Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilkanaście dni temu, na zawał, zmarł mój wujek. Lubiłam go bardzo, ale…

Kilkanaście dni temu, na zawał, zmarł mój wujek. Lubiłam go bardzo, ale chyba przestanę. Podobno o zmarłych nie powinno się źle mówić...

Jakieś 7-8 lat temu wujek przeżywał "kryzys wieku średniego", co w konsekwencji doprowadziło go do burzliwego romansu z współpracownicą. Ciocia wywaliła męża na zbity pysk. Sprawa rozwodowa w toku. Burzliwy romans zakończył się równie szybko jak zaczął. Kilka miesięcy trwało zanim ciocia zmiękła i postanowiła wujkowi wybaczyć. Błądzić jest rzeczą ludzką... Papiery rozwodowe wycofane.

I w sumie można by o całej sprawie zapomnieć, gdyby nie nagła śmierć wuja i niespodzianki, jakie po sobie zostawił...

Podczas sprzątania jego rzeczy, ciocia znalazła kopię testamentu. A w testamencie... Cały majątek zapisany kochance wujka i ich wspólnemu synowi. Dzieci z małżeństwa z ciotką wydziedziczył!!!! Pozbawił ich domu i całego majątku, którego dorabiali się wspólnie przez 30 lat (wszytko zapisane było na wujka, nie wiem dlaczego tak zrobili).

Testament datowany na dwa tygodnie przed śmiercią...
Wnioski wyciągniecie sami...
Adwokat bada autentyczność dokumentu i możliwość podważenia go.

rodzina

by aneczka89
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar aneczka89
19 19

nie dodałam, że był notarialnie sporządzony, stąd ta kopia, czy raczej odpis.

Odpowiedz
avatar slawcio99
11 11

Jak notarialnie to paskudnie... Tylko czy mi się wydaje, testament i nagła śmierć. Chory był na coś ? Przeczuwał, że odejdzie z tego świata i postanowił przepisać wszystko na kochankę???

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2012 o 20:54

avatar aneczka89
13 13

nie mam pojęcia. nib nigdy się na nic nie skarżył. ale osobiście nie znam faceta, który chętnie biega po lekarzach. przez ostatnie lata prowadził podwójne życie. może dlatego serce nie wytrzymało...

Odpowiedz
avatar bazienka
2 4

tak czy inaczej, zachowek sie nalezy

Odpowiedz
avatar slawcio99
13 17

Z tego co mi się zdaje, wg. prawa pierwszeństwo w spadku mają najbliżsi zmarłej osoby. Tylko nie wiem na ile mocnym argumentem w tej sytuacji staje się testament, czy jest on niepodważalny, czy tylko mówi jak powinno być przy czym sędzia może zdecydować inaczej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2012 o 20:48

avatar delmet
3 7

"Z tego co mi się zdaje" Taaa, "nie znam się, to się wypowiem". ;) Testament zawsze ma pierwszeństwo, zawsze (chyba, że był np. sporządzony pod wpływem groźby itp).

Odpowiedz
avatar aneczka89
3 9

testament ma pierwszeństwo, niestety. tak cioci adwokat powiedział.

Odpowiedz
avatar papioczek
-2 4

Testament w wcześniejszą datą, np. jak Twój wujek sporządził testament 20 lipca i w nim przepisał wszystko na żonę (Twoją ciocię),a później np 5 sierpnia przepisał wszystko na tąś kochankę, to ten testament z 5 sierpnia jest ważny...

Odpowiedz
avatar dab68
17 21

Nie ma takiej możliwości (z wyjątkiem ściśle określonych przypadków), aby wydziedziczyć swoich najbliższych. Polskie prawo przewiduje tzw. zachowek - zabezpieczający interesy najbliższych zmarłemu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachowek)

Odpowiedz
avatar aneczka89
12 12

wiem, wiem. ale to są sprawy groszowe w porównaniu z wartością majątku. od tego ma ciocia adwokata, który nad tym już pracuje.

