Pamiętacie może jak pisałem o aneksie jaki chciała firma abym podpisał?
Kolega który tam został, dziś rzuca wypowiedzenie. Otóż czemu.
Jak wyliczył sobie pensję, powinien dostać 2100zł.
Umowa o pracę plus premia za umowy, jeszcze jakaś prowizja powinna już w tym miesiącu wpaść.
Dostał 1300zł.
Wkurzony idzie do dyrektora oddziału z zapytaniem - WTF czemu tak mało.
Na zapytanie czemu tylko tyle dostał, dyrektor odpowiedział:
- Bo tyle panu wyliczyłem.
Kolejne pytanie, czy mógłby zobaczyć to wyliczenie umowy, że powinna być premia od ilości wg schematu płacowego podpisanego przez każdego pracownika.
- Wyliczenia są tajne i nie może pan ich zobaczyć.
Zaznaczę tylko - w tym oddziale tak jest.
Ale wychuchać pracownika na 800zł i utajnić przed nim samym za co mu płacą a za co nie, bezcenne.
pewna firma
PIP? Sąd Pracy? Nikt nie każe zakładać wielkiej sprawy, ale jednak należałoby wykonać parę telefonów i najlepiej w obecności "szefa". Już każdy się w dupę na sucho rżnąć daje? Ludzie!!!
OdpowiedzPowtórzę za @mupf - PIP W każdej chwili, każdy pracownik ma prawo do wglądu wszystkich składników swoich wynagrodzeń. A tak poza tym, to moim zdaniem, płace powinny być jawne.
Odpowiedz- "Dzień dobry, przyszedłem po wypłatę!" - "Niestety - wyliczyliśmy, że w tym miesiącu musi pan nam dopłacić" - "Mogę zobaczyć te wyliczenia?" - "Nie, ta wiedza jest tajna". Klimaty kafkowskie.
OdpowiedzDalszy ciąg rozmowy powinien brzmieć: - W takim razie zgłaszam sprawę do PIP.
OdpowiedzMoże warto również napisać do szefów dyrektora, bo jeżeli Lordvictor pisze, że tylko w tym oddziale są takie ekscesy, to możliwe, że dyrektor po prostu defrauduje środki przeznaczone na wypłaty pensji. Do centrali raportuje wykonanie zadań, adekwatnie nalicza ogólny fundusz wynagrodzeń, ale pracownikom wypłaca mniej a "zaoszczędzona" nadwyżka idzie do podziału pomiędzy dyrektora i księgową. Oczywiście, może być też tak, że to obcinanie pensji dzieje się za wiedzą centrali a to z powodu np. gorszych wyników tego oddziału (wyższe koszty, itp.) - mimo to, warto powiedzieć "sprawdzam", skoro i tak konflikt z dyrektorem jest nieunikniony.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2012 o 10:50
@archeoziele - To wyląduje pan w PUPie
OdpowiedzPrzecież i tak składa wypowiedzenie, więc o co chodzi?
OdpowiedzWolę wylądować w PUPie niż być robiona co miesiąc na kilka stów.
OdpowiedzJest zgłoszenie do PIP.
OdpowiedzTo dobrze. Może jednego ciula wyprostują chociaż.
OdpowiedzCo to znaczy tajne?? Zgodnie z art. 85 § 5 kodeksu pracy pracodawca na żądanie pracownika jest zobowiązany udostępnić do wglądu dokumenty, na podstawie których zostało obliczone jego wynagrodzenie. Dodatkowo ma obowiązek założenia i prowadzenia indywidualnych kart wypłaconego wynagrodzenia i innych świadczeń związanych z pracą.
OdpowiedzW tej firmie jest to tajne, a wszelkie oszczędności i kary naliczone pracownikowi to kasa 50/50 właściciel/ dyrektor regionu. No to jak nic rąbać ludzi zrobi oszczędności 20tys i ma 10tys w kieszeń. Mnie tak zrąbał jak technik zapomniał o instalacji i moja wina 100zł kary bo technik dał ciała. A jak się okazało że to ewidentnie jego wina cóż to i tak 50 zł kary bo nie było instalacji.
OdpowiedzJak to tajne?! Kodeks pracy to kodeks pracy, nie można sobie w umowie o pracę umieścić punktu który by się sprzeciwiał kodeksowi, gdyż jest to nielegalne. Reszta mojej wypowiedzi została już napisana przez reinevana.
Odpowiedz