Czasem brakuje kamieni. Co gorsza, na kolegów w dziele Hipokratesa.
Fakt, jestem nerwusem i czasem puszczają mi zwieracze mentalne. Zazwyczaj na spotkanie z chamstwem, egoizmem, wymuszaniem i cwaniactwem. Ale wiem, że nigdy nie należy lekceważyć traumy psychicznej. A już na pewno nie można jej obracać w niesmaczny żart.
Od paru lat wiem to na pewno...
Pracowałem wtedy w innym mieście, jeździłem karetką reanimacyjną.
Teren rozległy, lekarze POZ rozpuszczeni do granic możliwości, za to naród wychowany w duchu nie zawracania siedzenia głupotami.
Przyczyniła się do tego załoga miejscowego szpitalika. Traktowana przez aborygenów z nabożną wręcz czcią.
Pewnego ranka dostajemy wezwanie. Wzywa Policja. Dość enigmatycznie: przy fontannie leży młoda kobieta, krwawi...
Ale wezwanie w pierwszym kodzie pilności, więc na zadrapanie nie wygląda.
Polecieliśmy.
Na miejscu istotnie leży młoda niewiasta. Na oko jakieś 17-18 lat.
Zapłakana. Na buzi kolekcja siniaków, jak po starciu z Kliczką. Odzież poszarpana, do tego jakaś dziwnie wieczorowa.
Jedyne, co było na miejscu, to spodnie. Które dzierżyła w zaciśniętych rękach i reagowała krzykiem na każdą próbę dotknięcia.
Delikatnie podchodząc udało nam się wzbudzić zaufanie dziewczyny na tyle, żeby dała się przetransportować do karetki. Po drodze wyjaśniła się zagadka krwawienia: cały tył spodni przypominał pole bitwy...
W karecie, cichutkim głosem, chlipiąc, opowiedziała o wczorajszej nocy.
Była na dyskotece.
Z kolegą.
Przyprowadził swoich kumpli, którzy zaproponowali rajd po okolicy dwudziestoletnią beemką.
Na odwagę, postawili jej drinka.
A potem pamiętała jak przez mgłę.
Kolejne spocone twarze, rechot, muzykę i kołysanie auta.
I ból.
Po kilku godzinach takiej zabawy, podwieźli ją na środek miasta i wyrzucili z jadącego samochodu.
Ocknęła się rano, dzięki komentarzom miejscowych. Na temat jej prowadzenia się i tym podobne...
Zawieźliśmy ją więc do szpitala. Bo ginekologia tam była.
Był też ON.
Pan doktor. Powiernik i mistrz taktu.
Od wejścia głośno skomentował, jakiego kocmołucha mu przywieźli.
Niespecjalnie słuchał naszych wyjaśnień.
Natomiast wiadomość o gwałcie przyjął z niesmakiem.
Skomentował, że sama chciała, że teraz płacze, a wczoraj tańczyła i mogła się domyślić, jak to się skończy...
Przebrał miarkę, kiedy dziewczyna zapytała, co będzie jak zajdzie w ciążę.
Beztrosko zarechotał i odparł, że "się wyskrobie i po kłopocie"...
Dziewczyna w szloch.
Moi chłopcy odciągnęli mnie od lekko podduszonego debila.
Który, jak tylko doszedł do siebie, pobieżnie zbadał pokrzywdzoną i... wystawił ją na ulicę. Pomimo jej stanu psychicznego i faktu, że mieszkała dziesięć kilometrów od szpitala. A nie była w formie do maratonu...
Finał historii jest, niestety, mało budujący.
Jakoś dotarła do domu. Umyła się, przebrała, porozmawiała z rodzicami.
A potem poszła do swojego pokoju i się powiesiła.
Nie zdążyliśmy dojechać na czas.
Jedynym pocieszeniem były dwie rozprawy, w których wziąłem potem udział jako świadek.
Jedna, gwałcicieli. A przynajmniej tych, których udało się zatrzymać.
I druga - o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Zgadnijcie, kto był oskarżonym?
W obydwu zapadły wyroki skazujące...
dawno i daleko
Coraz bardziej boję się lekarzy. Zamiast pomagać, przyczyniają się do śmierci. Tak nie powinno być.
OdpowiedzWszyscy lekarze? Tak nie powinno się mówić...
OdpowiedzOczywiście, że wszyscy, jednak niestety coraz więcej takich przypadków :(
OdpowiedzOczywiście, że nie wszyscy, ale skąd możesz wiedzieć, na jakiego trafisz? Przezorny, zawsze ubezpieczony, czy jakoś tak.
Odpowiedz@MeanJ, oczywiście, z tej przezorności proponuję już nigdy nie iść do lekarza.
OdpowiedzPrzepraszam, teraz zauważyłem błąd w swoim poście. Miało być "Oczywiście, że NIE wszyscy". Jeszcze raz przepraszam.
OdpowiedzNo. To kolega burak też dostał to co sam chciał. Przecież jako lekarz, a więc osoba mająca do czynienia na co dzień z ludźmi i ich zachowaniami, mógł ruszyć dyńką i pomyśleć jak to mogłoby się skończyć. Jaki był wyrok? Tzn. czy skazano go na więzienie, czy dostał wyrok w zawieszeniu, czy pozbawiono go prawa do wykonywania zawodu...? W każdym razie, sam tego chciał.
OdpowiedzJeśli sąd zostawiłby mu prawo wykonywania zawodu, to jedynym rozsądnym rozwiązaniem zaczynałby być samosąd...
OdpowiedzNa ile skazali gwałcicieli?
OdpowiedzLekarza też... bym chciał wiedzieć :)
OdpowiedzBrakuje mi słów, żeby skomentować takie skurrrwysyństwo
OdpowiedzTo prawda... Brak słów... Biedna dziewczyna :(
OdpowiedzBiedna dziewczyna. Gwałcicieli należy wykastrować na żywca i powiesić na głównym placu miasta. Tylko brutalna kara odstraszy następnych zwyrodnialców. Postawy lekarza nie skomentuję, bo słów brakuje.
