Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja pierwsza historia o księżach - i oby jedyna. Dodaję, bo przypomniała…

Moja pierwsza historia o księżach - i oby jedyna. Dodaję, bo przypomniała mi dzisiaj o niej moja matka i wróciły wspomnienia z tamtego wydarzenia.

Lat temu dokładnie 14 wydarzyła się tragedia - latem w Bugu utopiło się 5 osób, w tym trzyosobowa rodzina z dzieckiem. Jedno zaczęło się topić podczas kąpieli, reszta rzuciła się na ratunek - i tak pociągnęli jedno za drugim... Ogólnie całe miasto w szoku, pięć karawanów do jednego kościoła (dwa udostępnili za darmo właściciele z sąsiednich miejscowości), służba celna, w której pracowała jedna z ofiar, zajęła się organizacją pogrzebu, załatwianiem formalności za bliskich, na pogrzeb przyszły tłumy. Osieroconych zostało dwóch młodych chłopaczków, do tego dziadkowie i rodzice tamtej pary z dzieckiem...

I wyobraźcie sobie, że mimo tak przytłaczającej sytuacji ksiądz proboszcz zażądał od rodzin zmarłych pełnej opłaty za pogrzeby - tak, liczba mnoga zamierzona, bo za każdą trumnę policzył z osobna po 600 zł.

Dobrze, że celników i dobrych ludzi było dużo, to się zrzucili.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Issander
20 44

Minusują Cię bo piszesz głupoty. Pomyśl chwilę: na jaką cholerę ktoś najpierw otwarcie łamie jedne z ważniejszych zasad danej religii, a później idzie do kapłana tejże i prosi go o to, żeby potraktować go tak samo jak innych... jednocześnie mówiąc, że on łamać tych zasad przestać nie zamierza! Jak się nie jest katolikiem (nie przestrzega się zasad religii katolickiej), to nie powinno się oczekiwać przywilejów, jakie z członkostwa w tej religii płyną. To chyba proste? I chociaż nie wiem, jakie to mam znaczenie, to nie, nie piszę tego bo jestem "moherem", ba, nie jestem nawet katolikiem. Jednak w przeciwieństwie do mody jaka panuje w naszym społeczeństwie nie ukrywam tego. I nie chrzczę swoich dzieci bo "co sobie ludzie pomyślą".

Odpowiedz
avatar nargogh
2 38

Co ma piernik do wiatraka? To dziecko uprawiało nieślubny seks i żyło w konkubinacie? Dlaczego karać dziecko za czyny rodziców? Ksiądz najwidoczniej nie ma zbyt dużego pojęcia o własnej religii...

Odpowiedz
avatar bloodcarver
17 21

Jak to dziecko samo przyjdzie i poprosi o chrzest, to raczej go dostanie. To rodzice niewierni i żyjący w grzechu nie mają moralnego prawa o chrzest prosić. Czy dziecku ksiądz odmówił? jakoś Ela1959 napisała, że odmowę i opiernicz to dostała mamusia, nie dziecko.

