Sklep z bielizną w C.H. Arkadia.
Zwiedziona reklamą postanowiłam zainwestować w stanik typu super-duper-über push up, żeby stworzyć wrażenie posiadania cycków (the cake is a lie). Sklep ten posiada rozmiarówkę biustonoszy, która mało komu przypada do gustu, ale w której ja znalazłam swój rozmiar idealny.
Ekspedientka napadła mnie już w drzwiach, i usłużnie przyniosła mi magiczny biustonosz w kilku modelach. Przymierzyłam wszystkie, i obie doszłyśmy do wniosku że sensu to nie ma żadnego, bo kule z waty umieszczone w miseczkach zamiast wypchnąć pierś do góry tylko się wgniatały w ciało, jak by tego nie układać i jakiego rozmiaru czy fasonu nie zmierzyć. Za jędrne cycki chyba mam do takiej zabawy.
Podziękowałam i wyszłam. Ale zatrzymałam się zaraz za drzwiami, żeby popatrzeć na komplet wywieszony na manekinie.
I co słyszę?
Jedną z ekspedientek zwracającą się do mojej ekspedientki.
- Nie kupiła? A te suki bez pieniędzy po co tu przychodzą, od razu widać że nie kupi. Kurfa głupia.
W tym sklepie kupiłam jak do tej pory 5 staników, 2 podkoszulki, 4 komplety, niepoliczoną ilość majteczek i pończoch, pasów i skarpetek. Ale więcej nie kupię już nic. Nie to nie.
sklepy
Nie ma to jak szacunek do klienta. Rozumiem, że "poprzymierzała, roboty z odwieszaniem (straaaszne) narobiła, czas zmarnowała, a nic nie kupiła", no ale kurczę, taka praca, za to im płacą.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 12:51
Pytanie inne- @Tarija, to w koncu masz jedrne cycki czy brak cyckow?? Zdecyduj sie.
Odpowiedz"Jędrne" oznacza tyle, że nie dyndają je smutnie koło kolan. Rozmiar w tym przypadku nie ma specjalnego znaczenia, obwisnąć mogą każde.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 17:32
@Bendi, brak cyckow dla mnie to zero tego cycka, ewentualnie wystaja dwa piegi potocznie zwane sutkami. A nie widzialam zeby ktos mial jedrne sutki.
OdpowiedzTarija znowu jest tak super piękna i cudowna i jędrna i seksowna, że jej żadne puszapy niepotrzebne. Jest ciągle zbyt szczupła i zbyt ładna, ale ciągle "ślicznie wygląda nago"(made by Tarija). Czemu każda historia Tariji dotyczy tego, że jest ona tak super sexy, że aż jej to przeszkadza w życiu?
OdpowiedzEeeejjjj....a moze Tarija to Natalia Siwiec???
OdpowiedzVampi, Siwiec raczej nie musi bielizna sprawiac zadnego wrazenia :P z tego, co kojarze, ona woli je wywolywac brakiem :P
Odpowiedz@Nisza, wiem wiem, ale Siwiec tez "ocieka" zaje**scia :D
OdpowiedzTaaaa.... spoko, pare lat i albo sie jej silikon zdeformuje,albo kwas hialuronowy wchlonie.. :D
Odpowiedz@fenirgreyback, a myślałam, że tylko ja to zauważyłam :P
OdpowiedzMałe nie noga być jędrne?
OdpowiedzWyobraźcie sobie 60latkę i 20latkę o rozmiarze stanika np 65B. Obie mają małe cycki, jedna ma jędrne a druga nie, nie wiem co tu jest do tłumaczenia.