Odpowiedzpowiesić za przyrodzenie i dać nóż. Albo sam się wykastruje/zabije albo zdechnie z głodu
Odpowiedz@Agnes92 w podobny sposób karano gwałcicieli za czasów Bolesława Chrobrego: przybijano za nabiał do mostu, dawano nóż i wybór albo zdechnie albo się sam okaleczy; wszelka pomoc skazanemu była surowo zabroniona i karana.
OdpowiedzTriss, jest jeszcze trzecia możliwość - można spróbować zębami wyjąć gwoździe. No, ale bez strat na ciele i tak by się nie obeszło. I dobrze kanalii! A jeżeli wieszać, to za klejnoty.
OdpowiedzMusiałby być wyjątkowo wygimnastykowany żeby wyjąć gwóźdź wbity w jaja. Kaci Chrobrego wbijali gwoździe w mosznę- tak przynajmniej donosi Gall Anonim; przypadków uwolnienia się przez skazańca inaczej niż poprzez odcięcie narzędzia zbrodni nie było.
OdpowiedzZakuć w dyby i kto chce niech używa. A i wielkie dildo(a?) rozdawać. Ciekawe czy im wtedy będzie tak fajnie. Ale pomysł z powieszeniem i przybijaniem też dobry.
OdpowiedzGorzej, jeśli się okaże, że pan został skazany niesłusznie, na co dowody znaleziono jakiś czas później. Ciekaw jestem, czy jakiekolwiek "przepraszam" przywróci życie/męskość.
OdpowiedzA co według Was powinien odpowiedzieć na pytanie dotyczące możliwej ciąży?
OdpowiedzCokolwiek innego? A już na pewno nie tymi słowy.., Chciałbyś, żeby chirurg, zamiast porozmawiać z Tobą o konieczności amputacji kończyny zarechotał i powiedział "nogę trza upier...lić"?
OdpowiedzPodać antykoncepcję po, a nie się zachować się jak skończony debil. Był gwałt, było ryzyko ciąży i był czas na podanie tabletki. Miał ku temu możliwości, środki i tylko pomyślunku mu zabrakło, albo od urodzenia był ułomny na rozumie i empatii.
OdpowiedzWiesz czasami się nie liczy sens ale sposób przekazania informacji. Jak zasugerowała TrissMerigold mógł podać jej tabletkę po i zasugerować pomoc psychologa w przypadku gdyby tabletka nie pomogła i wtedy zaproponować jej delikatniejszymi słowami inne opcje.
OdpowiedzDzięki, za komentarz poniżej poziomu. Nie broniłam tego człowieka, bo zachował się jak prostak. Może jestem ufoludem, albo nie mam serca, ale "pozbycie sie problemu" to byłaby pierwsza rzecz, o której chciałabym usłyszeć gdybym tfu! została zgwałcona.
OdpowiedzNie bądź tego taka pewna i obyś nigdy nie musiała tego zweryfikować.
Odpowiedz@siewcasierot, jest pewna subtelna różnica między "wyskrobie się" i "ma pani prawo do aborcji w przypadku ciąży z gwałtu".
OdpowiedzHm... Chyba lepiej zapobiec problemowi? Np. podając biednej dziewczynie środki wczesnoporonne, które w tym wypadku są jak najbardziej usprawiedliwione. Ostatnia część zdania jest do krzykaczy, którzy mogą twierdzić, że to grzech...
Odpowiedz@Mikaz Escapelle czy Postinor Duo nie są środkami wczesnoporonnymi, są antykoncepcją awaryjną z dużo większą dawką hormonów niż w przypadku zwykłej pigułki. Nie myl pojęć. W Polsce o ile mi wiadomo środki wczesnoporonne są zabronione, a antykoncepcja 72 ha nie.
OdpowiedzWczytaj się dokładnie w ulotkę np. plastrów antykoncepcyjnych ;) (chyba że w ciągu ostatnich dwóch lat coś się zmieniło). Choć ich głównym zadaniem jest zapobieganie zapłodnieniu, to nie dopuszczają one również do zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej w macicy (w przypadku, gdy do zapłodnienia mimo wszystko dojdzie - w końcu żaden środek nie daje 100% ochrony przed zapłodnieniem), co jak dla mnie (nie katolika zresztą) jest w praktyce funkcją wczesnoporonną, choć nie jest to główna funkcja środków antykoncepcyjnych. Nie wiem, czy to dotyczy to wszystkich środków, ale na pewno tych, które wciskali mi ginekolodzy na uregulowanie moich problemów z krwawieniem.
OdpowiedzA to przepraszam, miałam na myśli tę antykoncepcję awaryjną.
