może być pierwszą cyfrą. Wtedy mamy: 9*10*10*10*10*10*10*10*10= 900 000 000 kombinacji łącznie.
OdpowiedzZmywarka rzeczywiście jest oszczędniejsza i wygodniejsza, natomiast nawet jak się ją ma, to przecież od czasu do czasu trzeba coś w zlewie zmyć, co jest na szybko potrzebne.
OdpowiedzZmywarka mój wróg. Wszystko myję sam, takie drobne zboczenie. ;) Pasjami myję szkło laboratoryjne. ^^
Odpowiedzmąż idealny!
OdpowiedzBluźnisz, kobieto, bluźnisz. :P Pierścionek mój wróg. :>
Odpowiedzto chociaż taki 'mąż na godziny' - przyjdziesz, pozmywasz, i jeszcze Ci za to zapłacą! interes życia!
OdpowiedzAle ja już mam pracę. :>
Odpowiedzzawsze możesz sobie wziąć u manny pracę na weekendy, nie potrzebujesz? hehe
OdpowiedzNa Ukrainie widocznie bieda, skoro nie wie, że u nas naczynia się kupuje w sklepie a nie myje zużyte.
OdpowiedzJa mam zmywarkę a wygodniej mi jest je zmywać ręcznie, sama nie wiem czemu. Chyba nie lubię udziwnień, zawsze zmywałam ręcznie, moja mama, babcia, prababcia... ja też mogę. A zmywarka służy mi za szafkę na makarony, ryże i zupki z paczki :D
OdpowiedzSkoro nie używasz zmywarki, to ja chętnie przygarnę - oddam w zamian szafkę ;-)
OdpowiedzNo ale o co kaman? Właściwie jak zmywasz te naczynia, skoro nie masz zmywarki? Też się dziwię :-))
Odpowiedz"W Polsce jemy z podlogi" :D
OdpowiedzJest na to mało polityczna odpowiedź (szczególnie po aferze w Esce z Powiatowym i tym drugim) - u mnie zmywa Ukrainka.
Odpowiedz