OdpowiedzTo chyba napisałam. Że małe TAKŻE mogą być jędrne, co okazało się PONIŻEJ POZIOMU:)
Odpowiedz@Fnord, miseczka "B" to małe?! To są tzw. "idealne", które miałam w wieku 13 lat i które bardzo bym chciała znów mieć. Co do dyskusji na temat jędrności - nikt mi nie wmówi, że NATURALNY naprawdę duży biust (D i wyżej) jest jędrny i stoi niemal na baczność - światem rządzi grawitacja a to jest tłuszcz. Ciężki i niewygodny. Niestety :)
OdpowiedzMirame to ja Ci powiem ze moja kuzynka ma rozmiar 70E lub EE i ma tak jedrne piersi ze az mnie skreca z zazdrosci jak ja widze. Nie potrzebuje noscic stanika zeby jej wszystko pieknie 'sterczalo' ale fakt i tego sa minusy bo ciezko jej dobrac jakis ladny stanik
OdpowiedzI tak to zostawilas? Ja bym chyba z menadzerem rozmawiala.
OdpowiedzJak to zostawiła? Przestała robić tam zakupy. Jest to najskuteczniejsza broń klienta.
OdpowiedzNa złość mamie odmroziła sobie uszy. W USA własciciel nie wyszedłby z sądu za takie zachowanie podwładnych.Nic tam więcej nie kupić - OK, ale trzeba jeszcze c.pom uświadomić dlaczego, bo dalej tak będą ludzi traktować i myśleć że nic złego nie robią.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 13:54
Jorn - z moich obserwacji wynika ,ze ekspedientka o pokroju tej opisanej wyzej ma gleboko w powazaniu czy przyjdziesz znowu na zakupy czy sie obraziles i dasz zarobic konkurencji. Ona i tak dostanie swoje 1500 zl wyplaty. Z takimi sprawani idzie sie do menadzera , szefa czy kogos wyzej.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 14:08
Varyag - ale to Warszawa, a nie New York City ;)
OdpowiedzRany, co Wy się dziewczyny czepiacie? Napisala po prostu, że ma jędrny biust a nigdzie nie pisze, że jest supex-sex-bomb. To przecież nic zlego, że jest się posiadaczką takiego biustu.
Odpowiedz@mijanou chyba nie czytałas innych historii Tariji...
OdpowiedzTarija, bez urazy ale zachowałaś się jak obrażone dziecko: nie to nie, zabieram zabawki i idę. Ekspedientek to nie obeszło, market nie zbiednieje, za to Ty pozbawiłaś się sprawdzonego pod względem asortymentu sklepu. Dlaczego nie poprosiłaś o rozmowę z kierownikiem/menadżerem? Kobiety by dostały za swoje a Ty może jakąś zniżkę lub bon byś zgarnęła.
OdpowiedzZrobiła to, co najlepszego mogła zrobić. Jak się obsługa nie podoba, przestajemy dawać im swoje pieniądze. Dobrze by było, gdyby wszyscy klienci stosowali tę zasadę, wtedy historie sklepowe po pewnym czasie zniknęłyby z tego portalu. Ja osobiście zastosowałem tę metodę w odniesieniu do kilku warszawskich sklepów i chyba nie byłem wyjątkiem, bo żaden z nich już nie istnieje.
OdpowiedzHahahaha, ja nie moge. Wiecie co? Jeśli idziecie do galerii handlowej i jakaś rzecz, np strój kąpielowy kosztuje 350zł to producent sprzedaje go za 50-60zł w hurcie, a jak się dobrze rozejrzycie po mniejszych sklepach, gdzie nie biorą 600% marzy żeby zapłacić za wynajem metrów kwadratowych od galerii jakieś grube tysiące to dostaniecie go za jakieś 70-90zł. Jak dla mnie wszyscy w galeriach mogą się podetrzeć tymi bonami i zniżkami. Przykład powyżej autentyczny.