Odpowiedz@szafa wiem jak działają środki antykoncepcyjne. Antykoncepcja blokuje owulację- nie ma owulacji więc nie ma czego zapładniać, a bez zapłodnienia raczej nie ma czego ronić. Wystarczyło poczytać ulotkę, podpytać lekarza i poszperać w necie- działanie antykoncepcji "zwykłej" czy tej "po" wiedzą tajemną nie jest. Środki antykoncepcyjne stale są udoskonalane więc szafa masz chyba trochę nieaktualną wiedzę. Antykoncepcja hormonalna blokuje owulację (oszukuje w pewien sposób organizm); Escapelle czy Postinor ze swoją dawką hormonów zatrzymują jajeczkowanie lub zagęszczają śluz co zapobiega przedostaniu się plemników do jajeczka- źródło http://ginekologia.wieszjak.pl/antykoncepcja/229237,2,Antykoncepcja-po-stosunku--pytania-i-odpowiedzi.html
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 17:24
Triss, rzadko to robię, ale się z Tobą nie zgodzę. Mam co prawda wiedzę starą jak ja, ale staram się ją aktualizować. O ile tabletki antykoncepcyjne są rzeczywiście blokerami zaplemnienia i zapłodnienia poprzez hamowanie owulacji, o tyle tabletki typu postkoitalnego (nieśmiertelny Postinor) są wczesnoporonne. Bo nie dopuszczają do zagnieżdżenia już zapłodnionego jaja w macicy. Dlatego zawierają dawki hormonów rodem z Hiroshimy. Podobnie działa wkładka domaciczna. Ta najstarsza, bez hormonów, wydziela duże ilości jonów metali, przez co nie dopuszcza do zagnieżdżenia ale do zaplemnienia i owszem. Te nowe wydzielają hormony, więc dziłają bardziej profilaktycznie. Uff... Tyle wykładu. Przepraszam i dziękuję za uwagę :)
OdpowiedzZe starszymi i mądrzejszymi nie dyskutuję ;) Merci za wyjaśnienia i sprostowanie :)
OdpowiedzMusiałaby być dobrze udowodniona wina - też popieram drakońskie kary, których nie powstydziłby się towarzysz Józef Wisarionowicz S. Rozumiem, że lekarze wyjeżdżają teraz często za granicę, zaś profil studenta medycyny przedstawia się często tak: Mieszkaniec wiochy zabitej dechami, wypchnięty na studia przez rodziców "żeby się wykształcił". Następnie, na studiach się rozpija. I potem się dziwić, że takich konowałów mamy. Na tego potwora nawet szkoda kuli w łeb (pewnie nie znajdzie mózgu) ani w tors (serca też na pewno brak). @Mikaz - Zgadza się, o czym katole nie wiedzą. Wg św. Tomasza z Akwinu, dusza wstępuje w 40 dni od poczęcia, a więc środki wczesnoporonne podane do tego okresu to żaden grzech. Teoretycznie z aborcją jest podobnie...
OdpowiedzObserwator, mam pytanko :). Jeżeli tak wygląda przeciętny profil studenta medycyny, to dlaczego na te studia są jedne z najwyższych progów (W tym roku 281/300 pkt = 93,67% - UJ 1 Rekrutacja) ze wszystkich możliwych? Żeby się dostać na medycynę, trzeba zdać maturę po 90% (mniej na inne uczelnie). A to ciężko osiągnąć bez autentycznej chęci do nauki, przez 3 lata liceum. Presja ze strony rodziców to zbyt mała motywacja. Plus co tam, 5 lat studiów zamiast 6, wyrobią się, najwyżej będą mniej pić. Co nie?
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 12:46
Hellraiser, Ty jak coś napiszesz, to się potem pół godziny trzęsę, tym razem ze złości! Nie dość, że zgwałcona po pigułce, to jeszcze konował od siedmiu boleści! Straszne, brak słów.
OdpowiedzA mnie zastanawia gdzie byli wtedy jej rodzice?że się nie zainteresowali gdzie była tyle czasu,dlaczego wraca w takim stanie i jej nie pomogli.
OdpowiedzPrzerazajace. Ze kumpel, z ktorym sie idzie pobawic okazuje sie potworem. Jakiekolwiek inne slowa sa niewystarczajace. Ze lekarz, ktory powinien byc bardziej empatyczny i ludzki, niz przecietny czlowiek okazuje sie gnojkiem i bucem. I zastanawiam sie, ile Ty musisz miec sily, albo umiejetnosci odciecia, ze po ilus takich historiach nadal potrafisz pracowac w zawodzie. Da sie w ogole odstresowac po takim dniu?
OdpowiedzJakoś trzeba. Pomaga czarny humor, za który byłem wielokrotnie tu krytykowany.
OdpowiedzA może lekarz i gwałciciel współpracowali? Bo za gwałt, albo za "nieumyślne spowodowanie śmierci" i idzie się na mniej niż za morderstwo.
Odpowiedz"Umiejętności odcięcia" dostają nowe znaczenie w przypadku tej historii...
Odpowiedz@ redokoks: A może Elvis żyje i ma dziecko z Hitlerem? Albo... wiem! Lekarz w przebraniu kolegi pojechał z nią na dyskotekę a potem się sklonował i załatwił całą tragedię sam. A na koniec się okazało, że ma przedsiębiorstwo pogrzebowe i we współpracy z rodzicami, doprowadził do samobójstwa... Bierz połowę dawki, albo zmień dealera...
OdpowiedzEj, ale Elvis żyje przecież... Nie to co Paul McCartney...
OdpowiedzTeraz modny jest Hipokrytes w miejsce Hipokratesa.
OdpowiedzGwałcicielom to powinno się tatuować odpowiednie oznaczenia na czołach (oprócz kastracji). Ciekawa jestem ile ta cała banda dostała...lekarz pewnie zawiasy...Znajomy prof. z akademii medycznej opowiadał, że wprowadzona zajęcia z psychologii na kierunkach medycznych, ale ponoć nie można zmusić studentów, żeby przestali tych zajęć olewać.
OdpowiedzSądze, że to nie jest kwestia olewania zajęć, tylko niedostosowania programu do rzeczywistości.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 10:41
Bryanka, oglądając swój program studiów muszę przyznać ci rację. Psychologia i psychiatria zostały wprowadzone. Ale jakim cudem zmusisz studentów do Nie-Olewania takiego specyficznego przedmiotu, przy nowym 5-letnim programie studiów?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 12:39
Widziałaś "Dziewczynę z tatuażem"? ;)
OdpowiedzBryanka- mozna można. U nas zrobiono to w formie pytań egzaminacyjnych. Pytania takie, że w żadnym skrypcie tego nie znajdziesz ale na wykladach i owszem, problem omawiano rzetelnie i szczegółowo. Można? Można.
OdpowiedzZ tego, co słyszałam - spory (za duży) odsetek ginekologów robi tą specjalizację wyłącznie w celu zarabiania pieniędzy. Dużych. Na zdrowych ciężarnych.
OdpowiedzHistoria przerażająca. Po wielu poprzednich wypowiedziach nie będę dopisywać co się powinno ze sprawcami ... Wiem, że życie nie zawsze jest zabawne, ale wolę jednak czytać te zabawne historie. Piszesz bardzo obrazowo i po dzisiejszej trudno się otrząsnąć i pozbierać.
