Jak każdy pracownik, muszę czasem przejść badania okresowe.
Kilka lat temu miałem właśnie taką przyjemność. Gdyby nie to, nie poznałbym Piekielnego Doktorka (PD) i jego iście diabelskiego poczucia humoru...
Dowiedziałem się, jakie badania należy wykonać przez wizytą u lekarza medycyny pracy (każdy lekarz ma swoje wymagania, zależne chyba bardziej od osobistego widzimisię niż charakteru pracy) i zgłosiłem się z kompletem wyników (od badań krwi aż po psychotechnikę).
Przez pierwsze 15 minut wizyty PD wypowiedział dwa słowa - „dzień dobry”.
Wyciągnął rękę po wyniki i zagłębił się w lekturze (tzn. patrzył na wydruki i przerzucał kartki). Byłem nawet pod sporym wrażeniem jego staranności – wertował papiery naprawdę długo...
Po 15 minutach odezwał się ponownie:
PD: Wiek?
Ja: 29 lat.
PD: Ile?
Ja: 29!
PD przybrał odpowiednio ponury wyraz twarzy i grobowym głosem stwierdził:
PD: Wie pan... Bardzo mi przykro. Szczerze panu współczuję...
Przyznaję, trochę mnie „przytkało”. PD pomilczał jeszcze chwilę zanim postanowił dokończyć wypowiedź:
PD: TRZYDZIEŚCI SZEŚĆ LAT PRACY PRZED PANEM!!! Ja bym się załamał...
Odzyskałem oddech.
Ja: A jak tam wyniki? Wszystko w porządku?
PD: A wie pan... nie wczytywałem się. Przecież od razu widać, że jest pan zdrowy.
Po zastanowieniu powinienem chyba przyznać mu rację. Skoro nie padłem na zawał po jego dowcipie, to serce mam chyba jak dzwon ;-))
służba_zdrowia
29+36=65 muszę Cię zmartwić. Jeszcze 38 lat pracy przed Tobą :D
OdpowiedzLiczyć umiem. Ale historia miała miejsce kilka lat temu. Obowiązywały inne przepisy.... Ale za to teraz jestem starszy ;-)
OdpowiedzPoczucie humoru genialne! Oby jak najwięcej takich :) Nawet jeśli czasem trzeba to okupić mikrozawałem ;p
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2012 o 23:29
Przyjmij i ode mnie serdeczne wyrazy współczucia ;)
Odpowiedz"Nie wiem jak pan, panie doktorze, ale ja ze swojej pracy jestem wysoce zadowolony i raczej się z tych 38 lat cieszę."
Odpowiedz"Tylko tyle?? Ale... ja jestem pracoholikiem..." :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 14:49
Boskie! :D
OdpowiedzMasakryczny lekarz. P.S. Sprawdzaliście już lektora? Moim zdaniem wymiata. Dużo lepszy od Ivony
OdpowiedzTo jest właśnie Ivona, tylko teraz jest do wyboru 5 polskich głosów: 3 damskie i 2 męskie, oraz wiele zagranicznych lektorów. http://www.ivona.com/pl/nagrania/ Tutaj można przetestować.
OdpowiedzDopiero po czasie, przy innej historii zauważyłem, że to Ivona.
Odpowiedz:D Ja parę dni temu byłem u lekarza po skierowanie (o czym poinformowałem do wejściu do gabinetu). No ale lekarka chciała obejrzeć moje wyniki badań, więc podałem i też się w nie zagłębiła... siedzi... czyta... wertuje... W końcu podnosi się i pytanko: "ale co ja mam z tym zrobić?" o_O Potem mnie jeszcze pytała, jak to skierowanie ma wyglądać...
Odpowiedzspoko lekarz ;dd
OdpowiedzNie wiem co w tym piekielnego. Jednak żarcik doktorowi się udał. pozdrawiam
Odpowiedz