Zastanawiam się czasem: dlaczego nasi rządzący mają nas tak głęboko w jelicie grubym?
Jakiś czas temu dowiedziałem się, że w moim województwie nastąpi centralizacja systemu powiadamiania ratunkowego.
Mówiąc po ludzku: dyspozytornie pogotowia ulegną likwidacji, zaś cały systemem będzie dyrygował CPR w mieście wojewódzkim.
Niby nic... W końcu Centrum Powiadamiania Ratunkowego powinno dać radę z przyjmowaniem sygnałów z całego województwa i dysponowaniem stosownych sił i środków...
To raptem kilkadziesiąt większych miast, w cholerę terenu i mieszkańców.
Czekałem więc niecierpliwie na ten letni dzień, kiedy to, zamiast głosu naszego dyspozytora, dostaniemy wydruk bezpośrednio do karetki i udamy się ratować życie.
Siedzę. Dzwonią ratownicy. Wyjazd.
Wchodzimy do karetki, wyjmujemy kartę. A tam stoi, że ktoś ma bóle w klatce piersiowej.
Jedziemy. Badamy. Wychodzi, że chyba zawał... Toteż, zgodnie z wytycznymi, trzeba pacjenta ciupasem odstawić do najbliższego Oddziału Kardiologii Inwazyjnej celem przepchania zakorkowanych naczyń.
Jako, że w naszym miasteczku nie ma takich luksusów, dzwonię do dyspozytora i pytam, gdzie poleci jechać. I słyszę:
- To w Piekiełku nie ma???
- No nie ma... nie wybudowali jeszcze...
- A to gdzie wy tam macie najbliżej?
- Przepraszam, a które z nas jest dyspozytorem?
Podpowiedziałem. Pojechaliśmy. Ale w końcu zadowoleni, bo życie uratowane.
Kolejny wyjazd.
Do... krwawienia z nosa.
Paniusia była nawet przed godziną w szpitalu, zaopatrzona lekami przeciw nadciśnieniu, tamponadą nosa, dostała skierowanie do laryngologów, gdzie miała z córką pojechać. Tyle, że córka się rozmyśliła, pani wyciągnęła tampon, co spowodowało nawrót krwawienia. Więc co? Pogotowie oczywiście!
Pognała tam karetka specjalistyczna, wedle ustawy używana do stanów bezpośredniego zagrożenia życia...
Ale jak wysłali - będę leczył. Toteż dzwonię ponownie do naszych władców. I proszę o wskazanie najbliższego oddziału laryngologicznego. I słyszę w odpowiedzi:
- A to w Piekiełku nie ma?
- Nie. Podobnie, jak kardiologii inwazyjnej...
- A to gdzie wy macie najbliżej?
- Do Czyśćca chyba.
- Ale to daleko jest... A czy pacjentka jest w tak ciężkim stanie, że wasza karetka musi ją tam wieźć?
- Teraz to się pani podkłada! Jeżeli wysłała pani zespół specjalistyczny, to chyba pacjentka jest w stanie zagrożenia życia?
- Niech pan nie będzie cyniczny... A nie wiadomo co jej dolega i od czego to krwawienie?
- Jezu miłosierny!!! Nawet pani wywiadu nie zebrała???
- To nie ja tylko koleżanka zbiera, a ja wysyłam! Poza tym kogo mam wysłać?
- Karetkę świątecznej pomocy lekarskiej na przykład?
- A to jest taka?
Tak tak, moi mili...
W dwóch pokojach siedzą dwa zespoły. Jedna czwórka odbiera telefony i zbiera wywiad, a potem przekazuje drugiej, która wysyła odpowiedni - jak widać - zespół...
Zabawa w głuchy telefon wysiada...
Efekt: zespół specjalistyczny jest wysyłany do grypy, krwawienia z nosa, biegunki czy innych podobnych. Wywiad leży i robi pod siebie. Nie mają pojęcia o ilości i rodzaju zespołów stacjonujących w danej okolicy. Wysyłają kogo popadnie, nie zważając na fakt, że teren po 30 kilometrów w każdą stronę zostaje bez jedynej karetki reanimacyjnej. I nie ma siły, żeby coś z tym zrobić...
Takich opowieści mam na kilka historii. A to dopiero dwa miesiące centralnego zarządzania...