OdpowiedzTyle, że to portal piekielni... Czasem zrzucam ciężar tego, co śni się po nocach. Oczywiście cenzuruję opowieści ,bo po niektórych trudno byłoby Ci zasnąć...
OdpowiedzOd tego jest ten portal, żeby zrzucić ciężar.<br> Hellreiser trzymaj się i nie łam się proszę!. To pewnie niejeden delikwent ratowany przez Ciebie będzie mógł spokojnie człapać przez życie
OdpowiedzKiedy sądzę, że na piekielnych spada poziom rzeczywiście piekielnych historii i są same lekko piekielno-śmieszne trafiam na wpis micha aka hellraisera i po prostu padam... Swoją drogą, jeśli miałbym kiedyś mieć styczność z załogą karetki naprawdę chciałbym trafić na Ciebie lub kogoś Twojego pokroju...
OdpowiedzJestem jedyny w swoim rodzaju :) Bo dwóch takich to za duże nieszczęście na tak mały kraj... Wiem, że ostatnio raczej makabreski piszę, ale... To też jest życie. Które widzę i wspominam.
OdpowiedzZaszczurony wydaję się być do ciebie podobny, ale i tak każdy jest niepowtarzalny hellraiser. Chociaż szkoda, że nie kopiują dobrych lekarzy.
OdpowiedzW pelni sie zgadzam, ze dwoch to byloby za duzo. A te ostatnie makabreski to bieganie po schodach i pytanie ludzi czy im nie pomoc, bo byly jakies zawody? Styl jak styl, komentowac nie trzeba, bo to bardzo subiektywna sprawa. Teraz przynajmniej jest piekielnie. Brawo. Jak na ciebie bardzo dobry wpis.
OdpowiedzPiesekpreriowy - chyba mi się przy twoim komentarzu ikonka minusa zacięła, bo próbuję wcisnąć i wyświetla mi się `już głosowałeś`. :<
OdpowiedzO kur rwa...posikalem sie ze smiechu. Ale to smiech przez lzy, bo jestem tak glupi, ze dopiero teraz zrozumialem, ze znowu minus...omojboze.
OdpowiedzNiestety uważam, że za gwałt powinna grozić kara śmierci. Być może po kilku latach solidnego przemiału takie pomysły wpadałyby ludziom do głowy rzadziej. Wiem, że to kontrowersyjny pogląd. Jednak ten kto martwił się o swoją kobietę, gdy ta wraca z "babskiego" wieczoru, bądź nie zareagował jak była "zaczepiana" przez takich ludzi możliwe, że nie będzie w stanie zrozumieć, dlaczego jestem za zerem tolerancji i litości dla takich przestępstw.
OdpowiedzWedług mnie dla gwałcicie kary powinny być dłuższe, a w przypadku gwałtu+nieumyślnego spowodowania śmierci kara powinna być jak za zabójstwo.
OdpowiedzWiesz, zdarzają sie faceci wrabiani w gwałt. Nie zawsze są to oczywiste sytuacje, gdzie mamy zmasakrowaną dziewczynę i DNA gwałciciela. A zabitemu człowiekowi zwisa odszkodowanie w razie, jeśli wyjdzie na jaw, że jednak to nie był on. Inna sprawa, że jak najbardziej jestem za kastracją :D. A w wypadku gwałtu ze szczególnym okrucieństwem za np. przetrąceniem kręgosłupa albo wydłubaniem oczu ;). Skoro dziewczyna ma mieć złamane życie, to gwałciciel też niech ma. A w przypadku, gdy jednak się okaże, że nie był winny, to co prawda przyrodzenia się nie zwróci, ale można przynajmniej dać gościowi takie odszkodowanie, żeby sobie żył szczęśliwie i cieszył się innymi przyjemnościami w życiu.
Odpowiedzszafa - To może kastracja w OCZYWISTYCH przypadkach? np. przyłapanie kogoś z interesem w ciele dziecka, albo jak ten opisany, gdzie masz dowody w postaci DNA i śladów pobicia... bo niestety bywa, że laska wrabia faceta, a ten idzie siedzieć na x lat i żyje potem z piętnem. Nie sądzę żeby miliony odszkodowania zwróciły stracone lata albo męskość.
OdpowiedzW enumeratywnie wyliczonych "oczywistych" przypadkach najnowsza wersja Kodeksu karnego przewiduje kastracje hormonalna. Ale ciezko zmusic delikwenta do brania stosownych srodkow...
Odpowiedzopcjonalnie dożywocie. wyjdzie taki zwyrol i będzie dalej robił krzywdę...
Odpowiedza ja nadal uważam, że gwałciciele powinni być karani tym samym. Na gwałt gwałtem. Chyba żaden nie chciałby mieć przeoranego otworu... I to pewnie odstraszyłoby kolejnych sfrustrowanych , którym żadna nie chce dobrowolnie dać... A lekarz mógł powiedzieć to wszystko inaczej...I zachować się przyzwoicie...Palant...
OdpowiedzSzkoda tylko, że gwałciciele bardzo często są "normalnymi" facetami, w związku bądź z rodziną. To nie frustracja popycha ich do gwałtu, ale rządza nieograniczonej władzy nad kobietą lub fantazje erotyczne, na które ich partnerki nie wyrażają zgody. Nóż się w kieszeni otwiera na samą myśl, ale tak jest. :/
OdpowiedzSame niecenzuralne określenia cisną mi się na usta względem "kolegi", i tej umysłowej niedoróbki, zwanej lekarzem.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2012 o 14:38
Szkoda że tego idioty ktoś nie wyskrobał.
OdpowiedzBoże, przerażające ;( Trzęsłem się i popłakałem przy czytaniu. Sam próbowałem się zabić po molestowaniu jak byłem dzieckiem, a kiedy (już byłem pełnoletni) trafiłem na pogotowie po podobnym incydencie jak w historii zostałem nazwany 'kolejną noworoczną k...', więc podejście niektórych lekarzy znam niestety z autopsji. Ale jak można być tak wypranym z emocji, empatii, (mózgu) żeby tak bardzo skrzywdzonej dziewczynie gadać takie świństwa? W takiej sytuacji?? Kur.wa, nie mogę tego pojąć;/ Dlaczego została sama po tym wszystkim? A na temat ścierwa, które zniszczyło tą dziewczynę nawet nie będę się wypowiadał.
