Ot rozmowa z uprzejmym [k]onsultantem pewnej sieci.
Tak się składa, że posiadam ofertę na kartę w akurat tejże sieci.
[K]: Proszę Panią, mam świetną ofertę, którą przygotowaliśmy specjalnie dla Pani. Widzę, że są regularne doładowania, blablablabla...
[J]: Z tym, że mi jest dobrze bez umowy, często wyjeżdżam za granicę i...
[K]: A więc w naszej ofercie dostanie Pani to i to i to i to
[J]: Dziękuję Panu...
[K]: Pani mi podziękuje jak już Pani z tego skorzysta!
Ok. Zaczęło mi się to trochę nie podobać, bo koleś trajkotał, a szkoda mi było chłopaka, że tyle się produkuje na marne.
[J]: Nie trzeba. Abonament już mam i jeden mi wystarczy.
[K]: Ale nie u nas! A kto Pani zaproponował lepsze warunki niż ja teraz?
[J]: Mam ofertę pracowniczą u konkurencji, wątpię abyście ją przebili.
[K]: To ja proponuję Pani nieograniczone połączenia do wszystkich sieci komórkowych w Polsce i Samsung Galaxy S III za złotówkę. I to wszystko w abonamencie 79zł!
Oczywiście, robię u konkurencji więc zorientowana jestem w cenach telefonów i 79zł to oferta bez telefonu, a do tego jeszcze S-trójka. Hohohoho.
[J]: W takim razie przemyślę to ale najpierw prosiłabym o przesłanie mi regulaminu tej oferty i cennika. Z miłą chęcią przejrzę i możemy się umówić na termin zawarcia takiej umowy.
Dziwnym zbiegiem okoliczności połączenie zostało zakończone.
Ja się pytam - po co mu to było...
Pomarańczki
Po prowizję. Jakbyś sporządziła formularz umowy przez telefon, i podpisała przybyłą kurierem w domu - chłopaczek dostałby jakieś dwie dychy. Najwyraźniej nie wyrobił dziennego targetu i się zdesperował chłopak.
OdpowiedzJa mimo wszystko troche bałabym się kłamać komuś, kto wprost mówi, że jest zorientowany w temacie : D
Odpowiedz@Monitkowa mówić można wszystko. Z samych piekielnych powinnaś wiedzieć ilu klientów w sklepach jest prawnikami i/lub kumplami właściciela. :)
Odpowiedz@Monitkowa lepiej dostać upomnienie od "szefa", tzn. team-leadera (który de facto też może wylecieć z dnia na dzień z tego samego powodu) niż wylecieć za zbyt niski wynik.
OdpowiedzPo pierwsze: ktos kto w wierzy w dwucyfrowe prowizje to marzyciel. Po drugie: jakby gosc nie podpisal umowy prowizji by nie bylo. Po trzecie: za reklamacje gosc moglby wyleciec. Ja obstawiam, ze byl debilem.
OdpowiedzKiedys do mnie dzwonili z oferta, dostalabym megasupeezajebisty telefon blackberry curve. Ja - ale ja juz mam taki telefon. Konsultant- ale to swietna oferta blabla J- ale ja mam mam juz blackberry, po co mi dwa? K- dla lansu, pochwalic sie znajomym jak sie dobrze wiedzie ;D Niestety nie skorzystalam i nie mam czym szpanowac.
Odpowiedzdowcipniś Ci się trafił :D
OdpowiedzSGS3 za 1zł dla nowego klienta w abonamencie 79zł ? Ale bajkopisarz z tego konsultanta... Owszem jest on za 1zł ale w abonamencie jakoś koło 250zł miesięcznie... Za 1zł to w Plusie miałem HTC Sensation jakoś koło października 2011r (wtedy ten model był takim samym highendem jak teraz SGS3) ale dla stałego klienta (staż koło 6-7 lat) i w abonamencie 140zł...
OdpowiedzMożliwe, że 79zł ale nie na rok, dwa a na cztery czy pięć lat
OdpowiedzChłopak pewnie liczył że jak rzuci nazwą najnowszego/najpopularniejszego/najmodniejszego etc. telefonu "w ofercie specjalnie dla pani!", to się rzucisz na umowę byle tylko mieć czaderski telefon. I pominiesz taki delikatny fakt że nie ma absolutnie mowy by sieci to się w jakikolwiek sposób opłacało, chyba że umowa byłaby na kilka lat...
OdpowiedzBorze, jak wam tak źle z tymi propozycjami od sieci, w sumie to od zewnętrznych call centre, które kupiło wasz numer, to zastrzeżcie sobie brak możliwości takiego kontaktu przy podpisywaniu umowy...
OdpowiedzA co Bór ma z tym wspólnego?
OdpowiedzA na kogo by sie wtedy narzekalo? Na kim wyzywalo i rzucalo wyzwiska? Masz racje, ale to bez szans, szczegolnie, ze wymagaloby czytania umow.
Odpowiedz