No cóż, mili moi, zdrówka życzę. Bo na pomoc możecie się nie doczekać...
sempiterna pallida
Małopolska? Dzięki takim "ćwiekom" moja ciotka robotę na dyspozytorni straciła... Oczywiście - dostała propozycję pracy na kolejnej, w mieście wojewódzkim - ale koszty dojazdu, nawet dzielone na pół z koleżanką zjadłyby około połowę pensji. Całe szczęście, że ma trochę więcej specjalizacji...
Odpowiedzja jestem z Małopolski i słyszalam że w moim mieście ma to wejśc w życie w grudniu. To jest po prostu chore. Wolę sobie nei wyobrazac co się wtedy może zacząć dziac..
Odpowiedzw Małopolsce zostały dwa CPR-y...jeszcze...A Hellraiser jest o ile dobrze pamiętam gdzieś z okolic 3miasta. Ale w sumie, czemu ma mieć lepiej niż my w Małopolsce?;P A poważnie - też obawiam się, że rewolucja z CPR-ami wyjdzie nam wszystkim...bokiem.
OdpowiedzCzyli prawdopodobnie jestem z jednego z nich. Mam w najbliższej rodzinie osoby które żyją dzięki temu że karetka przyjechała na czas, a teraz boję się co się może stać gdyby sytuacja się powtórzyła. "Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ...."
OdpowiedzPRYWATYZOOWAĆ! Natychmiast!
OdpowiedzAle kasa na wdrożenie poszła... Najwyżej za trzy-cztery lata uzna się, że to był jednak błąd i będzie wielki powrót do przeszłości. I tylko nie wiem czy się cieszyć, że jest materiał na nowe historie...
OdpowiedzAz mi sie komputeryzacja pewnej znanej i lubianej instytucji przypomniala... :D
Odpowiedz@MojaMalaAmi ZUSSSS, Fresh ZUUUUUUS. :)
Odpowiedz@Hell... no weź nie wku...aj. Przecież przez takie teksty to się człek może przekręcić (z ogólnego wkurzenia), a, jak widać, karetka może nie zdążyć, bo będzie "zadrapanego paluszka zaklejać".
OdpowiedzKtoś wie gdzie można tanio kupić podstawowy zestaw anestezjologiczno-chirurgiczny i defibrylator?
Odpowiedzjak rozumiem po przeczytaniu tekstu Michu zostaje Ci tylko defibrylacja, problem w tym kto ją przeprowadzi? :-D
OdpowiedzPff. Sama dam radę. Był chirurg który sam sobie wyciął wyrostek, to co, ja mam być gorsza? :D
OdpowiedzW którymś Bondzie było jak się defibrylować takim podręcznym zestawem.
Odpowiedzkurczę nie pomyślałam, mogłam sobie raka zoperować zamiast szarpać się z lekarzami
OdpowiedzW miescie Hellraisera ludzie masowo zaczna wykupywac dlugopisy :D If you know what I mean ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2012 o 1:27
@mg1987 Lepiej. W Casino Royale (pierwszym z Danielem Craigiem) było jak dać sobie zastrzyk dosercowy. (Mogę się mylić, ale takie stosowało się z adrenaliną w razie zapaści czy cuś. Nie jestem specjalistą, ale...)
OdpowiedzPopraw na "anus pallidus" lub "podex pallidum" Sempiternus -a -um, jest przymiotnikiem i oznacza "wieczny," as in "dona eis requiem sempiternam." Nie wiem z jakiej paki po polsku zaczęło to dupsztala oznaczać, chyba tylko z takiej, że dupa jest absolutem i prędzej czy później każda rozmowa na nią zejdzie :P
OdpowiedzA myślałem, że centralne sterowanie się już raz nie sprawdziło...
OdpowiedzWidać, że 45 lat komuny to trochę za mało było czasu na naukę dla co niektórych.
Odpowiedzmg1987 nie tak do końca. Popatrz na pkp - dopóki było zarządzane centralnie - pociągi się nie spóźniały i nie było takiego bu..delu jak teraz. Nigdy nie wiesz czy pojedziesz, czym pojedziesz, gdzie kupić bilet, ganiają ludzi jak kretynów od kasy do kasy...
OdpowiedzCiekawe, czyj to był genialny pomysł. Szkoda, że twórcy takich "usprawnień" nie są podani do publicznej wiadomości. A szkoda. Chętnie bym wysłał takiemu podziękowania adekwatne do użyteczności publicznej takiego przepisu, w postaci np. słoika pełnego karaluchów i karteczki "Gratuluję, k*wa, geniuszu".