Odpowiedzmam nadzieję, że napisałeś skargę na lekarzy . większość jest wyprana już na studiach. ale mnie nie wypiorą <evil>
OdpowiedzRzadko czytając historie na piekielnych czuję ciarki na plecach. Tym razem je czułem.
OdpowiedzLekarz przed lekarzem przynajmniej ma jeszcze możliwość powiedzenia uwagi, zareagowania. A ja niestety jestem ratownikiem (z powołania, nie z chęci "lansu", jak spora część moich kolegów) i niestety często chcę pomóc a nie mogę, bo w drogę wchodzi lekarz, przy którym ja już nie mam siły przebicia, bo przecież pracować chce każdy a kto ratownikowi uwierzy, kiedy taki autorytet się wypowiada...
OdpowiedzCzy ginekolog nie miał obowiązku wystawić recepty lub podać środków tzw. "72 po"?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 23:26
Mikaz dziwię się że cię jeszcze nie zminusowali w 100%.
OdpowiedzZa co go minusować skoro słusznie się zdziwił? Podanie antykoncepcji po w przypadku zgłoszonego gwałtu jest standardową procedurą.
OdpowiedzZdziwiłam się, że sam ginekolog nie wpadł na to/nie chciał/nie widział konieczności przepisania takich środków. Przecież, jeśli dziewczyna miała "szansę" zajść w ciążę, to podanie jednej głupiej tabletki jest mniej inwazyjnym sposobem niż aborcja, z którą mogłyby być przecież problemy. I szkoda, że dziewczyna nie wiedziała o istnieniu takiej tabletki. (A może była w zbyt wielkim szoku, żeby o niej pamiętać). Ale ucieszyłam się, że lekarz odpowiedział za to.
OdpowiedzPo niektórych historiach muszę wstać i sie przejść, żeby ochłonąć... Po prostu brak słów.
Odpowiedzdla mnie niestety pójście do lekarza kojarzy sie z rosyjska ruletka w tych czasach... ale dziwi mnie jeszcze jak kolega mógł tak ja wystawić... poszła na imprezę z człowiekiem którego znała, zaufala mu a ten zachował sie jak bydle i na dodatek sprowadził resztę stada swojego gatunku.... o lekarzu już nic nowego nie dodam jak dla mnie to całe towarzystwo wykastrowac ( pseudo lekarza i bydło) i na resztę życia do kopalni żeby eunuchy zapier....
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 11:07
Buena, zaufanie do kogokolwiek jest rosyjską ruletką. Spróbuj na ulicy dać do potrzymania komuś portfel, zobaczymy ile razy dostaniesz go z powrotem. Lekarze nie są kosmitami, nie spadają z nieba. Są ludźmi i nie mogą być od innymi od ludzi. Nie ma się co dziwić, że są źli lekarze, jeżeli nadal zdarzają się źli ludzie. A tych, sądząc po ilości historii na tej stronie - nie brakuje.
OdpowiedzPamiętam jak przyjąłem w nocy na dyżurze pacjentkę z myślami samobójczymi po gwałcie. Leki uspokajające po niej spływały. Całą noc za zmianę z pielęgniarkami chodziliśmy za nią po oddziale bo tylko patrzyła gdzie się by tu dało powiesić. Następnego dnia gdy leki zrobiły swoje ryzyko samobójstwa spadło. Bagatelizowanie traumy po gwałcie to tak jakby wypuścić do domu faceta ze świeżym zawałem serca.
OdpowiedzW jednym się zgadzam z tym lekarzem: w kwestii aborcji. Ale przekazał to jednak w sposób ewidentnie niewłaściwy... Tak samo jak resztę :/
OdpowiedzOh już widzę te minusy. No przecież dziecko będzie dumne że urodzi się z gwałtu w samochodzie, w dodatku grupowego. Czyż nie? || Czasem tu wchodzę to mnie szlag trafia...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 15:39
To nie wchodź tutaj i nie będzie cię trafiał szlag. Zresztą, dla dzieci w twoim wieku stres jest niewskazany, źle potem śpicie, macie koszmary i takie tam.
OdpowiedzI kolejna ciekawa rzecz. Na kilku stronach 75% moich komentarzy to te podchodzące pod fanatyka strony HCfor albo zwykły trolling, ale jest podane w profilu że 21 lat i nikt się nie czepia. Tu i tak mam już tyle minusów że szkoda mi się starać. Ale dziękuję wszystkim za inspiracje.
Odpowiedz@NiebieskiSweter dziecko można oddać do adopcji, jeśli dziewczyna zdecyduje się urodzić. I nie musi ono wiedzieć jak zostało poczęte. U ciebie brakuje mi tylko tekstu o "złych genach", które często słyszę, gdy mowa o dzieciach gwałcicieli.
OdpowiedzNie wiem o co z tymi "złymi genami chodzi". Tsa, tylko że ciąża to zmiany w ciele i poród i nie sądzę by była ona zadowolona z tego z przymusu... Ale kiedyś się spyta jak zostało poczęte.
OdpowiedzBeatce93 zapewne chodziło o to, że dziecko może odziedziczyć zło ojca czyli mieć złe geny popychające je do zbrodni. @beatka93 nie każda kobieta może mieć tyle siły w sobie by urodzić dziecko zwyrodnialca, który ją skrzywdził. Aborcja to mimo wszystko mniejsze zło dla kobiety poranionej fizycznie i psychicznie. Nie wspominając już o społecznym ostracyzmie. Jeśli kobieta zgwałcona chce pigułkę po to powinna ją dostać bo to tylko i wyłącznie jej sprawa.
