Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mój brat pracuje w sklepie. Przychodzi dziś pewna regularna klientka - taka…

Mój brat pracuje w sklepie.
Przychodzi dziś pewna regularna klientka - taka sympatyczna, ugrzeczniona babcia. Kupiła jakąś pierdółkę i zagaduje:

(B) Ale zimno co? Ale i tak musiałam wyjść, bo idę na cmentarz taką jedną chryzantemę wyp...lić!

Młody zdziwiony, bo kobitka zawsze kulturalna, a tu takie słownictwo...

(M) A co z nią nie tak?
(B) Wyobraża pan sobie brat mojego męża przyniósł mu na grób tą chryzantemę! Jak on w ogóle śmiał! I to przy mnie! Już nie chciałam tak na cmentarzu awantury robić, innym spokój zakłócać, ale nie pozwolę i wyp....lę!
(M) A to nie dobrze, że bratu kwiaty przyniósł?
(B) No wie pan! On nam w 64! roku pięćset złotych nie oddał! A teraz ma czelność i chryzantemy mu przynosi? Niech sobie wsadzi! Nie pozwolę, ona tam stać nie będzie, idę wyj...ać!

I poszła, a młody został osłupiały, bo różnie w jego życiu już bywało, ale taka zawziętość - nawet w obliczu śmierci - to mu (i mnie też) się jednak w głowie nie mieści.

by Dussiolek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Karl
1 7

jak mówi stare przysłowie "Kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak Żydzi..." 500 złotych, kupa siana, jakby nie było... a bardziej poważnie, to też pamiętam że ktoś mi tam kiedyś siana nie oddał, ale z czasem macham na to ręką, mam takie szczęście, że oddają, jak mi bardziej potrzeba, taki jakby bonus (oczywiście mówię o kumplach tylko, nie o przypadkowych osobach, tym nie pożyczam)

Odpowiedz
avatar crach
8 8

1964 r zarobki około 1800zł więc nie było to mało

Odpowiedz
avatar Austenityzacja
5 7

64! rok to 1,268869322e+89, może wtedy to będzie mało... Żarciki się mnie trzymają. Bardzo dobrze, znaczy, że babcia z pamięcią nie ma problemów, a to wyczyn w "zaawansowanym" wieku.

Odpowiedz
avatar zeebee
8 12

500 500tce nie równe, ponieważ 500pln pana Kulczyka tylko nominałem przypomina 500pln samotnej emerytki.

Odpowiedz
avatar Wathgurth
0 0

Miliony to później, w latach 90.

Odpowiedz
avatar sharpy
0 0

64, nie 84. Pamiętam, jak kiedyś w okolicach 84 jako dzieciak dostałem w nagrodę za coś od ojca całe 1000zł. Cały dzień łaziłem po mieście i robiłem z tego zakupy! Lody (duża porcja!)to było jakieś 50zł!

Odpowiedz
avatar smokk
6 6

Normalnie przypomniało mi się jak mój śp pradziadek opowiadał jak mu Związek Radziecki dwieście rubli jest winien.

Odpowiedz
avatar virus
0 0

Normalnie wojna podjazdowa... :)

Odpowiedz
avatar Vividienne
-1 1

Łatwo się ocenia, zwłaszcza, że babcia nie podała żadnych szczegółów historii - ale nie wiemy, w jakiej sytuacji zostawił ich wtedy szwagier i jego dług. A domyślam się, że w niewesołej, jeśli w skądinąd miłej i sympatycznej kobiecie budzi to takie emocje po niemalże 50 latach.

Odpowiedz
avatar Dertaz
2 4

Zdziwienie autora w sumie jest na miejscu, bo w dzisiejszych czasach ludzie sie wyzywaja, obrazaja i oszukują, nie przejmują się, ktoś cie dziś opluł to nic pewnie gimbus, wyhu.jał to nic zaraz i jemu ktoś numer wytnie. Kiedyś ludzie mieli swój honor, a dane słowo było coś warte, więc jeśli brat pożczył sporo pieniedzy i nie odał(a czasy zawsze są cieżkie i nikomu nie jest łatwo) to znaczy ze człowieka miał za nic, a dzis przynosi mu kwiaty na grób. Mozecie sie dziwic ale prawda jest taka ze ludzie dawniej nie dawali sie opluwać i walczyli o swoje a znieage pamietali az po grob.

Odpowiedz
Udostępnij