Odpowiedz
avatar Issander
10 18

Ktokolwiek kto daje w siebie wmuszać religię jest sam sobie winien. Rozumiem arabów, którzy ukrywają nie bycie muzułmanami, bo gdzieniegdzie grozi za to stryczek. Jest też wiele innych sytuacji, gdzie ludzie są zmuszani do przyjęcia jakiejś wiary (a czasem i do okazywania niewiary). Polska NIE JEST takim miejscem. Jeżeli uważasz, że w Polsce Kościół Katolicki ma władzę, czujesz się zmuszona do chrzczenia dzieci, czy też robienia czegokolwiek wbrew swej woli... to jesteś sama sobie winna takiego stanu rzeczy. Dlaczego? Bo masz wszelkie możliwości, aby temu zapobiec. Tak jest skonstruowane prawo polskie i międzynarodowe, że zawsze możesz dojść sprawiedliwości, gdyby ci się działa krzywda ze strony jakiegokolwiek organu państwowego. Jeżeli idzie o relacje międzyludzkie, to wystarczy zacząć bardziej szanować siebie niż komfort jaki mają inne osoby ze zmuszania Cię do bycia takimi jak one. Jeżeli tego nie robisz, to sama jesteś sobie winna. Odkąd doszedłem do takiego wniosku świadomie, nigdy nie zniżyłem się do tego by ukrywać, że nie jestem chrześcijaninem. I ani na żadnym etapie edukacji, ani wewnątrz katolickiej rodziny, nie zostałem do niczego zmuszony. Owszem - było dużo osób, które próbowały mnie do czegoś zmusić... lecz to jest spora różnica. Są dwie proste zasady (znowu - z wykluczeniem drastycznych przykładów, które podałem na początku, do których Polska NIE należy): - ci, którzy odbierają innym ich prawa, nie powinni mieć żadnych. Nie wybielam i nie mam zamiaru tych, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za taki stan rzeczy. Ale też należy pamiętać, że: - ci, którzy pozwalają sobie ot-tak odebrać ich prawa, jakby były nic nie warte - nie powinni żądać respektowania tych praw.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 22:06

avatar Bruxa
0 10

Straszne głupoty chłopaki piszecie. Że o miłosierdziu chrześcijańskim i wybaczeniu nie wspomnę. Nawet, jeśli rodzice mieliby w poważaniu wszystkie dziesięć przykazań z pięcioma kościelnymi w pakiecie, to jeżeli o chrzest _w imieniu dziecka_ poproszą chrzestni, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sakrament został udzielony. Bo to chrzestni składają obietnicę wychowania dziecka na dobrego chrześcijanina. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby chrztu udzielił dowolny dobry chrześcijanin, z pominięciem zadufanego w sobie klechy, któremu się wydaje, że może ferować wyroki jak sam Pan Bóg. Jak to mówił główny bohater w "Adwokacie diabła"? Pycha, mój grzech ulubiony.

Odpowiedz
avatar Machine
8 8

Bruxa, tylko Ty mówisz o prawdziwym chrzcie, tam, gdzie liczy się sakrament i więź duchowa... a opisani przez Elę1959 dziecko do księdza nieśli, bo... dzieci do księdza się nosi i tyle. Nawet, jak się nie rozumie czemu.

Odpowiedz
avatar Mirame
-3 7

@Ela1959 - nigdy nie byłam ochrzczona, moje rodzeństwo również nie, całą edukację zdobyłam i nigdy nie miałam problemów z powodu nie należenia do Kościoła, który mieni się chrześcijańskim (mieni, bo z biblijnym chrześcijaństwem niewiele ma wspólnego). Bzdury więc pleciesz.

Odpowiedz
avatar igon
3 21

Zgłaszać księży dalej albo nagłaśniać tu z imienia nazwiska lub chociaż jasno określać parafię by zwierzchnicy mogli sobie poczytać. Niestety KK ma tą specyfikę, że jest na "świeczniku" i takie czarne owce świecą tu jak neony. To nie księża tylko oszołomi którym się zawód pomylił - tak jak wielu oszołomów siedzi w zarządach różnych firm - zwłaszcza Państwowych. Nie udzielenie chrztu jest dla mnie jasnym dowodem tego, że ksiądz sam nie zna podstaw wiary którą próbuje się zasłaniać - a skoro jej nie zna to nie może jej wyznawać a skoro nie może jej wyznawać to nie jest prawdziwym księdzem tylko oszustem i należy go jak najszybciej usunąć dla dobra kościoła i zwyczajnych ludzi