Odpowiedz"Mimo wszystko mniejsze zło" ale i tak mnie zminusowali. Też uważam że mniejsze zło niż rodzić i co? I 2 komenty niżej poziomu. Gdzie tu kurde logika? o.O
OdpowiedzSporo zależy też od sposobu przekazywania swoich poglądów. Ty jak widać po twoich komentarzach masz problem z wyważeniem swojej opinii. I być może jak na 14-letnie dziecko masz zbyt radykalne poglądy, co może być przyczyną minusów.
OdpowiedzW takim razie lepiej żeby dziecko w tym wieku słuchało opowieści o "zabijaniu niewinnych dzieciątek" [zaraz po tym jak dostanie kurczaka, który znikąd się nie wziął]? Dużo osób w tym wieku ma skrajne poglądy i nie uważam tego za nienormalne bo gdzieś tak do 11 roku życia dzieci powtarzają po rodzicach...
OdpowiedzJa nie mówię, że muszą rodzić tylko że są kobiety, które się na to decydują. A znam dziewczynę, która poddała się aborcji bo nie chciała drugiego dziecka jeszcze mąż ją dodatkowo nakręcił i do dzisiaj żałuje. Co do samej aborcji to zgwałcona dziewczyna powinna się zgłosić na pogotowie i tam dostać tabletkę wczesnoporonną czy tą "do 72h po". Bo potem to już wybaczcie ale każda mogłaby iść i powiedzieć, że to ciąża z gwałtu. A ja osobiście pogratulowałabym osobie, która powiedziałaby NIEWINNEMU dziecku, że jest owocem gwałtu. Wystarczającym obciążeniem byłoby wychowywanie się w domu dziecka. Nie zawsze prawda jest lepsza. Czasami w ten sposób można tylko zniszczyć człowieka.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2012 o 0:20
A na ki ch*j oszczędzać lekarza?Powiesić pier@@@@nego konowała razem z gwałcicielami za mosznę i spokój.
OdpowiedzZostaliście skazani w drugiej sprawie za to że się ociągaliście z dojazdem? Faktycznie bez sensu wyrok
OdpowiedzNie masz poczucia, że się nieco zapędziłeś w oskarżeniach? Od zatrzymania krążenia do śmierci masz kilka minut. Wystarczy, że ta dziewczyna powiesiła się nie na oczach świadków by nie dało się do niej dojechać na czas.
OdpowiedzNajprościej jest od razu wszystkich oskarżać, chyba że robisz to specjalnie żeby wywołać szcztuczną kłótnie?.. Wystarczyłoby pomyśleć, żeby dojść do wniosków np. takich jak fak_dak.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 13:54
Klania sie czytanie ze zrozumieniem - tu chyba ktos inny zostal skazany.
OdpowiedzNikogo nie oskarżam, tylko próbuję zgadnąć rozwiązanie zagadki. No właśnie nigdzie o nie jest napisane, trzeba zgadywać. Może gwałciciele, może producent sznurka?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 15:27
Ginekolog idiota został oskarżony. Tak trudno to wyczytać z historii? Do wysnucia wniosku, iż w drugim procesie oskarżonym był chamski ginekolog nie trzeba matury, wystarczy pomyśleć. A hellraiser był świadkiem, ponieważ był uczestnikiem zajścia w szpitalu. Alles klar?
OdpowiedzTak jak już ktoś pisał wcześniej.. Na takich zwyrodnialców powinny być dużo wyższe kary lub nawet śmierć (tak samo za morderstwo z premedytacja, a nie w wypadku). A napewno niejeden taki znalazłby się, co by wyroki na takich "ludziach" wykonywał... Wiem, że duża część użytkowników się ze mną nie zgodzi, bo takie myślenie to skrajność, ale gdy czytam o takich przypadkach, to tylko takie pomysły wydają się być najskuteczniejsze... a gdyby ludzie wiedzieli co grozi - śmierć za gwałt/zabójstwo z premedytacją, to niejeden by się zastanowił zanim by coś tak okropnego zrobił... Na cała historie brak słów nie wspominając już nawet o lekarzu. Smutne
OdpowiedzNie ma ŻADNEGO związku między surowością kary a 'łagodnością' przestępców - jeśli już to jest wręcz odwrotnie niż piszesz, bo taki gwałciciel czy morderca nie myśli co mu zrobią jak go złapią, tylko _czy_ go złapią.
OdpowiedzAle weźmy tez pod lupę to, że ewentualny sprawca mógłby przed tym co zrobi przemyśleć co mu grozi w przypadku schwytania (analizując rożne scenariusze). Mając świadomość tego ze za gwałt straci życie, może by tego nie zrobił. Jednak większość chyba woli żyć, choć wiem, że na psychopatów nie ma jednej skuteczniej rady, ale być może ograniczyłoby to skale tych przestępstw. Nasze zdania najwidoczniej są rożne, ale uważam, że surowość kar ma jednak znaczenie na liczbę popełnianych przestępstw. I chyba przyznasz, że gdy czyta się o czymś takim - a to nie jest jedyna taka historia, czy to na piekielnych, czy na portalach informacyjnych - człowiekiem targają duże emocje i można mieć jedynie nadzieję, że coś takiego kiedyś się wreszcie skończy, ale cóż.. Człowiek to najgorsza bestia, bo żadne zwierzę nie zabija z zazdrości, w ramach zemsty / nie gwałci bo żadna inna go nie chce, wiec musi używać przemocy etc...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 19:20
Oczywiście, że czytając coś takiego są emocje, chęć zemsty - wynikają z bezsilności. Statystyki i badania są jednak nieubłagane - nieuchronność kary jest najlepszym 'odstraszaczem'. Ciekawe, że w Muslimowie czy innych Islamabadach za kradzież ucinają rękę - a złodzieje nadal grasują... <br /> <br /> Zgodzę się, że człowiek to bestia, ale po to są reguły życia społecznego żeby tą bestię poskramiać - co jest możliwe.