OdpowiedzJorn, nie płacisz obsłudze tylko płacisz za towar. Bez względu na to czy kupisz coś w danym sklepie czy nie to ekspedientka i tak dostanie wypłatę. Wg mnie lepszym sposobem jest jednak rozmowa z menadżerem/skarga na chamską obsługę - sklep pozbywa się takiej osoby a Ty dalej możesz swobodnie robić zakupy i nie musisz rezygnować z ulubionego sklepu. Osobiście to ja nie zamierzam rezygnować z ulubionego/najbliższego sklepu ze względu na chamską obsługę. Wolę, aby z tego sklepu zrezygnowała paniusia, która uważa się za lepszą lub pracuje tam za karę.
OdpowiedzLapis, ty lepiej dowiedz się, co to jest marża, bo tekst o marży >=100% to straszna bzdura.
OdpowiedzMasz minus jak stad do Krakowa za "zbyt jedrne cycki".. Dziewczyno litosci! W kazdej historii wplatasz od niechcenia swoja zajebistosc, ok niech Ci bedzie, ale poczulam sie po prostu zniesmaczona jak przeczytalam to zdanie. I nazywajcie mnie zazdrosnym paszczurem, nie czuje potrzeby tlumaczenia sie z tego, jak wygladam :)
OdpowiedzNIE jestes TAKA ZLA :)
OdpowiedzHeh, można było się założyć o stówę, że ktoś się tego przyczepi. Fakt, nie jest to niezbędna informacja, ale od razu "zniesmaczona"? Nie przesadzasz trochę?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 14:55
Manieczek wyobraz sobie, ze w kazdej historii czy to o sasiadce, czy o sklepie, czy o placu zabaw, musze wtracic, ze mam jedrne cycki, ze mam zgrabne nogi zawsze obute w spileczki, nosze minioweczki, dekolty- cokolwiek. Wiem doskonale, ze to kokieteria, z tym, ze bardzo slaba i niesmaczna i dziewczyna ma niskie poczucie wlasnej wartosci- niestety. Czy w tej historii nie wystarczylo napisac, ze podziekowalam i wyszlam bo zaden stanik nie pasowal? P.s. Nie chcialabym zobaczyc zdjec Tariji na FB ;] p.s.2 Czuje, ze Tarija nie jest osoba, ktora wezmie sobie to co pisze do serca, wiec pisze z czystym sumieniem ;)
OdpowiedzJak Cię to tak gorszy to nie czytaj Jej historii i tyle ;)
Odpowiedz@nietakazla - daleko mi do czepiactwa i wmawiania komuś niskiego poczucia wartości. Muszę jednak stwierdzić, że Tarija nie umieszcza swoich historii na tyle często, że ktoś, kto jej opowiastek specjalnie nie śledzi i nie wyłuskuje z nich fragmentów świadczących rzekomo o kompleksach, mógłby zwrócić na to większą uwagę.
Odpowiedz"Tarija nie umieszcza swoich historii na tyle często"-51 opowieści na głównej to nie jest często? WTF?!
OdpowiedzZeby nie bylo- nie mowie, ze Tarija pisze zle i slabe historie- bynajmniej. Po prostu jest kilku uzytkownikow, przy ktorych moznaby zakryc nick, przeczytac historie i wiedziec, ze to XYZ ;) Jednym z nich jest Tarija i to wcale nie dlatego, ze kazda swoja historie rozpoczyna "pracuje na ochronie" ;) Po prostu mnie to drazni, tak jak niektorych drazni mamcija i kurtyna ;) Dobra, pora mi konczyc bo juz nic nie wniose do dyskusji, lepiej sie przyloze do dokarmiania mojego Wampajerka w brzuchu ;) Pozdrawiam :)
Odpowiedz@fenirgreyback, nietakazla - ależ każdy może rozporządzać swoim minusem jak chce i macie do tego prawo. Myślę tylko, że przy takiej liczbie fejków, historii analfabetów i nieśmieszności zaśmiecających tę stronę akurat historie Tarii nie są złe - nieźle napisane, trzymają poziom piekielności. A, że ma przy tym swój styl pisania (choćby i polegający na wtrętach o swojej przepiękności) - naprawdę są tu gorsze plagi, a Was akurat niemożebnie wkurza w sumie nieszkodliwa odrobina samochwalstwa.