Odpowiedz
avatar gorzkimem
-3 37

A mnie w odróżnieniu od Eli niezmiennie dziwi, że wciąż znajdują się ludzie wymyślający taki historyjki oraz tacy, którzy im przyklaskują. Odnośnie tego, co pisze Ela dziwi mnie również fakt naprzemiennego utyskiwania na księży, że albo na siłę chrzczą kogo popadnie bez pytania o zdanie, albo nie chcą ochrzcić dziecka rodziców ewidentnie nie będących w stanie zapewnić odpowiedniego wychowania w duchu chrześcijaństwa. Ps. Ja również mam nadzieję, że to ostatnia historyjka autorki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2012 o 23:10

avatar gorzkimem
8 26

Skoro ludzie już tak szeroko otworzyli oczy (choroba Basedowa? Może za mało jodu?) to dlaczego ciągle żądają od księży "usług religijnych". Ślub można wziąć cywilny, pogrzeb odprawić komunalny, a zamiast chrzcić dzieci można je - zgodnie ze świecką tradycją - zanieść do rady zakładowej. Szkoda że w poprzednich dyskusjach nie byłeś taki elokwentny w odpowiedzi na argumenty, tylko w kółko recytujesz swoje mantry typu "księża to pedofile" albo uciekasz się do inwektyw.

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
3 13

Inwektywy? Chyba zapomniał wół, jak cielęciem był, drogi gorzkimemie. Mój komentarz dotyczył twojej chorej mantry "to wszystko KŁAMSTWA!!!11oneone". Ja nie param się korzystaniem z usług religijnych, więc już sobie , misiu, daruj. @igon Niczego nie depczemy. Nie zabraniamy wam chodzić do kościoła i się modlić. Bzdety wypisujesz. Zorientuj się najpierw w temacie, bo póki co, jesteś na jednym poziomie z gorzkim. To nic chwalebnego.

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
-3 13

I PS. I ciągle to PeO. Przecież to jeden z najbardziej podlizujących się klerowi rządów, "katotaliby" powinny kochać peło, pis i calutką resztę. Poza sld, bo to lewaki. Zabawne. Wracajcie na onet. Albo na frondę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2012 o 13:40

avatar NobbyNobbs
2 6

Nie zabraniacie, ale wyzwisk w stronę wierzących w sieci co niemiara. A i napaści na tle religijnym ze strony ateistów się zdarzają i to na zachodzie Europy. Bo widzisz, tu nie chodzi o to, że wierzący źli a ateiści dobrze, ani odwrotnie. Problemem są nieliczne oszołomy po jednej i po drugiej stronie. A oszołomstwo ma to do siebie, że krzyczy najgłośniej. Tyle, że Twoje twierdzenie jakoby wszystko co złe wynika z religii a ateiści byli "święci" jest naiwne.

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
-1 5

Wyzwiska padają ze wszystkich stron, wierzący też się dokładają. Widać to na piekielnych. Zacytuj, gdzie twierdzę, że ateiści są święci. Tak, dostrzegam minusy religii, ale nikomu nie narzucam własnej woli i wisi mi, że np moja koleżanka wierzy. Traktuję ją tak samo jak kolegę - ateistę i tyle. A że mam dosyć pieprzenia gorzkiego i jemu podobnych, zarzucania wszystkim kłamstwa, to inna sprawa. Księża mogą być jak najbardziej piekielni, zgodnie z zasadami wiary (ksiądz to tylko człowiek), więc skąd ten chórek skandujący "KŁAMSTWO!"? Religia jest ok - jeśli jest sprawą prywatną.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2012 o 22:08

avatar NobbyNobbs
0 0

@rekin_dziewicojad pierwsze zdanie dobitnie pokazuje, że czytanie ze zrozumieniem u Ciebie delikatnie pisząc leży, kwiczy i robi pod siebie w agonii. Sam to przecież napisałem... Co do "Zacytuj, gdzie twierdzę, że ateiści są święci." okazuje się, że i moje czytanie ze zrozumieniem nie jest w lepszym stanie, no ale nie będę szedł w zaparte jak jakiś "szczwany idiota" jakich tu niestety pełno żeby tylko wyszło na moje. A, nie, nie piję do Ciebie tak ogólnie piszę.