Odpowiedz
avatar katka
13 13

Owszem jest możliwość wydziedziczenia- czyli pozbawienia prawa do zachowku. Bardzo często to sformułowanie mylone jest z tzw. testamentem negatywnym, w którym spadkodawca nie dopuszcza do dziedziczenia swojego spadkobiercy. Jeszcze inną sprawą jest uznanie za niegodnego, ale tego akurat dokonuje sąd. Testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony: 1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli; 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści; 3) pod wpływem groźby. Udowodnić będzie ciężko. Ciotka ma prawo do zachowku, a jeśli mieli wspólność majątkową to i tak połowa domu należy do niej, bo wujaszek mógł dysponować jedynie swoją połówką.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2012 o 21:09

avatar slawcio99
0 2

Noooo właśnie ciągle mi to w głowie chodziło zachowek :) Tego szukałem :D

Odpowiedz
avatar Sardonicus
18 18

@aneczka89, to nie jest tak, że wam zostaną grosze. Wydziedziczenie można obalić bardzo łatwo, ponieważ jest ono dopuszczalne tylko w ściśle określonych sytuacjach enumeratywnie podanych w ustawie. Polska to nie Ameryka, u nas nie można ot tak sobie wydziedziczyć uprawnionych do spadku, tylko dlatego, że ma się taki kaprys. Jeżeli nie było ustawowych podstaw do wydziedziczenia, to nie utrzyma się ono w sądzie. Poza tym, zachowek to nie są jakieś grosze, tylko 1/2 udziału, który przypadałby w przypadku normalnego dziedziczenia ustawowego, a w przypadku nieletnich dzieci, współczynnik wynosi 2/3. Tak więc spokojnie, adwokat raczej chce stworzyć na was wrażenie dramatycznej sytuacji, ale w rzeczywistości obalenie wydziedziczenia jest dość proste. No, chyba, że dzieci lały wujka niemiłosiernie, albo są notorycznymi kryminalistami, wtedy faktycznie jest podstawa do wydziedziczenia - jeżeli tak nie było, to mogą się z tego śmiać. Faktem jest, że nawet jeżeli wydziedziczenie zostanie obalone, to reszta testamentu nadal jest ważna i rodzina nie dostanie całego spadku, a jedynie zachowek. Syn wujka ze związku z konkubiną weźmie udział w podziale spadku na równych zasadach z jego innymi dziećmi. Całkowite obalenie testamentu byłoby możliwe, tylko wtedy gdyby udało się udowodnić, że wujek w czasie jego sporządzania nie był w stanie świadomie wyrażać swojej woli (np. był ciężko chory z zaburzeniami rozumowania, przyjmował odurzające leki, itp.) - jeżeli był całkowicie świadomy, to całkowite obalenie testamentu notarialnego jest praktycznie niewykonalne. Ciekawy jestem jak adwokat "bada autentyczność" testamentu skoro został sporządzony notarialnie, wystarczy urzędowy odpis. Adwokat ewidentnie chce zrobić na was wrażenie - zmieńcie go.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2012 o 23:14

avatar aneczka89
6 6

Sardonicus, dziękuję za poradę. problem polega na tym, że cały majątek zapisany jest na wujka. oficjalnie, w papierach ciotka nie ma nic. więc może dzieciom chociaż coś się dostanie.

Odpowiedz
avatar Sardonicus
12 12

@aneczka89, zapisanie majątku na wujka nie ma żadnego znaczenia. To co posiadał wujek, po jego śmierci wchodzi do masy spadkowej i jest dzielone według zasad określonych w Kodeksie Cywilnym, a ten mówi, że uprawnionymi do spadku w pierwszej kolejności są żona i dzieci. Gdyby dom był wspólny, wujka i cioci, to wujek i tak nie mógłby dysponować udziałem cioci, a więc zapisywać go komukolwiek. Cała istota spadku polega na testowaniu na kogoś tylko tego co do nas należy. Ciocia ma pełne prawa spadkowe do majątku zmarłego wujka ponieważ była jego legalną żoną - a w przypadku zapisania spadku komuś innemu, ciocia ma pełne prawo do zachowku.