OdpowiedzNietakazła, czy Piekielni nie powstali po to żeby wyśmiać, między innymi, czepianie się bzdur?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2012 o 1:18
Jestem autentycznie zdumiony i zniesmaczony, że komuś może przeszkadzać fakt, że jakaś dziewczyna uważa się za ładną i seksowną. Nawet gdyby to nie była prawda, to WARA od czyjegoś samopoczucia w podobnym względzie.
OdpowiedzArkadia w Suwałkach? ;-)))
OdpowiedzOczywiście i jak zawsze bez obrazy... Pytanie nr jeden. Czy gdybyś nie miała stóp kupowała byś buty?? I drugie skoro nie to po co Ci stanik?
OdpowiedzZnasz takie pojęcie, jak kokieteria? No, to to jest właśnie to, co Tarija uprawia, krygując się na swoje rzekome bezcyckowie.
OdpowiedzMamy się zainteresować jej bezcyckowiem?? Trochę naciągana hipoteza...Jednak przyznaję rację sprzedawcom w galeriach handlowych trochę się w dupach poprzewracało.. Jeżeli chodzi o komentarz "nietakazla" to coś w tym jest faktycznie. Tarjia nie opisuj się a pokaż będzie szybciej :p
OdpowiedzPojawia się temat cycków i od razu historia ma więcej komentarzy :D A co do historii, to fakt że ekspedientki w galeriach są jakieś wredne, przynajmniej moja dziewczyna, która pracowała w CH Arkadia taka była ;)
OdpowiedzLa Senza? Widocznie model był nieodpowiedni, bo z wszystkich znanych mi marek bieliźnianych tylko La Senza ma staniki "anatomicznie" najbliższe kobiecym biustom (a na pewno mojemu) i nie mówię tu wcale o push upach, w których nie ma miejsca na cycka.
OdpowiedzAż sobie sprawdziłam co to za firma, i powiem tyle: staniki w rozmiarach A-D to nie staniki, tylko szmatki do przykrycia biustu. Nie podtrzymują, nie kształtują, czasem ładnie wyglądają a i to nie zawsze. Przejdź się kiedyś do porządnego sklepu z bielizną (NIE Triumph!), skorzystaj z porady brafitterki, a gwarantuję ci, że nigdy więcej nawet nie spojrzysz na stanik z La Senzy, Triumpha czy innej firmy, która utrzymuje, że piersi występują tylko w 4 rozmiarach. Adresy dobrych sklepów masz tu: http://maps.google.com/maps/ms?msa=0&msid=117696992044816211829.00045c1efb1b90e69aa60
OdpowiedzVividienne, kocham Cię za ten komentarz
OdpowiedzZainwestuj w dobry stanik porządnej firmy o szerokiej rozmiarówce (cztery rozmiary od A do D to NIE jest szeroka rozmiarówka), a na pewno znajdziesz coś dla siebie. I nie chodzi o deformowanie biustu toną gąbki, tylko o porządną konstrukcję stanika i jego odpowiednie zakładanie. Polecam lobby małobiuściastych i balkonetkę ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2012 o 20:29
Dwie historie w jednej. To co czytam w komentarzach nadaje sie na osobna historie. Wiem, ze Tarija ma tendencje do zamieszczania przypisow o tym jakie szpilki nosi albo jak wyglada, ale nie sadze ze jest to powod dla czytajacych by oskarzac ja o niska samoocene na forum publicznym. Ci ktorzy pisali, ze Tarija ZAWSZE zamieszcza takie wzmianki wiedza czego sie spodziewac. Nie odpowiada wam to? Nie czytajcie historii.