OdpowiedzAczkolwiek jeśli złodziejowi uciąć rękę to już nie ukradnie, bo nie będzie miał ręki (taa, ma drugą ;)), morderca nie zamorduje ponownie jeśli sie go pozbawi życia, gwałciciel nie zgwałci jeśli urżnie mu się penisa piłą do drewna... jakiś pozytyw jednak jest. :)
OdpowiedzZgodze sie, że nieuchronność kary jest bardzo dobrym odstraszaczem. Chociaż podejrzewam, ze świadomość tego, że za gwałt / zabójstwo (łacząc w tym nieuchronność przed prawem) byłaby jeszcze większym odstraszaczem. Przykład. Potencjalny morderca wie, że za takie przestępstwa traci się życie a wg. statystyk na ominiecie kary ma tylko 10% szans. Jak myślisz? Zabiłby/ zgwałciłby, czy by sobie odpuścił? Dla Jednego wiezienie to pikuś - "odsiedzę, wyjdę, a potem zabije kolejną osobę".. Tacy tez się napewno zdarzają. A tak, jednego psychopaty mniej. Bo jakoś niespecjalnie wierze w "resocjalizację" takich osobników. Aczkolwiek wyjątki się zdarzają
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 13:24
Jak zazwyczaj nie życzę nikomu źle, tak przy opisie zachowania "lekarza" pomyślałam, że dla potencjalnych przyszłych ofiar...wróć "pacjentów" dobrze by było, gdyby konowała spotkało coś takiego od gwałtu, po kpiny i nieprzemyślany osąd.<br> A gwałcicielom proponuję poucinać narzędzia zbrodni, wytatuować na twarzy co zrobili i puścić na golasa przez las.
Odpowiedzkurcze,czytając wspomnienia hellraiser ciarki mnie przechodzą po plecach i chwilami zastanawiam się czy aby na pewno chcę być ratownikiem medycznym, jednak po chwili moje wątpliwości mijają i wiem ,że tak chcę i dobrze zrobiłam wybierając ratownictwo medyczne. Chciałabym uczyć się od kogoś takiego swojego zawodu.
OdpowiedzTo się przenieś na nasza uczelnię :) Zapraszam.
OdpowiedzA co jest najgorsze? Znieczulica i postawa 'sama chciała' - komentarze skur.wieli-gapiów i ch.uja-doktora. Nie surowość kary, ale jej nieuchronność jest najlepszym odstraszaczem. A z mentalnością jak w artykule jeszcze wiele wódy w Polsce upłynie zanim to się zmieni.
OdpowiedzNie karmcie trolla. <br /><br /><br /> Właśnie takie postawy, społeczne przyzwolenie na gwałty ('bo to ku.rwa, sama chciała', 'tylko szmaty chodzą do klubów') są najgorszą przeszkodą do skutecznego łapania gwałcicieli. <br /><br /><br /> 'Mogła się tak kuso nie ubierać' - kobieta (rzecz jasna mężczyzna też) nawet chodząca nago - póki nie wyrazi pozwolenia <b>NIKT</b> nie ma prawa jej tknąć.
OdpowiedzAle w jednym się niestety z doktorkiem muszę zgodzić-porządne kobiety to się po klubach nie szlajają.
OdpowiedzO czym Ty mówisz, człowieku? A jakie to niby porządne? Moja najlepsza kumpela uwielbia kluby, dyskoteki, koncerty. Śliczna dziewczyna, zgrabna, fajnie się ubiera, a do tego inteligentna, i jest dziewicą mimo swoich 25 lat. Bo ma poglądy, że z byle kim nie pójdzie, nawet się całować. Ale przecież "szlaja" się po klubach, więc to pewnie "k... do rżnięcia"
OdpowiedzPorządne kobiety się nie szlajają po klubach tylko po prostu do tych klubów chodzą, dobrze się bawią, piją z umiarem i nie kur*ią się z kim popadnie. Niemniej jednak w klubach bywają - widzisz różnicę, między bywaniem a szlajaniem się, crnizmaj?
OdpowiedzPewnie gwałciciele byli tego samego zdania. A ja nie rozumiem, co kieruje ludźmi, którzy uważają się za jakieś wyrocznie moralne, do których zresztą często im bardzo daleko...
OdpowiedzHeh...w takich przypadkach wydaje mi się, że wezwanie psychologa/psychiatry jest czy też powinno być normą. Taka pomoc psychologa powinna nastąpić zaraz po badaniu ginekologicznym lub nawet przed, jeśli dziewczyna jest w szoku a opisany przez Ciebie przypadek na taką reakcję wygladał. Co do dalszego watku dyskusji- każdy ma prawo iść do klubu/pubu/dyskoteki i dobrze się tam bawić.Co prawda, podstawową ostrożność nalezy zachować: nie przyjmować drinków od nieznajomych, nie wypuszczać z ręki swojej szklanki by ktoś czegoś tam nie wrzucił a jeśli jest konieczność chwilowego oddalenia się to lepiej to zrobić z koleżanką/kolegą a drinka albo przedtem wypić albo zostawić go 'pod opieką' zaufanych osób. No i jesli idziemy grupą to nawzajem jakoś się pilnować. Co do kobiet w pubach...niektóre nieletnie serio ubierają się zbyt wyzywająco i bawią się zbyt swobodnie ale ja uważam, że nawet jeśli kobieta z wyglądu przypomina no...powiedzmy "łatwą" a mówi: nie to chyba jednoznaczne i nalezy zostawić ją w spokoju bo jednak pozory moga mylić. Sama nieraz jestem zdziwiona i lekko zniesmaczona zachowaniem mlodocianych w pubach ale..może to znak czasów.
OdpowiedzNiestety coraz częściej brakuje kamieni...
OdpowiedzW Polsce gwałt ścigany jest na wniosek pokrzywdzonej. Ciekawe jakim cudem skazali gwałcicieli, jeśli ofiara nie zdążyła zgłosić przestępstwa.