Odpowiedz
avatar ewilek
2 2

Nie takie znów groszowe bo zachowek stanowi w przypadku spadkobierców pełnoletnich połowę tego co by dziedziczyli gdyby nie było testamentu. Więc gra jest warta świeczki

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
7 15

Rozumiem rozczarowanie ciotki, ale polskie prawo na szczęście ciągle pozwala człowiekowi dysponować własnym majątkiem. Skoro wujek zdecydował się na było nie było dość radykalny i nieoczekiwany krok, musiał mieć ku temu jakieś przesłanki, o których my ani nawet autorka niekoniecznie muszą wiedzieć. Spisywanie testamentu u notariusza to nie to samo co podsunięcie do podpisu gotowca półprzytomnej babci na łożu śmierci. Ja wiem, że rodzina, bla bla bla, ale instytucja testamentu została wymyślona właśnie po to, aby czyjś majątek mógł być po śmierci rozparcelowany nie w sposób oczekiany przez spadkobierców, ale w sposób zgodny z wolą zmarłego.

Odpowiedz
avatar slawcio99
4 4

Ciekawe czy u notariusza był on sam, czy razem ze swoją kochanką :) Czymś się musiał kierować skoro podjął taką decyzję.

Odpowiedz
avatar aneczka89
28 28

Futer, Ty nie wiesz, my tak. w tej kwestii mamy pewność. nie będę wchodziła w szczegóły z ich życia, bo to nie ma nic do rzeczy. ważne, że dzieci są wujka, a on przez kilka lat prowadził podwójne życie. drań. dodam nawet, że zimny drań (mam dzisiaj czarny humor).

Odpowiedz
avatar mijanou
-2 6

Ukrywanie testamentu jest przestępstwem, o ile się nie mylę. Nawet jeśli Wuj cały majątek zostawił kochance i swoim nieslubnym dzieciom to tym slubnym i slubnej zonie i tak przysługuje tzw. zachówek. Jesli ta kochanka wuja bedzie uczciwa to sprawa potoczy się gladko i majątek zostanie podzielony sprawiedliwie między dzieci ( no bo te nieślubne w końcu na świat się nie prosiły. O ile zrozumiałam, to Wuj jest ich ojcem?). Jesli nie to niestety trzeba chyba załozyć sprawę o podważenie testamentu i podział majątki. Ale to chyba naprawdę musicie iść do prawnika specjalizujacego się w tej dziedzinie prawa.

Odpowiedz
avatar Venefica
0 0

zachowek i tak dzieciom się należy, nieważne czy wydziedziczył czy nie.

Odpowiedz
avatar whateva
3 5

Albo nie opisałaś baaaardzo wielu "drobnych" szczegółów, albo jesteś bajkopisarką, zresztą strasznie nieudolną. Stawiam na to drugie. Na temat wydziedziczenia parę osób sensownie już się wypowiedziało, nie będę powtarzał. 30 lat się dorabiali i wszystko zapisane na wujka - ta, koniowi to powiedz. Ustawowo cały majątek jest ich wspólną własnością i, pardon my French, there's no fuckin' way, żeby im to odebrać, tu nawet ewentualne wydziedziczenie niczego by nie zmieniło. O reszcie nawet nie chce mi się pisać, szkoda prądu.

Odpowiedz
avatar Demotywator
0 2

jezeli mieli odrebnosc majatkowa to dom jest wuja. Ciotka musialaby miec faktury i rachunki by udowodnic, ze jakiekolwiek pieniadze z jej majatku szly na ten dom (remonty, splacenie hipoteki itp). Ustawowo malzonek( ciotka) dziedziczy polowe majatku, a reszta miedzy dzieci. Wujaszek nie mogl wszystkich wydziedziczyc bez konkretnych przeslanek. Chyba ze faktycznie, ciotka to kutwa, a dzieci darmozjady...

Odpowiedz
avatar Jorn
0 0

@Demotywator: a czy nie uważasz, że rozdzielność majątkowa byłaby jednym z tych istotnych „drobiazgów”, o których pisał(a) Whateva? Też mi tu bajką zalatuje, tylko że autorką bajki nie musi być Aneczka, może to być „pokrzywdzona” ciotka.

Odpowiedz
avatar antiFa
0 2

Moja kuzynka również po śmierci ojca dowiedziała się że ma brata, i jak się okazało brat ten jest właścicielem kawalerki w której mieszkała sobie. Tylko że kawalerkę ojciec owej kuzynki otrzymała w spadku jeszcze przed ślubem z jej matką, a następnie kilka lat przed śmiercią (chorował na raka) przepisał ją na nieślubnego syna. Natomiast reszta majątku dzielona była - 0,5 dla żony, druga część po równo na wszystkie dzieci. Jakoś trudno mi uwierzyć że ktoś ponad 30 lat temu podpisywała rozdzielność majątkową, a jeżeli tak to ciotka powinna się sama zabezpieczyć i zażądać przepisania na nią choćby połowy domu, udziałów jeśli jest firma. Mając podpisany taki dokument musimy pamiętać że każdy pracuje na siebie i na swoją przyszłość.

