Ironicznie o służbie zdrowia.
Kilka lat temu trafiłem z żoną na nocne pogotowie na Katowickiej w Opolu. Powodem były utrzymujące się od kilku dni okropne bóle brzucha mojej żony. Po wywiadzie lekarskim, okraszonym prawie łzami bólu i szybkich badaniach, lekarz dyżurny zaordynował żonie kroplówkę ze środkami przeciwbólowymi, wzmacniającymi i rozkurczowymi. Na koniec zaproponował, że może jeszcze wykonać gastroskopię, ale podziękowaliśmy, bo żona była już umówiona na nią za dwa dni.
Słowa lekarza na koniec naszej wizyty (z wyrazem lekkiej rezygnacji na twarzy):
- To niestety wszystko, co mogę pani teraz zaoferować. Gdyby przywieziono nam pana z ławeczki z parku, nieprzytomnego od ilości wypitego alkoholu, to miałby wykonane kompleksowe badania. A jako, że pani jest praworządną obywatelką, czystą, ładną i zadbaną, to należała się pani tylko kroplówka.
Lekarz w porządku, tylko system do niczego.
chora służba zdrowia
Nie rozumiem dlaczego nierobotni otrzymują od tego państwa cokolwiek. Powinni otrzymać tylko i aż możliwość wykonywania pracy. Nie skorzystają z niej - nic im się nie należy.
OdpowiedzKAŻDY kto nieprzytomny zostaje zgarnięty z terenu ma te same badania - czysta czy zadbana Tarija też. W końcu diabli wiedzą co jej jest, może się czymś struła, może to serce, może to, może śmo. A kiedy ktoś się zgłasza, jest kontaktowy, mówi co się z nim dzieje? Boli brzuch? Leki i gastroskopia, może jakieś USG, ale czego byś chciał, zdjęć Roentgena? Zjadła żona ostatnio śruby? Chyba wie że nie. No i właśnie dlatego tak jest.
OdpowiedzTwoja wypowiedź jest niekompletna. Czysta, zadbana, zgrabna i bijąca wdziękiem z siłą prasy hydraulicznej ;) Haters gonna hate! ;P
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2012 o 11:55
Dokładnie jak pisze Tarija. Nic dodać nic ująć. Poza tym ból trwający kilka dni nie nadaje się na nocną wizytę w pogotowiu- bardziej odpowiednią instytucją jest przychodnia rano, no chyba że ból nagle stał się nie do zniesienia lub doszły jakieś inne objawy, czego z historii wywnioskować nie mogę, bo autor pisze, że ból był okropny od kilku dni. Stety czy niestety, taki leżak to też człowiek i też mu się opieka medyczna należy.
OdpowiedzWszystko prawda - na własne oczy widziałam jak na SOR menele byli przywożeni karetkami i przyjmowani poza kolejnością - a naprawdę cierpiący ludzie po wypadkach czekali po 7 godzin.
OdpowiedzMieszkam na "szpitalnym osiedlu". Osiedle znajduje się obok szpitala psychiatrycznego i zamieszkuje go w głównej mierze rzesza pielęgniarek, lekarzy i salowych. Sąsiad - pielęgniarz został uderzony przez pacjenta tak, że miał rozcięty łuk brwiowy. Jako, że to zdarzyło się na dyżurze oczywiście musi być wszystko udokumentowane przez lekarzy. Lekarz zastosował bardzo zaawansowane leczenie - przykleił opatrunek na ranę. Nawet nie zbadał bo ... na korytarzu już czekało na niego kilku meneli zgarniętych z ulicy przez policję do badań. Sąsiad mówił, że teraz jak będzie musiał iść do lekarza to najpierw natrze się jakimś piwem, a gardło przepłucze tanim winem
OdpowiedzNóż się w kieszeni otwiera. Naprawdę wolałbym, żeby to zapite towarzystwo wyzdychało. Zimo, pomóż!
Odpowiedzno, no - śmierci nikomu się nie życzy
OdpowiedzNo to jestem zaskoczony :) znam ten szpital i pierwsze słyszę że na izbie przyjęć (nazywanej SORem) ktoś chce w trybie pilnym wykonać gastroskopię... znowu im USG i TK nie działa? :) a tak serio niestety tu jest racja - od osoby nie będącej pod wpływem, rozmawiającej logicznie i nie sprawiającej wrażenia "menelskiego" można zebrać wywiad i jeżeli z wywiadu i podstawowych badań nie wynika nic strasznego to kończy się to kroplówką która albo pomaga, albo pozwala wytrzymać do rana żeby pójść do swojego lekarza. A taki pijaczyna który na każde pytanie odpowiada mmmghmpppgghhh musi mieć wykonany komplet badań bo cholera wie czy dolega mu tylko alkohol. Lekarz nie zaryzykuje, bo jak takiemu się zejdzie to będą pretensje do lekarza że z tego mmmppphhhfff nie wywnioskował że jego podpity,wybrudzony pacjent został dzień wcześniej pobity i mu krwiak mózgu rośnie... A telewizja na 100% "zapomni" wspomnieć o drobiazgach w rodzaju poziom alkoholu we krwi czy odmowa odpowiedzi na pytania. Takie życie...
OdpowiedzI tak dobrze, że nie odesłali ze skierowaniem do ginekologa z podejrzeniem ciąży pozamacicznej...
Odpowiedz