Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od kilku dni jestem unieruchomiona i nie wychodzę z domu. Problem z…

Od kilku dni jestem unieruchomiona i nie wychodzę z domu. Problem z kręgosłupem. Do tego dzisiaj T. wychodząc do pracy zabrał oba komplety kluczy, więc nie mogłam otworzyć drzwi. Kurier zostawił przesyłkę u sąsiadów, ale listonosz awizo w skrzynce. Wrócił T. z pracy i poszedł na pocztę. Miał 1 paczkę do wysłania i 2 do odebrania. Wszystkie 3 na moje imię i nazwisko ale adres to nasze wynajmowane mieszkanko a nie mój zameldowania z dowodu osobistego.
Dotychczas zarówno ja, jak i on odbieraliśmy przesyłki na mnie bez problemów. Jednak nie tym razem...
Na poczcie masakryczna kolejka, jak zwykle o tej porze. Z nadaniem przesyłki nie było problemów. Schody zaczęły się przy odbiorze. Bo po pierwsze T. nie jest kobietą, po drugie nie ma upoważnienia, a po trzecie adres się nie zgadza. T. się pyta co teraz? Ja jestem chora i nie dam rady przyjść. I że może przynieść upoważnienie i umowę najmu mieszkania. Pani na poczcie stwierdziła, że jedyne co może jej przynieść to potwierdzenie zameldowania pod adresem na który jest przesyłka... T. jeszcze walczył, ludzie w kolejce się niecierpliwili albo śmiali ale nic nie wskórał. Jutro spróbuje z inną Panią z okienka. Może da radę...
Czy ktoś mi powie czy gdzieś jest napisane, że aby odebrać przesyłkę muszę być zameldowana pod danym adresem? Dlaczego awizo i imię i nazwisko z dowodu nie wystarcza? Jeśli mieszkam kilkaset km od domu to nie będę po każdą przesyłkę tam jeździć???
Przeczytałam:
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 9 stycznia 2004 r. w sprawie warunków wykonywania powszechnych usług pocztowych

ale niczego nie znalazłam...

poczta

by Rudaa
Dodaj nowy komentarz
avatar soraja
3 5

Nie wiem kim jest dla ciebie T., ale ważne żeby to on był zameldowany pod adresem na który przyszła paczka. Innymi słowy: paczkę/list polecony może odebrać domownik (o ile nie zastrzeżesz inaczej), a nie dowolna osoba która akurat przebywała w mieszkaniu. Imho jak najbardziej logiczne, dzisiaj standardem jest mieszkanie po kilka osób (bo taniej), a chyba nie chciałabyś żeby ważną dla ciebie przesyłkę odebrał np. chłopak współlokatorki albo jej matka będąca z wizytą. Lub odwrotnie - gość któregoś z domowników w dobrej wierze mógłby odebrać paczkę której sobie nie życzysz.

Odpowiedz
avatar maupa
8 8

Nie musisz być zameldowana, żeby odebrać przesyłkę, ale nikt za Ciebie nie może jej odebrać jeżeli nie ma upoważnienia. Nie wiem dlaczego działanie zgodnie z przepisami, wykonywanie swoich obowiązków uważasz za piekielność. Skąd pani na poczcie miałaby wiedzieć, że Twój facet jest tym za kogo się podaje a nie np. byłym chłopakiem, który chce Ci zrobić na złość, albo sąsiadem z którym jesteś skonfliktowana? Dla pani na poczcie to jest zupełnie obca osoba, nijak nie związana z Tobą - chciałabyś, żeby wydała Twoją przesyłkę obcej osobie? A co do zameldowania to myślę, że bardziej chodziło o zameldowanie T. a nie Twoje - żeby uwiarygodnił, że ma coś z tym adresem wspólnego. Umowę najmu to sobie mógłby spisać sam ze sobą - pani na poczcie tego nie sprawdzi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2012 o 22:48

avatar Rudaa
-3 3

T. miał mój dowód i awizo także nie był osobą z przypadku, ani obcą. Rzadko kiedy obca osoba ma dostęp do tych dwóch rzeczy. Nie napisałam tego wprost w tekście. Co do zameldowania to chodziło o moje zameldowanie a nie o T. Żadne z nas nie jest tutaj zameldowane. I w związku z tym jest problem Pani na poczcie że nie jestem pod tym adresem zameldowana. Z tego co wiem to każda pełnoletnia osoba która przebywa pod wskazanym adresem może odebrać moją przesyłkę, ale tylko będąc wtedy pod tym adresem.