OdpowiedzPrzepraszam, a od kiedy to przestępstwo, jakim jest gwałt, nie podlega ściganiu z urzędu na wniosek prokuratora? O ile pamiętam, gwałt zbiorowy to zbrodnia bo ze szczególnym okrucieństwem. Może coś mylę, ale jeżeli przywalisz samochodem w inny i kogoś zranisz, a masz we krwi 0-0.5 promilla alkoholu, to odpowiadasz za wykroczenie, ale jeżeli masz więcej, to za przestępstwo i idziesz siedzieć na maksymalnie 8 lat. Co dopiero jeżeli mowa o ciężkich przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu? A tu dochodzi jeszcze zarzut spowodowania śmierci. To nie szarijat, przyjacielu, gdzie kobieta nie ma praw...
OdpowiedzFomalhaut ma rację, gwałt ścigany jest na wniosek pokrzywdzonej, ze względu właśnie na jej psychikę, dochodzenie może pogłębić traumę. Kobieta ma prawo złożyć wniosek właśnie. W tym przypadku mogło to jednak wyglądać inaczej, skoro skończyło się samobójstwem.
OdpowiedzWniosek pokrzywdzonej... litości - w przypadku samobójstwa jest dochodzenie o udział osób trzecich. Po nitce do kłębka.
OdpowiedzSporo komentarzy jest typu "odciąć narzędzie zbrodni"... Na świecie jest mnóstwo popaprańców, którzy po pozbawieniu przyrodzenia, może zastąpić go jakimś przedmiotem, np. butelką, kijem, kiedyś czytałam o użyciu przez faceta parasola (kobieta zmarła w wyniku uszkodzenia narządów wewnętrznych). Ja bym zostawiła korpusik (z główką oczywiście) na polu z niewyżytym buhajem :)
OdpowiedzMrozi krew ta opowieść,takie jest społeczne przyzwolenie,śmiec nie lekarz,mnie jak spotkała krzywda to policjanci próbowali mi wmówić ze sama pewnie chciałam i tak dalej,w naszym kraju panuje znieczulica i to jest k....a przykre
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 20:02
Wiesz, policjanci też mają jakieś doświadczenie. Jak niektórych się nie przyciśnie to potem niewinni ludzie zostają skazani. Gdyby fałszywe oskarżenie dotyczyło kogoś z Twojej rodziny i "poszkodowany/a" by kłamał/a, a Wy byście o tym wiedzieli, a policja jego/jej nie przycisnęła to też by były pretensje. A ja sama mimo, że jestem dziewczyną, to patrząc na dziewczyny ubierające się w spódniczki ledwo tyłek zakrywające, z dekoltami do pępka też czasem myślę, że same się proszą. W moim komentarzu nie ma przytyku do Ciebie, z góry zaznaczam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2012 o 0:40
@beatka93 "same się proszą"? I co jeszcze? Facet nie ma prawa tknąć kobiety, choćby naga przed nim stała - jeśli sobie tego nie życzy. Z takiego myślenia jak Twoje bierze się przyzwolenie na gwałty i komentarze policji "a w co była ubrana? A czy piła?" oraz opinie ludzkości "bo prowokowała, wiec niewinny facecik nie ogarnął". A co, facet nagle istota niższego rzędu i mózgu nie ma? Zaznaczam ze w drugą strone to samo - zasadniczo nikt nie ma prawa naruszać przestrzeni prywatnej danej osoby, jeśli sobie tego nie życzy.
OdpowiedzSzkoda dziewczyny, mam już trochę lat.. ludzie ,których wydaje nam się,że zna się dobrze zawodzą .. smutne,że są ludzie ,mężczyźni,którzy tak postępują ..
Odpowiedzobciąć przyrodzenie, rozebrać i wpuścić w stadko napalonych murzynów (ach te stereotypy!) z wielkimi kuśkami, ciekawe czy wtedy też by tak chichotali? Czasem oko za oko, ząb za ząb byłoby jedynym sprawiedliwym odwetem za krzywdę. A jeśli idzie o to coś będące podróbką ginekologa, Hell dobrze, że kumple Cię odciągneli, bo ruszyłbyś szmatę a odpowiadałbyś jak za człowieka.
OdpowiedzTeoretycznie się zgadzam, ale praktycznie... to by doprowadziło do całej lawiny zemst. Na tym stadku zemściłaby się jakaś inna grupa przywołana przez rodziny gwałcicieli co z kolei doprowadziłoby do morderstw i tak dalej aż na Ziemi zostaliby tylko ostatni mściciele.
Odpowiedzo qrwa..... na inny komentarz mnie nie stać w tej chwili
OdpowiedzBoli jak się coś takiego czyta. Lekarz nie lekarz ale taktu powinni w niektórych przypadkach uczyć przymusowo
OdpowiedzAż nie wiem co napisać. Nie wyobrażam sobie tego, co czuła ta dziewczyna, nawet nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji... A co do braku jakiegokolwiek taktu (i rozumu) lekarza, to powiem, że sama się z takim spotkałam. Nie w takiej skali, ale jednak. Stało się, że noga mi się "zepsuła", trzeba było ciąć. Zakażenie dość poważne, coś o martwicy była mowa. W pierwszy dzień moich wakacji na chirurgi, starszy lekarz (starszy to niby mądry i doświadczony) powiedział mi, że nie ma co leczyć nogę trzeba amputować. Mnie, trzynastoletniej dziewczynce, samotnej w izolatce, bo wszędzie w salach stare babcie i dziadkowie. Po morzu łez, jakie wylałam i moim prawie że załamaniu bo nie będę już mogła robić tego, co kocham (zaczynałam przygodę z siatkówką), młody lekarz, który mnie przyjął przekonał mnie, że ze szpitala na własnych, caluśkich nogach wyjdę. Teraz mam na nodze tylko brzydką bliznę wielkości (a na początku również koloru) śliwki węgierki. Czasem boli, a ja wtedy dostaję zawału, bo przypominam sobie o groźbie amputacji.
OdpowiedzWszyscy lekarze? Tak nie powinno się mówić... Zazwyczaj kierowcy TIR-ów to nabuzowane kofeiną buraki? Tak nie powinno się mówić...
Odpowiedz