Odpowiedz
avatar rekin_dziewicojad
-2 2

"Nie zabraniacie, ale wyzwisk w stronę WIERZĄCYCH w sieci co niemiara." Jest akcja, jest i reakcja. I o to mi chodziło. Przykładowo, odezwie się ktoś krytycznie pod artykułem ze salezjańską śmietanką. Post jest dość neutralny po względem wiary, gani za to zachowanie księdza. Następuje pod nim wysyp odpowiedzi. Część rzeczywiście jest jazdą po religii, jednak wierzący nie siedzą bezczynnie i odpyskowują zarówno antyklerykałom/ateistom, jak i osobie, która zmieściła pierwszy post w dyskusji. Nie ma niewiniątek. Co do napadów ateistów, nie słyszałem o nich. Za wiarę przelano wiele krwi, także ateistów. Będziemy się przepychać, kto przelał jej więcej? Zawsze znajdą się jacyś radykałowie. A większość pieniaczy poza internetem okazuje się cienkimi bolkami, więc czym tu się przejmować? Wierzysz / nie wierzysz, jakieś tam wyzwiska nie zachwieją Twojej wiary / niewiary.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

@rekin_dziewicojad super, ale po jaką cholerę się produkujesz skoro już w przedostatnim komentarzu to napisałem? Nie przywykłeś do tego, że wierzący może to samo twierdzić tylko odpierasz namiętnie argumenty których nikt nie postawił?

Odpowiedz
avatar Trooper
0 12

Czytając tą historię przypomniał mi się monolog Roberta Górskiego: ''No to w góry pójdę. Co ? Nie spadnę. Nie wiem, co się stało, ja nie czytam super expressu. I co ? Cała wycieczka się pośliznęła ? Dobra, to popływać pójdę...''

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 13

Bardzo źle, że się zrzucili - pazerny ksiadz złamanego grosza dostać nie powinien. A tak to tylko udowodnili mu, że jego zachowanie jest słuszne i opłacalne.

Odpowiedz
avatar Sherman92
1 3

Dokładnie. Niech się pocałuje w dupę, opłata za posługę kapłańską powinna być rozsądna. W jakiejś innej parafii inny ksiądz mógłby odprawić pogrzeb za parę groszy lub nie wziąć pieniędzy. Wolałbym zorganizować pogrzeb w innym kościele.

Odpowiedz
avatar Vividienne
-1 1

Zwłaszcza, że 600zł to i dziś dość duża kwota, a jaką wartość miały te pieniądze 14 lat temu? Koszmar, wymagać takich pieniędzy od sierot.

Odpowiedz
avatar hitman57
4 8

Ubiłbym na miejscu gołymi rękami dziada.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

Gorzkimemie - to nie jest zmyślona opowiastka, to historia sprzed lat, a proboszcz, o którym mowa, szczęśliwie jest już emerytem. Nie wiem, czy uda ci się znaleźć jakieś wzmianki o samym utonięciu - to było lata temu. Matka rodziny, która utonęła, pracowała w miejskim szpitalu (wtedy wojewódzkim). Nie ukrywajmy, że nie jest to jednostkowy przypadek - jakkolwiek nie można też twierdzić, że wszyscy księża to złodzieje, pazerni dranie itp. Wielu - naprawdę wielu - jest fajnych, czasem lekko stetryczałych, ale w porządku. Ale takie przypadki jak opisany psują opinię wszystkim, po prostu.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
8 10

Wk..wiają mnie księża, ale jeszcze bardziej bezmózgie barany, które pieniądze do kościoła w zębach przynoszą jak proboszcz tupnie ze złości nogą

