Dziś rocznica wybuchu drugiej wojny światowej. Wywiesiłem więc flagę państwową(będzie wisieć do 2 Października-Kapitulacja Helu, ostatniego zorganizowanego ogniska oporu).
5 minut temu przyszła do mnie sąsiadka i pyta dlaczego wywiesiłem flagę. Przecież nie ma dziś żadnego święta państwowego? Prawda?
Sąsiadka
Troche wstyd sie przyznać ale też sie przez chwile zastanawiałam.... Ale gest miły.
OdpowiedzA czemu nie do piątego, patrioto ty nasz? Czyżby SGO "Polesie" i Podlaska Brygada Kawalerii były niezorganizowaną hałastrą?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2012 o 11:47
Kończyła im się amunicja, poza tym SGO "Polesie" była raczej słabo zorganizowana i złożona z żołnierzy z rozbitych wcześniej jednostek. Jednak w żaden sposób nie umniejsza to ich bohaterstwa. Hel według ocen specjalistów mógł wytrzymać znacznie dłużej. Mogli się bronić jeszcze 2-3 tygodni i zrobiliby to gdyby Angole przesłały wiadomość że już organizują konwój.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2012 o 11:59
Ta "raczej słabo zorganizowana" jednostka skapitulowała po ZWYCIĘSKIEJ bitwie z Niemcami, podczas gdy Hel zorganizowanie wyczekiwał nie wiadomo na co. Konwój? A jak go przez cieśniny duńskie przepchasz? Chyba żeby Angole skaptowali do pomocy Godzille i przepuścili go tamtędy jako straż przednią:)Zresztą wsystkie źródla podają jako koniec kampanii wrześniowej 6 października i nie ma sensu spierać się o rzeczy oczywiste.
OdpowiedzAngole mieli, o ile się nie mylę 12 pancerników(7 w Anglii), Żabojady chyba 5. Niemcy posiadali w ciągu całej wojny 7 pancerników, a w tym czasie 5 (Bismarck i Tirpitz nie były ukończone i nie liczę gratów typu Schleswig-Holstein) z tego 2 na Atlantyku. W mniejszych okrętach przewaga była jeszcze większa. Moim skromnym zdaniem wysłanie konwoju osłanianego przez 3 pancerniki było jak najbardziej realne i taki konwój spokojnie by się przedarł przez cieśniny duńskie z małymi stratami.
OdpowiedzOSP To ja pytam tylko "po co?". Co dałoby przedłużenie obrony Helu? Ani stamtąd przystąpić do ofensywy, ani dosłać choćby BRYGADĘ, bo mały obszar. W sytuacji Polski dalsza obrona była bez sensu. Co innego, gdyby WP trzymało się jeszcze choćby linii Wisła - Narew, ale wtedy WP nie istniało nawet jako zorganizowana armia. Co do samych pancerników... takich okrętów nie puszcza się w takich konwojach. W dodatku cieśniny duńskie... z Kiel czy nawet z Berlina puściłoby się ze 3 dywizjony bombowców horyzontalnych i nurkujących i Luftwaffe ma piękne trofeum w postaci trzech zatopionych pancerników...
OdpowiedzPo co? Odpowiedź jest prosta: Do przechwytywania szwedzkiej rudy. Mylisz się że pancerniki nie chodziły w konwojach. W okresie nasilenia działań niemieckich rajderów na Atlantyku często się zdarzało że pancernik podążał jakieś 60-70 mil morskich za ważnym konwojem, czyli de facto go eskortował. A odnośnie zatapiania pancerników przez bombowce horyzontalne, to tym sposobem zatopiono tylko jeden pancernik: Tirpitz, ale był on pozbawiony możliwości manewru(stał na kotwicy w Tromso).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2012 o 16:50
Pancerniki pływały jako eskorta. Mało tego, w końcu zostały tylko eskortą dla lotniskowców. Jednak pływały na pełnym morzu. Cieśniny duńskie byłyby doskonałe dla pułapki. Problem z bombowcami horyzontalnymi był taki, że rzadko używano je przeciw okrętom. Ale nurkowce byłyby już lepsze. Poza tym ustawienie Kriegsmarine u ujścia cieśnin dałoby Niemcom szansę na zwycięstwo w walnej bitwie. Co do szwedzkiej rudy... Trasa Malmo - Kiel przykładowo byłaby poza zasięgiem Helu.
OdpowiedzOj tam, mogła nie skojarzyć faktów chyba? Jeśli ma dzieci to tym bardziej prawdopodobnie 1 września kojarzy jej się z rozpoczęciem roku szkolnego. Nie uważam oczywiście, że nie trzeba o tym pamiętać, ale jestem raczej za wersją, że nie skojarzyła.
OdpowiedzStrasznie piekielna historia. Strasznie. Napisz o tym do gazety najlepiej.
OdpowiedzNiestety nie znam historii Polski na tyle dobrze jakbym chciał, ale o dziwo 1 września kojarzę i plusy dla autora.
OdpowiedzRównie dobrze mogłeś ją wywiesić z okazji własnych urodzin i masz do tego prawo. Tylko po co jedziesz po sąsiadce? Wywieszanie flagi poza świętami państwowymi to jeszcze świeża sprawa i słabo rozreklamowana.
OdpowiedzMoże dlatego, że wywieszenie flagi państwowej poza świętami państwowymi podpadało pod znieważenie flagi. Od 10 kwietnia 2004 już tak nie jest, można wywieszać kiedy się chce, ale Straż Miejska i Policja nadal wypisuje mandaty, więc przepis de facto jest martwy, bo sądy nie honorują tej ustawy gdy usiłujesz odwołać się od mandatu.
OdpowiedzNie każdy musi wszystko wiedzieć. Każdemu może się zapomnieć. ;)
OdpowiedzO to mi właśnie chodziło. Mogła w pierwszej chwili nie skojarzyć i tyle.
OdpowiedzZa niedlugo beda wieszac flagi z okazji wypadku tira i tico w koziej wolce. kazda okazja jest dobra dla polakow byleby uczcic falszywa pamiecia smutne/tragiczne wydarzenia.
Odpowiedz