OdpowiedzKaraluchów Ci nie szkoda? :( Nie lepiej troszkę amoniaku? Albo innej pachnącej fiołkami substancji?
Odpowiedz"Proszę pana, czy ta fiolka pachnie jak gaz musztardowy?"
OdpowiedzSprawa jest prosta. Dyrektor lokalnego pogotowia zrobił to celem otrzymania kasy z powodu centralizacji usług. I pomimo głosów krytyki, nie pozwolił na pozostawienie chociaż dwóch dyspozytorni dodatkowych. A teraz jest horror! Wysyłają karetki do podobnie brzmiących miejscowości, wywalają nas do każdej sraczki, bo dyrektor kazał wysyłać natychmiast cokolwiek... Jak chcecie, mogę popisać jeszcze kilka kwiatków... Boję się ,że ludzie będą ginęli.
Odpowiedz@Hellraiser, czy chcemy? Chcemy! Prosimy :-) I mam nadzieję, że nikt sie nie pogniewa o to, że wystąpiłam jako "głos ludu" ;-)
Odpowiedz@okiolki Mam nadzieję, że lepiej się spiszesz jak poprzedni Vox Populi.
OdpowiedzWiedziałam , że tak będzie jak ta dyspozytornia zostanie zlikwidowana.
OdpowiedzJak wszyscy pozdychają, to wydatki na służbę zdrowia zmaleją...
OdpowiedzAle też nie będzie kogo leczyć...
OdpowiedzNo i co za problem - pójdą na premie za gospodarne zarządzanie :)
OdpowiedzBo prawdziwe pieniądze to sie robi na drogich, słomianych inwestycjach...
OdpowiedzBareja wiecznie żywy :)
OdpowiedzNie wiem, może by tak wziąć widły i siekiery, kosy postawić na sztorc i zrobić porządek z obecną władzą? Jej pomysły są z dnia na dzień coraz głupsze, wykonanie tychże - jeszcze gorsze. Metody demokratyczne się nie sprawdzają (lud głupi wszystko kupi), więc cóż nam pozostaje poza szafotem dla "elit", które nie potrafią robić nic, jeno ciemiężyć ludzi?
OdpowiedzNo cóż, sami od koryta się nie oderwą. Obawiam się że jedynie granatem da radę.
Odpowiedzcrach> obawiam sie ze sam chuck norris by nie udzwignal granatu o odpowiedniej wielkosci do oderwania tych debili od koryta.
OdpowiedzZanim otworzyłam tę główną, jakoś od razu pomyślałam, że pewnie Ty na szczycie:) Szkoda, że z niezbyt wesołą historią, ale cieszę się, że mogę się dowiedzieć, jak to wygląda z tymi CPR-ami od środka. I na szczęście nie mam zwyczaju chorować, zwłaszcza nagle...
Odpowiedzhellraiser - mysle, ze jestes z Elblaga... wlasnie u nas nastapilo przeniesienie dyspozytorni do Olsztyna... W GLOWIE SIE NIE MIESCI!!! CO Z TYM ZROBIC??? JAK ZAREAGOWAC??? ze jakis frajer chcial sie "wykazac", zgarnac premie, a ludzie beda umierac!!! juz sie zreszta zaczely cyrki - patrz link: http://www.portel.pl/artykul.php3?i=60872 dyspozytornia przeniesiona, na ostrym dyzurze czeka sie po pare godzin, do specjalisty pare miesiecy...... brak slow i sil.
OdpowiedzNie czytasz uważnie. Pisałem o tym, że w mieście, w którym jeżdżę, nie ma podstawowych oddziałów szpitalnych. A Elbląg to spore miasto, w którym nie musiałbym się martwić, co zrobić z połową pacjentów...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2012 o 13:16
a ludzie i tak dalej beda glosowac na "Padakę Obywatelską"
OdpowiedzWitaj Hellraiser. To co piszesz zainteresowało mnie z zawodowego punktu widzenia, bowiem wydajemy gazetę, która swoją tematyką zahacza o kwestie ratownictwa medycznego i to, co opisujesz. Nie chcę się rozpisywać w komentarzach, ale temat zupełnie poważnie uważam za ważny i ciekawy, dlatego zostawiam Ci swój mail i proszę o kontakt: ziva@vp.pl. Pozdrawiam.
Odpowiedz