Odpowiedz
avatar Niniel
4 6

Po pierwsze: Oczywiście "KK zdziera kasę" - ten akuratny ksiądz zdziera - przepisy prawa KK mówią, że wierny ma prawo do sakramentów i sakramentaliów bez opłat - ksiądz może prosić o jakąś ofiarę/wpłatę ale nie może zażądać. Po drugie: Jeśli chodzi o odmowę chrztu- KK dalej PRZYWILEJ ochrzczenia małego, nieświadomego dziecka po warunkiem, że rodzice zapewnią przygotowanie go później do wiary katolickiej. Jeśli istnieją realne podejrzenia, że warunek ten nie zostanie spełniony mogą odmówić, ale na pewno zgodzą się ochrzcić kogoś, kto świadomie, znając wiarę o niego poprosi. Sakramenty to przywilej a nie jakieś zakichane prawo, a jak ktoś chce kogoś chrzcić, bo "co ludzie powiedzą" moje gratulacje.

Odpowiedz
avatar Mahabbah
0 4

Jakbyś jeszcze mogła zmienić "o księżach" na "o księdzu". Być może nie miałaś tego na myśli, ale brzmi to trochę jak generalizacja;)

Odpowiedz
avatar Ripley
3 3

U mnie w parafii na pytanie "ile za tan sakrament?" ksiądz odpowiada "Co łaska... ale nie mniej niż pięćset" ot taki psikus księży w dzisiejszych czasach.

Odpowiedz
avatar morgahard
4 4

Z drugiej strony śmierć zawsze jest tragedią, więc opłaty za pogrzeb nigdy nie powinno być. Moim zdaniem cennik usług kościelnych to jakaś bzdura, albo co łaska albo nic. Poza tym są księża i księża. Ale i tak mnie akurat problem nie dotyczy.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-3 3

Wiesz, tragedia - tragedią ale np. taki organista za darmo Ci grać nie będzie. Współczuciem dla rodziny zmarłej osoby swojej rodziny nie wykarmi. Tu bardziej chodzi o to, żeby ksiądz na tym nie zarabiał.

Odpowiedz
avatar Vividienne
1 1

Myślę, że ci żałobnicy chętnie obyliby się bez takiego drogiego "organisty". A ksiądz też mógłby powiedzieć - sama posługa: co łaska, jeśli życzą sobie państwo organistę: XXX zł, grabarz: XXX zł itd.

Odpowiedz
avatar Karl
3 3

Śmierć jest wielką tragedią zawsze dla rodzin osoby zmarłej, czy to w sposób naturalny, czy tragiczny, natomiast ksiądz, to oprócz powołania również zawód i z czegoś parafię (firmę) utrzymać musi. W kościele kasy fiskalnej brak, więc z jednej strony mamy możliwość przyjęcia "co łaska", a z drugiej strony daje możliwość windowania cen za usługi... Sposób w jaki ksiądz weźmie pieniądze to zależy już od niego, czy zrobi to w sposób taktowny, z uwzględnieniem stanu psychicznego osieroconych, ich stanu majątkowego, czy zwyczajnie złupi - akurat kwestia tego w jaki sposób (ładny, czy brzydki że tak powiem) ksiądz weźmie opłatę jest kwestią do dyskusji. Kilka przykładów z jakimi się zetknąłem: Mój dziadek zginął w wypadku samochodowym, równo miesiąc później zmarła moja mama poszkodowana w tym samym wypadku... proboszcz nie wziął ani grosza od babci ("Pani W., mało ma Pani zmartwień?" - tak odmówił przyjęcia zapłaty od babci) Drugi przykład to dawny proboszcz mojej rodzinnej parafii. Nigdy nie zawołał ani centa od wiernych na nic, mimo, że parafia też się utrzymać musi, kościół z XIII w. wymaga konserwacji, salka katechetyczna, plebania i tak dalej... Proboszcz jak zaczynał remont, to wierni dowiadywali się o tym widząc rusztowania podczas niedzielnej mszy. Na ogłoszeniach było zawsze tak: "Jak widzicie rozpocząłem remont tego, a tego. Pieniądze na to są i nie braknie. Jeśli jednak ewidentnie ktoś chce dołożyć swoją cegiełkę, to zapraszam do zachrysti, jednak powtarzam raz jeszcze pieniądze są i ich nie braknie"-przykład może mało pogrzebowy, ale obrazujący chyba to co chciałem powiedzieć. Dodam, że jestem osobą wierzącą. Są księża tacy i tacy, tacy co mają wyczucie taktu i tacy, którzy są zdziercami-jak każdy człowiek ksiądz też ma wady...

