Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miałam kiedyś krótki epizod pracy w pewnej kancelarii. Ogólnie wszystko pięknie, firma…

Miałam kiedyś krótki epizod pracy w pewnej kancelarii. Ogólnie wszystko pięknie, firma mała, ale przyjazna, szef ok. Była jednak rzecz, której nie mogłam zrozumieć. Drukowało się tam WSZYSTKIE dokumenty w dwóch kopiach i wsadzało do dziesiątków opisanych segregatorów, jednych w biurze, drugie jechały do domu szefa.

Odchodząc nie mogłam się powstrzymać i spytałam szefa, po co? Przecież drzewa aż płaczą! Oto odpowiedź:

[S] Lena, komputery się psują, dane giną, a kartka papieru chroni dupę lepiej niż żelazny blat.

kancelaria

by SesjaTyKurwo
Dodaj nowy komentarz
avatar peeYie4o
11 11

To się nazywa "kopia zapasowa". I słusznie, że dane wędrowały w inne miejsce niż biuro kancelarii (choć nie wiem, czy akurat mieszkanie prywatne jest dobrym wyborem).

Odpowiedz
avatar ania20s
13 13

Też tak bym robiła. Podkładka musi być.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
8 8

"Dokument" w komputerze to nie dokument, chyba że podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym. O ile nawet kancelaria taki podpis miała, o tyle klienci raczej nie. Więc zostają podpisy na papierze. Oczywiście w 2 kopiach, bo jedna może się spalić, budynki czasem płoną. Szef był realistą po prostu - co w tym piekielnego?

Odpowiedz
avatar Shadow85
-3 7

Dziewczyna jasno dała do zrozumienia, że nie chodzi o dokumenty z podpisem, tylko drukowane inne. Z tym podpisem kwalifikowanym to też nie jest tak do końca. Potwierdzenie przelewu z banku internetowego, masz tam podpis kwalifikowany? Komputery się psują, dyski padają, nośniki nie są trwałe... ale są metody archiwizacji, np na taśmach magnetycznych, nośnikach optycznych. Byle firma jest już w stanie sobie pozwolić na RAID 5. Nie jest powiedziane, że ma to być jedna kopia, może ich być nawet 1000, a ich przechowywanie nie zajmuje tyle miejsca i jest dużo tańsze!

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 4

@Shadow85 - potwierdzenie przelewu w każdej chwili bank może udostępnić wydrukowane, a oryginały trzyma w bazach danych zabezpieczonych i backupowanych zgodnie z cholernie ostrymi wytycznymi, o wiele lepszymi niż podpis kwalifikowany. A poza tym zdrukowane papiery w segregatorze są tańsze i pewniejsze, niż przestrzeń backupowa w wynajętej serwerowni. I łatwiej udowodnić, że się treść nie zmieniła w międzyczasie.

Odpowiedz
avatar klexx
3 3

Musiał jakieś nieprzyjemne doświadczenia mieć ;)

Odpowiedz
avatar piterazim
6 6

istnieje takie mądre powiedzonko - ludzi dzielimy na tych co robią kopie zapasowe i tych, którzy będą robić kopie zapasowe

Odpowiedz
avatar Paulanerrr
3 3

Szef miał rację. Papier wszystko przyjmie.

Odpowiedz
Udostępnij