OdpowiedzIdąc Twoim tokiem rozumowania napisze tylko- To nie czytaj tych komentarzy :)
OdpowiedzJak mamy osobę, która kiedyś miała problemy z hormonami, wagą lub/i zaburzenia odżywiania, to chyba lepiej że taki ktoś dobrze o sobie myśli, mówi i pisze, choćby nawet sztucznie i na siłę. Widziałam już w życiu ludzi NAPRAWDĘ ciągle stawiających się w centrum uwagi i w kółko dziamgających jacy to nie są zajebiści. To nie jest to samo.
OdpowiedzAle nie sądzisz, że pisanie obcym ludziom na forach o swoich cyckach jest jednak trochę żałosne? Tak jakby za wszelką cenę chciała stworzyć obraz osoby, jaką pragnie być w oczach innych. A przecież chyba nikogo nie obchodzi, jak wyglądają osoby, które tu piszą.
OdpowiedzTarija czasem troszkę przesadza może, chyba że tak żartobliwie to pisze, ale akurat w tej historii nic mi nie zgrzytnęło. Tekst o zbyt jędrnych cyckach odebrałam jako "ma taki biust, który ciężko jest dopasować do różnych fasonów staników" i tyle.
OdpowiedzPtaszyco, wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Ja się z kolei cieszę, że Tarija uwierzyła w siebie bo jedna z jej historii ( o piekielnej higienistce) dosłownie zwaliła mnie z nóg. Dobrze, że dziewczynie się udało zwalczyć chorobę. Swoją porcję goryczy już wypiła do dna. Tarija, cieszę się, ze Ci się udało. Pozdrawiam serdecznie. Tak trzymaj.
OdpowiedzW tego typu sklepach często osoby odpowiedzialne za zatrudnienie pracowników zwracają uwagę na pyszczenie klientowi, więc warto było poprosić o lub zadzwonić do kierownika/menedżera.
OdpowiedzMoze najprosciej poprosic Tarije o fotke. Wtedy sie oceni jej chudosc,zgrabne nogi, gesta grzywe, jedrny cyc, gibkie cialo.... Tarija....???!!!
OdpowiedzAleż kto dał Ci prawo robienia z siebie arbitra kobiecej urody? Lubienie swojego ciała jest aż takim grzechem, że trzeba dostarczyć publicznie dowodów na zasadność swojego pozytywnego nastawienia? Zachowujesz się tu jak jakiś niewyżyty troll.
OdpowiedzA dokładnie, dziewczyna sama wie, czy się sobie podoba, nie musi słuchać krytyki, wręcz nie powinna. Najważniejsza rzecz w życiu - starać się nie szkodzić innym i jednocześnie uszczęśliwiać siebie. Super, że ma takie podejście do swojego wyglądu, pewnie to jej daje zadowolenie z życia. Ja np. mam bardzo gęste włosy i co tu ściemniać :P wręcz jest to dla mnie problemem. Z twarzy bardzo się sobie podobam, rozumiem, że nie każdemu. Jeśli chodzi o ciało, to już niedługo powinno być fajne, bo nad nim pracuję, ale mogę tylko powiedzieć, że bardzo podobają mi się proporcje mojego ciała. Każda kobieta powinna mieć takie podejście, nie znoszę zakompleksienia u kobiet, to strasznie odejmuje atrakcyjności, i to głównie tej "duchowej" - bo bardzo częstym przypadkiem jest, że zakompleksione są dziewczyny, podobające się ogółowi, a te nieszczęsne kompleksy jakoś zasłaniają urodę, która normalnie mogłaby powalić każdego :P mam taką koleżankę, jak ją poznałam pomyślałam sobie jaka śliczna dziewczyna, ale bardzo często truje mi dupę jak to jej się nie podoba a to jej nos, a to nogi jak parówki (daje słowo, w życiu byście sie nie przyczepili do jej figury ani nosa). I w tej chwili sama czuję, że nie odbieram jej już jako piękności, tak jak ją widziałam na samym początku. Nie to, że stwierdziłam w końcu, że ten nos naprawdę ma do bani, tylko całokształt, widzę dziewczynę, o której wiem, że czuje się brzydka i jakoś to mnie zniechęca do niej. To już wolałabym troszkę mniej piękną, a tryskającą radością i pewnością siebie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2012 o 22:36
Vampi, ja myślę, ze to troszkę nie tak. Każda dziewczyna ma jakieś atuty, które jej się podobają. Myślę, że Tarji raczej chodzilo tu naprawdę o piekielnośc ekspedientek a nie o podkreślanie własnych jędrnych walorów. A określenia tego użyła by wykazać piekielnośc i w sumie hipokryzję pań asystentek, ktore przecież nie powinny się nasmiewać z klienta. Myśle, ze troszkę przesadzacie i demonizujecie ten akurat szczegół w historii opowiedzianej przez Autorkę.