Odpowiedz
avatar mijanou
-2 4

Nie jestem katoliczką. Przestałam nią być gdy tylko osiągnęłam pełnoletnośc, która umożliwiła mi dokonanie aktu apostazji. Pozostaje mi mieć nadzieję, że gdy ewentualnie umrę nikt z rodziny nie pójdzie do księdza by za ciężką kasę kupować jego czas spedzony nad trumną. Są pogrzeby świeckie, z mistrzem ceremonii, mozna skorzystać. Nie rozumiem tych ludzi, którzy trzymają się od kościola z daleka a potem żądają katolickiego pochówku. Trzeba być konsekwentnym a Panu Bogu to przypuszczam, ze wszystko jedno, jak kogo chowają.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
0 0

A tak z ciekawości zapytam: ateistka, inna wiara czy po prostu od kościoła odeszłaś a od Boga nie? Pytam z czystej ciekawości, nawracać Cię nie mam zamiaru.

Odpowiedz
avatar Vividienne
-1 1

Byłam o krok od apostazji, miałam już nawet zaświadczenie z parafii chrztu. A potem zaczął się cyrk z publicznymi wypowiedziami biskupów: że właściwie to nie ma procedury, właściwie to nie ma podstaw... I dotarło do mnie, że jedyne co mogę uzyskać to dopisek w księdze (że wystąpiłam), który to dopisek nie gwarantuje mi, że przestaną obracać moimi danymi, nie gwarantuje, że przestaną mnie wliczać do statystyk, właściwie to nic mi nie daje. A żeby go uzyskać to muszę się przeczołgać przed proboszczem wraz z dwoma świadkami, bez gwarancji powodzenia. Obecnie czekam aż GIODO przyjmie do wiadomości, że to jednak jest jego sprawa - dopóki on się tym nie zajmie, przechodzenie przez tę upokarzającą procedurę nie ma dla mnie żadnego sensu.

Odpowiedz
avatar Everyone_should_be_killed
-2 2

Standard w tym kraju. Szacownym duchownym wszystko uchodzi na sucho. Pełna tolerancja i dobrowolne łożenie niewyobrażalnej kasy. I nieodmiennie fascynujące, jak nawołują do pokory i skromności ludzie, którzy radośnie obsysają z niewielkich emerytur starszych ludzi - a ci z kolei ochoczo z tychże pieniędzy wyskakują, po czym płaczą po aptekach i przychodniach, że nie mają na leki. Cóż, może gdyby każda wiocha, o miastach i miasteczkach nie wspominając, nie miała świątyni o rozmiarach lotniska (bo, naturalnie, jeśli budynek kościoła nie jest olbrzymi, imponujący, zdobny, suto wyposażony, bla bla bla, to się nie liczy, Bozia z pewnością go nie zaszczyci), znalazłoby się nieco więcej funduszy na tych, którzy ich faktycznie potrzebują. Bo tak jakoś większość księży genialnie dorabia się na swoim "powołaniu". Oczywiście są wyjątki, uprzedzając szczekaczy, którzy zaraz posądzą mnie o generalizowanie, herezję, homoseksualizm, zjadanie noworodków i tak dalej.

Odpowiedz
avatar ggggg14
0 0

-to jak to od hurtu powinna być zniżka ???

Odpowiedz
Udostępnij