Odpowiedz
avatar akomutopotrzebne
3 3

No a jakby Ci ukradł portfel z dowodem i awizo? Danie komuś swojego dowodu, żeby odebrał przesyłkę, jest raczej nietuzinkowym pomysłem :P

Odpowiedz
avatar absztyfikanci
9 9

Ale pani nie ma problemu że nie jesteś zameldowana, bo to nie tobie odmówiła wydania przesyłki. No postaw się w jej sytuacji, przychodzi koles, chce odebrać paczkę, nie do niego zaadresowaną, mówi że mieszka pod tym adresem, ale nijak nie można tego potwierdzić, na dodatek posługuje się cudzym dowodem osobistym. No ja sie jej w sumie nie dziwię, że przesyłki nie chciała wydać na piekne oczy. Z drugiej strony upoważnienie + dowód twojego chlopaka (a nie twój) + (ewentualnie) umowa najmu powinny jej wystarczyć. btw każda pełnoletnia osoba która przebywa pod wskazanym adresem może odebrać twoją przesyłkę, ale twój chłopak nie był wtedy pod tym adresem, tylko na poczcie, nie? btw2 ludzie, posługujcie się tylko swoim dowodem, i nie dawajcie swojego nikomu, oki? teraz wam się może wydawać logiczne że jak dajecie komuś swój dowód to powinno być dla każdego jasne i oczywiste że to za wasza zgodą, ale jak zgubicie albo ktos wam ukradnie dokumenty i się nimi posluży, to się wam zmieni punkt widzenia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2012 o 1:34

avatar akomutopotrzebne
0 0

Napisz chłopakowi pełnomocnictwo do odebrania przesyłki, nawet jest wzór na stronie poczty: http://www.poczta-polska.pl/Uslugi/pliki/paczki/PP_S_A_nr_88.pdf A co do adresu zameldowania to totalna bzdura, tak jak ktoś wyżej wspomniał wystarczy wspólnie zamieszkiwać z adresatem (czyli raczej chodzi o miejsce zamieszkania określone w art. 25 k.c.), z tym, że faktycznie skoro nie jesteście małżeństwem, w dowodzie nie jest wpisany meldunek pod tym adresem i nie udzieliłaś mu pełnomocnictwa, to nie mogła wiedzieć, że jest uprawniony do odebrania Twojej przesyłki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2012 o 23:07

avatar Bastet
0 0

Takie upoważnienie działa, gdy osobiście je na poczcie oddasz :)

Odpowiedz
avatar soraja
0 0

A jak chcesz udowodnić zamieszkiwanie bez zameldowania? Urzędnik pocztowy to nie policja, nie będzie robić wywiadu środowiskowego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

art.26 pkt. 2 ustęp 3b Ustawy Prawo Pocztowe mówi jasno: ''2. Przesyłka, jeżeli nie jest nadana na poste restante, może być także wydana ze skutkiem doręczenia: 3) osobie pełnoletniej zamieszkałej razem z adresatem, jeżeli adresat nie złożył w placówce operatora zastrzeżenia w zakresie doręczenia przesyłki rejestrowanej lub przekazu pocztowego: a) pod adresem wskazanym na przesyłce, przekazie pocztowym lub w umowie o świadczenie usługi pocztowej, b) w placówce operatora;'' I tyle w kwestii podstawy prawnej, praktyka i wszechwładne panie z pocztowego okienka to zupełnie inna bajka :)

Odpowiedz
avatar Bastet
0 0

No ale nie potrafił udowodnić, że razem mieszkają. W żadnych urzędowych papierach tego nie miał. A posługiwanie się cudzym dowodem - śmierdzi na kilometr.

