Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w jednym z hipermarketów. Pewnego dnia zaczepił mnie jakiś klient z…

Pracuję w jednym z hipermarketów.
Pewnego dnia zaczepił mnie jakiś klient z Ukrainy i poprosił o wskazanie, gdzie znajdzie tabletki do zmywarek. Zaprowadziłam pana do półki, były 2 popularne marki tych tabletek. Klient zapytał, które są lepsze. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że niestety nie wiem, nie używam, bo nie mam zmywarki. Na co on popatrzył na mnie z niedowierzaniem i zapytał:
- To jak pani myje naczynia?!

hipermarket

by babsi86
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar nisza
5 15

Kojarzy mi sie to z tekstem "mamusiu, a ten majonez, ktory zrobilas, to smaakuje prawie tak dobrze, jak ze sklepu" :P

Odpowiedz
avatar manna_z_nieba
27 31

'mąż za mnie zmywa' :)

Odpowiedz
avatar Karl
7 7

znak czasów, pewne urządzenia są już pod strzechami większości obywateli, przestały być luksusem, stały się codziennością... niektórzy pamiętają pewnie nie tak dawne czasy jak telefon na osiedlu miał któryś z sąsiadów tylko i w razie ważnych pilnych wieści podawało się numer do sąsiada, a dzisiaj nawet dziecko bez telefonu przy dupie z domu nie wychodzi...mało komu pranie kojarzy się z praniem ręcznym również... po prostu znak czasów :)

Odpowiedz
avatar theg
3 3

Jeśli chodzi o telefon to akurat na Ukrainie ma go każdy - dosłownie każdy, nawet stara schorowana babcia idąca w pole, wyglądająca jakby szła tam kopać własny grób, zatrzymuje się, wyciąga komórkę i odbiera telefon. Po czym zaczyna do niego krzyczeć tak mocno że wizja grobu jest już het, daleko. Ciekawy widok. I jeśli mnie pamięć nie myli to na Ukrainie numery telefonów są 10 cyfrowe. Osobiście to myślę że tak jest ponieważ po prostu brakło numerów :D

Odpowiedz
avatar beatka93
1 5

Jeśli już kończą się możliwości numerów komórkowych to wg mnie powinna być dopuszczona dowolna kombinacja 9 cyfr, gdzie 0 nie może być pierwszą cyfrą. Wtedy mamy: 9*10*10*10*10*10*10*10*10= 900 000 000 kombinacji łącznie.

Odpowiedz
avatar Mirame
2 8

Zmywarka rzeczywiście jest oszczędniejsza i wygodniejsza, natomiast nawet jak się ją ma, to przecież od czasu do czasu trzeba coś w zlewie zmyć, co jest na szybko potrzebne.

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
1 5

Zmywarka mój wróg. Wszystko myję sam, takie drobne zboczenie. ;) Pasjami myję szkło laboratoryjne. ^^

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
6 6

Bluźnisz, kobieto, bluźnisz. :P Pierścionek mój wróg. :>

Odpowiedz
avatar manna_z_nieba
6 6

to chociaż taki 'mąż na godziny' - przyjdziesz, pozmywasz, i jeszcze Ci za to zapłacą! interes życia!

Odpowiedz
avatar Globus
1 1

zawsze możesz sobie wziąć u manny pracę na weekendy, nie potrzebujesz? hehe

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Na Ukrainie widocznie bieda, skoro nie wie, że u nas naczynia się kupuje w sklepie a nie myje zużyte.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Skoro nie używasz zmywarki, to ja chętnie przygarnę - oddam w zamian szafkę ;-)

Odpowiedz
avatar krushyna
2 6

No ale o co kaman? Właściwie jak zmywasz te naczynia, skoro nie masz zmywarki? Też się dziwię :-))

Odpowiedz
avatar macros1980
1 1

Jest na to mało polityczna odpowiedź (szczególnie po aferze w Esce z Powiatowym i tym drugim) - u mnie zmywa Ukrainka.

Odpowiedz
Udostępnij