Zepsuła się mi drukarka w pracy. Firmy HP. Dzwonię na infolinię, bo na gwarancji sprzęt to może naprawią czy co.
Nie, nie naprawią, bo sprzęt najpierw trzeba zarejestrować.
OK mogę zarejestrować.
Ale potem trzeba dodzwonić się do TECHNIKA. I pan TECHNIK będzie zdalnie prowadził diagnostykę! Przez telefon. Zepsutej, martwej drukarki... I nie przyślą kuriera dopóki ten zasrany technik tej zasranej diagnostyki nie zrobi. I nie ważne że drukarka martwa jest jak mumia Tutenchamona. A dodzwonić się do pajaca nie sposób bo w kolejce ludzi na pół godziny.
Dlatego jeśli będziecie chcieli kupić drukarkę to życzę cierpliwości gdyby się zepsuła.
HP.
a potem przychodzą do reklamacji sprawne sprzęty bo idiota kabel przyciął albo mu bezpiecznik poszedł
OdpowiedzWyobrażam sobie w**rw autora, bo sama nieraz przeżywałam katusze ze sprzętem w pracy (najczęściej, jak było coś do zrobienia na wczoraj). Ale widzę też miny serwisantów, którzy nie bardzo wiedzą, o co klientowi kaman? Pzcież działa i to całkiem normalnie.
OdpowiedzIle ja już widziałem sprzętów, o których użytkownik twierdził że są martwe, a wystarczyło trzydzieści sekund bez żadnych narzędzi... Rozumiem irytację, ale te procedury nie biorą się znikąd.
OdpowiedzNie kupuje się drukarki, gdzie komplet tuszów/tonerów jest droższy od samego urządzenia.
OdpowiedzOj dzieci dzieci... co wy wiecie. W placówce mam ponad 20 drukarek, każdy lekarz ma w gabinecie drukarkę do recept, skierowań itp. Obsługuję ten bałagan od kilku lat. I naprawdę myślicie że nie umiem zdiagnozować zepsutej drukarki?
Odpowiedzto powiedz to technikowi.
OdpowiedzNo mówiłem... ale to był chyba jakiś automat... Włączyć drukarkę. Już. Nacisnąć przycisk. Już. Co się dzieje. Nic. Kontrolka świeci? Nie. Drukarka włączona? Tak. To jak nie świeci? Srak! Drukarka jest martwa! Eeeetam. Włączyć drukarkę... Nie wk@*&#^#$@^%@$%@@^#wił byś się?
Odpowiedzw takiom przypadku popieram;) teżbym się wqrwił ... czy technik to nie baba czasami?? ;)
Odpowiedz