Odpowiedz
avatar antiFa
-1 3

A wiesz co znaczy?

Odpowiedz
avatar antiFa
-2 2

Mało wiesz !!!

Odpowiedz
avatar antiFa
-1 1

Jak już pisałam "mało wiesz" podajesz przykład typowych czystek etnicznych, zbrodni na tle rasowym, narodowościowym. Czemu ma to służyć? Ruchy antyfaszystowskie, antyrasistowskie, sprzeciwiają się rasizmowi w każdej formie prześladowaniu ludzi że względu na kolor skóry, wyznanie, płeć. Nie akceptują prześladowania "białych" przez "czarnych" tak samo jak "czarnych przez białych" czy to tak trudno zrozumieć?

Odpowiedz
avatar antiFa
-2 2

Ty naprawdę nie rozróżniasz ruchu ideowego od organizacji !!! A może zorganizujesz manifestacje w RPA na pewno znajdzie się sporo chętnych ludzi z ruch którzy się przyłączą no chyba że jesteś - "nieuzytecznym gownem selektywnie wybierajacym fakty"

Odpowiedz
avatar antiFa
-2 2

Ja się czuje potrzebna tutaj i udzielam się w kwestiach które dla mnie są ważne, ale Ciebie wyraźnie ciągnie do RPA więc działaj! Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zaangażowała się w sprawę która tak Cię bulwersuje, życzę powodzenia i udzielę wszelkiego merytorycznego wsparcia (instytucie, kontakty, akcje w internecie, petycje). Łatwo krytykować trudno samemu coś zrobić.

Odpowiedz
avatar antiFa
-2 2

Wyobraź sobie że Tutaj zajmuje się przemocą skierowaną przeciwko dzieciom głównie "białym" tyko że dla mnie to bez różnicy jaki kolor skóry mają te dzieci bo ruchy antyfaszystowskie sprzeciwiają się również maltretowaniu wszystkich dzieci. Po raz ostatni napiszę Ci "mało wiesz" jesteś tylko krzykaczem podchwytującym hasło, nic nie robisz, a zarzucasz innym bezczynność. Pochwal się co Ty zrobiłeś dla tych "białych" farmerów. Zważywszy na poziom i merytorykę Twoich argumentów pozwolę sobie ze swojej strony zakończyć tę dyskusję. Zastanów się nad hasłem "najwięcej krytykują Ci co nie robią nic" Dodam jeszcze że sprawą plaasmoorde zajmują się dwie duże organizacje międzynarodowe broniące praw człowieka co więcej te same organizacje zajmują się również łamaniem praw człowiek w Chinach jak i swego czasu rasistowskim atakami w Polsce. Jak widzisz kolor skóry dla niektórych nie ma znaczenia.

Odpowiedz
avatar Platynowa90
0 0

istnieje coś takiego jak zachowek poczytaj o tym dokładnie

Odpowiedz
avatar Gemma
1 1

Jeżeli Twoja ciocia i wujek nie mieli podpisanej żadnej intercyzy, to ciocia jako żona jest właścicielką połowy majątku. Nawet jeśli w papierach był zapisany na wujka. Cały majątek, jaki nabyli w czasie trwania małżeństwa jest współwłasnością obojga małżonków. Ten adwokat powinien o tym wiedzieć. Tak że procesować ciocia się będzie jak już, to o pół majątku. I z tej połowy dostanie min. 1/4.

Odpowiedz
avatar asilies
0 0

Przerąbana historia ... U mnie zaś było tak , że taki koleś ożenił się z moją babcią , żyli razem 5 lat i okazało się , że przez ten cały czas flirtował do swojej byłej ... Daję plusa oczywiście :D

Odpowiedz
avatar misiak1983
0 0

Na jej miejscu podpaliłbym dom.

Odpowiedz
Udostępnij