Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sytuacja sprzed kilku minut. Trzymajcie mnie bo coś mnie trafi zaraz... Od…

Sytuacja sprzed kilku minut. Trzymajcie mnie bo coś mnie trafi zaraz...

Od jakiegoś czasu mieszkam już na stancji, czekając aż zaczną się studia. Rano najczęściej czytam książki lub idę na zakupy w zależności od dnia i chęci. W mieszkaniu mam 3 współlokatorów. Z reguły nie ma między nami spięć, uzgodniliśmy kto w jaki dzień sprząta, kto wynosi śmieci i zmywa naczynia. Wszystko ładnie pięknie... poza jedną dziewczyną. Od 4-5 dni osoba ta nazwijmy ją M zaczęła uznawać, że co moje to jej. Cukier to nie problem, woda w kranie też. Nie widziałam problemu póki nie zauważyłam, że... ubywa mi kosmetyków. W końcu nie zużywam całego opakowania szamponu w 3 dni, a puder mój też nie ginie sam z siebie. To było jednak jeszcze do przełknięcia. Dzisiaj wybrałam się z przyjaciółmi do baru mlecznego na ciepły posiłek. Postanowiłam jednak wrócić wcześniej gdyż jutro czeka mnie dużo spraw do załatwienia od samego rana i wypada wyspać się. Wracając zauważyłam coś, mianowicie światło paliło się w moim pokoju. Szybka analiza, na bank nie zostawiłam włączonego. Krew się we mnie zagotowała, jak szalona wklepałam kod do domofonu i wbiegłam na górę, a w moim pokoju była... M z psiapsiółkami(najprawdopodobniej). Co robiły? Bawiły się na moim komputerze!

J - M co ty robisz? W ogóle, kto pozwolił ci tutaj wejść?
M - Przecież mówiłaś, że będziesz po 22. - odparła spokojnie i wróciła do przeglądania zawartości mojego dysku. Koleżaneczki bardziej speszone jednak przeprosiły i już chciały wyjść.
M- Ej! No nie idźcie ,macie pełne prawo tu być.
J - Właśnie, że nie to moj pokoj...
M - Ale mieszkanie mojego wujka!
Nie powiem, tym tekstem rozbroiła mechanizm, który trzymał me nerwy na wodzy.
M - I co się czepiasz? Jak będę chciała to cię wypie*dole z tego pokoju na zawsze więc lepiej bądź milsza.
Nie wytrzymałam, złapałam dziewuchę za ramię i wyrzuciłam,tak dosłownie wyrzuciłam ją, z pokoju. Psiapsiółki zmyły się, komputer wyłączyłam natychmiast.
M - Ty szmato! Zobaczysz, zaraz zadzwonię do wujka i wyje*ie cię! Ty ku*wa zobaczysz!

Cóż, niech dzwoni. W między czasie zajrzę na gumowe drzewko czy nie ma ciekawych ofert pokoi dla studentów.

lokatorzy

by fuin
Dodaj nowy komentarz
avatar MorgothPl
25 29

Mieszkasz z obcymi ludźmi i nie założyłaś hasła na komputer? Przecież to proszenie się o problemy

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 2

Właśnie dlatego ustawiłem się z kumplami jeśli o wynajem chodzi. Co prawda się wykruszyła połowa 2 ale kawalerka 800zł + opłaty na dwóch to nie jest źle.

Odpowiedz
avatar Naa
10 10

Zamek w drzwiach! Jak nie ma, zażądaj założenia, przy okazji wyjaśniając właścicielowi, czemu. Tylko żeby M nie miała dostępu do klucza... W ostateczności sama zainwestuj, i oczywiście kosmetyki trzymaj w pokoju, nie łazience ;)

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
3 5

Ale ile można tak żyć? Ma się użerać z nią? Lepiej jej będzie gdzieś indziej, ot komfort psychiczny.

Odpowiedz
avatar Naa
4 4

Ale szansa, że coś znajdzie z dnia na dzień nie jest duża, a gdzieś musi do tego czasu mieszkać, niekoniecznie dając się okradać i szpiegować w tym czasie. Poza tym kto wie, może wujek - właściciel mieszkania wcale nie był zachwycony, że musi trzymać M u siebie, tylko zmusiły go do tego jakieś rodzinne układy? Jeśli w stosunku do niego też się tak szarogęsi, może chętnie skorzysta z okazji, żeby się jej pozbyć.

Odpowiedz
avatar Agness92
4 4

Mogło być np. koło 20 (przecież napisała, że wróciła wcześniej niż o planowanej 22). A zresztą, czasami jest taka pogoda, że nawet w dzień w pomieszczeniu robi się nieprzyjemnie ciemno.

Odpowiedz
avatar archeoziele
0 0

Historia sprzed kilku minut, jak napisała autorka. Teraz już koło 19 jest w mieszkaniu na tyle ciemno, że np. do czytania potrzebne jest światło.

Odpowiedz
avatar izetka
2 2

Wiej stamtąd jak najdalej.Moja dobra rada na przyszłość-w nowym miejscu, od początku wyznacz granice.Widzisz co się dzieje, jeśli tego nie robisz.Zaczęło się od cukru, poprzez kosmetyki, a skończyło na wtargnięciu do twojego pokoju.Nie daj sobie wchodzić na głowę takim ludziom, jak ta okropna dziewucha.

Odpowiedz
avatar Platynowa90
0 0

Tak właśnie czytam niektóre historie i strach mnie bierze. Za miesiąc sama będę szukała pokoju w stolicy i coraz mniej podoba mi się wizja mieszkania z nieznajomymi osobami, bo nikogo znajomego nie mam by wynajmował coś ze mną... Szczerze współczuję autorce i życzę by w nowym miejscu nie było takich przypadków.

Odpowiedz
avatar Palemka
2 2

Nie bój się, wcale nie jest aż tak źle :) Ja też mieszkam z nieznajomymi mi wcześniej osobami i okazali się świetnymi współlokatorami. Oczywiście, że nie wiadomo na kogo się trafi, ale też nie można od razu zakładać najgorszego.

Odpowiedz
avatar zlewozmyw
1 1

Jeśli mieszkasz na stancji z ludźmi których dopiero co poznałaś to obowiązkowo zabezpiecz komputer hasłem aby w czasie Twojej nieobecności nikt nie szperał Ci w kompie tak jak to teraz miałaś. Osobiście to bym nogi z dupy powyrywał ludziom co grzebią w moim kompie bez pozwolenia...

Odpowiedz
avatar czarnakrowawkropkibordo
2 2

moze być Ci ciężko ze znalezieniem mieszkania teraz zwłaszcza, wszystko rozchodzi się na pniu. a komputer zahasłowałabym od razu. pierwsza zasada - jak mieszkasz z kimś, komu nie ufasz (a i tu zasada ograniczonego zaufania) to ładuj hasło na kompa.

Odpowiedz
Udostępnij