Na dobry początek historii krótka specyfika mojego miasta. Otóż jest ono nietypowe, gdyż aby się z niego wydostać należy przepłynąć promem. I tutaj objawia się małe udogodnienie dla mieszkańców. Otóż, jak jesteś na świnoujskich blachach masz pierwszeństwo w kolejce na prom.
Tak więc pewnego dnia musiałem wydostać się z rodziną z miasta, więc w samochód i wio. Na 1-szy prom się nie załapaliśmy, tak bywa. Właśnie ładowali ostatnie auto, gdy podjechał jakiś jegomość. Wskazał na fotel, gdzie w bólu kłębiła się jego żona. Twierdził, że wody odeszły i musi się dostać do szpitala, który jest po drugiej stronie. Nie miał jednak naszych blach, ale cóż wypadek w końcu nagły, puszczono go. Wtem odezwał się facet, który miał wjeżdżać. Nie wiem jak go w sumie opisać... "Gdyby Grycanka i Piankowy Marynarzyk mieli dziecko..." No mniej więcej tak... Pan zaczął się gwałtownie wykłócać o to, że on koniecznie musi TERAZ jechać. Spytany dlaczego, odkrzyczał:
- KURRRRRRRRRR*A MAĆ!!! Nie wkur*iaj mnie, dobrze? Muszę szybko jechać, bo za 50min. kończy się oferta śniadaniowa w MCDonald's!!! A kolejny prom jest za 20 jeb*nych minut!!!
Jakby tą historię zakończyć... Może użyję cytatu z pewnego kultowego polskiego filmu.
"Widzisz co to żarcie robi ci z mózgu? To tylko kawałeczek pier*olonego ziemniaka, a ty się zachowujesz, jakbym skrzywdził twoją matkę."
Idiota na promie
Najbardziej z całej historii spodobał mi się cytat.
OdpowiedzA tak w ogóle to cała historia dobrze napisana :D
OdpowiedzCholesterol wyżarł gościowi mózg. Poprostu.
OdpowiedzAno. Nic dodać, nic ująć. Empatię też mu zablokował. Nawet jeśli owa empatia była w szczątkowej formie.
OdpowiedzNie chcę nic mówić, ale z Twojej opowieści wynika, że byłeś po stronie Świnoujścia Centrum i chciałeś płynąć na Warszów(w Świnoujściu nie ma McDonalda, najbliższy jest chyba w Goleniowie). I tu jest problem, ponieważ po stronie Warszowa nie ma szpitala, jest on po stronie Centrum i to dokładnie ulicę od promów, więc gdyby ta kobieta naprawdę rodziła na pewno nie chciałaby płynąć na Warszów :)
OdpowiedzOwszem, jednak myślę że woleli jechać do "swojego" szpitala, gdyż byli na blachach Kamienia Pomorskiego, na których o ile się nie myle jeżdżą też Międzyzdroje. A nóż, może mieli zaufanie do swojego lekarza, nie do jakichś obcych? :)
OdpowiedzNo to babka musiała mieć wysoki próg bólu :)
OdpowiedzPróg bólu nie ma znaczenia, bo dostanie znieczulenia do porodu to nieomal jak dostanie manny z nieba. Więc bliższy szpital niewiele by jej pomógł :p
OdpowiedzBiorąc pod uwagę polską służbę zdrowia, więcej by się pewnie naczekała w Świnoujskim szpitalu niż w swoim. Wiadome, kartoteka, rejestracja bla bla bla...
Odpowiedz@grupaorkow Nie chodziło o znieczulenie tylko o czas, spod promu do świnoujskiego szpitala to minuta, do Międzyzdrojów z 25 minut. @MrGimbus Nie wiem jak wygląda przyjmowanie w naszym szpitalu, ale nigdy nie uważałam żeby był jakiś zacofany, chociaż podobno chirurgia się sypie.
OdpowiedzTo tylko na filmach babki ledwo zaczną przeć, a już dzieciak wyskakuje ;-) Trochę to trwa.
Odpowiedz@Fuu swoim komentarzem aż mi przypominałeś Martwicę Mózgu i te latające niemowlę-zoombie ;D
OdpowiedzEch, tak jak mówi Fuu, poród to CO NAJMNIEJ kilka godzin, więc te minuty wielkiej różnicy nie robią. W dodatku znieczulenie podaje się kiedy już jest odpowiednio duże rozwarcie a nie natychmiast po odejściu wód, więc kobietę i tak czekało jeszcze prawdopodobnie kilka - kilkanaście godzin cierpień w szpitalu.
OdpowiedzDokładnie, tych kilka - kilkanaście minut z reguły nie ma znaczenia. Mojej żonie jak odeszły wody to jeszcze z godzina minęła zanim ruszyliśmy do szpitala. Spokojnie i bez pośpiechu. A urodziła dopiero następnego dnia.
Odpowiedz"Kaczka- to max co może z ciebie być" mogłoby się odnieść do tego gościa.
Odpowiedzswoją drogą oferta śniadaniowa jest okropna ;)
OdpowiedzTo jak ktoś po jednej stronie Świnoujścia umiera, to karetka czeka na prom? Jak się pali, to strażacy płyną łódką, żeby było szybciej? Śmierdzi fejkiem...
OdpowiedzPrzecież napisano, że ten ktoś był na obcych blachach, a w komentarzach sobie doczytaj, że jest szpital ulicę dalej od promu...-.-'
OdpowiedzWszyscy czekają na prom tak samo z tym, że pojazdy uprzywilejowane mają swój osobny pas i wjeżdżają bez kolejki. A jak jadą na sygnale to oczywiście prom odpływa od razu. Nie mniej jednak 7 minut samej przeprawy + wyładunek trwa.
OdpowiedzZnam parę takich sytuacji z promami, jednak są one zbyt wulgarne, aby je tu umieścić. Pozdrawiam autora, gdyż też jestem ze Świnoujścia.
OdpowiedzZ jakiego filmu to cytat?
Odpowiedz@Irena_Adler - Chłopaki nie płaczą
OdpowiedzA, dzięki. Nie oglądałam:)
OdpowiedzSzkoda słów. W tym przypadku otyłość to nie tylko choroba ciała ale też umysłu.. :P
OdpowiedzChamstwo głupota i inne synonimy tych słów. A cytat jest jak najbardziej dopasowany do historii. PS.Jak ,,za 50 min kończy się promocja śniadaniowa", e prom jest za 20 min to (UWAGA wartość edukacyjna - Wyższa matematyka) 50-20=30 min miał jeszcze.
Odpowiedz