OdpowiedzZgadzam się z powyższymi. Czas pokochać się takim jakim się jest. Też lubię swoje cycki, a co! Dlaczego mam ich nie lubić? Trzeba cieszyć się z drobiazgów, a nie nie lubić się do tego stopnia żeby fundować sobie operacje plastyczne. Vampi, nie podoba ci się w sobie choćby coś, choćby jedna rzecz, na tyle żeby, wiedzieć o tym ze 100% świadomości, że jest to zajebiste? Nie uwierzę. A jeśli tak jest, powiedz który facet do tego doprowadził?
OdpowiedzNie wiem, czy to ten sam sklep, ale jeśli tak, to omijanie go może jeszcze przynieść korzyść Twojemu portfelowi. Kilka lat temu Żona (wtedy jeszcze Narzeczona) pracowała i pomieszkiwała w Wawie. Kiedyś szukała eleganckiej bielizny i była między innymi w jednym sklepie w Arkadii. Na szczęście nie była zdecydowana do końca i nic nie kupiła, pojechała na poszukiwania gdzie indziej. Mocno się zdziwiła, gdy zobaczyła, że te same rzeczy, które tam oglądała, w innych eleganckich sklepach są nawet o połowę tańsze.
OdpowiedzA nie stukałaś obcasikami?? Minispódniczka też nie pomogła??
OdpowiedzKoleżanka widzę w Portala grała, też go lubię.
OdpowiedzTo samo miałem powiedzieć. 2 też dobra.
Odpowiedz"The cake is a Lie" czyżbym słyszał portala? :>
OdpowiedzJa mam sposób na takie ludziska. Kiedyś nie umiałam sobie kompletnie z nimi radzić, ale odważyłam się postawić. Mianowicie najlepiej było by się wrócić do sklepu, żeby pokazać że słyszało się całą rozmowę i zobaczy głupi twarz wyraz takiej osoby i powiedzieć jej coś do słuchu. W przeciwnym razie zołzie się upiecze, a pewnie jeszcze będzie się naśmiewała z koleżankami z ciebie, a tak to ty będziesz górą. Nie ma co odpuszczać.
OdpowiedzDołączam się do uwagi, że w każdej historii Tariji musi być NIEODZOWNA wzmianka, słówko, sugestyjka, jakoby Tarija była niemożliwie obdarzona urodą. Oczywiście nienatrętnie, bo Tarija musi też wyjść na równiachę, a nie pustaka. Oprócz tych niewinnie zareklamowanych jędrnych cycków i majteczek z pończoszkami trzeba wszakże świecić intelektem i wspaniałą osobowością. Tired of being sexy, co? Ogarnij się, dziecinko, bo jedyne wrażenie, jakie masz szansę wywrzeć, to pierwsza erekcja u gimbusów.
OdpowiedzO matko, następny...
OdpowiedzTarija, wiesz co się mówi w takich momentach? Odwracasz się do danej osoby/osób przodem i tak oto rzeczesz: "Proszę mnie sobie dobrze obejrzeć i zapamiętać, bo już więcej się tu nie pojawię", po czym opuszczasz lokal : D
Odpowiedz