Siedzę właśnie w bibliotece pewnej szkoły na północy Szwecji.
Przed chwilą do bibliotekarki podchodzi uczeń i pyta o jakąś pozycję literaturową. Pani mu na to odpowiada :
- W zasadzie to mamy taką książkę, ale mamy też film. Możesz go obejrzeć, to będzie szybsze niż czytanie ...
Od siebie dodam tylko, że to książka z literatury klasycznej ( w Polsce jak najbardziej omawiana)
Komentarz pozostawiam wam...
biblioteka za granicą
No gdzie by indziej to moglo byc jak nie w kraju gdzie w szkolach do nauczycielki mozna powiedziec przy calej klasie 'ty ku...o' przy pani dyrektor i wyjsc sobie spokojnie na przerwe. Autentyczny przypadek, bylam swiadkiem. Chlopak nie ponisl najmniejszej konsekwencji po za rozmowa z psyhologiem o tym co go trapilo. Tutaj tutaj uczen robi laske ze sie wogole uczy.. (przepraszam za brak polskich znakow. Sa niedostepne na tym komputerze.)
Odpowiedzzaraz zleci się stado sępów piszących "na każdym komputerze można mieć polskie znaki!!!" "tak trudno zainstalować?" :D
OdpowiedzNA KAZDYM KOMPUTERZE MOZNA MIEC POLSKIE ZNAKI!!! TAK TRUDNO ZAINSTALOWAC?!?
OdpowiedzNa każdym komputerze można mieć polskie znaki!!! Tak trudno zainstalować?
OdpowiedzNa każdym. Ale ja nie potrafię ich stworzyć na szkolnym Macintoshu jeszcze z systemem w języku szwedzkim na 10 minutowej przerwie wybaczcie! :)
Odpowiedzch też nie ma?
OdpowiedzKobieta nie kłamała, film 'krzyżacy' trwa mniej niż 3 godziny a przeczytanie książki to pewnie z miesiąc ;)
OdpowiedzNo proszę Cię, nie przesadzaj. Z tego co pamiętam to ,,Krzyżaków'' przerabia się gdzieś w gimnazjum i przeczytanie tej książki zająć powinno najwyżej kilka dni. Ale pewnie, obejrzeć jest zawsze łatwiej i po co w ogóle czytać lektury? A później okazuje się, że osoba dwudziestoletnia jak musi przeczytać referat to jąka się, duka gorzej niż dziecko z podstawówki.
Odpowiedztaaak... Co z tego, że połowa książki obcięta/zmieniona...
Odpowiedzh4linka - może i czytanie trwa dłużej, ale ŻADEN film nie jest wiernym odzwierciedleniem książki, a jedynie WIZJĄ REŻYSERA - zawsze są nieścisłości. Ja się niejednokrotnie zawiodłam, oglądając film na podstawie powieści, którą wcześniej przeczytałam (np. Kod Leonarda Da Vinci)
Odpowiedz