Zatrzymała mnie drogówka. 137km/h na 90 km/h.
Rozmowa
Policjant-Panie kierowco temu tak szybko.
Ja-Panie władzo zjadłem obiad w PIEKIELNA KUCHNIA ADRES. A za 3 km stacja
Policjant- Piekielna? Pan jedzie.
Jak dojechałem to chyba do WC z prędkością światła wpadłem.
restauracja dbająca o jakość
Absolutnie nie zarzucam Ci zmyślania, ale to się aż wierzyć nie chce, że w naszym policyjnym państwie drogówka kogokolwiek puściła bez mandatu. No widać są tam jeszcze normalni ludzie.
OdpowiedzMnie puścili pomimo przekroczenia prędkości na terenie zabudowanym i braku dokumentów ;-) Nie wiem jakim cudem, ale się udało.
OdpowiedzMoże nie chcieli mieć plamy przy radiowozie.
Odpowiedz"Nie ma to jak hotel", odcinek o tym jak London- bogaczka uczy się jeździć. Słowo w słowo.
OdpowiedzAno. Dzięki za przypomnienie. To opowiadanie bardzo podobnie brzmi.
OdpowiedzMinus. Chyba nie muszę tłumaczyć za co?
OdpowiedzCzyżbyś Ty był tym policjantem? :)
OdpowiedzWystarczy normalnym być kierowcą.
OdpowiedzNa miejscu tego policjanta przetrzepałbym Ci dokładnie samochód. Normalnie bym się chyba obsr** ze śmiechu.
Odpowiedz