Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jeszcze jedna historia o Szefie Wszystkich Szefów. W mojej firmie na weekend…

Jeszcze jedna historia o Szefie Wszystkich Szefów.

W mojej firmie na weekend majowy zawsze organizowany jest wyjazd integracyjny. Ale nie taki zwykły, że alkohol, dziwki i koks, ale z osobami towarzyszącymi. Ludzie biorą drugie połówki, dzieci i jedziemy na Mazury.

Szef Wszystkich Szefów (Niemiec) przyjechał ze swoją niemiecką żoną i dwoma niemieckimi synami (15 i 16 lat). Cała familia od jakiś dwóch lat mieszka w naszym pięknym kraju, ale między sobą używają jedynie języka ojczystego.

Pewnego razu chcieliśmy zagrać mecz plażówki. Wszyscy już na boisku, starszy syn Szefa Wszystkich Szefów również, czekamy tylko na młodszego. Patrzymy, wytacza się powolutku z domku i idzie ociągając się jak może. Wtem jego brat wrzeszczy:

[B] Mario! Komm k*rwa schnell!

Jaki ojciec taki syn, chciałoby się rzecz.

korpo

by SesjaTyKurwo
Dodaj nowy komentarz
avatar olkiolki
6 6

Jak byłam u ciotki i wujka w Niemczech i pomagaliśmy im przy przeprowadzce, był z nami syn jednego z ich znajomych Niemców. Chłopak 16-letni i wyłącznie niemieckojęzyczny. Popłakalismy się ze śmiechu i musieliśmy zrobić sobie przerwę po słowach Denisa: dawaj, ku*wa, dawaj schnell! ;-)

Odpowiedz
avatar Xazerf
2 2

Cóż szkoda że mnie tak niemieckiego w szkole nie uczyli, może bym potrafił coś powiedzieć po tych 3 latach męki :)

Odpowiedz
avatar zeebee
5 7

Teraz z niepokojem i niecierpliwością oczekuję niedzielnego błogosławieństwa Benedykta XVI ;-)

Odpowiedz
avatar Naa
2 2

Najczęściej używane polskie słowo, to co się dziwić, że i cudzoziemcy najszybciej się go uczą ;] W dodatku o ile łatwiej je Niemcowi wymówić, niż choćby "cześć", czy "dziękuję" ;)

Odpowiedz
Udostępnij