Odpowiedz
avatar gburia
0 0

A ja miałam taką sytuację, że jak poszłam po paczkę mojego mężczyzny z jego dowodem (oczywiście mamy inne nazwisko i inne miejsce zameldowania) to pani w okienku dała mi taką kartkę na której podpisywałam się i zostawiałam numer dowodu, że jestem upoważniona do odebrania tej paczki a jak nie to że można mnie ścigać.

Odpowiedz
avatar plokijuty
-2 2

Poproś panią z poczty o pokazanie odpowiedniego przepisu, kto może a kto nie może odbierać przesyłki.

Odpowiedz
avatar marchewka
1 1

Wystarczy napisać mu upoważnienie. Musi się w nim znajdować Twój adres zameldowania, numer dowodu i PESEL, a także oświadczenie, że upoważniasz osobę taką a taką, zamieszkałą (adres zameldowania), legitymującą się dowodem osobistym numer... do odbioru paczki pocztowej/listu poleconego/itd, przesłanej na adres..., awizowanego w dniu tym i tym. I Twój podpis. Jak pójdzie z takim świstkiem i go zostawi na poczcie, babka MUSI mu wydać przesyłkę. (W razie jakichkolwiek pytań, zapraszam na PW ;))

Odpowiedz
avatar Bastet
0 0

Takie upoważnienie to ja mogę sama sobie napisać i iść po przesyłkę sąsiada?

Odpowiedz
avatar marchewka
0 0

Jeśli masz jego PESEL i numer dowodu... Na dobrą sprawę, tak.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
2 2

Jest napisane, że przesyłkę może odebrać adresat, albo ewentualnie jego domownik. Więc albo ty, albo osoba razem z tobą zameldowana w miejscu widniejącym na przesyłce. Tyle się da bez upoważnienia i to ma sens - inaczej twoja matka mogłaby odbierać twoje listy miłosne i je sobie czytać nawet po tym, jak się od niej wyprowadziłaś, fajne, nie?

Odpowiedz
avatar teracotta
1 1

Dawanie dowodu adresata tu niczego nie rozwiązuje, ba, posługiwanie się czyimś dowodem jest chyba trochę nielegalne - poza tym trudno udowadniać tożsamość osoby, której fizycznie nie ma. Legitymuje się osoba odbierająca przesyłkę. Ja wynajmuję mieszkanie - przesyłek dla koleżanki, od której wynajmuję nie mogę odebrać (brak meldunku pod adresem), koleżanka moje może (ma ten sam adres, który jest na przesyłce), ja swoje odbieram bez problemu (zgadza się imię i nazwisko). Proste i logiczne. Tak jak rozwiązanie - piszecie sobie nawzajem upoważnienia do odbierania przesyłek pocztowych i okazujecie to w chwili odbioru. Nie musicie nawet korzystać z tzw. upoważnienia pocztowego, za które poczta pobiera opłatę (jest to dodatkowa usługa), ale wystarczy zwykłe, którego podstawą jest kodeks postępowania cywilnego. I nie dajcie sobie wmówić na poczcie, że musi być to pocztowe.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2012 o 14:56

avatar akomutopotrzebne
0 0

Kodeks cywilny, nie k.p.c., ale sama koncepcja słuszna :)

Odpowiedz
avatar Suskaaa89
1 1

Ja jestem "Panią z okienka pocztowego";) Naprawdę doskonale rozumiem to, że ktoś jest chory, nie ma możliwości przyjścia na pocztę po przesyłki itd. Ale uwierz mi bawi mnie to jak ktoś przychodzi z dowodem osobistym matki/żony/córki/kochanki i na jego podstawie żąda wydania. Jak można posługiwać się czyimś dowodem? Zawsze przecież należy posługiwać się swoim dokumentem. Na wypisane upoważnienie powinni wydać przesyłkę Twojemu T. (z wyjątkiem przesyłek o postępowaniu cywilnym) i może to być zwykłe upoważnienie wypisane na kartce. Jeśli nie działa, proście o naczelnika, kierownika zmiany, bo również dobrze rozumiem to, że na okienkach różne humory Panie niektóre mają ;) Ah i nie, nie musi być zgodny adres zameldowania. Bo przecież przesyłki możesz odbierać na różne adresy (stąd często nawet w bankach czy innych instytucjach adres do korespondencji wypisuje się inny niż zameldowania)

Odpowiedz
Udostępnij